Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ja kariłam mojego 20m, na początku nie umiał się dostawić i ściągalam mleko i dawałam z butelki, potem załapał. Do póki mu zęby nie wyszły nic mnie nie bolało. Karmiłam go do 4/5ms tej ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 14:13
alak9 lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Co do karmienia piersią to ja karmiłam 17 miesięcy, odstawiłam tylko dlatego, że nie pojawił się okres, a chciałam zajść w ciążę i udało się tydzień po odstawieniu:) Początki były średnio trudne, rzeczywiście bolało, krew się lała, ale Zosia chciała być non stop przy cycku:P Dałyśmy radę, ja baaaardzo chciałam karmić.
-
Zastanawiam sie intensywnie czy kupowac szumisia, synek mial w miarw twardu sen ale teraz maluch bedzie mial gwar bo jednak starszak bedzie biegal po domu, wiec może warto będzie to zagluszac. Kupujecie takie wynalazki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 18:29
-
Ja po uśpienia dzieci zwłaszcza w dzień nie chodziłam na palcach. Szedł tv, czy tam radio i odwiedzali nas znajomi. Starałam się żeby przyzwyczajali się do głośniejsze towarzystwa. I nigdy z zA sypialnie nie było problemu nawet przy gościach. Zaś u szwagra w miała być kompletna cisza. ... potrafili nawet gości nie wpuścić bo dzieci śpią! !! I tak było przez kilka lat!
-
ja jak Cabank cicho nie byłam, ale młodego budziło zawsze stawianie kubków na stole bo mam szklany blat zawsze!!!! i smieciarki jak szkło wsypywały z kontenerów. Szumisia nie mielismy mi się wydaje żejednak dla słuchu to dobre nie jest. Ja miałam ściągnięty nen dzwięk na tel i używalam może z 15 razy - wiem tel jeszcze gorszy od szumisia. U nas najlepiej sprawdzał się okap kuchenny. Żal przez cene z tym szumiem ryzykowac bo jednak mega drogi17/2/2016 B
11/3/2018 I -
My zamiast szumisia używamy szumu z karuzeli ale to jak była młodsza natomiast do tej pory w nocy nam szumi albo pada deszczyk z Youtube i my przy tym lepiej śpimy i mała. Co do chodzenia na palcach... Jak była maleńka to spala w salonie a ja robiłam wszystko co musiałam. Życie się toczyło normalnie. Jak podrosła to zaczęło jej to przeszkadzać więc przeniosłam ją spać do pokoju. Wychodzę z założenia że ja nie śpię w salonie i też chce mieć spokój żeby odpocząć więc czemu mam to odbierać dziecku?
Co do kp... U nas to było ok.8 m-cy. Byłoby może dłużej ale zaszłam w ciążę i mój organizm już by nie zniósł tego. Włosy leciały garściami, skóra w fatalnym stanie... Niestety musiałam poświęcić kp. Chociaż na tym etapie już mało jadła. Głównie w nocy. Co do krwi to u nas nigdy nie było. Jak dziecko ładnie łapie pierś to nie powinno być problemów. Też trzeba zrozumieć że maluchy przechodzą dużo skoków rozwojowych, rzucają się przy piersi, plączą bez powodu i nie dają się uspokoić, łapią pierś i puszczają i tak w kółko. My wtedy często myślimy że pewnie nie mamy mleka i się nie najada. To nie do końca tak. Piersi to nie magazyn tylko fabryka. Dziecko ssie to mleko się produkuje. Oczywiście są kryzysy laktacyjne ale z tym też można sobie poradzić wystarczy trochę pracy z laktatorem żeby wzmożyć laktację. O ile ktoś bardzo chce kp -
Mam szumisia również a ja kp ok.3 miesiące potem pół na pół (moim mlekiem z butelki) bo musiałam jeździć na zajęcia studiów dziennych Chyba mało wrażliwa jestem, bo bez problemów mały ciągnął, chociaż miałam też nakładki i bez problemu ściągałam laktatorem teraz planuje k chociaż 6 miesięcy i też przejść na pół na pół06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Z aktywna karta rosnę z rosmana otrzymałam dzisiaj darmowa paczkę pampersow a wczesniej oliwkę przeciw rozstępom, sprawdzajcie email bo te oferty maja określone terminy.
in_co_gni_to lubi tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Witam Brzuchate
Ja karmiłam 6 miesięcy ściągając laktatorem i kp naprzemiennie.
Szumisia nie planujemy chyba ze młoda da nam w kość
Ja aktualnie jestem już na stałe w pozycji leżącej, popsułem się do tego stopnia ze łykam 5tab Dopegyt dziennie a norma jest do 6. Popsułem się w 24h do tej pory było w miarę Ok czyli 145/85 od wczoraj już 150/100. Przepływy dobre, młoda 2500 wiec jakiś tydzień wytrzymamy nie wiem czy na więcej zgodzi się mój lekarz. .. to moja 2 ciąża z nadciśnieniem, syn urodził się w 36 nagle odeszły wody ale ładnie sam oddychał i nie było większych problemow.
Cóż ja dzisiaj mam 34 tydz 3 dzień wiec mam nadzieje ze dziedziczka jbc za tydzień/ dwa da radę bez inkubatora...
Tak czy siak do marca nie wytrwam.
Pozdrawiam z kanapy, ja i seriale na Netflix -
abne82 wrote:Witam Brzuchate
Ja karmiłam 6 miesięcy ściągając laktatorem i kp naprzemiennie.
Szumisia nie planujemy chyba ze młoda da nam w kość
Ja aktualnie jestem już na stałe w pozycji leżącej, popsułem się do tego stopnia ze łykam 5tab Dopegyt dziennie a norma jest do 6. Popsułem się w 24h do tej pory było w miarę Ok czyli 145/85 od wczoraj już 150/100. Przepływy dobre, młoda 2500 wiec jakiś tydzień wytrzymamy nie wiem czy na więcej zgodzi się mój lekarz. .. to moja 2 ciąża z nadciśnieniem, syn urodził się w 36 nagle odeszły wody ale ładnie sam oddychał i nie było większych problemow.
Cóż ja dzisiaj mam 34 tydz 3 dzień wiec mam nadzieje ze dziedziczka jbc za tydzień/ dwa da radę bez inkubatora...
Tak czy siak do marca nie wytrwam.
Pozdrawiam z kanapy, ja i seriale na Netflix
Trzymamy kciuki oby jak najdłużej wiadomo trzeba wybrać to co lepsze dla dziecka
Ja ściskam nogi i każdego wieczora się boję ze to już Ale mam nadzieję że jeszcze ze 2 tygodnie chciałabym żeby urosła bo mi się jakoś wydaje że będzie silniejsza
Dziewczyny wiem że są takie co trzecie dziecko teraz czy poród za drugim razem zaczął się rąk jak pierwszy ? Mi tydzień przed zaczął odchodzić czop a poród rozpoczęło odejście wód i jakoś póki tego czopa nie widzę to się czuje bezpiecznieAniaSL lubi tę wiadomość
-
Ja również pozdrawiam z kanapy, można się przyzwyczaić, chociaż już mnie nawet nogi bolą od tego leżenia. Ja już 35+6 i mam wielką nadzieję, że dotrwam jeszcze tydzień do 37, bo do szpitala gdzie mogę rodzić przed 37 mam ponad 1h drogi, a ten co chcę w nim rodzić tylko 10 min patrząc na to, że ze skurczami i rozwarciem do szpitala trafiłam 32+3 idzie nieźle. Ale czuje niestety, że marcówką to ja nie będę, brzuch mnie pobolewa coraz częściej trzymam kciuki za nas wszystkie żeby dzieci siedziały w brzuszkach jak najdłużej
Szumisia dostaliśmy w prezencie, mam nadzieję, że podziała, chociaż słyszałam różne opinieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 13:16
-
abne82 wrote:Witam Brzuchate
Ja karmiłam 6 miesięcy ściągając laktatorem i kp naprzemiennie.
Szumisia nie planujemy chyba ze młoda da nam w kość
Ja aktualnie jestem już na stałe w pozycji leżącej, popsułem się do tego stopnia ze łykam 5tab Dopegyt dziennie a norma jest do 6. Popsułem się w 24h do tej pory było w miarę Ok czyli 145/85 od wczoraj już 150/100. Przepływy dobre, młoda 2500 wiec jakiś tydzień wytrzymamy nie wiem czy na więcej zgodzi się mój lekarz. .. to moja 2 ciąża z nadciśnieniem, syn urodził się w 36 nagle odeszły wody ale ładnie sam oddychał i nie było większych problemow.
Cóż ja dzisiaj mam 34 tydz 3 dzień wiec mam nadzieje ze dziedziczka jbc za tydzień/ dwa da radę bez inkubatora...
Tak czy siak do marca nie wytrwam.
Pozdrawiam z kanapy, ja i seriale na Netflix
Mi lekarz powiedział, żebym przy ciśnieniu 150/100 jechała na patologię ciąży.
A masz białko w moczu?