Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj byliśmy u lekarza. Jest widoczny pęcherzyk ciążowy 6,7mm, ale pusty w środku. Kolejne odliczanie i kolejne nerwy do następnej wizyty. Oby pojawił się zarodek.
24 lipca mam wizytę, lekarz mówił, że musi mieć już wtedy zarodek z serduszkiem. -
admiralka wrote:Wczoraj byliśmy u lekarza. Jest widoczny pęcherzyk ciążowy 6,7mm, ale pusty w środku. Kolejne odliczanie i kolejne nerwy do następnej wizyty. Oby pojawił się zarodek.
24 lipca mam wizytę, lekarz mówił, że musi mieć już wtedy zarodek z serduszkiem. -
Ania_1986 wrote:A nie dasz rady ż ta informacja poczekać do września? Kurczę umowa na czas nieokreślony to super sprawa?
Widzisz Aneczko, nie bardzo, bo po urlopie nie mogę wrócić do pracy, lekarz mi nie pozwoli. Po poronieniach z automatu mam u niego wpisaną ciążę zagrożoną. Poza tym pracuję z małymi dziećmi. Gdyby to był każdy inny zawód to może bym go przekonała, a tu tak różne rzeczy można złapać, że głowa mała
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
A ja mojego męża już nie zabieram na USG. Przy poprzedniej ciąży, gdy lekarz stwierdził brak tętna u malucha, mój mąż... zemdlał. Wrażliwa dusza I do dziś ma ślady po szwach także oszczędzę mu nerwów06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Kasia.ke1 wrote:A ja mojego męża już nie zabieram na USG. Przy poprzedniej ciąży, gdy lekarz stwierdził brak tętna u malucha, mój mąż... zemdlał. Wrażliwa dusza I do dziś ma ślady po szwach także oszczędzę mu nerwów
-
Nie miałam mdłości, uczucie rozciągania macicy w sumie słabe, trochę jak przed okresem, żadnych plamień (brałam luteinę i kwas foliowy tylko) i lekkie bóle w krzyżu ale to u mnie normalne. Nic co by zwiastowało problemy. Na pierwszych dwóch USG widać było akcję serca tylko za wolną, na trzecim już nie.
Teraz dla odmiany mam chyba wszystkie objawy świata, łącznie z mdłościami ale bez wymiotów.
Za to w pierwszej ciąży i jedynej donoszonej jak do tej pory nie miałam absolutnie żadnych objawów, kompletnie nic - przytyłam tylko strasznie dużo
Więc, ze tak powiem, cholera wie...06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Kasia.ke1 wrote:
Teraz dla odmiany mam chyba wszystkie objawy świata, łącznie z mdłościami ale bez wymiotów.
Za to w pierwszej ciąży i jedynej donoszonej jak do tej pory nie miałam absolutnie żadnych objawów, kompletnie nic - przytyłam tylko strasznie dużo
Więc, ze tak powiem, cholera wie...
trzymam kciuki, zeby sie udalo
ja meza chyba tez na razie nie zabieram, dopeiro jak bedzie mogl wejsc do gabinetu.
MArietta,
tak, dopisac poprosze Orientacyjnie Termin na 10 marca, ale u lekarza jeszcze neie potwierdzony. Za 2 tygodnie wizyta takze wszystkiedo sie dowiem.
Maz bardzo chce synka i mam nadzieje, ze sie uda. JEsli chodzi o wage ja startuje z 49 kg i 157 cm
Poki co troche mnie mdli i jestem abrdziej zmeczona niz zwykle, troche mnie wzdelo ale da sie przezyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 09:37
-
Ja w 1 ciazy tez nie miałam objawów no raz wymiotowałam rano bo na czczo ale teraz masakra, chodzę senna wkurzona bardzo i mdłości Boże jak jak boje sie wymiotować i to potęguje stres przed Mdłościami brrr jeszcze trzeba ganiać za córa co nie jest łatwe przy miłościach poza tym nie czuje powiększonej macicy tylko bulgotania takie banki w brzuchu ale to gazdy pewnie ycki bolą dodam ze przed corka w 2014 miałam puste jajo płodowe i w 7 tc zabieg- zero objawów od początku
-
Kasia.ke1 wrote:Widzisz Aneczko, nie bardzo, bo po urlopie nie mogę wrócić do pracy, lekarz mi nie pozwoli. Po poronieniach z automatu mam u niego wpisaną ciążę zagrożoną. Poza tym pracuję z małymi dziećmi. Gdyby to był każdy inny zawód to może bym go przekonała, a tu tak różne rzeczy można złapać, że głowa mała
Ojej to straszna szkoda no ale dzidziuś najważniejszy -
Ania_1986 wrote:Ojej to straszna szkoda no ale dzidziuś najważniejszy
Ze mnie mama zawsze się śmieje, że jak wyrzucą drzwiami to wejdę oknem
Damy radę, jak nie my to kto
A stokroć bardziej wolę mieć maleństwo niż pracęAnia_1986 lubi tę wiadomość
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
kasia S-R wrote:Moja niestety przypomina tę z dowcipów:) Chce być tak dobra, że wszystko robi po swojej myśli, bez konsultacji. Największym jej grzechem jest kupienie na siłę nam mieszkania. Jak dla niej nowoczesnego i z garażem. Zachwyciły ją otwarte przestrzenie. Jak tam zamieszkaliśmy to odczuwamy brak ścian. Nie mamy gdzie mebli postawić bo się zagraca powierzchnie. Do pokoju, który miał być w planach dla dziecka, póki co wkladamy rzeczy niepotrzebne w danym momencie. Teraz gdy się pojawi dziecko to nie wiem co zrobimy z tymi rzeczami... Pokój dodatkowo jest os wschodu, więc do południa jest tam patelnia. Za oknem bardzo głośny plac zabaw. Współczuję temu dzieciakowi jak będzie musial tam spać...
Nie wiem jak włożę tam meble dla malucha. W sypialni mamy tylko swoje łóżko i ogromną szafę wnękową, łóżeczko dziecka to chyba do sufitu podwiesze.
Tak to jest uszczęśliwić kogoś na siłę.
Jakbym słyszała o mojej teściowej też by chciała wszystkich uszczęśliwić na siłę. Nam kupiła meble do sypialni podczas gdy byliśmy w podróży poslubnej kompletnie mi się nie podobały. Jak miała się urodzić Mają to kupiłam meble pod kolor tych ż sypialni bo inaczej by źle to wyglądało. W ogóle jak wyjeżdżamy na dłużej to przychodzi i mi sprząta a u niej wcale nie jest czyściej ż tym że ja mam dziecko małe a ona siedzi na emeryturze. -
admiralka wrote:Wczoraj byliśmy u lekarza. Jest widoczny pęcherzyk ciążowy 6,7mm, ale pusty w środku. Kolejne odliczanie i kolejne nerwy do następnej wizyty. Oby pojawił się zarodek.
24 lipca mam wizytę, lekarz mówił, że musi mieć już wtedy zarodek z serduszkiem.
Trzymam mocno kciuki za kolejną wizytę . 10 dni oczekiwania, ale na pewno zostanie Ci to wynagrodzone pikającym serduszkiem
Co do teściowych, to swojej to bym najchętniej powiedziała w 39 tyg . Mieszkamy z nią w jednym domu, więc już sobie wyobrażam jej milion rad . Ale moja mamuśka nie lepsza, bardzo wszystko przeżywa. W listopadzie wiedziała od razu po teście o ciąży, w tej dowie się najwcześniej jak serduszko będzie, po co stresować kobitę
11.2016 [8 tc] - puste jajo plodowe, 06.2017 [5 tc] - cb
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...
One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" -
U mnie teściowa też straszna. Wszystko chce wiedzieć i miliony pytań. To brdzie jej pierwszy wnuk. Chociaż moja mama też się robi do niej podobna ale to bedzie jej 4 wnuk wiec moze mniej sie bedzie wcinac. Dzisiaj wizyta o 17. Czas się dłuży jak cholera. Jak będzie serducho to jutro dzień uswiadamiania..
-
Dzień dobry Dziewczynki!
Odnośnie Teściów to póki co nie mogę narzekać ,są życzliwymi ludźmi,nie wtracaja się ,jak trzeba to są pomocni,zobaczymy jak się będą zachowywać ,gdy się dowiedzą o ciąży,pewnie trochę im odbije,gdyz mu Mąż jest jedynakiem więc to będzie ich pierwszy wnuk lub wnuczka:) zobaczymy:)
Jak samopoczucie? Ja wczoraj czułam jajniki i piersi pełne,jestem trochę zamulona ale ogółem całkiem znośnie.
Weekend za rogiem,jakie plany?
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Witajcie dziewczyny
Jestem mamą 9-miesięcznej Basi, która urodziła się w pazdzierniku... Możecie sobie jedynie wyobrazić jaki szok przeżyliśmy wczoraj z mężem jak okazało się, że bedziemy mieli kolejne dziecko O Basię staraliśmy się 1.5 roku i było naprawdę ciężko a tu taka niespodzianka teraz. Jeszcze to do nas nie dotarło. Okres spozniał się prawie 2tyg więc zrobiłam betę, wyszła prawie 13 tys. dzisiaj będę się umawiać na wizytę, a belly wyliczyło termin na 10 marzec, a więc witam się w waszym gronie. Chociaż pewnie będę też zaglądać na wątek lutowy, bo Basię urodziłam w 37tyg, obstawiam że tym razem może być podobnie -
Cześć dziewczyny, a ja tak z innej beczki...czy niski poziom TSH może być groźny dla dzidziusia? Gdzieś czytałam że nawet spadek chwilowy do bardzo niskich wartości tj. 0,01 może się zdarzyć i nie ma co panikować, ale niestety wizyte i endo mam dopiero 28 lipca (niestety nie da rady wcześniej, bo przyjmuje tylko w piątki ) a moje TSH z dzisiaj to 0,133...kurde, nie ma to jak się posłuchać lekarza. Może jednak wrócić do swojej starej dawki leku? Tylko tak bez konsultacji to trochę strach...Ewentualnie moge poczekać do wizyty u ginekologa którą mam 24 lipca i on by mi powiedział co robić? Już zgłupiałam....
-
Madżka89 wrote:Dzień dobry Dziewczynki!
Odnośnie Teściów to póki co nie mogę narzekać ,są życzliwymi ludźmi,nie wtracaja się ,jak trzeba to są pomocni,zobaczymy jak się będą zachowywać ,gdy się dowiedzą o ciąży,pewnie trochę im odbije,gdyz mu Mąż jest jedynakiem więc to będzie ich pierwszy wnuk lub wnuczka:) zobaczymy:)
Jak samopoczucie? Ja wczoraj czułam jajniki i piersi pełne,jestem trochę zamulona ale ogółem całkiem znośnie.
Weekend za rogiem,jakie plany?
Wczoraj była u nas siostra męża z 6 miesięczną córka. Jak zasnęła to wszyscy chodzili na palcach żeby jej nie obudzić. A jak ja mówiłam, że ciekawe jak nasze dzieci przeżyją ten hałas z placu zabaw, żeby się wyspać to odpowiedź jest jedna-nie przejmuj się, przyzwyczają się
My plany na weekend aktywnie-spływ kajakowy z inna koleżanką w ciąży. Rezerwowaliśmy termin jeszcze gdy nie wiedzieliśmy o dziecku:)
-
Dziewczyny, a co myślicie na temat picia kawy w ciąży? Ja w ciągu dnia pije 2 rozpuszczalne z mlekiem i ciężko mi to ograniczyć . Jak nie wypiję to ciężko mi funkcjonować, bo spać się chce... Mam plan, że jak już będę na L4 to nie będę pić, ale teraz chyba nie dam rady z tym skończyć.
11.2016 [8 tc] - puste jajo plodowe, 06.2017 [5 tc] - cb
"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...
One tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat" -
A ja wlasnie wróciłam z lanoratorium. Robilam betę, morfologie tsh i ft4 bo mam niedoczynnosc tarczycy. Czekam teraz na wyniki jak na szpilkach a oczywiscie moje urwisy musialam wziac ze sobą bo nie miałam komu zostawic. Ciekawe jak beda wyglądały wyjścia z 3...