Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My za tydzień dopiero pierwsze szczepienia mamy, bo wpierw odroczył neurolog (epizod bezdechu w 5 tygodniu), potem przeziębienie... i tak nam sie zeszło... pediatra powiedziała, że dobrze by było żeby z wagą dobiła chociaż do 5kg... mamy 4800, więc już umówiłam ją, bo 4 miechy zaraz skonczone, a bez szczepień łazi... strasznie sie obawiam tych szczepień
Ja dopiero w czerwcu 56 chowałamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 14:23
-
Marcepanka po wyglądzie w sumie tego nawet nie widzę jakieś wałeczki się trafiają no i drugi podbródek też jest aczkolwiek w sobotę jedziemy na morfologie i żelazo żeby być pewnym, że taka jej uroda a nie anemia czy coś. No i kupiłam wagę, bo bym nie zniosła czekania do końca sierpnia na bilans..
U nas tfu tfu żadnych reakcji na szczepienie nie było (5 w 1 + pneumo)
Właśnie ja też niedawno odłożyłam 56, a wręcz w niektóre body nadal wchodzi. Nie widzę tych sukienek 68 na lato, a takie śliczne są! -
erre wrote:Chyba mam jakiś zastój w piersi, karmienie i odciąganie nie pomaga, nadal jest twarda w jednym miejscu i boli
Jak czytałam to przed karmieniem trzeba zrobić okład z ciepłej kapusty i rozmasować, a po karmieniu z czegoś chłodnego.
Ale niech się jeszcze jakaś mama wypowie, bo mogłam pokręcić.. -
nick nieaktualnyAnnaIzabela wrote:Jak czytałam to przed karmieniem trzeba zrobić okład z ciepłej kapusty i rozmasować, a po karmieniu z czegoś chłodnego.
Ale niech się jeszcze jakaś mama wypowie, bo mogłam pokręcić..
Chyba z zimnej kapusty? Ja tak słyszałam.
Dziś zostawiam ojca z synem drugi raz na ok. 2h i nie mogę mleka odciągnąć z ręcznego laktatora. Wrr... chyba młody dostanie mm pierwszy raz. Ciekawe czy zje. Mam w planach "zatankować" go na fulla, może obejdzie się bez butli
Ja na NFZ nie chciałam szczepić. My mamy 6w1 i zobaczymy jak drugą dawkę przetrwa. -
No właśnie chyba przed ciepła, a po zimna.. choć ręki nie dam
Marcepanka ja w ogóle nie ściągam, moje cycki są wybitnie antylaktatorowe, więc się już nawet nie przejmuje i Mój robi mm i Młoda zjada (jak wybrzydza to włączają jej suszarkę i łapie jak Reksio szynkę!). Lepsze to niż głodówka a już pare razy zostawali z M i babcią sami. Mama i u lekarza i na meczu jej się udało byc. Liczę, że teraz dostanę wychodne 14.07 na superpuchar Polski =] A za rok już we dwie na stadion lecimy -
My po szczepieniu i jak na razie jest ok. Dwa wkłucia miała. Po pierwszym nawet nie zapłakała a po drugim tylko troszkę. Oby tak dalej.
Byliśmy dzisiaj u innej doktorki, bo nasz na urlopie i dała mi żelazo dla Małej, bo skoro ja miałam anemię (lekką) w ciąży to ona jest do roku narażona na braki żelaza. Ale sama nie wiem czy jej dawać. Ładnie rośnie (6800g), nie wygląda na anemiczkę. Muszę skonsultować to z naszym doktorkiem.
Na zastój w piersiach to najpierw ciepłypeysznic lub okłady, ściągnąc lub przystawić dzieciątko, a potem zimny prysznic lub schłodzone w lodówce liście kapusty. Przerabiałam to na początku naszej mlecznej drogi i pomogło.erre, ZAneczka lubią tę wiadomość
-
Mała Ruda - ja kupiłam w aptece Prenalen, takie saszetki z czosnkiem, malinami i czymś tam dla kobiet kp i w ciazy-, do tego gardlo płukałam wodą z solą i wodą z wodą utelnioną, i pryskam takim psikadłem Argentin T - bezpieczne dla kobiet kp i ciężarnych:) Do nosa stosuję wodę morską- nie mamm az tak duzego kataru, to nawet pomaga. Gardło leczę już z tydzień, ale boli mniej, nic się nie pogarsza to może w końcu wyzdrowieję bez antybiotyków (gorączki nie mam, więc lekarz stanowczo mi zalecił takie naturalne sposoby kuracji).
-
Kurdesz blaszka! No stąd ni zowąd wyskoczyła mi chyba opryszczka.. Nie wiem czy to dokładnie to czy np zajad, bo oba wyglądają podobnie w internecie.. z tego co czytałam opryszczka przed wyskoczeniem piecze i czuć ciągnięcie skóry a u mnie nic takiego nie było.. Nigdy czegoś takiego nie miałam i cholernie boję się, że zaraziłam Małą
-
El*a wrote:Co by to nie było to kup sobie takie plasterki na opryszczkę i naklej, nie całuj dziecka. Te plasterki znacznie zmniejszają ryzyko przenoszenia, nawet jak to nie opryszczka, to nie zaszkodzi.
Od razu zaczęłam smarować maścią na opryszczkę, a na noc pasta do zębów, żebym cokolwiek miała to zasłonięte.. No nic zostaje mi czekać i ją obserwować. -
Czy wasze dzieciaki same usypiają i spią w czasie drzemek? U nas w ciągu dnia są trzy drzemki (dwie 30min i jedna godzinna). Te krótkie drzemki mała spędza zazwyczaj na moich rękach, bo sama rzadko zasypia. Wczoraj sobie pomyślałam, że w sumie to ona ma już 4 miechy i powinna spać sama... ale teraz znów ją trzymam na rękach, ona śpi, a mi tak szkoda jej odkładać...