X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 17 lipca 2018, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rozszerzeniu diety można poczytać na blogu malgorzatajackowska.com opisana też jest metoda blw

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 lipca 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo zazdroszczę tego ogródka i warzyw..
    U nas beton i nawet balkonu brak XD

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 17 lipca 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela absolutnie żadnych problemów wciąga wszystko co sie da a jeszcze jak za wolno karmie to próbuje zjeść śliniak i rączki, kopie, pręży sie, denerwuje. Dzisiaj po raz pierwszy podałam kleik ryżowy smakował bardzo. Pierwszy dzien od urodzenia nie mamy dzisiaj kupy, pewnie to zasługa marchewki i kleiku, mam nadzieje ze sytuacja na wieczór sie wyjaśni.
    Uczę ja rowniez pic z kubka Doidy, czesc trafia do buzi czesc na nią ale przynajmniej pije bo nie ma szans zeby wypiła wodę z butelki. W ogóle to mam taki problem ze pomimo tego ze zjada warzywa, owoce itp to i tak jest spragniona mm. Nie bardzo wiem jak duże porcje jej dawać bo juz tylko 4x podaje jej mleko.
    My warzywa i owoce postanowiliśmy kupować w lidlu z działu bio, mięso rowniez tam bo tez maja z wolnego chowu. Od czwartku bede gotować.
    Często zdarza sie ze dzieci karmione słoiczkami nie akceptują obiadów robionych, konsystencji, smaku i przede wszystkim pojedynczych warzyw bo ich nie znają jak maja wieczny mix.

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 lipca 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi a w sloiczkach nie ma pojedynczych smaków? Jeszcze się nie rozglądałam za tym, ale wydawało mi się, że są. Ja chcę dawać słoiczki a jak już będzie siedzieć stabilnie to przenieść się na coś w rodzaju BLW, podawać rozdrobnione jedzenie, nie chce jej skazywać na ciągłe papki :)
    U nas dziś pierwsze łyżeczki kaszki ryżowej na mm :) smakowało, a jak się po tym rozgadala to myślałam, że padnę ze śmiechu, ale oczywiście i tak trzeba było zapić cyckiem :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 17 lipca 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak sa właśnie, my juz kończymy pojedyncze smaki od czwartku gotuje pierwsza zupkę. W rezerwie mam tez słoiki z mieszankami warzyw których nie zdobyłam, chce zeby jadłospis był różnorodny.
    Ile kleiku zjadła Jagoda? Jutro podam młodej kleik z połowa jabłka ze słoika.

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 lipca 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że tak w sumie z łyżka stolowa się zebrała :D
    My powoli dopiero startujemy, więc do zupek to jeszcze z miesiąc. Najpierw warzywa pojedyncze, potem owoce, potem pomiksuje jedno z drugim, a potem zupki :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 17 lipca 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak nie fajnie po szczepieniu... :/ po rotarixie zrobił mu się wzdęty brzuszek. Najpierw dałam paracetamol w czopku bo myślałam, że go boli po pneumo ale brzuszek coraz bardziej wzdęty. Espumisan poszedł w ruch, potężny bąk i jakoś mu się lepiej zrobiło. Internety mówią, że często występują wzdęcia po rotarixie, całe szczęście, że to ostatnia dawka była.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 lipca 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, mam nadzieję, że to chwilowe i szybko minie lub już minęło. U nas po rotarixie nie było problemów, chyba, że nie zauważyłam, bo ona z gazami ma cały czas jazdy :/

    Szukam i szukam tych słoików z pojedynczymi warzywami i znalazłam marchewkę, dynie i brokuły.. damn, chyba jednak skończę gotując jej na parze te targowe warzywa :D

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 17 lipca 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela zasada nr 1. Zanim dasz dziecku spróbuj sama. Koleżanka kupiła brokuła bo awaryjnie musiała podać i się okazało, że w smaku nie miało nic wspólnego z brokułem.

    Mały jakiś niespokojny. Rzuca się i krzyczy przez sen. Chyba będzie ciężka noc. O 18 musiałam go 1.5h nosić bo płacz niesamowity... był tzw nieodkładalny. Nie mogę patrzeć na jego takie męczarnie.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 17 lipca 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w lidlu będą od poniedziałku talerzyki dla dzieciaczków :) ja co prawda jeszcze nie rozszerzam diety, ale na zaś sobie kupię zestaw z liskiem :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 lipca 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Mala_ruda za rade! Nawet nie sądziłam, że może być różnica O_o w tych gotowych daniach to mogę się zgodzić, że smak będzie inny. Sama kiedyś musiałam zjeść zmieloną pomidorowke i w ogóle nie smakowała jak ta, która znam.

    Ja upatrzyłam z pingwinem :D

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 18 lipca 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sprawa prosta- mała będzie jadła to co my. Często jemy gotowane na parze, nie doprawiam za dużo, bo nie lubię- można sobie na talerzu doprawić. Dziadkowie mają ogródki, więc od nich mamy sezonowe owoce, warzywa. Trochę można zamrozić. Ogólnie zawsze z Mężem czytamy składy zanim coś kupimy, także wiem, ze to co jem sama mogę małej bezpiecznie podać. Chociaż wiadomo, najlepiej jakby wszystko było jak najbardziej swoje;) Mała Ruda tutaj to aż Ci zazdraszczam! :D Korzystaj z możliwości natury:D

    Zaczynanie od papek i przechodzenie potem do blw to tradycyjne papkowe rozszerzanie, może z pominięciem etapu grudek. Chyba, że od początku dziecko ma wybór- zjada tyle ile chce, karmi się z małą pomocą (ręką albo dostaje nałożone na łyżeczkę)- wtedy jest zachowana idea blw:D

    Słoiczków bym dziecku nie podała. Sama czasem lubię zjesc te deserki typu jabłuszko z marchewką. Wiem też, że jako żywność specjalnego przeznaczenia muszą spełniać szereg norm, ale jakoś wolę sama ugotować i podać.

    Też mam doidy cup- uważam, że to cudowny wynalazek! U nas będzie do picia wody ale też jak malutkiej z zupkami nie wyjdzie łyżeczką to początkowo w doidy będę jej podawać. Że też wcześniej nie wpadłam, że moje mleko odciągane można jej było podawać w ten sposób skoro butli nie lubi - to by czasem ułatwiło nasze życie;)

    Ja na razie kupiłam 3 zestawy naczyń- 2 miseczki, miseczka z pokrywką na wyjścia x2, talerzyk z przegródkami, talerzyk zwykły, zestaw: miseczka, talerzyk, kubeczek, sztućce. Jeszcze mam upatrzone takie ze skip hop ale mnie cena przeraża. A dzięki Wam, obczaiłam ofertę Lidla i będę biegła po naczynia, bo to identyko, ale nie kosztuja prawie 100 zł, tylko 20...

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 18 lipca 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie styczniówki rozprawiają o BLW i padł taki link dotyczący naczyń:
    http://www.srokao.pl/2017/08/wyjatek-od-reguy-czy-wiesz-jak-uzywac.html?m=0

    Dzięki dziewczyny za ten pomysł z poduszką/kocem! Podłożyłam rozwinięty na płasko rożek i to się bardzo dobrze sprawdziło przy przenoszeniu do łóżeczka :D

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 18 lipca 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z pojedynczych warzyw jeszcze jest pasternak w ros.

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff doczytałam was od mojego ostatniego posta. U mnie dosłownie brak czasu był, ale już powoli ogarniam.

    Mój synek zasypia albo przy cycu, albo na rękach. O wilku mowa... obudził mi się z drzemki. Dziś pobudka o 6 i koniec spania było. On też z tych, których trzeba zabawiać. Dla mnie to byłby raj, gdyby zajął się sam dłużej jak 10 - 15 min. Co do siadania, to się nie podciąga. Taki chyba leniuszek jest i woli leżeć jak siedzieć :D

    Kurcze jak ja bym chciała, żeby on sam zasypiał w łóżeczku. Czasami to jest nasza droga przez mękę. Widzę, że śpiący, kołyszę go, bujam, lulam i śpiewam, a tu nic. Dwa dni temu walczyliśmy tak z M 2 godziny. Aż myślałam, że coś go boli, ba ! Ja nawet dwie dolne jedynki widzę w dziąsełkach wysoko i myślałam, że może mu się wyżynają. No, ale na drugi dzień było już ok.

  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 18 lipca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ceny tych przyrządów są z kosmosu.. też widziałam talerz za 100 zł...

    Marcepanka ja dawałam się dziecku wypłakać.. brzmi strasznie ale po 2 dniach już się z niego śmiałam.. sucho miał, najedzony był. Tydzień tak wieczorami płakał aż się nauczył. Kladlam go na łóżku obok siebie i jak zaczynał się uspokajać to przytulalam. Teraz nie ma problemu. Zasypianie zajmuje do 30 min bez bujania co kiedyś trwało 1.5 h. Życie stało się prostsze. Trzeba się tylko przełamać.

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 18 lipca 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    erre wrote:
    Właśnie styczniówki rozprawiają o BLW i padł taki link dotyczący naczyń:
    http://www.srokao.pl/2017/08/wyjatek-od-reguy-czy-wiesz-jak-uzywac.html?m=0

    Dzięki dziewczyny za ten pomysł z poduszką/kocem! Podłożyłam rozwinięty na płasko rożek i to się bardzo dobrze sprawdziło przy przenoszeniu do łóżeczka :D


    O kurczę! W szoku jestem! teraz większość tych pięknych naczyń jest właśnie z malaminy albo z bambusa... Lepiej wydać 20 zł niż 100 za naczynia do kanapek...;)
    Mamy już taki zestaw naczyń z bambusa zakupiony w Biedrze. Jedyny wzór jaki był nieuszkodzony - wieloryb. A tak polowałam na słonia albo sowę- jedno było niekompletne (ktoś sobie zabrał miseczkę, czy co?...), drugie jakies takie popękane, to został nam tylko wieloryb... Teraz jakiś bardziej dziewczyński wzór z lidla byśmy chciały, ale po tym wpisie zaczynam się zastanawiać, czy jest sens.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_ruda próbowałam, ale po 20 min wycia nie wytrzymuję. Łzy mu lecą jak grochy. :( Leżałam przy nim, bujałam, uspakajałam i nic...

  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 18 lipca 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcepanka wrote:
    mała_ruda próbowałam, ale po 20 min wycia nie wytrzymuję. Łzy mu lecą jak grochy. :( Leżałam przy nim, bujałam, uspakajałam i nic...

    A trzymanie na rękach ale nie bujanie?

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 18 lipca 2018, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w sprawie tego blw... co was do tej metody tak przekonuje? Ja przyznam, ze za dużo nie czytalam, ale to co przeczytalam sprawia, że nie zastosuje jej u siebie. Ale co was przekonuje? Dzieci lepiej jedza, sa mniej wybredne potem? Szybciej operują sztuccami?

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
‹‹ 502 503 504 505 506 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ