Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja również będę marcową mamusią, termin 11.03.
Dzidzia również daje o sobie znać, nudności i wymioty, jem tyle co kot napłakał a wciąż coś mi ciąży na żołądku. Martwię się tym że dzidzia nie ma wszystkich potrzebnych składników by zdrowo się rozwijać...Eh.... pozdrawiam wszystkie marcowe mamusie:)IskiereczkiTrzy lubi tę wiadomość
06.02.2017 Mój Aniołeczek 10 tyg
-
nick nieaktualnyZastanawiam się nad wykupieniem pakietu w lux med, bo inaczej chyba nie będą miała żadnych badań w czas zrobionych, chociaż czytałam tez na forach, że w lux med prowadzi tylko ciąże "fizjologiczne", a jak się pojawi cukrzyca to to już jest u nich traktowane jako patologia i koniec opieki
jakieś doświadczenia pod tym względem ?
-
Arga wrote:Niestety odmawiają przyjęcia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 11:46
Arga lubi tę wiadomość
-
MagdaLenax2 wrote:cześć Zrobiłam test ponad 2 tygodnie temu i się pokazały dwie magiczne kreseczki Sądząc z wyliczeń - jak wszystko przebiegnie ok - poród w marcu.
Mam do was pytanie. Czy prowadzicie ciąże na nfz czy prywatnie ?
Ja nie byłam jeszcze u lekarza, bo gdzie tylko dzwonię, mówią że najbliższy termin do gin to we wrześniu lub w październiku...
Jak wam się udaje umówić wizytę na fundusz? Jestem w wawy -
Natka94 wrote:Ja chodzę na nfz, szczerze... nie polecam, bo i tak w moim przypadku muszę korzystać z wizyt prywatnych. A z moim szczęściem to te prywatne wyglądają jak na nfz, tylko trzepią hajs na przyszłych mamusiach. Ogólnie w przychodniach traktują mnie inaczej, jak mówię, że jestem w ciąży, ponieważ wyglądam na 16 lat, do tego na każdą wizytę chodzę sama, ponieważ mężuś pracuje. Ciągle na rejestracji słyszę"Ile masz dziecko lat" Do tego nic się nie maluję. mam totalny baby face! Mam nadzieję, że ciąża i hormony dadzą mi trochę kobiecości
Wczoraj nastraszyła mnie znajoma, że poroniła w 10tc, nie miała żadnych objawów ciążowych (jak ja teraz). Po prostu wytłumaczyłam sobie, że należę do grupy szczęściar, których męczy tylko senność, ponadto ciągle mi zimno. To już staje się obsesyjne, rodzicom też mówię, że czuję że jest wszystko dobrze z bąblem
Miałam ten sam problem w ciąży z synem Miałam 20 lat a patrzyli na mnie jak na 13 latka w ciąży. Tyle tylko mi dawali Teraz też każdy w szoku jak mówię że 28 lat. Może się postarzałam bo 18 mi dają Dalej dziecięca buzia Ja chodzę prywatnie do dr W klinice Bocian w Białymstoku. czas oczekiwania na wizytę 2-3 dni . Nie ma problemu z wyznaczeniem wizyty np za 2tyg . A w razie czego jak się coś dzieje to dr bez kolejki przyjmie. Trochę kosztuje ale jaki komfort psychiczny że jest się w dobrych rękach. I bez porównania lepsza opieka
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Ja chodzę prywatnie. Mój ginekolog współpracowal z luxmed ale już przestał. Wizyta kosztuje mnie 150 zł. Luxmed przestaje też działać jeżeli leczona była bezpłodnośc czyli klasyczne branie clo. Czuję się bardzo źle. Od wczoraj boli głowa, kręci w brzuchu, senność i ogólnie samopoczucie straszne. Najchętniej poszlabym na l4 ale głupio chyba w 7 tygodniu. Jestem kadrową i szef może się wkurzyc. Ale chociaż 2 tyg... idę do pracy na 7 a o 8 już mam dosyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 12:30
-
nick nieaktualnyIndiana_dzika wrote:Miałam ten sam problem w ciąży z synem Miałam 20 lat a patrzyli na mnie jak na 13 latka w ciąży. Tyle tylko mi dawali Teraz też każdy w szoku jak mówię że 28 lat. Może się postarzałam bo 18 mi dają Dalej dziecięca buzia Ja chodzę prywatnie do dr W klinice Bocian w Białymstoku. czas oczekiwania na wizytę 2-3 dni . Nie ma problemu z wyznaczeniem wizyty np za 2tyg . A w razie czego jak się coś dzieje to dr bez kolejki przyjmie. Trochę kosztuje ale jaki komfort psychiczny że jest się w dobrych rękach. I bez porównania lepsza opieka
O widzę, że z tych samych stron jesteśmy;) ja akurat chodziłam do Arciszewskich u Nich też miałam robiony zabieg, więc i w tej ciąży zapisałam się do Nich -
juja00 wrote:O widzę, że z tych samych stron jesteśmy;) ja akurat chodziłam do Arciszewskich u Nich też miałam robiony zabieg, więc i w tej ciąży zapisałam się do Nich
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
beti97 wrote:A ja mam dylemat bo nie wiem czy powiedzieć szefowej przed l4 że jestem w ciąży czy nie. Nie może mnie chyba zwolnić ???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 12:54
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Ja również chodzę prywatnie. Wcześniej byłam raz na NFZ u mojego ginekologa i zastanawiam się czy jest szansa żeby skierowanie na badania wypisał mi na NFZ? jak myślicie?
bo on pracuje zarówno na NFZ jak i prywatnie w tej klinice do której chodzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 13:01
-
Witajcie dziewczyny, też będę marcową mamusią termin na 14 marca
Gos77, Zgredek 12, IskiereczkiTrzy, Lilcia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, co do L4 to ja dostałam zwolnienie od mojej doktor pod koniec 5 tyg. ciąży- nawet nie miałam wtedy jeszcze zrobionego usg, tylko kolejne bety. Jak zaproponowała mi zwolnienie to zgłupiałam, na chwile zamilkłam i się zastanawiałam co wszyscy powiedzą, że tak wczesna ciąża a ja na l4... Poprzednim razem nie skorzystałam ze zwolnienia a ciąża zakończyła się właśnie ok 5 tyg. Widząc moją rozkminkę doktor powiedziała:
"Czasami w życiu trzeba być egositką, na nic nie patrzeć i zadbać o siebie"
Ustaliłyśmy, że L4 na 3 tyg do kolejnej wizyty. Całe szczęście, ze poszłam na to L4 bo w 6/7 tyg dopadły mnie masakryczne wymioty i niestety plamienia. L4 kończy mi się w poniedziałek ale czuje się już dobrze, więc nie przedłużam. A że pracuję w kilku miejscach to z części rezygnuję- biorę urlop bezpłatny. Mam zamiar pracować prawie do końca ciąży kilka razy w tygodniu.
Tak więc jeżeli czujecie się źle nie miejcie wyrzutów sumienia idąc na l4, przecież może być na 2 tyg! A że ktoś skomentuje, że bierzecie zwolnienie to nic- skąd ktoś może wiedzieć czy to ciąża zagrożona czy nie? A tak w ogóle to lepiej wymiotować w pracy co chwila? Dbajcie o siebie kobitkiLilcia, Zgredek 12 lubią tę wiadomość
-
kajax wrote:A ja popalam. W pierwszej ciąży też popalalam. KURWA...
Kochana! nie popieram i nie bronię palenia w ciąży, ale widzę, że masz świadomość, że to nie jest dobre. Polecam książke Allen Caar- "jak łatwo rzucić palenie"- jest w formie ebooka na chomikuj.pl na przykład. Ściągaj, czytaj jeszcze dzisiaj- za 2 dni nie będziesz paliła Trzymam mocno kciuki, żebyś jaknajszybciej wylazła z tego nałogu, bo doskonale wiem, jak jest ciężko. A książka działa cuda. Czytaj od deski do deski- serio odkryjesz, że palenie rzucić można ot tak! -
nick nieaktualnykarakorum wrote:Moje bóle podbrzusza zmieniły się z nieco bardzej rozproszonych na całkiem mocne kłucie, chyba jajnikow (?). Do wizyty jeszcze wiecznosc
Mam to samo
mnie raz boli podbrzusze ale już coraz mniej za to teraz przeistoczyło się to w takie kłucie w macicy lub w jajnikach -
nick nieaktualny
-
Lilcia wrote:Dziewczyny to kłucie jest chyba normalne bo ja też takie mam a jesesmy w podobnym tygodniu
Rośnie fasola -
Ja ciążę też będę prowadzić prywatnie, niestety ale tak jakoś wyszło, że mój zaufany ginekolog do którego chodzę od lat, ciążę w tym momencie prowadzi tylko prywatnie (bo mu się niby punkty z nfz skończyły, bo niby coś, nie wierzę w te bajki). No, ale do innego lekarza nie pójdę.
Tyle dobrego, że pracuje on też w szpitalu no i że skierowania na badania będą na nfz (te co mogą być oczywiście).