X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 16 października 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój uwielbia hałasować, najbardziej lubi butelkę z wodą, taką z miękkiego plastiku, którą łatwo gnieść albo łyżkę drewnianą i wali w stół :D Takiej ulubionej zabawki chyba nie ma na tę chwilę, mata edukacyjna wciąż spełnia swoje zadanie. Ale zawsze jest duży zaciesz, gdy dostanie zabawkę, z której dawno nie korzystał :D

    Czy Wasze maluchy boją się ciemności? U nas jest ostatnio straszny ryk, gdy wracamy po ciemku samochodem :( Za dnia nie ma problemu, albo sobie obserwuje świat albo zasypia.

    Agi83, ZAneczka lubią tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 16 października 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze takie pytanie: w czym teraz pierzecie ciuszki i czy schodzą plamy?
    Ja do tej pory używałam proszku Jelp i wszystko schodziło, a teraz na spróbowanie kupiłam płyn do prania Jelp i totalnie nic nie spiera, ani kupki ani plam po jedzeniu :/

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 16 października 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi obiecane zdjęcia

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b28322b10d86.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/17b584ddc87e.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/016882c26d6f.jpg

    Jeszcze zapomniałam, u nas hitem jest padzik z Fisher price, Mala gryzie go, wciska guziki i też potrafi się nim długo bawić :)

    Erre ja piorę w Bialym Jeleniu od początku, ale np dynia czy marchewka zostają :( muszę zaprac na świeżo i dopiero wtedy jest szansa, że się uda

    Agi83 lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 16 października 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piore w loveli ale płynie, nie proszku.
    AnnaIzabela właśnie dzisiaj na allegro kupiłam padzik.. zobaczymy. U małego hitem jest pluszowy pstrąg wielkości 60cm. Tata mu kupil. I kulka/piłka ażurowa, którą może łapać i rzucać do woli.

    Dzisiejsza noc pod tytułem: "sprzedam dziecko", a o 3 w nocy "chętnie jeszcze dopłacę".

    Dzisiaj też wdrożyłam akcje "czas zacząć kupować prezenty pod choinkę". Cel na dziś osiągnięty. Dzieciaki obkupione. Rocznej siostrzenicy kupilam mikrofon z Fisher price, jej 8 letniemu bratu grę "zgadnij kto to" i dwuletniej córce kuzynki piasek kinetyczny.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 16 października 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala ruda oby się sprawdził tak jak u nas :)

    Dobry pomysł z tymi prezentacji, u nas się dzieciowo powiększyła rodzina i chyba też pomyśle, o wcześniejszym zakupie jakichś drobiazgów :)

    My po lekarzu, osłuchowo i reszta czysto :) Czyli walczymy z katarem i już. Dziś kupimy nebulizator i oprócz katarka będziemy inhalowac. Niech to dziadostwo do niedzieli przejdzie..

    Edit : Mloda mi śpi od 10:30 :O i w ogóle dziś była obrażona na mnie, bo obudziłam ją o 7 i wyszlysmy z domu bez śniadania :D
    Edit 2: Udało mi się w dobrej cenie kupić huśtawkę stojąca do domu :) na zimę będzie jak znalazł :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 12:11

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 16 października 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela gdzie kupiłaś tamburyn? Zostawiasz ja z nim sama? A te puzzle to da rada sama ułożyć?

    Ja zapieram plamy na świeżo mydłem do odplamiania i zostawiam w misce. Na wieczór plucze i z kolejnym praniem w proszku bobini. Większość schodzi jak dobrze zaprane mydłem.

    Edi. Znalazłam tamburyn.dzieki za pomysł:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 12:21

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 16 października 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostawiam, nic sobie nie zrobiła do tej pory :)

    Puzzli nie uklada, ja jej wkładam a ona rozbraja i tłucze jedno o drugie :)

    Agi83 lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas hitem jest zabawka pszczółka ze skip hop'a.

    Haha ja wczoraj też szukałam zabawek na święta. Tyle tego, że człowiek głupieje.

    Agi83 lubi tę wiadomość

  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 16 października 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze na teraz te zabawki chce bo są dni że się nie da wytrzymać taka zmierzla ;)

    Na święta mamy już wybrane koń na biegunach i suchy basen.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 14:42

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 16 października 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My myślimy o cymbałkach :D

    My generalnie nie mamy żadnych bliskich maluchów do obdarowywania, natomiast pamiętam jak kiedyś moja mama kupowała komuś i zawsze było problem, bo dziecko "już wszystko ma".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 14:53

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 16 października 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    erre wrote:
    My myślimy o cymbałkach :D

    My generalnie nie mamy żadnych bliskich maluchów do obdarowywania, natomiast pamiętam jak kiedyś moja mama kupowała komuś i zawsze było problem, bo dziecko "już wszystko ma".
    To prawda. Czasy takie że te dzieci wszystko mają...
    Znalazłam fajny stolik z instrumentami i też w przyszłości chciała bym go kupić, będzie wszystko w jednym miejscu. Tak nie cierpię jak mi dziecko wszystkie kąty zajmuje...

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f09ff9fccdbe.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 15:20

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 16 października 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy cymbałki... i możemy je sobie wsadzić w ....... a pałeczki od nich mały wsadza do buzi i tyle z zabawy.

    Agi83 lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 16 października 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala ruda mówię Ci tamburyn! Kilkanaście zł a radocha dziecka i wkurw matki bezcenny :D
    A jak już Młodzież wam usiądzie to w ogóle będzie hit! :)

    Wyrodna matka stwierdziła, że dziś dzień na zrobienie paznokci i dzieć poszedł spać o 20:50 a nie 19:30 :O ale dzielnie się z tatą kokosili i nawet nie jeknela, że śpiąca :)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 16 października 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się chyba nie nadaje na matkę. Mały w nocy co 40 min się kręci i bez wstania do niego się nie obejdzie. Do tego cały dzień marudził i płakał. Teraz przy usypiania też nie wesoło. Puszczają mi nerwy do tego stopnia, że potrafię go podnieść z łóżeczka z nerwami, położyć go na bok na chama... tylko wtedy kiedy on nie wie czego chce. Ogólnie jest super i naprawdę rzadko mały ma gorsze dni.. strasznie się z tym czuje, że jako matka denerwuje się na swoje dziecko... czy tylko ja jestem taka straszna? Już wiem, że dzisiejsza noc też będzie kiepska. Może mu idą zęby kolejne. Niby wiem czemu on się tak zachowuje ale to jego jojczenie i niezdecydowanie doprowadza mnie do furii..

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 16 października 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała niestety dołączam do Twojego klubu wyrodnych matek. Też mi się to zdarzyło 2 może 3 razy i ciągle to sobie wypominam, że to tylko dziecko, że ma prawo do takiego zachowania i to ja jestem tą "rozumna". Ale jesteśmy tylko ludźmi i to normalne, że puszczają nam nerwy, do tego całe dnie jesteśmy same z dziećmi, to męczy psychicznie bardziej niż praca.. Ja teraz na chama jak tylko wracamy do domu z Sebkiem i zjemy obiad, zostawiam ich na tą godzine/półtorej, jestem w domu, ale robię swoje i się do nich nie zbliżam :)

    Mała Ruda a może weź Małego na noc do siebie? Może on potrzebuje Cię w nocy i dlatego ten płacz i krecenie

    iv096iyenbdfaarq.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 16 października 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też czasem nerwy puszczają, ale w sumie nie na małą tylko na sytuację. Dziś rano np. wyszłam strasznie wkurzona na spacer, bo najpierw śniadanie chciałam jej zrobić, musiałam ją zapiac w krzesełko do karmienia, bo z maty ucieka i lata po całym domu, potem musiałam ogarnąć syf po śniadaniu, to już nie obyło się bez gonitwy, później próbowałam się ubrać a Lila nie chciała leżeć w łóżeczku, pomalować się to w ogóle mogę zapomnieć, cud, że zęby umylam. Potem zakładam buty a ta się drze w wózku jak opętana. I wkurzam się raczej z tej niemocy, że nie mogę się z nią ogarnąć i wychodzę na spacer umordowana jakbym maraton przebiegła...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 23:43

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 17 października 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiejsza noc była dużo lepsza. Nie wiem o co to może chodzić. Może mu było wcześniej za ciepło.. może zęby nie wiem. Nie chce brać go do łóżka bo sam sobie u siebie dobrze radzi, jak jest u nas to kładzie się w poprzek łóżka, mnie kopie po twarzy a męża bije łapkami po oczach. I tylko ten mały bandziorek się wysypia.

    Totoro ja to już odpuściłam samotne spacery. Siedzę w domu cały dzień i czekam na męża. Po obiedzie wychodzimy razem. Tzn ja idę spacerem na budowę on samochodem. Nie mam siły znosić mojej spacerówy na dół. Parę razy się za to wzięłam to zanim wyszłam z klatki to pot mi plecami leciał.
    U mnie ratunkiem jest bujak, ale już powoli muszę z niego rezygnować bo mały jest ciekawski i jak tylko wyjdę mu za plecy to się obraca, mimo że przypięty jest to już nie wygląda na bezpieczne.
    Jak idę mu zrobić kaszke z owocami to zostawiam na macie. Czasami jest fajnie, wracam a on ssie moje kapcie albo dywan, a czasami drze się jak tylko wyjdę z salonu. Wtedy to już musi czekać.. nie raz mąż wraca a ja z nim na rękach smaże kotlety albo odkurzam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 08:05

    Agi83 lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • Agi83 Autorytet
    Postów: 1679 1417

    Wysłany: 17 października 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssanie kapcie skąd ja to znam... my nie posiadamy puzzli piankowych rozkladam moje maty do jogi i też je żre. Ale powiedziałem jej że szkody pójdę z jej pieniędzy więc jest świadoma. Teraz gryzie i patrzy na mnie czy patrzę... ;)

    AnnaIzabela, mała_ruda, Totoro lubią tę wiadomość

    W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. P.C.
    mhsvjw4z2unqtihj.png

    961ljw4ztzsbu2zj.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 17 października 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wychodzimy na spacer tak, żeby wracać razem z Sebkiem :) myślę czy nie wprowadzić porannych spacerów. A propos spacerówki to my specjalnie zmieniliśmy wózek, bo tamten moloch musiałabym na dwa razy wnosić.. a tu składam jedną ręką i przypinam na dole, chociaż wazy 7kg i mogłabym ją wnosić.
    No i z racji tego, że Młoda ciągle wstaje to mnie ratuje ten kojec. Jeden z najlepszych zakupów dla Małej jakie zrobiłam :) podlozylismy tylko piankę pod spód, żeby sobie głowy nie obiła :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 17 października 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaIzabela, a ten kojec jest w miarę lekki i można go przenosić łatwo?
    My za jakiś miesiąc zamieszkamy w nieskończonym domu i nie chcę, żeby młody myszkował.
    No i czeka nas zakup barierek na schody :D

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
‹‹ 548 549 550 551 552 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ