MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ja tez mam jutro wizyte ciekawe co z maluchem a dzis napislaam do urzedu stanu cywilnego odnosnie pisowni imienia dla synka - chcemy ALEX rzez X i sa rozne opinie- i mi odpisano że oczywiścnie nie ma problemu wiec milusio hehehe
a sikam teraz co 10 minut hehe masakra.... heheh
jeszcze 70 dni zostało...pillow lubi tę wiadomość
-
Hej
Paula ja bym pojechała sprawdzić na IP , wtedy będziesz spokojniejsza
co do laktatora to ja na razie nie kupuje , dopiero po porodzie jak co..
a wizytę mam jutro na 19 -
Endokobietka wrote:Paula to chyba za dlugo trwa, ale to tez zalezy od Twojej aktywnosci, moze jestes malo aktywna i nie wszyskto jeszcze wylecialo z Ciebie. Lepiej spytac lekarza.
ja mało aktywna jestem teraz bo mnie bolą wszystkie wiązadła itp i unikam nawet chodzenia... rano jadę do tej lekarki, na razie mija niby to plamienie ale pojadę i tak... -
nick nieaktualny
-
Hej jestem po wizycie a więc moje dziecię dziś się odsłoniło i podobno ma być dziewczynka ale jakoś nie wiem do końca czy w to wierzyć.
Szyjka zamknięta i twarda następna wizyta pod koniec stycznia.
Widzę ,że większość ma wizyty jutro więc życzę Wam powodzenia jutroEndokobietka, Marysia0312, pillow, szczessciara, juicca, kaaasiaczek_, wisnia11, Viril lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Efcia gratuluję dziewczynki Prawie do samego końca Cię mała trzymała w niepewności heheh
Paula dla własnego spokoju jedź, ja bym pewnie pojechała. Też kiedyś plamiłam jakoś 1,5 dnia po wizycie, ale lekarz mnie uprzedził, ze tak będzie bo wyszło, ze mam nadżerkę ciążową i podczas cytologii delikatnie cośtam 'nadszarpnął' . -
A co do laktatora to ja już teoretycznie mam, tzn. nie mam go jeszcze fizycznie ale już "kupiony" z Avent ręczny i elektryczny. Gdyby nie fakt, ze będzie mi potrzebny, bo w co drugo weekend będę na uczelni to chyba w ogóle bym się nie decydowała. Moja koleżanka rodziła w październiku i powiedziała, ze to zbedny wydatek u niej był, bo ona i tak cały czas jest z malutką, a jak korzystała na początku to tylko więcej problemów miała, bo wdało jej się jakieś zapalenie od piersi. Swoją drogą to już druga taka historia która słyszłam Mam nadzieję, że mnie to ominie.
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
viril ale piękny brzucho
dziewczyny chyba podświadomie już zaczynam się bać... wczoraj mi się śniło że przy porodzie dziecko się owinęło pępowiną i było długo niedotlenione. obudziłam się o 5 rano i koniec spania. już nie mogłam zasnąć.
dzisiaj mi się śniło że synek się urodził wcześniej a ja w proszku. łóżeczko nie na swoim miejscu, ubranka niepoprane, ja nie mam pieluch, chusteczek i innych potrzebnych rzeczy. nie potrafiłam się zająć własnym dzieckiem... żeby wstawić łóżeczko musimy zrobić małe przemeblowanie.. no to we śnie mąż zabiera się za meble a ja za wykładanie książek z szafki i ścieranie podłogi na mokro (na kolanach oczywiście).. potem mi się przypomniało że przecież ja po porodzie jestem i nie powinnam robić takich rzeczy to się przeniosłam z małym na łóżko i się przyglądałam. no jakiś koszmar. nie będę mówić jak wyglądał spacer...
dobrze ze jestem z tych co wierzą że sny są odwrotnością prawdy...
Viril, pillow lubią tę wiadomość
-
Tu troche lepsze
Wiśnia przedwczoraj miałam taki sam sen ,że a wczesnie urodziła, aż sie obudziłam cała spocona z nerwów, ale mi sie wydaje ze to dlatego ze za zudo o tym myslę.
A my tak samo w poniedzialek zaczynamy remont dopiero, wiec pokój tez mam nie gotowy...
wisnia11, pillow, Marysia0312, kaaasiaczek_, szczessciara, juicca, Dorjana lubią tę wiadomość