MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
viril fajnie ze jesteś
co do łóżka to faceci tak mają. my też najpierw spaliśmy na tapczanie ale od czasu jak zaczęłam się wbijać w ścianę kupiliśmy duże łóżko. i co?? no nie wbijam się już w ścianę ale mąż nadal śpi praktycznie na środku. czasami go budzę w nocy i każe się przesunąć bo się nie mam nawet jak obrócić. heheh
też wstaję co godzinę/dwie na siku. zasypiam dopiero ok 5 nad ranem i wtedy śpię do 9 marzę o tym żeby się wyspać przez całą noc ale niestety chyba nie będzie nam to dane... po porodzie będziemy wstawać do dziecka zamiast na siku...Viril lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczęta
Jeśli chodzi o magnez,no-spe, luteinę i inne takie to ja nie biorę już prawie dwa tygodnie i jakoś chyba się nawet lepiej czuję niż przed odstawieniem
Kiedyś mówiłam że wszystkie dolegliwości mi minęły otóż za szybko to powiedziałam
Od wczoraj zauważyłam rozciągliwy śluz i od czasu do czasu żółty "glut"
Do tego mam takie chwilowo bóle w dole brzucha że aż płakać się chce -
Jak bym miała patrzeć na wagę mojej kruszynki to powinnam urodzić 25 lutego a nic nie zapowiada żebym urodziła wcześniej jak to pani dr powiedziała jeszcze sobie pochodzę w ciąży zwłaszcza że szyjka zbytnio się nie skróciła miałam 3 teraz 2,7 i nadal zamknięta.
-
Effcia u Ciebie to już za 2 dni będzie ciąża donoszona więc objawów przepowiadających poród będzie coraz więcej.
Viril fajnie że się odezwałaś
Do nas właśnie dzisiaj mebelki przyszły do pokoju Małego, jak wszystko umebluje wstawię zdjęcia:)
A wracając do dolegliwości to mi jest już nawet ciężko przekręcać się z boku na bok jak leże.Viril, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Witajcie, sorry ze sie nie odzywalam, ale mialam po wizycie piatkowej totalnego dola. Przed wizyta sie wywalilam na chodniku, na cale szczescie jakos byl to upadek w miare kontrolowany i caly ciezar wzielam dzielnie na kolano, nawet nie podparlam sie rekoma, wiec ok, tylko kolano strzaskane.
Moja lekarka powiedziala ze termin cesarki w 27.02 czyli w 39+0 jest w moim przypadku totalnie nierealny, bo na 100% nie wytrzymam, bo szyjka jest krotka, miekka i pojawilo sie rozwarcie, ale nie wiem jakie duze, powiedziala ze jakby chciala to by palec przepchala, ale woli nie draznic i nie sprawdzac. Powiedziala, ze mam zrobic termin na piatek na 14.02, ale tez nie wie czy do niego dotrwam. Troche sie wkurzylam i zezloscilam, bo przeciez nie mam zadnych skurczy i wogole, na pytnaie co zrobic zeby chociaz wytrwac do terminu "ciazy donoszonej" powiedziala, zebym nie marudzila, ze dziecko jest prawie gotowe i jak przyjdzie teraz na swiat to nie bedzie zle.
Ale ja chce donosic!
4 lekarzy powiedzialo, ze w moim przypadku i nie chodzi tu tylko o polozenie dziecka, musi byc cesarka. Co bedzie jak nie zdarze na czas do szpitala? Jestem cale dni od 6 do 18 sama w domu. Boje sie poprostu.
Caly weekend lezalam, zeby przynajmniej do ciazy donoszonej do 13.02 dotrwac.
Nawet bylo ok, ale od dzisiaj pewnie dojdzie troche stresu zwiazanego z tym ze w domu jestem sama.
No nic bede starac sie dotrwac.
Co zrobic zeby opoznic porod?
Aha magnez mam brac dalej.
-
Dostalam w szpitalu nr. telefonu do transportu chorych i ciezarnych, jakby co to tam mam dzwonic, bo w takich wypadkach lepiej byc transportowanym na lezaco, a sa jeszcze taksowki, ja mam do zspitala max 10 minut autem, wiec nie jest zle.
Licze ze nie bedzie mi to potrzebne. W najgorszym przypadku zadzwonie po karetke, w DE jest pelno karetek nie tylko szptialnych, wiec sa zawsze w 5 minut. Kazali mi dzwonic najpierw o szpitala i tam mi maja powiedziec, gdzie mam dzownic i czy przyjezdzac. mam nadzieje, ze w razie czego nie spanikujepillow lubi tę wiadomość
-
Endokobietko będzie dobrze, donosisz ciąże. Musisz dużo odpoczywać i nie denerwować się. O ile się nie mylę to Twoja ciąża będzie juz donoszona w piątek 14.02.2014, więc to już niedługo za 4 dni:)
Odpoczywaj i myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze:)
Dziewczyny dzisiaj w Lidlu jest promocja na ciuszki dla niemowlaków. Nawet nie zdajecie sobie sprawy co tam sie działo, masakra jakaś Ludzie pakowali całe wózki ubran, ja byłam ok 8.00 i już takich malutkich rozmiarów było niewiele.Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Endokobietko, nie pozostaje Ci nic innego jak leżeć i odpoczywać, nie nadwyrężać się za bardzo i powinnaś spokojnie dotrwać do terminu cc.
Ja właśnie byłam dzisiaj w Lidlu, widziałam te ciuszki, ale już mam tyle, że szuflad w komodach brakuje.
Ale za to kupiłam wkładki laktacyjne na próbę w Lidlu i zestaw do kąpieli z Hippa (szampon, mleczko pielęgnacyjne i płyn do kąpieli), jednak zacznę najpierw od normalnych kosmetyków, a później w razie czego użyję tych "aptecznych"
No i muszę się pochwalić, że zaczęłam pakować w końcu walizki hehe, czas najwyższyIwo123 lubi tę wiadomość
-
witajcie;)
Dziewczyny ja niedługo zwariuje przez lekarzy na nfz i szpital...
byłam dziś u lekarki na nfz na wizycie bo ona kierowała mnie ost do szpitala to musiałam sie pokazac... rozwarcie bez zmian, powiedziała, że dzieciątko naciska już na wyjście. powiedziała, że jestem już w terminie porodu i jak mam rodzić to żeby lepiej rodzić niż żeby się przeciągało. wysłała mnie na ktg no i jak to ja przed każda wizytą u lekarzy, ktg czy innym badaniem stres jak nie wiem. do tego zlatałam sie po szpitalu i gorąco mi niesamowicie było i leżę na ktg a pielęgniarka do mnie, że ja to na oddział trafie... no to nerwy do nieba. przyszła lekarka z oddziału, która mnie wypisywała do domu i mówi, że ja to chyba goraczke mam, że serce mi wali i dziecko szaleje. odesłała mnie do lekarki i ja poszłam a ta mówi, że zapis prawidłowy, ładny nawet bez skurczów akurat.
normalnie po wyjściu zgłupiałam. ale ulzyło mi, że powiedziała, że ok jest bo ja sie denerwowałam to i dziecko a tamta juz wymyslała mi gorączke, tachykardie i nie wiem co... oczywiście spędziłam tam ponad 4h bo wszędzie kolejki itd...
A i wg lekarzy to ciąża donoszona jest od skończonego 36tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2014, 16:04
-
nick nieaktualnya ja jutro mam wizytę muszę pogadać z ginem o moim tętnie ... ;/ moje tętno średnio wynosi 110 czasem nawet i więcej ;/ niewiem czy to nie będzie jakiś problem przy porodzie , przed ciążą brałam tabletki na zbicie tego tętna no ale w ciąży te tabletki niestety nie są wzkazane