MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
coraz więcej rozpakowanych mam super wieści:) ja ostatnie 2,5 tyg cały czas z małym biegam miedzy przychodnia patologia noworodków a laboratorium, ale chyba wszystko co złe za nami W 2 tyg. przybrał 600 gram !!!, a bilirubina zaczeła spadac Takze mam nadzieje ze po jutrzejszej i piatkowej wizycie bede mogła czesciej do was zagladac
kaaasiaczek zamkniętą szyjka sie nie przejmuj, ja miałam taką podczas badania 3h przed tym jak zaczęły mi odchodzić wody a jak już zaczęło lecieć to lekarz mnie zbadał i było 1,5 cm rozwarcia ;p a 16h poźniej tuliłam Ryśka
Postaram się niedługo w koncu wrzucic opis porodu
Pozdrawiam was z Rysiulem i 3mamy kciuki za ta piekna chwilę jaka jest rozwiazanie:) gwarantuje ze z chwila pojawienia sie waszych serduszek na swiecie nie bedziecie pamietały juz nic z porodowego bólukaaasiaczek_, juicca, ania_mr, Marysia0312, sylvia, Viril, szczessciara lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny:)
Piszę w imieniu swojej małżonki,dzisiaj o 15:40 przyszedł na świat Nasz ukochany synek Bartuś:)3160,54cm:)
Jakiś czas temu wróciłem do domku,i dochodzę do siebie po całym dniu wrażeń.
Moja żona była cudowna i dzielna.Sporo się nacierpiała,rodziła bez znieczulenia.Cały czas byłem przy niej,starając się jakoś ją wesprzeć i pomóc.
Więcej napisze Wam Iwonka,jak wrócą do domku:)
PozdrawiamKocur, magdalena, kaaasiaczek_, pillow, juicca, ania_mr, Miriam, Marysia0312, Oleńka, sylvia, Effcia28, Viril, paula22, Klemens86, szczessciara lubią tę wiadomość
-
kaaasiaczek_ wrote:ja już po wizycie.
Michał waży 3280 g., ułożony główkowo, wszystkie przepływy są w normie, ilość wód prawidłowa, stopień dojrzałości łożyska - 3, szyjka mnie martwi, bo dalej zamknięta, ciśnienie dzisiaj przed wizytą 140/100, dostałam zalecenie, aby zwiększyć dawkę Dopegytu (3x1 tabl.) oraz jeśli druga wartość (rozkurczowa) osiągnie 100, a będę w domu, to czym prędzej mam jechać do szpitala i ciąża zostanie rozwiązana przez CC, aby uratować malucha i mnie przed rzucawką.
ktg nie wykazało żadnych skurczy.
aha i miałam mierzone opuchnięte części ciała, np. nogi, czy opuchlizna jest jednakowa na obu nogach, czy np. któraś puchnie bardziej.
eh. mam nadzieję, że jednak urodzę naturalnie.
a masz jeszcze jakąś wizytę czy to już była ostatnia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyiwo no no no szybka akcja wczoraj czop i już dzidziuś aż mnie korci żeby ich odwiedzić w szpitalu bo mam blisko 5-10 min ale sama jestem tego zdania że należy świeżo upieczonej mamie dać czas dla maluszka i tak pewnie ma na głowie pół rodziny wiec tu GRATULUJE !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 08:23
-
Cześć dziewczynki
Iwo gratuluję narodzin dzieciątka
Mnie lekarz powiedział że jeśli czop jest zabarwiony krwią to poród nastąpi w przeciągu 24godzin i u mnie tak było w poprzedniej ciąży
Trzymam kciuki za wszystkie które jeszcze są w dwupackusylvia lubi tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny tyle piszecie o tym czopie a u mnie nic takiego nie było jak zaczęly lecieć wody to owszem różowe z nitkami krwi, ale żadnej galaretki nie widziałam, pewnie odszedł razem z wodami. Z resztą te wody to mi się sączyły przez calutki poród czyli jakieś 16 h wiec może nawet nie zauważyłam
Pillow ależ Ci zazdroszczę nadmiaru u mnie był nawał jakoś w 5/6 dobie a teraz odciagam dziennie po ok. 6*90 ml na początku był zapas, ale teraz mały je jak głupi i ciągle dokarmiam Beblion HA, eh co zrobić ... dzielna jesteś z tą piersią ja się poddałam:( mam dość płaskie sutki, nakładki sylikonowe też się nie sprawdziły , Rysiu przyzwyczaił się do smoka. Trudno, choć uważam to za swoją ogromną porażke, nie mogłam znieść jego płaczu i nerwów i przy okazji swojego cierpienia. Nie sądziłam, ze będzie to dla mnie tak istotne. Czasem złapie pierś na 10 minut i estem niebiańsko dumna ale tylko jak jest spokojny i nie bardzo głodny.
Minęło prawie 3 tyg. a ja mam ciągle obolałe żebra już mniej , ale ciało ciągle sie regeneruje. Krwawienie juz niemal ustało i myślę tylko o tym żeby rzucic się w końcu na męża po cc trzeba wytrzymać jakieś 4 tyg. ale powiem wam, ze przez ten okres wstrzemięźliwości w ciąży i teraz jak wytrzymam pełne 3 to będzie cud ;p hehe
No i najważniejsze, kolejna wizyta potwierdziła, że mój synek jest silny i zdrowy:) Jestem przeszczęśliwa. Po ciężkich 2,5 tyg. w końcu oddycham z ulgąBea_tina, kaaasiaczek_, magdalena, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Kocur ja tak bardzo chciałam karmić piersią i nic z tego nie wychodzi:(
biust mam i co z tego jak nie mogę dziecka wykarmić...
brodawki tez takie średnie do chwytania a pokarmu mam tyle, że nawet na 1 karmienie nie starcza... połozna i pediatra badały piersi i mówiły, że teraz to powinno ładnie tryskać a u mnie to krople sąi musze dokarmiać Amelke butlą a ona apetyt to ma...
chwilami poczułam się złą matką bo moje dziecko chciało ssać pierś a ja nie mogę jej pokarmu naprodukować...
-
Wiem co czujesz, już przepłakałam nie jedną noc z tego powodu:/ A jak jeszcze usłyszałam od teściowej "a czemu ty piersią nie karmisz" to myślałam, że wyjdę z siebie... Cyce też mam ogromne, ale to kompletnie o niczym nie świadczy jak widać.
W ciąży kompletnie nie myślałam o karmieniu, a teraz na prawdę tego potrzebuję.
Pomimo, że mały zaraz skończy 3 tyg. ja dalej walczę o pokarm piję cały dzień te przeklęte herbatki i dużo wody, jem tylko to co mogę, ciągle pracuję z laktatorem i myślę, że to pomaga, choc pokarmu ciągle jest za mało to jednak cośtam chyba daje.
Wiem co czujesz Paula, tylko matka matkę zrozumie w takiej chwilipaula22 lubi tę wiadomość
-
ania_mr wrote:a masz jeszcze jakąś wizytę czy to już była ostatnia
w poniedziałek idę na ktg, ale bez wizyty. jakby coś było nie tak mają dzwonić. ale i tak myślę, żeby iść ok. środy, czwartku do ginekologa, chociaż na "ręczne" badanie, bo nie wiem co w przypadku, kiedy np. minąłby termin, a tu ta gestoza, no sama nie wiem.