X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE MAMUSIE 2014
Odpowiedz

MARCOWE MAMUSIE 2014

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ochocho na brzuszku w wannie - 1. klasa :)

    sylvia, Kocur lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 22 września 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    śliczne Wasze dzieciaczki ;)

    mój też już siedzi , a jak słodko sobie gada baba aba maammma mammmammmaa a jak placze wola mama , tak pojedynczo ;)

    nas tez dopadło , dawidek ma lekki katarek , smaryje mu pod noskiem mascia majerankowa i i czyszcze nosek sola fizjologiczna

    Kocur lubi tę wiadomość

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śliczna Alicja i Aluś :)
    Baaaardzo się cieszę, że tyle dobrego u waszych dzidziusiów :) Tylko czekać aż któraś z mamusiek wpadnie tu poinformować nas, ze jej maluch już sam stanął na nóżki :)

    My normalnie o tej porze spacerujemy... no właśnie NORMALNIE... od sobotniego popołudnia jest kiepsko niestety :( ok 16 wyjeżdżaliśmy do moich rodziców Ryszardł niemal całą podróż się darł (niegdy, przenigdy nie mięliśmy z nim żadnych problemów zwiazanych z podrózowaniem autem) ;/ nie pomogła nawet buteleczka z wodą. W końcu go wyciagnęłam i dałam cyca i tak dojechaliśmy na miejsce. W domu nieby wszystko okej- bawił się, śmiał się w głos do każdego - najbardziej oczywiście do psa, którego uwielbia. W niedzielę w kościele był niespokojny- nie chciał siedzieć w wózku. Na spacerze było to samo- zero spania, a w wózku dostawałą szału. Spanie tylko przy cyccu z cycem. Powrót do domu- dokłanie do samo- w końcu jednak podziałałą buteleczka z ciepła wodą, ale po 40 minutach snu obudził sie z płaczem !!!! (nie pamietam kiedy ostatnio obudził się płacząc :() Dzisiejszy spacer - masakra... wyszliśmy 10;40 ZASNĄŁ DOPIERO O 11.20 i to na ławce przy cycu również tak głośno krzyczał, ze wymiękłam kompletnie. Nie wiem co się stało, czy się rozregulował czy to że zaczął wymuszać cyca czy lęk separacyjny, czy skok czy 'widzimisie'. W nocy też się obudził dziś o 24 na szczęście mąż wstał.
    M mi sugeruje zebym przestała już karmić, myślałam o początku października, bo wracamdo szkoły, ale kurcze nie jestem chyba do tego przekonana :( Niby wiem, że ułatwi nam to życie, ale tyle walczyłam o tego cyca i na prawdę lubię go karmic i się z nim rzytulać i przeraża mnie to, że będzie pewnie płakał i prosił, a ja nie będę mogła wymięc :(
    Jestem z Rysiem już w domu. On na szczęście od ej 11.20 śpi a ja jestem jakoś dziwnie przytłoczona sytuacją. Bo kompletnie nie wiem co robuć. Nie wyobrażam sobie kolejnych spacerów z takim wyciem i krzykiem :(

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocur no nic nie poradzisz dzieci tak maja i juz, u nas jest bunt jedzenia lyzka, mleko z butli ok, ba nawet kaszka rozwodniona z butli ale lyzeczka nie koniecznie, chociaz mi sie w weekend udalo, zobaczymy jak dzisiaj. Trzeba przeczekac. Wczoraj mezowi mowilam, ze jak zacznei mowic i powie nam co mu jest bedzie latwiej. 7 miesiecy juz minelo, jeszcze raz tyle i sie dogadamy :) CZEKAJ, nic innego nam nie zostalo.
    Im tak szybko rozwijaja sie polaczenia w mozgu ze same nie nadazaja i nie wiedza czego chca, ja mam czesto wrazenie ze Jas nie wie sam czego chce, wszystko jest dupa, zabawka dupa, na rece niechce, lezec nie chce, ksiazeczki nie chce, spac nie chce, no czasami pomysly nam sie koncza. Na Cale szczescie u nas jest to zadko i krotkotrwale, ale juz 15 minut czasem poprostu wkurza :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 12:43

    Kocur lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 22 września 2014, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j145ffa1med.jpg[/IMG][/URL]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 10:56

    Kocur, Endokobietka, sylvia, paula22 lubią tę wiadomość

  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem, że przejdzie :) Zawsze bywa gorzej żeby mogło być lepiej, ale bardziej mnie nurtuje czy to kwestia tego, że chce pierś, bo tylko przy niej się uspokaja, czy ma po prostu zły czas i za kilka dni mu przejdzie bez wprowadzania jakis radykalnych zmian. Ryśka zazwyczaj łatwo było zainteresować jakąś nową rzeczą lub czynnością jeśli zaczynał sie nudzić, a od soboty kompletnie nic nie działa. A ostatni kryzys wózkowy mięliśmy kiedy miał 4 miesiace i wtedy pomogła zmiana wózka. Teraz kompletnie to rozwiązanie nie wchodzi w gre. Tym bardziej, że wtedy byłam pewna,, że to była wina wózka a teraz z pewnościa nie.

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Pillow my mamy to samo, moj ostatni tydzien jadl po 200 ml (standardowo je 165), a dzis rano tez 145, a potem o 10 maz pisal ze tylko 100. Albo mleko albo obiadki, naprawde nie ma sie co przejmowyc, dopoki cokolwiek jedza i rosna jest ok.

    My jestesmy ogolnie do siebie z mezem podobni, wiec dziecko jest do wszystkich podobne, nawet ostatnio sasiadka powiedziala, ze jest podobny do calej rodziny. Powaga kazdy z nas jest do kazdego podobny i JAs ma od kazdego cos. OIstatnio myslalam ze najmniej jest podobny do mojego ojca, poogladalam jego zdjecia z dziecinstwa, no na niektorych 2 krlople wody, z tym ze moj ojciec duzo chudszy :) czasy powojenne byly

    Kocur, pillow lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pillow CUDNE BODY, wlasciciel tez niczego sobie.

    pillow lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze wam powiem, że też nie maialam jakiegoś ciśnieia na długie karmienie. Jak w końcu młody załapał po tygodniach o co chodzi w ssaniu cyca to bywało to dla mnie męczące nie raz i ciagle powtarzałam sobie żeby do tych 6 miesięcy wytrzymać , a teraz nie wiem kiedy przestać oO Dziwne, może hormony tak na mnie działają ?

    ania_mr lubi tę wiadomość

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocur ja planowalam 2 miesiace, potem 3, potem 4, skonczylo sie na 6,5 ale u mnie przez koniecznsc powrotu do pracy. Tez nie moglam sie rozstac, chociaz ja tylko odciagalam.
    A co do zachowania Rysia, to widzisz u nas tez byl katastrofalny zeszly tydzien, szukalismy dziwnych przyczyn i przegapilismy chorobe dziecka. Dopoki sam nie powie o co mu chodzi bedziesz sie domyslac :)

    17u93e5exqfllrog.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 22 września 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 10:56

  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dzięki dziewczyny :) ZObaczymy jak to będzie na razie stwierdziłam, że na spokojnie będę działała. Czyli stały rozkłąd dnia bez zmian, jak nic nie pomoże to poszukamy jakiegoś innego rozwiazania :) W ogóle muszę wam powiedzieć, że chyba mały elektryk mi w domu rośnie. Ma takiego swira na punkcie kabli, ze aż mnie ciarki przchodzą :/ ładowarki od laptopów, telefonów, kabel od odkurzarza, jak tylko cos mu błyśnie z daleka to od razu biegiem do gnizdka ;/ dalam mu zepsuty kabel od ładowaki dla swiętego spokoju to potrafi godzinę się nią bawić oO Siedze obok i obserwuję oczywiśie, żeby się nie udusił, czy cokolwiek innego, ale na szczęście póki co nie ma takich pomysłów. Liczę an to, że się wybawi i w końcu mu się znudzi, bo jak zabraniam to chce jeszcze bardziej.

    ania_mr lubi tę wiadomość

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta kable u nas tez najlepsza zabawka, obok komorki, pilotow, el. niani itp, ja nie wiem co te dzieci na punkcie takich rzeczy maja. Wczoraj Jas wsadzil sobie po mleku pilota do buzi (maz wyciagnal baterie) no i oczywisice mu sie troche ulalo bo chcial go calego wsadzic do buzi, wiec bylo mycie i suszenie pilota.

    Oleńka, Kocur, ania_mr lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aa i jeszcze szeleszczace worki, chusteczki ktore mozan potargac i wsadzic sobie do buzi.

    Oleńka, Kocur lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • ania_mr Autorytet
    Postów: 904 688

    Wysłany: 22 września 2014, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocur wrote:
    A jeszcze wam powiem, że też nie maialam jakiegoś ciśnieia na długie karmienie. Jak w końcu młody załapał po tygodniach o co chodzi w ssaniu cyca to bywało to dla mnie męczące nie raz i ciagle powtarzałam sobie żeby do tych 6 miesięcy wytrzymać , a teraz nie wiem kiedy przestać oO Dziwne, może hormony tak na mnie działają ?

    ja myślałam początkowo do 6 miesiąca teraz myślę że jak się uda to do roku a potem powoli przejść na krowie jak się uda bez żadnego uczulenia po sąsiadka ma córeczkę ponad rok i pije kakao.

    zwłaszcza że schemat żywnościowe uległy zmianie

    http://canpolbabies.com/pl/files/library/schemat_zywienia_CB_2014.pdf

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 20:02

    relgh371tnvgf6k5.png77d19a1547e45cc4.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Z pilotem mamy to samo :D ale już mnie męczy wyciąganie baterii, wiec mu dałam od DVD (tego nie używamy) i się bawi.

    Ania ja już podaję maleńkie porcje mleka krowiego. Nie wiem czy to dobrze, bo pewnie za wcześnie, ale kiedy robię sobie płatki to daję mu tak 2 - 3łyżki 'na spróbowanie' tak ok. od miesiąca i żadnych problemów pokarmowych nie zauważyłam (choć to oczywiście malutkie porcje), ale kaszki robię na mm i będę robiła jak najdłużej, bo to mleko jest znacznie bardziej wartościowe na maluchów :)
    Jak wczoraj powiedziałam mężowi, że może do roku będę karmić, to powiedział, że się nie zgadza na tak długie wypożyczanie cycków :D

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • ania_mr Autorytet
    Postów: 904 688

    Wysłany: 22 września 2014, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas komórkę Alicja najbardziej lubi więc kupimy jej zabawkę komórkę niech ma swoją i chusteczki nawilżające opakowanie :D

    Kocur lubi tę wiadomość

    relgh371tnvgf6k5.png77d19a1547e45cc4.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 22 września 2014, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chusteczki jak chusteczki u nas ta wieczko zaklejające otworek to jest hicior- zerwać i bawić się tym obklejonym kawałkiem... a później chusteczki wysychają grrrrrrrrr ;)

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 22 września 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mleko krowie jest gl skadnikiem modyfikowanego wiec jesli maluchy ba mm nie naja uczulenia piwinno byc ok. Moj lekarz twuerdzi te mozna po 6 miesuacu podawac i wogole nie dawac mm. Powuedzial mi ze moge kupowac mleko 3.5% i rozcuenczac pol na pol z woda bo 3.5 jest za tluste a 1.5 nic nue ma wiec to najlepszy pomysl ale szcterze miwiac nie nam odwagi

    17u93e5exqfllrog.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 22 września 2014, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    temat kp widze poruszony...
    ja całe życie mówiłam, że będę karmić piersią i co Amelka na mm... płakałam, ściskałam piersi, przykładałam często a pokarmu niewiele... w szpitalu powiedzieli, że mam mało chwytne brodawki i to też prawda... ale jak komuś mówiłam, że nie karmie piersia to zaraz komentarze, że jak to, że mam biust nie taki malutki a nie karmie... teraz jestem przyzwyczajona ale pamiętam jak wmawiałam sobie, że jestem złą matką bo dziecka nie mogę wykarmić, winiłam sie wręcz o to... a jak już pokarm mi odchodził całkowicie to pamiętam jak sie popłakałam przy swojej mamie, że nie chce mm tylko kp. Cóż przy kolejnym dziecku dłużej powalcze

    lprktv73nye615w2.png
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ