MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny. My od piatku w PL. Podroz super od 21 do 5 Jas spal cala noc. W domu o 5 zjadl butle i poszedl spac do 8. Niestety zmiana miejsca zle na niego wplywa. Marudz cale dni, chce sie nosic, troche gorzej je ale i tak ok. Nie wiem czy to otoczenue, skok, a moze gorne jedynki bo jakies ma spuchniete dziasla. Albo wszystko naraz.
ania_mr, Kocur lubią tę wiadomość
-
dwa ciasta z głowy jeszcze tylko 4
Alicja trochę marudna, chyba ma jakiś skok bo nie chce zostawać sama, jak mamy włożyć do krzesełka to się wygina
ponadto już samej nie możemy jej w krzesełku zostawić bo nauczyła się w nim wstawaćKocur lubi tę wiadomość
-
ponadto Alicja dziś była grzeczna pomimo swoich humorków bo dziś byliśmy cały czas poza domem od 10 a wróciliśmy po 19
na 10 byliśmy w banku umówieni wprawie kredytu spędziliśmy tam 2 godziny Alicja była grzeczna, nawet pani która nas obsługiwała była pod wrażeniem, potem do fryzjera znowu dwie godziny bo mamusia musiała zrobić się na bóstwo potem do mojej siostry zobaczyć pierwszy raz po miesiącu siostrzeńca i tu Alicja chciała wstać chwytając się nogi Łukaszka- mojego siostrzeńca
potem na zakupy, odebrać zdjęcia z mikołaja pani była bardzo miła Alicja się do niej uśmiechała i była bardzo wesoła i przyjechaliśmy i nie chciała iść spać dopiero usnęła po 21Kocur lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z okazji Swiat Bozego Narodzenia zycze Wam, Waszym kochanym Maluchom i Waszym Rodzina wszystkiego co najlepsze a przede wszystkin zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia no i troche pueniedzy zeby Wam smutno nie bylo ☺
ania_mr, juicca, Kocur lubią tę wiadomość
-
Endokobietka wrote:Dziewczyny z okazji Swiat Bozego Narodzenia zycze Wam, Waszym kochanym Maluchom i Waszym Rodzina wszystkiego co najlepsze a przede wszystkin zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia no i troche pueniedzy zeby Wam smutno nie bylo ☺
Dziękuję i nawzajemEndokobietka lubi tę wiadomość
-
Hej troche mnue tu nie bylo. Od prawie 2 tyg mieszkamy na swoim tzn osobno na wynajmie Wigilie aami robilismy ale po wieczerzy pojechalismy do moic.h i bylo na prawde fajnie i milo no tak Sw ieta zlecialy s ybko
Kocur, ania_mr lubią tę wiadomość
-
i po świętach ! Mimo to życzę wam i waszym maluszkom piękna, ciepła i odpoczynku na caaaały rok
Byliśmy u moich rodziców na swięta . Byłłłło super Mały od tygodnia mówi nowe słówko "kotek" już nie tylko kokoko ale także kotek, ale wbrew pozorom nie o tylko kotka chodzi a o każde zwierzątko Pies i szynszyl to też kotek i króliki i konik i osiołek to też były kokoko i kotek, kiedy wybraliśmy się do małęgo zoo:)
Rysiek nauczył sie biegać w cieżkich zimowych butach co skutkuje tym, że po każdym spacerze kombinezon do prania
Jestem cieawa jak tak Mikołaj u Waszych maluszków :> Bo u nas gro zabawek grajaco-śpiewająco-ogłupiających oczywiscie hehe Tylko moja mama wybrała coś adekwatnego do wieku, bo dostał piramidę i BĄKA !!! i to jego ukochane zabawki Opróćz tego z takich "ciekawszych" rzeczy koń na biegunach któy śpiewa, rusza paszczą i macha ogonem <chyba pierwszy raz na niego usiadzie jak będzie miał ze 2 lata ;p jeździk- samolot ze śmigłem kręcącym sie świecącym, grającym ( oczywiscie mały nawet nie umie na niego wsiadać) mase pierdołek kolejnego ogromnego pluszowego miśka, garnuszek- klocuszek, samochody itd. swoją drogą ciekaw teraz co dostanie na roczek
Wyszłam z mężem w świeta w nocy na piwko ze znajomymi PIERWSZY RAZ RAZEM BEZ MAŁEGO !!!! Ryś został w domu moich rodziców i grzecznie spał
Pilow brawo dla Dawidka No to jak zaczął się podnosić, to do marca może zacząć dreptać Superr- wielkie gratulacje
Juicca baaaardzo się cieszę i gratuluję odważnej decyzji. Oby wam się dobrze na swoim układało Nikt wam sie będzie się wtrącał a to najważniejsze
Pozdrawiam w imieniu równiez mojego męża Buziaki i uściski dla maluszków - mądraskówWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 20:44
pillow lubi tę wiadomość
-
u nas od drugiego dnia świąt choroba... a dziś masakra jest...
zapalenie krtani i od dziś w nocy taki katar jakiego jeszcze nie było u nas... Amelka męczy sie bo nie może spać ani jeść... odciąganie pomaga na jakieś 10 minut... inhalacje idą ciężko ale staram sie ją czymś zająć...
a do tego górne 1 idą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 21:32
ania_mr lubi tę wiadomość
-
Wigilię spędziliśmy u męża rodziców zostaliśmy tam na noc a 12 pojechaliśmy do mnie bo mieli być wszyscy czyli tylko 14 osób czyli moje siostry z rodzinami
A jeśli chodzi o zabawki Alicja od męża rodziców złote kolczyki, od chrzestnej czyli siostry męża sanki z oparciem, pchaczem, daszkiem i śpiworkiem. A u mnie składaliśmy się na maluchy bo jest ich już 4 i taką fonnatę z kuleczek z chico dostała i jest zadowolona na +9m odnas takiego pieska ruszającego z kością też na 9m+
W końcu Alicja gaworzy więcej czyli całe dnie
i rano posadzona na nocniczek robi kupkę zawsze jestem dumna ze swojej kruszynki
ponadto zaczynamy coś robić czyli aby być już na swoim, podpisałam z mamą umowę użyczenia, bo aby przepisać budynek notarialnie trzeba mieć kasę. A na razie szukam fachowców od gazu bo tego sami nie zrobimy aby podłączyli gaz, grzejniki i piec gazowy mam nadzieje że starczy na remont 30 000 tyś. I następne święta spędzimy na swoimWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 07:34
-
Paula dużo zdrówka dla Amelki zatem . Słyszałam, że inhalator to super sprawa . Jeszcze nie korzystaliśmy, ale zachwalały mamy na zajęciach. Oby pomógł i katar mełej przeszedł i ogólnie wróciła do formy. Wiem, że nie ma nic gorszego niż chorujący malec
Aniu to również mocno trzymam kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z planem. Co swoje, to swoje jak to mówią. Przede mną i mężem jeszcz 28 lat spłacania kredytu ale i tak się cieszymy, ze mamy swoje 4 kąty... choć coraz częściej ostatnio rozmawiamy, że może kiedyś za jakieś 10 lat jak wszystko będzie się układało weźmiemy większy kredyt na dom, a to mieszkanie albo sprzedamy z kredytem albo wynajmiemy. Marzenia nie kosztują póki co hehe
Aniu to świetne prezenty, co to jest ta fontanna na kulki? Wrzuć jakieś zdj. jk dasz rade U nas myślę, że takie zabawkowe szaleństwo, bo w najbliższej rodzinie nie ma dzieci takich małych, więc wszyscy się o Ryśka zabijają i to skutkuje tą dziwną rywalizacją. A dziecko nie ma roku i cały pokój zabawek z czego 3/4 zupełnie nie dostosowaną do jego aktualnego rozwoju. Najczęściej i tak przychodzi do sypialni wyciąga książeczki kolorowe i sobie czytamy 3 miesięce uczyłam go naśladować zwierzątka z jednej książeczki a on tylko potrafi koko heheh mąż się śmieje, ze jak tak dalej pójdzie to przed 18 może nauczy się wszstkich pięciu
Ryś poszedł dziś już 3 raz do teściowej, widzę, że mu się tam podoba, jest grzeczny i sie bawi a ona już go nie wyściskuje jak do tej pory, wiec mogę zabrac się za pisanie pracy i uczenie do sesji. Mam jeszcze jakieś 2 godzinki...paula22 lubi tę wiadomość