X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE MAMUSIE 2014
Odpowiedz

MARCOWE MAMUSIE 2014

Oceń ten wątek:
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas końcówka zapalenia oskrzeli, wychodzimy powoli. Dziś była kontrola, mamy dobrać leki i inhalacje.
    Amelka nie chce mi pić mleka, ma taki bunt, że hej. Jedynie co w nocy pociumka. Gdzie czasy, że wypijała ok 200ml jak teraz sie ciesze jak w nocy na raz wypije ok 100. Z piciem nadal problemy, może skończą sie te leki to wreszcie sie przełamie bo ani ze szklanki ani nic. Wciskam jej zupami,owocami, czasami strzykawką.
    Noc dziś nieciekawa... płakała jakby ją coś bolało i podałam ibum i wtedy dopiero zasnęła. Pediatra powiedziała, że niedługo znowu coś wyjdzie i dziś troche krew poleciała z dziąsła.
    Amelka jest bez kaszkowa... nie wiem jaką kaszke kupić aby czasami zjadła.

    Endokobietko ja zamierzam Amelce sama zrobić chlebek i wędline bo muszę jej urozmaicać żeby coś jadła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 12:09

    Kocur lubi tę wiadomość

    lprktv73nye615w2.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula polecam Ci kaszki pelnozbozowe, poczytaj o tych z Nestle z serii zdrowy brzuszek, a teraz bedac w PL odkrylam jeszcze z Bobovita kaszki expert ja kupilam Kaszka mleczna pszenno–jaglano–owsiana dla zwiekszenia odpornosci. Sa z tej serii tez dla dzieci z problemami brzuszkowymi. Moze warto sprobowac.
    Mieso jest ciezkostrawne, czytalam ze wszyscy jestesmy przebialkowani, wiec ja osobiscie nie widze sensu wprowadzania narazie u nas drugiego posilku zawierajacego miesko. U nas narazie jogurt lub twarozek spisuja sie swietnie (choc to tez bialka).
    Dziewczyny bedac w Polsce kupilam 12 kaszek i 35 sloikow z obiadkami. Wiem jestem nienormalna, ale u mnie nie ma tunczykow albo krolika. A ja jak juz karmie Jasia tym krolikiem to mi sie podnosci bo czuje zapach futerka wiec nie wyobrazam sobie gotowania samej, ale podobno zdrowe mieso wiec niech je.

    No i oczywiscie jaja przepiorcze, bo u mnie tez ciezko dostac. Teraz Jas je juz po 2 do obiadku, ale tak co 3-4 dni, wtedy kiedy nie ma miesa ani ryby. Ryby je tez teraz juz co 4 dni czym bardziej smierdzaca tym mu bardziej smakuje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 12:27

    Kocur lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to o tym miesie z krolika:

    "Mięso z królika należy do mięs białych, dietetycznych. Charakteryzuje je niska zawartość cholesterolu, czyli 35-50 mg w 100 g mięsa. Dla porównania w 100 gramach mięsa kury znajduje się 78-98 mg cholesterolu.

    Mięso z królika zawiera wysoki procent kwasu linolenowego. Jest on podobny do tego, który jest obecny w mięsie i wątrobie ryb żyjących w tak zwanych wodach zimnych. Badania pokazały, że spożywanie kwasu linolenowego doskonale wpływa na organizm człowieka i zmniejsza ryzyko zachorowania na schorzenia układu sercowo-naczyniowego (między innymi miażdżycę, zawał mięśnia sercowego, nadciśnienie, arytmię serca) oraz choroby autoimmunologiczne. Zmniejsza także podatność na tworzenie się skrzepów.

    Mięso z królika jest bogate w aminokwasy, składniki mineralne oraz witaminy, szczególnie te z grupy B. Jest lekkostrawne i ma stosunkowo wysoką wartość energetyczną (100 g to 114 kcl/477kJ). Ma łagodny smak. Polecane jest dla niemowląt i małych dzieci.

    Białko mięsa króliczego jest przyswajane przez organizm człowieka w 90 procentach, ale dla porówniania białko z mięsa wołowego przyswajamy jedynie w 62 procentach"

    Kocur lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • ania_mr Autorytet
    Postów: 904 688

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wędlinę Alicję podaje tylko te robione przez nas myślę aby poczytać jak się robi parówki i sama zrobić :)jak na wadze Alicje ważyliśmy przed świętami było nie całe 8 a po sylwestrze niecałe 10.

    Mąż ma skierowanie na oddział do szpitala na oddział chorób zakaźnych i wysłała lekarka pismo do sanepidu aby objąć nas bezpłatnymi szczepieniem oraz badaniami. Do poradni nie było sensu bo długo się czeka

    Kocur lubi tę wiadomość

    relgh371tnvgf6k5.png77d19a1547e45cc4.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tak jak pisałam katar po pas. Mały biega cały dzień, rozrzuca wszystko z pułek , dalej biega, zjada wszystkie papierkowe przedmioty, ktore wpadną mu w łapki.
    Mówi "koko" i "kotek"ale za to przestał ostatnio mówić "tata" i "mama" , oprócz tego "ede dada" czyli idę dada i reszta to kompletnie nie zrozumiały dla mnie cały słownik wyrazów "rysiowych", choc nie raz coś opowiada i tak się wczuje, ze intonuje pytania czy wykrzykuje i z mężem zwijamy sie ze śmiechu :D

    O wkońcu ksiaże nauczył sięrobić papa;p Tj. wczoraj jak był w Kościele na tym chrzcie stanął przed ksiedzem i mu robił papa:D i ludziom też :D ito tak ładnie,że łapkę w półzginał, ale jak mówię "zrób papa"- to nie. Tak samo z kosi-kosi i brawo. Wszystko,kiedy sam chce. Tylko piątkę zbija na zawołanie. Tj.mówie - przybij piątke to się śmieje i łapkę wystawia :)

    Za miesiąc roczek. Zdecydowałam, że robię w domu bo i tak będą tylko dorośli,bo rodzinę zapraszam najbliższą i chrzestnych u nas nie mamaluszków, tylko wśród znajomych, więc Ryś będzie jedynym szkrabem na swojej imprezie.

    I tyle co do spraw rozwojowych
    Co do jedzenia.Ryś już nie dostaje codzinnie butli (trochę za wcześnie, ale on woli zdecydowanie bardziej stałe posiłki i mm sie najada max na godzinę :<),daję mu kiedy ma problem z zaśnięciem w ciągu dnia, lub kiedy rano obudzi się w kiepskim nastroju i chce butelkę. Zaczęłam robić mm z owsianką na śniadanie, później je kawałek bułki pszennej z twarozkiem lub kaszkę , na obiad nic się nie zmieniło czyli głównie drób i ryby, jajko lub kluseczki, które absolutnie uwielbia, warzywa. Najchętneij je zupy, ale stałe potrawy też lubi, bo może już najadać się w 100% samodzielnie. Na podwieczorek owoc albo kisiel no i na kolacje jogurt naturalny z dodatkiem owoców (najczęściej z malinami, kiwi, brzokwiniami lub przetartym jakbłkiem).

    My w domu królików niejemy i na pewno nie będziemy,wiec Rysiowi też nie podaję aczkowliek nie neguję absolutnie.Super,że to mięso jest tak wartościowe! ale tak jak mówię trzymam się w sumie od początkutego, żebyśmy jedli podobnie. Po roczku zamierzam podawać Rysiowi już domowe obiady, z minimalną zawartością przypraw.

    Aniu dużo zdrowia dla męża !!! Informuj nas oczywiście jak on się ma !
    Juicca jesteś super twardą babką !!! Pewnie tamta kobieta nie wie o tobie nic, albo same jakiś bzdury dltaego on nie chce żebyście sie spotkały.Jakby prawdę powiedział to pewnie żadna baba by go nie chciała ;/ Oby kiedyś dostał solidną nauczkę od życia,że nie można bawic sie cudzymi uczuciami. Tym bardziej kiedy są dzieci...

    ania_mr, Endokobietka lubią tę wiadomość

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • ania_mr Autorytet
    Postów: 904 688

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mechanizm znajomości cioci ruszył i w środę rano mamy być w szpitalu, jak będę więcej coś wiedzieć to będę informować.

    Alicja ładnie chodzi ale tylko przy łóżku, w łóżeczku i przy meblach :)

    Kocur, Endokobietka lubią tę wiadomość

    relgh371tnvgf6k5.png77d19a1547e45cc4.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 11:05

    Kocur, Endokobietka lubią tę wiadomość

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny, pierwszy raz od niepamietnych czasow nieprzespana nocka. Jas zasnal w swoim lozeczku o 22, spal do 1:30, potem plakal, wzielam go do nas, niby spa, ale wiercil sie non stop z lewego na prawy bok, glowa w nogach i naodwrot, nie lezal spokojnie 5 minut, trwalo to do 3:30, zbudzil sie z placzem, dalam mu 60 ml cieplego mleka, wypil zasnal, dalej sie wiercil ale bylo jakos lepiej, o 6:10 zbudzil go moj budzik, bo akurat ja wtedy przysnelam i nie moglam go znalezc. Dalam mu mleko, wypil 150 ml i jak wychodzilam spal. Kurcze pierwszy raz taka ciezka nocka, mam nadzieje, ze jakos sobie poradza sami w domu caly dzien. Wczoraj bylo wszyskto super, ale z usypianiem byl juz problem, maz meczyl sie ze 40 minut. Moze to zeby, bo temperatury nie ma, z pokarmow tez nic nowego, wiec nie wiem co to moze byc.

    ania_mr lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • ania_mr Autorytet
    Postów: 904 688

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może pełnia, bo u nas mała też się w nocy wierci i budzi...

    relgh371tnvgf6k5.png77d19a1547e45cc4.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozwolcie ze sie wtrace jeszcze raz do wedlin, a wiec spytalam specjaliste. Zadzwonilam do kasy chorych, maja infolinie odnoscnie zywienia noworodkow, a ze nie mialam wczoraj duzo do roboty w pracy, to zadzwonilam, powiedzieli mi ze wedlin w zadnym wypadku do 3 roku zycia, sporadycznie mozna, ale lepiej nie, mozna te robione samemu ale bron Boze nie wedzone (fakt w DE chca zakazac wedzonych produktow nawet dla doroslych), wiec spytalam z czym ten chleb podawac ewentualnie (pani twierdzi tez ze jesli dziecko je kaszki to nie musi jesc chleba, zwlaszcza ze Jas ma dopiero 2 zeby i ksztusi sie jeszcze wiekszymi kawalkami). Dala mi wskazowke, ze producenci sloiczkow, maja w sloiczkach samo mieso do przygotowywania samemu dan z miesem i tym miesnymi sloiczkami mozna smarowac chlebek, powiedziala, ze to jest zbadane, bez konserwantow itp no i ze maslem dobrego gatunku niesolonym. Wydaje mi sie ze to swietne rozwiazanie z tymi sloiczkami, nie wpadlabym na to sama. Mozna tez robic samemu w szynkowarach albo wolnowarach (o ile dobrze zrozumialam i przetlumaczylam).

    ania_mr lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ENDOKOBIETKO U NAS TO SAMO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    U nas usypianie prawie 1,5 godziny ?!?! zasnął o 22 dopiero :( i to po ... dentinoxie. Kurde - NORMALNIE płakał, aż w szoku byliśmy. Zasnął i za 2-3 minuty kręcił sięi płakał i tak w kółko.
    Byłam pewna, ze skok, ale chyba jednak zęby :< dentinox pomógł. Czwórki widać na dziąśle, lada chwila powinny w końcu wyjść, a może jeszcze trójki gotak męczą? Tylesię nasłuchałam, że tak bardzo boli ich wyżynanie. Nie wiem. Kaszlał strasznie w nocy :( obudziłam się o 5.30 to siedział w łóżeczku,dałam mu ciepłą butlę , wzięłam do łożka , poprzytulał sie pogadał troszkę pocichutku i po 5 munutach spał. Teraz obudził się o8 i Złote Dziecko. Ale znalazłjuż swój sylikonowy patyczek i go gryzie.
    Ciekawe jak dziś będzie :<

    ania_mr lubi tę wiadomość

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och Kocur, to widze ze nie jestem sama, mam nadzieje, ze to zeby i nic "wiekszego", chociaz jak przypomne sobie wyzynanie moich 8 to tez byl Horror, a co dopiero dla takich maluchow, ktore nie wiedza o co chodzi.
    My tez mamy te szczoteczki do zebow, patyczek jest super :)

    Ja tez rano dalam Jaskowi przed wyjsciem masc na zeby, ale u nas powinny isc gorne jedynki, nie wiedzialam ze te tez moga byc tak bolesne, dolnych jedynek wogole nie poczul.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 08:28

    17u93e5exqfllrog.png
  • pillow Autorytet
    Postów: 2317 2450

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 11:05

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pillow dlatego ja wstrzymuje sie z wiekszymi kawalkami, te kawalki w sloiczkach sa ok, nimi sie nie krztusi, makaron literki albo gwiazdki tez ok, problem, ze jak dam mu chlebek, to on go ciamka i nie polyka, ale od tygodnia nauczyl sie jesc chrupki kukurydziane, bo wczesniej tez je mamlal, a teraz odgryza tymi dwoma zebami i ladnie polyka. Na wszyskto przyjdzie pora.
    Ja tez mam takie wrazenie ze Jas chce spac a cos mu przeszkadza. Ehh biedne dzieciaki.

    17u93e5exqfllrog.png
  • paula22 Autorytet
    Postów: 2527 1455

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelka poszła spać wczoraj o 23;20! ja już senna byłam a ona szalała.
    noc niespokojna, kręcenie, wiercenie itd... wczoraj poleciala jej krewka z dziąsełka...
    u nas jedzenie kawałków w miejscu bo ost jest problem ogólnie z jej jedzeniem... mm tylko przez sen na razie w nocy a w dzień nie ruszy... owoce mamle, zupy różnie ale najbardziej lubi a z drugich dań nie chce;/ jak zupa za gęsta to już też nie albo mało zjada.
    chrupki kukurydziane pasują jej najbardziej i raz 2 dni temu dałam kawałek chlebka z masłem to też chętnie ale nie dam od razu jej za dużo bo u nas dopiero to początki glutenu.
    Ogólnie ładnie jadła kawałki a teraz są problemy i bunt a blw u nas wcale nie podchodzi bo nie tyka jak dam w częściach jedzenie albo wyrzuca ale np nasze niedozwolone czasami by jadła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 11:31

    lprktv73nye615w2.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula a moze ona przez bol dziasel nie chce jesc kwasnego bo ja piecze.
    To chyba skoki rozwojowe tak mecza te nasze maluchy, kiedy one wkoncu naucza sie gadac i powiedza nam co im jest.

    17u93e5exqfllrog.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis znowu w pracy nie chce mi sie pracowac i zalatwiam chrzest w niemieckim kosciele. Kurde ale nie mamy rodzicow chrzestnych. Zarezerwowalismy termin na 14.02, chcieli w niedziele 15, ale 14 Jas ma roczek i sie zgodzili, ale ma do nas przyjsc ksiadz do domu zrobic wywiad srodowiskowy, ciekawe czy sie uda, czy nas zaakceptuje no i czy da sie bez rodzicow chrzestnych. Wczesniej dzwonilam do Kurii i tam powiedzieli ze w zasadzie jest wymagany tylko jeden rodzic w KK, ale to nie jest obowiazek tylko bardziej tradycja. Trzymajcie kciuki, bo juz najwyzszy czas.

    ania_mr lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • sylvia Autorytet
    Postów: 400 433

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czytam was tak szybko bo nie mam czasu... jedynki wyszly ale chyba ida nastepne zeby bo gile z nosa leca... Ali rozbrykany i rozpieszczony ze masakra... wogole nie slucha heehhhe

    a parowki zjada takie cielece i bardzo je lubi nic u n ie jest....

    relgg7rfroacrbi5.png
  • sylvia Autorytet
    Postów: 400 433

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jaka kasze dajecie maluszkom??

    a buraki tez juz dawałyscie??

    urozmaicam menu malemu :)

    relgg7rfroacrbi5.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvia ja podaje buraki co jakis czas, Jas chyba nie przepada, ale je :)
    Kasze to jaglane, kuskus, amarantus, jeczmienna, orkiszowa.

    Na szczescie u nas dzis noc super przespana, polozylismy sie o 21, o 2 w nocy byl placz, wzielam Jaska do swojego lozka i jak wychodzilam o 6:30 jeszcze spali bez zadnych problemow. Pryznajmniej wszyscy beda wyspani.

    17u93e5exqfllrog.png
‹‹ 357 358 359 360 361 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ