MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Już po, nie było najgorzej, bałam się bardzo picia tej glukozy a że lubię słodkie to nie najgorzej to zniosłam, potem po tym słodkim mała się rozbrykała, a ja czekałam najpierw jedną godzinę pobrali krew potem następną, tr czekanie się tak dłużyło ale miałam męża przy sobie to jakoś to zleciało
pillow lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a próbowałyście tego testu z latarką
Żeby przyłożyć do brzuszka i świecić, i czekać na reakcje malucha, bo My wczoraj próbowaliśmy, zgasiliśmy światło w pokoju i latarkę do bruszka na chwile, poźniej odłożyliśmy i czekaliśmy na reakcje i faktycznie mały chyba się zdenerwował że ktoś w niego świeci ... śmiać mi się chciało, bo dostałam najmocniejszego kopa, ze wszyskich dotychczasowych
Mikusia2, pillow lubią tę wiadomość
-
Viril wrote:Dziewczyny a próbowałyście tego testu z latarką
Żeby przyłożyć do brzuszka i świecić, i czekać na reakcje malucha, bo My wczoraj próbowaliśmy, zgasiliśmy światło w pokoju i latarkę do bruszka na chwile, poźniej odłożyliśmy i czekaliśmy na reakcje i faktycznie mały chyba się zdenerwował że ktoś w niego świeci ... śmiać mi się chciało, bo dostałam najmocniejszego kopa, ze wszyskich dotychczasowych
Ja chcialam to wytestowac, ael moj maz sie wkurzyl i powiedzial, ze mam durne pomysly i ze nie mam meczyc dziecka, ale chyba i tak wytestuje, przeciez krzywdy mu sie nie zrobi
Jeszcze bym chciala Jakis test na to czy dziecko slyszy zrobic, ale nie bardzo wiem jak. -
Test obciążenia glukozą (75 g)
Glukoza na czczo 78 mg/dl 74,00 106,00 N
Glukoza po 1 godz. 157,35
Glukoza po 2 godz. 140,62
norm żadnych nie podali więc nie wiem czy są dobre czy nie wizyta dopiero 8 grudniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 21:34
-
ania_mr wrote:Test obciążenia glukozą (75 g)
Glukoza na czczo 78 mg/dl 74,00 106,00 N
Glukoza po 1 godz. 157,35
Glukoza po 2 godz. 140,62
norm żadnych nie podali więc nie wiem czy są dobre czy nie wizyta dopiero 8 grudnia
Wedlug mnie wyniki sa OK, wiec nie ma sie czego bac. Ja swoich nawet nie znam, dowiem sie 12.12, ale lekarka mowila, ze gdyby bylo cos nie tak, to by zadzwonila na nastepny dzien, wiec zakladam, ze mialam wszystko w normie. -
No to jestem, nie było tak źle wypiłam na dwa razy po czym po pierwszym miałam odruch wymiotny, wiem że bez cytryny nie dałabym rady, i niewyobrażam sobie tego powtarzać Moje wyniki w przyszły poniedziałek będą u lekarza prowadzącego ciążę...
A jutro na 10.15 jade na potwierdzenie badań prenatalnych, takie bardzo szczegółowe badanie USG, troche się boje, i coraz bliżej tego dnia ,to bardziej się denerwuje.
Co do laktatora, też czekam na rozwój sytuacji po porodzie.
Bo niewiadomo czy i na ile bedzie potrzebny, a moża sobie nawet wynająć na pare dni Tylko też nie wiadomo ile kanalików będzie otwartych do mleka, wtedy mozna zdecydować czy ręczny czy elektryczny Jak komu wygodniej
A tak widziałam że dobrą opinią cieszy się Medela, Avent
-
Klemens86 wrote:Dziewczyny rozgladałyscie sie może juz za jakiś laktatorem ?
sama nie wiem czy ręczny czy elektryczny myslam ze są może takie 2 w 1 ale nie moge znalesc
Ja mam na oku z firmy Lansinoh, ale tez nie wiem. Moze na szkole rodzenia cos poleca tzn. czy reczny czy elektryczny. -
Viril wrote:No to jestem, nie było tak źle wypiłam na dwa razy po czym po pierwszym miałam odruch wymiotny, wiem że bez cytryny nie dałabym rady, i niewyobrażam sobie tego powtarzać Moje wyniki w przyszły poniedziałek będą u lekarza prowadzącego ciążę...
A jutro na 10.15 jade na potwierdzenie badań prenatalnych, takie bardzo szczegółowe badanie USG, troche się boje, i coraz bliżej tego dnia ,to bardziej się denerwuje.
No widzisz, nie bolalo.
To teraz trzymamy kciuki za jutro.Viril lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj obchodze studniowke, czyli 100 dni do porodu. Z tej okazji po pracy olewam chorego meza i umowilam sie z kolezanka na kawe. Kolezanka oczywiscie nie wie, ze jestem w ciazy, dlatego mowa byla o kawie, ale ja raczej wybiore soczek. Ciekawe jaka bedzie jej reakcja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2013, 12:47
Viril lubi tę wiadomość