Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja tez szukam torby, chce miec w razie czego na pobyt w szpitalu (odpukac), bo ostatnio nawet nie mialam sie w co spakowac.
Kurcze... U mnie jeszcze cale, dlugie 2 tygodnie do 10+6. Jak nie oszalec?
Talku - doskonale rozumiem Wasze rozterki, mielismy podobna sytuacje. Wrocilismy z Gdyni na mazowiecka wies, bylo mnostwo zamieszania z praca, zaczynalismy zycie od nowa, ale to byl tylko etap, po chwili wszystko sie poukladalo. U Was tez tak bedzie
talku lubi tę wiadomość
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
Cześć. Meldujemy się z dzidziusiem
4.89 cm , wg USG 11+5. Troszkę pani doktor mówiła że serduszko za szybko ale żeby się za bardzo nie martwić .
Mnie czekają zastrzyki z heparyny chyba na paia.
Nie umiem tu dodawać zdjęć dodaje na FB .
Czyli wychodziłoby że neiwiele mi brakuje dompierwszego progu bezpieczeństwa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 19:03
talku, Katy, Nikodemka, Olalasz, iriiska lubią tę wiadomość
-
Kate2friend kiedy masz następna wizytę? jak tam twoje plamienia?
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt 28 sierpnia dopiero czyli za równe dwa tygodnie. Dzisiaj pobolewal mnie brzuch chyba rosniemy bo tak kłuło dosyc dlugo po prawej stronie. Mam nadzieje ze dzidziuś rosnie. Miałaś okropne sny ostatnio ze serduszko nie biło głupie sny. Dzisiaj ze babka dotykała mi brzucha a ja obrzucałam jej rękę i mowilam ze nie wolno głaskać bo moga byc skurcze macicy. Schodzę z estrofemu i glowa mnie częściej boli. Dzisiaj nie brałam prolutexu bo mnie brzuch caly bolał i przespałam i wzielam za to Besins dodatkowo. Zostały mi dwie ampułki i gin mowila ze wybrac i wystarczy. Mam zlecone badania ale zastanawiam sie czy w piatek po dniu wolnym beda pobierać krew to bym juz zrobiła. Mam lekkie mdłości chce mi sie jesc ale nie wiem co. Mam ochotę na ciasto jakies z owocami. Nie ma mi kto zrobic bo sama jak cos przygotowuje to mi niedobrze. Całe dnie leze. Mam takie brązowe jasne plamienia z nitkami brunatnymi lub troszke z krwią ciemna. Mam nadzieje ze juz sie nie powtórzy. Staram sie dlugo nie siedziec tylko wiecej lezec. A jutro zaczynamy 8 tydzien☺️Makt wrote:Kate2friend kiedy masz następna wizytę? jak tam twoje plamienia?
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Nooo hmmm niby nie pracuje sle dorabiam. Przy 2 dzieci nie da sie siedzieć i odpoczywać bo mlodszy to wulkan energiitalku wrote:Sweet, dlatego ja się boję chodzić na NFZ, właśnie żeby mnie ktoś tak nie nastraszył. Nie ufam przede wszystkim tym sprzętom. Ty pracujesz czy możesz siedzieć w domu i trochę sobie odpocząć? Kiedy masz kolejne USG?
Trzymam kciuki żeby wszystko było prawidłowo. A może warto to za tydzień skontrolować u lekarza z dobrym sprzętem? Masz już swojego prowadzącego wybranego?
Ja odebrałam wyniki krwi. Wszystko idealnie. Nawet cukier niższy niż miesiąc temu bo 88 a było 91. Więc na razie nie panikuję i staram się ograniczać słodycze.
Śmieje się, że na mojej diecie kanapkowej (jem tylko kanapki z Almette śmietankowym i pomidorem) mam wyższa hemoglobinę, niższy cukier i niższą wagę 😁 zatem dieta cud! Mama mnie strofowała, że za mało substancji odżywczych ale jak widać daje radę 🙂
Nikodemka, cudownie, że bliskich tak cieszy nasze szczęście. U mnie dużo osób się wyruszyło jak im powiedziałam. Wszyscy mnie ściskają, całują i ogormnie się cieszą. To takie miłe. Wierzę, że wszystko będzie dobrze skoro mam tyle kciuków dookoła siebie 😉
A chłop... On jest dość nerwowy, impulsywny. Mieszkamy od dwóch lat w Lublinie gdzie się przeprowadziliśmy ze względu na moją pracę. I on się tutaj nie czuje dobrze. Nikogo tu nie mamy, jesteśmy tak naprawdę sami. Poznaliśmy parę osób, ale wszytskie już się stąd wyprowadziły 😕 a w Krakowie zostawiliśmy rodzinę i przyjaciół. M bardzo tęskni, chciałby wracać, zwłaszcza, że został tam jego brat bliźniak z którym jest blisko związany. Frustruje go jego praca, bo marzy, żeby ją zmienić. W Lublinie nie jest to takie proste i nic nie znalazł za godne wynagrodzenie. Kraków za to daje większe możliwości, tylko nie da się mieszkać w Lublinie i szukać pracy, jeździć na rozmowy w Krakowie Rozumiem to wszystko, ale nie zawsze można całe życie postawić na jedną kartę i nagle wrócić do Krakowa. Staraliśmy się o dziecko więc ja chciałam mieć stabilne zatrudnienie. A nie, że oboje wrócimy na słodkie bezrobocie i będziemy szukać pracy w Krakowie.
Teraz trochę inaczej, jestem w ciąży i planujemy powrót. Tam chciałabym rodzić i wychowywać dziecko, ale też nie wiemy kiedy będzie ten bezpieczny moment dla ciąży, że możemy zaryzykować przeniesienie całego życia do Krakowa z założeniem że ciąża zakończy się szczęśliwie.
Trudny to dla nas czas, bo i ja mam pewnie swoje humory i nastroje. Jednak permanentne mdłości dają w kość i siedzenie 6 tydzień na L4 w kołnierzu ortopedycznym z bólem szyi też nie sprzyja dobremu samopoczuciu.
To sobie posmęciłam 😊
-
kate2friend wrote:Makt 28 sierpnia dopiero czyli za równe dwa tygodnie. Dzisiaj pobolewal mnie brzuch chyba rosniemy bo tak kłuło dosyc dlugo po prawej stronie. Mam nadzieje ze dzidziuś rosnie. Miałaś okropne sny ostatnio ze serduszko nie biło głupie sny. Dzisiaj ze babka dotykała mi brzucha a ja obrzucałam jej rękę i mowilam ze nie wolno głaskać bo moga byc skurcze macicy. Schodzę z estrofemu i glowa mnie częściej boli. Dzisiaj nie brałam prolutexu bo mnie brzuch caly bolał i przespałam i wzielam za to Besins dodatkowo. Zostały mi dwie ampułki i gin mowila ze wybrac i wystarczy. Mam zlecone badania ale zastanawiam sie czy w piatek po dniu wolnym beda pobierać krew to bym juz zrobiła. Mam lekkie mdłości chce mi sie jesc ale nie wiem co. Mam ochotę na ciasto jakies z owocami. Nie ma mi kto zrobic bo sama jak cos przygotowuje to mi niedobrze. Całe dnie leze. Mam takie brązowe jasne plamienia z nitkami brunatnymi lub troszke z krwią ciemna. Mam nadzieje ze juz sie nie powtórzy. Staram sie dlugo nie siedziec tylko wiecej lezec. A jutro zaczynamy 8 tydzien☺️
No to znowu masz 2 dni przede mną wizytę czyli widzę ogólnie dobrze, cieszy mnie to mnie tez więcej ciągnie po prawej a wiem ze tam jest dzidziuś a z apetytem mam tak samo - niby chce jesc ale nie wiem co :p oby w 2 trymestrze było z tym lepiej 😁
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Sylwia zauważyła że m na zdjęciu przezierność kark zaznaczona. Jakie są normy ?Makt wrote:No to znowu masz 2 dni przede mną wizytę czyli widzę ogólnie dobrze, cieszy mnie to mnie tez więcej ciągnie po prawej a wiem ze tam jest dzidziuś a z apetytem mam tak samo - niby chce jesc ale nie wiem co :p oby w 2 trymestrze było z tym lepiej 😁
Ja mam teraz ciągłego gloda tylko średnio mi cokolwiek podchodzi
Dzisiaj z emocji chyba mnie głowa boli migrensko
-
A moja aplikacja pisze, ze od 12+0 ryzyko poronienia zmniejsza się o 65%syllwia91 wrote:Mi ze mija okres największego ryzyka pokazuje na 10+6 dokładnie na wtorek bo dzisiaj zaczynam 10+0
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
To ja mam tak, jak TyMakt wrote:Ja już powoli odpuszczam ale myśle ze tak całkiem zacznę się cieszyć jak prenatalne wyjdą dobrze
Swoją droga wiecie może jak mieliśmy oboje z mężem robione kariotypy i wyszły dobre to to jakoś się wiąże z prenatalnym w sensie ze już mogę się mniej stresowac? A masz już wyznaczony termin prenatalnych?
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Pewnie jednorazowe niewiele pomoże. Ja teraz biorę globulki od lekarza clotrimazolum plus sama dodałam maść. Przy ostatnim badaniu lekarz stwierdził infekcję grzybiczną. Jeżeli odczuwasz jakieś dolegliwości to może lepiej, żeby lekarz Cię obejrzał i przepisał coś odpowiedniego. Infekcje w ciąży często się zdarzają.PannaB wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy jednorazowe użycie zewnętrzne masci clotrimazolum jest ok czy jednak nie?
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualnyMakt wrote:Ja już powoli odpuszczam ale myśle ze tak całkiem zacznę się cieszyć jak prenatalne wyjdą dobrze
Swoją droga wiecie może jak mieliśmy oboje z mężem robione kariotypy i wyszły dobre to to jakoś się wiąże z prenatalnym w sensie ze już mogę się mniej stresowac?
Tak w kontescie wad genetycznych dziedzicznych, natomiast nie wiele to ma wspolnego z typowymi zespolami downa edwarsa czy patau bo tu tak samo sa narazeni zdrowi ludzi, w wiekszosci to kwestie przypadku.
Dziewczyny ale naprawde sie przejmujecie tą statystyka poronien? Ja w ogole staram sie o tym nie myslec, tak naprawde nie ma bezpiecznego czasu. Nawet jak juz wczesniak bedzie zdolny do przezycia to tak czy inaczej moze dojsc do setki inny wydarzen no nie wiem wezel na pepowinie czy zawal lozyska i co z tego ze czas niby "bezpieczny" 😳
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 21:28
-
Natalia05 wrote:Dziewczyny ale naprawde sie przejmujecie tą statystyka poronien? Ja w ogole staram sie o tym nie myslec, tak naprawde nie ma bezpiecznego czasu. Nawet jak juz wczesniak bedzie zdolny do przezycia to tak czy inaczej moze dojsc do setki inny wydarzen no nie wiem wezel na pepowinie czy zawal lozyska i co z tego ze czas niby "bezpieczny" 😳
No właśnie, dlatego trzeba być dobrej myśli i cieszyć się zdrowymi prawidłowymi ciążami 😍
Makt, Katy lubią tę wiadomość
-
Olalasz wrote:To ja mam tak, jak Ty A masz już wyznaczony termin prenatalnych?
Muszę zadzwonić i się umówić ale jakoś zebrać się nie mogę :p może w piątek - mam nadzieje ze ktoś tam będzie pracował mimo długiego weekendu ale chciałabym się umówić na usg ok 12.09. Z moich wyliczeń dzidziuś powinien być wtedy tej optymalnej wielkości
Olalasz lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Natalia05 wrote:Tak w kontescie wad genetycznych dziedzicznych, natomiast nie wiele to ma wspolnego z typowymi zespolami downa edwarsa czy patau bo tu tak samo sa narazeni zdrowi ludzi, w wiekszosci to kwestie przypadku.
Dziewczyny ale naprawde sie przejmujecie tą statystyka poronien? Ja w ogole staram sie o tym nie myslec, tak naprawde nie ma bezpiecznego czasu. Nawet jak juz wczesniak bedzie zdolny do przezycia to tak czy inaczej moze dojsc do setki inny wydarzen no nie wiem wezel na pepowinie czy zawal lozyska i co z tego ze czas niby "bezpieczny" 😳
Dzięki!
I ja tak samo myśle. Na każdym etapie może pójść coś nie tak - w głowie mam ciagle przypadek koleżanki która straciła synka w 38 tc... wiec lepiej się nie zastanawiać. Jest tyle rzeczy ma które nie mamy wpływu, a spokój akurat na pewno pomaga nam i dzidziusiowi dlatego raczej już jestem spokojna, jedynie tymi prenatalnym troszkę się może martwię
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualnyA mi na sama myśl niedobrze 😵White Innocent wrote:Czy tylko mi smakował ten słodki ulepek?
w tamtej ciąży się naczytałam jakie to okropne i szłam jak na ścięcie na tą krzywą. Dostałam glukozę cytrynową i była spoko. Wiadomo, słodkie, ale do przeżycia.
