Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
syllwia91 wrote:Właśnie do niej idę. Tylko do lux med i wczoraj weszłam na znanego i termin na środę 😊 a prowadzi cukrzycę ciążowe?
Ona wszystko ogarniaona mnie wyprowadziła z Hashi na dobre wyniki, zleciła badania na IO, zainteresowała się naszymi staraniami o dzidzie i wysłała do kliniki do krk. Jest złota kobieta, bardzo przejmuje się swoimi pacjentkami i zawsze mnie wyściska na koniec wizyty i życzy wszystkiego dobrego
jeden z lepszych lekarzy z jakimi miałam w życiu styczność, naprawdę
a do tego nie boi się trochę powojowac z gin jeśli widzi potrzebę podawania lekow a gin się boi
ona mi tez właśnie polecała Kluz do prowadzenia ciąży (i jeszcze kilka innych nazwisk z profamilii - jakbyś była ciekawa, to mogę podać
)
A i co dla mnie bardzo ważne - do dr Sztembis zawsze można zadzwonić albo wysłać smsa i zawsze odpiszebiorąc pod uwagę kolejki na wizytę mnie to ratowało teraz w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 23:43
syllwia91 lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualnyMakt wrote:Ona wszystko ogarnia
ona mnie wyprowadziła z Hashi na dobre wyniki, zleciła badania na IO, zainteresowała się naszymi staraniami o dzidzie i wysłała do kliniki do krk. Jest złota kobieta, bardzo przejmuje się swoimi pacjentkami i zawsze mnie wyściska na koniec wizyty i życzy wszystkiego dobrego
jeden z lepszych lekarzy z jakimi miałam w życiu styczność, naprawdę
a do tego nie boi się trochę powojowac z gin jeśli widzi potrzebę podawania lekow a gin się boi
ona mi tez właśnie polecała Kluz do prowadzenia ciąży (i jeszcze kilka innych nazwisk z profamilii - jakbyś była ciekawa, to mogę podać
)
A i co dla mnie bardzo ważne - do dr Sztembis zawsze można zadzwonić albo wysłać smsa i zawsze odpiszebiorąc pod uwagę kolejki na wizytę mnie to ratowało teraz w ciąży
Makt lubi tę wiadomość
-
Wow Katy ależ ty śliczna
😍😍😍😍 Kurcze ja to jeszcze żadnego zdjęcia nie zrobiłam w tej ciąży. Chyba przez te moje zielony włosy patrzeć na siebie nie mogę
😜
A z brzuszkiem mam identyko. Wieczorek właśnie tak mnie rozpycha. Jak już się położę to tylko turlam z boku na bok
😜
Ale widzę że mnie temat ominął 😎
FACECI!!!!
Ja swojemu już dawno powiedziałam że jakby mi moja mama żyła to bym już dawno się wyniosła. Ma farta że nie mam gdzie pójść.
U nas na codzień nie jest źle, ja robię wszystko do 17:30 a później on przejmuje pałeczkę.
Zakupy też raczej on robi bo u nas dwójką maluchów i wyjście z nimi to dopiero masakra.czasami to się wkurzam jak np jest to 18 i on ma ich wykopać i do spania przygotować a wtedy wyskakuje z zakupami.
Mi jak już wieczorkiem tak brzuch napuchnie to nie daje rady z dziećmi się uzerac 🙊🙈🙉
U nas też głupie jazdy maja miejsce najczęściej o teściów. Teściowa może mi chamski tekst sprzedać np typu:
Na zaproszenie do wnuków, na wspólne wycieczki, pieczenie ciasteczek, zawsze się wykrecala, że moich dzieci wychowywać nie będzie.
No i jak przyjadą do nas 1-2 razy na pół roku to się nazywa wychowywanie 💪
Albo ostatnio mi wyskoczyła z tekstem że my mamy dwójke dzieci, teraz bratu mojego męża drugie się urodziło to jest PO RÓWNO??!!!!.... więc aż strach ich informować że u nas trzecie w drodze... A niech dowiedzą się po porodzie.
No ale wracając do męża. On tego nigdy nie słyszy, zawsze ich broni i tłumaczy. Pomimo że wie że tak być nie powinno.
Już się pigodzilam z faktem że małżeństwo to taka jakby umowa, formalność... Siadam z mężem ustalamy co i jak i każdy ma się wywiazywac ze swoich obowiązków. Fakt że mój mąż ma problem z porządkiem, w kuchni robi syf na potęgę. Ale wiem że posprząta tylko ma inny system. Nie robi tego na bieżąco. Ciągle nad tym pracujemy aby się zgrać. Nie wiem czy kiedykolwiek się to nam uda? Teraz dzieci są małe to jest trudniej, bo i obowiązków wokół nich sporo. Mój mąż ciągle ma nawyki takiego kawalera, czyli np jemu wystarczy 5 min na wyjście a ja jak dzik biegam... Jedno dziecko, drugie dziecko, a na siebie to mi czasu brakuje. W ciąży troszkę odpuściłam i jemu więcej odłożyłam bo jak pójdę do szpitala to on musi umieć dzieci ubrać.
Ja już się pigodzilam z faktem że małżeństwo dziś jest - jutro może nie być. Nic na siłę.
Dla mnie tylko dzieci się licza i ich szczęście, a nieprawda jest ze dzieci są szczęśliwe gdy rodzice są razem. Żadne dziecko nie powinno patrzeć na kłótnie niby kochających się ludzi.
Dla mnie olbrzymie znaczenie ma wspólny front rodziców w wychowywaniu dzieci. W tym temacie unikam rozbieżności aby dzieciom w głowach nie mieszać. To kolejne nasze potyczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 05:27
Katy lubi tę wiadomość
-
Ja mam wrażenie, ze Ci nasi faceci to zwyczajnie nie ogarniają ciąży. Mój czasem zachowuje się jak gdyby nigdy nic a za chwilę gada do brzuszka. W domu niby robi te cięższe rzeczy ale ile się muszę naczekac! Najlepiej to podanie pisać i miesiąc na rozpatrzenie
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Smutne trochę czytać o Waszych relacjach. Ze strony mojego męża nigdy nie usłyszałam 'spier...' ani nic podobnego. Sprząta w domu i zajmuje się dzieckiem, bo jak sam mówi to jest NASZ dom i NASZE dzieci. Przede wszystkim jesteśmy partnerami. We wszystkim. A w ciąży ? Czy mam 'taryfę ulgową' ? Hmm, nie wiem czy można to tak nazwać. Odpoczywam tyle ile mogę, nie przemęczam się, a mąż nieraz mnie rozpieszcza smakołykami czy masażem - u nas to naturalne. Niestety dla nas każda ciąża to nie wesoła niespodzianka, a walka o pozytywny test i każdy dzień.
Mimo tego, że mam dopiero 25 lat, z mężem spędziłam 10 z nich i nie wyobrażam sobie nie mieć w nim przedewszystkim partnera.
Miłej soboty, nasza pachnie plackami z malinami i bułeczkami 😊vanilia120, White Innocent lubią tę wiadomość
🌈 A. 2018
🎀 F. 2020
🖤 🖤 🖤 -
Miłego weekendu dziewczyny 😊 my dzisiaj jedziemy w dłuższa podróż do meza siostry, ktora urodziła dwa tyg temu synka i zostajemy na noc. Nareszcie bede poza domem bo od poczatku ciazy ciagle leze tyle co do lekarza jeździłam i raz do babci.
Pytanie czy rano jak leżycie na płasko tez macie taki płaski brzuch? Ja to sie wogole zastanawiam czy tam mi maluszek dobrze rosnie. Wsłuchuję sie w organizm jak cos zjem czy za chwile cos poczuje. Moze rzeczywiscie po jakims czasie czuje troszke większe rozpieranie i ciężar ale czy to dzidziuś?Makt lubi tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
U mnie jest podobnie jak u Dory i mam nadzieje, ze tak zostanie.
Tyle czekalismy i walczylismy o ta ciaze, ze obydwoje plakalismy przy pozytywnym tescie i juz od tamtej chwili jestem traktowana jak jajko, co czasem az mi przeszkadza. Pozniej pojawily sie te plamienia, teraz znowu cos... Obydwoje mamy w glowie, ze chcemy cieszyc sie z kazdego dnia zdrowej ciazy.
Moj maz ma mnostwo wad, jak kazdy, ale jest opiekunczy, nie wymaga ode mnie nic ponad moje mozliwosci i widze, ze stara sie zrozumiec moj stan, mimo ze nie zawsze mu to wychodzi.Elo lubi tę wiadomość
-
Właśnie jak czytałam o Waszych mężach to zaczęłam się zastanawiać czy nie trafił mi się złoty chłop. Oczywiście z całym arsenałem wad ale jest bardzo czuły i dbamy o siebie na wzajem. Nie zawsze mu to wychodzi ale troszczy się o mnie, o dom, żebym się nie musiała teraz za bardzo przemęczać.
Ale my taki układ partnerski mamy od zawsze. Dużo rozmawiamy, dużo się przytulamy a każde nieporozumienie wyjaśniamy od razu na gorąco żeby z małej pierdoły nie wynikały wielkie awantury. Polecam ☺️☺️
Idę dzisiaj pierwszy weekend do pracy. Dziś i jutro na popołudnie. Zobaczę jak dam radę biegać pół dnia. Trzymajcie kciuki bo ledwo zaczęłam a już zmęczona jestem. A mam postanowienie wytrwać do końca grudnia w pracy 😁😁 -
Cześć dziewczyny.
Natalia na katar może kup sobie ten spray Nasic. Jeśli ja mogę to ty chyba też... Mi pomógł. Bo powoli wracam do żywych.
Karola może to dzidziuś uciska na pęcherz... A zawsze możesz profilaktycznie żurawinę jeść lub pić. I dużo płynów...
Sylwia cieszę się, że znalazłaś fajnego lekarza bo od razu z twoich postów bije optymizmem. Także czekamy na relację po wizycie.
Kate 2friend ja rano mam bardziej płaski brzuch jak wieczorem. Choć ciążę już u mnie widać... Zastanawiam się kiedy moja wścibska sąsiadka zauważy albo już zauważyła tylko jeszcze nie miała okazji zapytać bo ten tydzień praktycznie tyle co po córkę do szkoły wychodziłam 😉 ja na początku czułam takie łaskotanie na dole brzucha . Ogólnie ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli podejrzewając że to dzidziuś, to pewnie to bejbik. Pewność przychodzi z czasem 😊
Katy jaka ty masz burze włosów dziewczyno wow no brzuchol też zacny ale te włosy... 😁
Amethyst Ten twój mąż może potrzebuje terapii wstrząsowej. Może musi sam zostać z dzieckiem albo nie wiem kup paralizator 🤣 kurcze straszne to jak się odzywa... Sama sobie dzieci nie zrobiłaś więc korona z głowy mu nie spadnie jak się dzieckiem zajmie, musisz znaleźć złoty środek czego bardzo ci życzę.
Dorjana ja w kuchni też staram się na bieżąco sprzątać, z resztą natłok rzeczy mnie przytłacza serio więc wszystko co możliwe chowam w szafki... No ale w tym tygodniu nie zawiele mogłam zrobić więc mój mąż szalał w kuchni... Czeka mnie odgruzowanie bo robił tylko na bieżąco porządki...😏 Idź zaszaleć na zakupach. Pokaz później co kupiłaś....
Ja ogólnie wracam do żywych. Kaszle jak cholera , momentami mam wrażenie, że mi macica wypadnie ale wszystko z dróg oddechowychmi się odrywa także jest postep...
Jeśli chodzi o to czy mam taryfę ulgowa w ciąży od męża to mam... Dużo obowiązków wziął na siebie, które wcześniej ja robiłam. Oczywiście czasami zdarza nam się spięcie ale to naprawdę bardzo rzadko...
Odnośnie imienia u nas to dla dziewczynki imion mieliśmy pełno wybranych faworyt był Hania. Dla chłopca hmm na razie wygrywa Alex ale już mi coś zaczyna nie pasować 😂
Wczoraj wieczorem zjadłam od cholery czekolady i wiecie co mój mąż poczuł malca. Mówię połóż rękę na brzuchu. I poczuł bo powiedzial, że czuje dokładnie wtedy kiedy ja czułam a nic mu nie mówiłam. 😍
No to się rozposalam...Dorjana, syllwia91, amethyst lubią tę wiadomość
-
Ja bym powiedziała, że to sukienka... I czemu miałaby nie pasować? Kolory jesienne, długi rękaw jest. Bierz 😁
Ja dziś chyba się ogarnę i pojadę córce kupić buty. Bo pogoda już taka typowa jesienna a ona tylko adidasy ma... Wszystko z wiosny za małe..może i sobie jakieś kupię 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 09:18
-
nick nieaktualnyMój mąż też ogólnie fajny chłop, troszczy się, martwi, codziennie mnie całuję mówi że kocha itd w ciąży to już w ogóle lata koło mnie, wyjdzie na piwo na mecz ale dopóki nie ma dziecka to niech idzie, zawsze mi proponuję żebym szła z nim i tak było od zawsze że się wkurzal że musi sam. Jedyny minus u niego to pieniądze, on uważa że nie jest skapy a moim zdaniem jest, generalnie mamy osobne konta i moja wypłata moja jego jego, ciągle mi brakuje ciągle mu mało. Na ciążę typu badania lekarzy mam brać jakby z innej puli ile chce a on potem odda ale ciekawa jestem jak będzie dalej.... Wózek na pół kupimy? 🙄 Nie rozmawiałem z nim jescze bo nie chce się wkurza 🙄 ale niedługo przyjdzie grudzień no i już nie ma wyjścia trzeba kupić jakieś chociaż mebelki na ciuchy i rzeczy i wózek bo dostawke i łóżeczko będę miała i przewijak. Ostatnio mówił że jego synek nie będzie miał tak w życiu jak on ze nie miał roweru ani nic ze rodzice mi odmawiał wszystkiego... Zresztą rodzice jego nie sa razem z ojcem kontakt jak jest sprawa z matką już prawie wcale bo ta kobieta przechodzi sama siebie.... Szkoda mi go nieraz bardzo a nie raz w ogóle...
-
nick nieaktualnySylwia moj tez nie ma kontaktu ze swoja rodzina ale ja sie ciesze bo sa szurnieci i tylko sie kloca o dom. Z matka ma kontakt telefoniczny ale ona chora jest wiec tez juz nie wiele czai tak naprawde. No coz trudno, co poradzic.
Kwestie pieniedzy to u nas tez ciezkie tematy, tak samo mamy osobne konta, dla dziecka tez duzo kupuje sama i nieraz byla juz o to rozmowa. My ustalilismy ze czesc bedzie mi oddawal na rachunki i wydatki wspolne, i na wspolne dzieci, bo ja mam jeszcze 2 starsze corki z poprzedniego zwiazku. Trzeba werbalizowac potrzeby bo inaczej to zauwazylam ze sie "samo" placi wszystko a jemu pieniadze bardzo szybko znikaja z konta na jakies wlasne wydatki takze ten. Ale my slubu nie mamy i miec nie bedziemy bo ja nie chce 😀 Na corke mam podpisane alimenty takze jakbysmy mieli sie rozstac to juz zabezpieczenie mam 😀
Z porzadkiem u nas to ja jestem balaganiara a on porzadny 🤣 W kuchni to staram sie na bierzaco sprzatac ale przy tylu ludziach czasem ciezko i generalnie porzadek to tam jest z 5 minut 🤣
Jeju a z przytulaniem to mnie to denerwuje jak ten moj by tylko latal za mna i przytulal i calowal i ciagle iles razy dziennie kocham cie to knie to irytuje 🙈🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 10:15
-
Mnie denerwuje, ze moj nie sprząta na bieżąco tylko jak juz sie naprawde bałagan zrobi, do czego ja sie staram nie dopuszczac xd
Małżeństwem jeszcze nie jestesmy, ale pieniądze mamy wspolne :p
Agulkowa, no wlosow mam duuzo, jeszcze niedawno byly do pasa, ale sie zrobily uciazliwe wiec scielam :pAgulkowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nikodemka wrote:U mnie do rana jakies bole, napiecie w podbrzuszu... piekny dzien
(
Łącze się w bólu. U mnie tez bóle i napięcia a dodatkowo znów zaczęłam plamić, a było 3 tygodnie bez już. Teraz leżę, wzięłam nospę, chyba będę musiała się umówić do mojej gin mimo tego zdobyłam w środę... -
nick nieaktualnyMy też z mężem w super relacji 😊 Wiadomo każdy ma jakieś wady ale mąż zawsze mnie bardzo szanuje i troszczy się o mnie. Ja z tych co potwornie mocno się obrażają więc mąż jeszcze przed ślubem uświadomiony że jakby coś przeskrobał to bida będzie bo bym mu szybko nie wybaczyła tego. Od początku dużo rozmawialiśmy i mąż wie jakie mam oczekiwania w różnych kwestiach. Dużo rzeczy wspólnie robimy, przy sprzątaniu domu dzielimy się obowiązkami - on odkurza, ja myję podłogi. Zakupy też wspólnie z tym, że mąż bardziej od noszenia ciężarów jest 😁 czasem wyślę mego lubego po jakieś drobne rzeczy to też potrafi zaskoczyć i coś mi kupić 😊 Kiedyś miałam ochotę na pączka i od tamtej pory co jakiś czas przynosi mi pączka. A co tam żona w ciąży to można jeść bez wyrzutów sumienia
My z mężem poznaliśmy się przez naszych wspólnych znajomych. Od początku zagadywał do mnie, ten jego uśmiech mnie ujął. Ja mam chore jelitko i kiedyś na samym początku spotykania się bardzo źle się poczułam i tak mi wstyd było, że to widział, że chciałam uciec na koniec świata. A on potem znów zagadał do mnie, że chce się ze mną spotkać i czy może przyjechać. Pomyślałam, że jakoś trzeba się wytłumaczyć, wyjaśnić. Czekając na niego na dworcu myślałam, że umrę. A on jak wysiadł z autokaru to z bukietem czerwonych róż, że bardzo chce się ze mną spotykać, że mu się podobam i już, a że w pakiecie mam chore jelitko to on o tym wie i mu nie przeszkadza to. I tak potem wszystko jakoś samo się potoczyło. O nasze relacje jestem bardzo spokojna, wiem, że mąż mnie bardzo kocha, wielokrotnie to udowodnił, bardziej boję się jak to będzie jak teście wrócą za granicy i z nami zamieszkają.
amethyst lubi tę wiadomość