MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie mamuśki
Gratuluję nowych marcowych terminów:)
Nie było mnie tydzień, a zaległości nie wiem czy dam radę nadrobić.
Dokładnie tydzień temu w czwartek (5t3dz) byłam u gina z powodu tych brązowych plamien i dostałam Luteine dopochw.(jest lepiej). Na usg pęcherzyk 0.5 cm - długo wędrował żeby się zgnieździć. Następna wizyta 26.07.we wtorek mam nadzieję na" kino" z dźwiękiem serduszka
Jak dotąd nie mam mdłości, apetyt zdecydowanie wrócił, w menu głównie: śniadanie-śledź, obiad-ryba (może być śledź), kolacja-śledź . W ogóle ryby nr1., a że jestem nad morzem 2 razy w miesiącu to szaleństwo na maxa Problem natomiast jest w tym że czuję się jakbym była mega najedzona i miała zaraz pęknąć a w żołądku ssie.
Uczucie pełności to już z tego chyba że macica zaczyna się nieco rozpychać i gniecie co popadnie a ogólne uczucie że nie mieści mi się już nic w brzuchu
Dziś na obiadek były pierogi z dorszem
Na bieżąco powinnam już być, wybaczcie ciszę.
Aha, poproszę o zmianę mojego terminu na 13.03., bo widzę że na moim wykresie jest jednak ta data .
Jak będę po usg to bedziemy znów ew.korygować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 20:18
Dziunka, Fedra, jenny88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurna, przed chwilą się seksiłam z mężem i doszłam. Poszłam do łazienki, bo siku mi się chciało, a tam śluz z krwią Ginka nie odbiera, wzięłam no spe i 2 tabletki magnezu, nie mam luteiny Nie wiem czy jutro iść do pracy czy nie lepiej zostać w domu i leżeć...
-
kark moim zdaniem jeśli masz możliwość to weź wolne i poleż a jeszcze lepiej byłoby jakbyś skonsultowała to z lekarzem..choć wydaje mi się że to pewnie nic groźnego pewnie coś tam się podrażniło i stąd krew..trzymam kciuki żeby było ok
mama_muminka fajnie że się polepszyło.. dziewczyny nas informowały co i jak a zapytam jeszcze czy nadal plamisz? -
nick nieaktualnyMarpati, nie chodzi o sam wiek.
Chodzi o to, że 6cio latek wraca do domu z kilkoma stronami A4 zadań. Spędzałam z córką tyle czasu nad nauką ile przed maturą czy egzaminem na studiach i to codziennie. Czasem pytała jak zrobić zadanie, a ja sama nie wiedziałam o co chodzi...
Moja jest zdolna, radzi sobie, ale np. na wywiadówkach wychowawczyni narzekała, że zadania są robione przed rodziców I niestety ta klasa nie jest jedynym przypadkiem.
Dzieci w tym wieku nie mogą się skupić na dłużej, nie przerobisz z nimi tyle ile ze starszymi, a materiał do przerobienia jest, jak nie zdąrzą w szkole to muszą nadrabiać w domu. U nas na każdej wywiadówce wychowaczyni tłumaczyła, że inaczej się nie da, bo np 7mio latki przerobiły już 8 literek, a oni są przy 2giej Niby rok różnicy, ale przepaść i to w kółko powtarzała nasza wychowawczyni, bo z 7mio latkami też miała równolegle zajęcia.
Moja mama uczy 6cio latków i 7mio latków angielskiego. Mówi, że ze starszymi coś robią, coś śpiewają, kolorują, a jak wchodzi do klasy 6 latków to się modli. Bo np. powie "Oko to eye, pokolorujcie oko czyli eye na żółto" to się chłopiec rozpłakał, że nie ma żółtej kredki...
Nie wiem gdzie mieszkasz i jak wygląda u was szkoła dla maluchów, ale zakładam, że tak jak nasza zerówka (a zerówka była od 5 lat teraz, czyli tak jak u was!).
W zerówce dzieci też mają książeczki, ale nie mają sztywnej ramy, nie muszą przerobić wszystkiego, bo nie mają takich wymagań, najpierw pracują np na mapie Polski, a potem siadają w kole i grają w grę, która np uczy ich sylabowania. Nie mają ciężkich toreb, nie przynoszą do domu zadania, ale przy tym uczą się masę rzeczy, tylko mają na to więcej czasu, a nie jak w szkole, że musimy przerobić w pierwszym półroczu połowę alfabetu, dodawanie, odejmowanie i masę innych rzeczy. Wiem, bo nie raz byłam na czytaniu bajek przez rodziców czy zajęciach otwartych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 20:57
-
nick nieaktualny
-
mama__muminka wrote:Witajcie mamuśki
Gratuluję nowych marcowych terminów:)
Nie było mnie tydzień, a zaległości nie wiem czy dam radę nadrobić.
Dokładnie tydzień temu w czwartek (5t3dz) byłam u gina z powodu tych brązowych plamien i dostałam Luteine dopochw.(jest lepiej). Na usg pęcherzyk 0.5 cm - długo wędrował żeby się zgnieździć. Następna wizyta 26.07.we wtorek mam nadzieję na" kino" z dźwiękiem serduszka
Jak dotąd nie mam mdłości, apetyt zdecydowanie wrócił, w menu głównie: śniadanie-śledź, obiad-ryba (może być śledź), kolacja-śledź . W ogóle ryby nr1., a że jestem nad morzem 2 razy w miesiącu to szaleństwo na maxa Problem natomiast jest w tym że czuję się jakbym była mega najedzona i miała zaraz pęknąć a w żołądku ssie.
Uczucie pełności to już z tego chyba że macica zaczyna się nieco rozpychać i gniecie co popadnie a ogólne uczucie że nie mieści mi się już nic w brzuchu
Dziś na obiadek były pierogi z dorszem
Na bieżąco powinnam już być, wybaczcie ciszę.
Aha, poproszę o zmianę mojego terminu na 13.03., bo widzę że na moim wykresie jest jednak ta data .
Jak będę po usg to bedziemy znów ew.korygować
Widze że podobnie idziemy moj pęcherzyk dzisiaj miał 6,5 mm ale gin mówił że za tydzień to jeszcze za wczesnie na serduszko... Wiec mam wizytę pozniej wiec bede obserwować co u Ciebie moze wybiorę sie wczesniejmama__muminka lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
kark wrote:Ech, chyba zostanę, to nie żywa krew, śluz był bardziej różowy z takimi nitkami ciemnymi, ale nie mogę teraz wylądować w szpitalu czy na L4 Chyba wezmę wolne jutro.
Fipsik lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Czy Was też jeszcze pobolewa brzuch? Miałam kilka dni przerwy od bólu a dziś znów się pojawił.2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 😇
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium) 27.11 😇 💔 -
Kingulla wrote:Czy Was też jeszcze pobolewa brzuch? Miałam kilka dni przerwy od bólu a dziś znów się pojawił.17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
kark wrote:Fedra, tylko ja mam wizytę 29.08
Jesli jednak przez noc sie bedzie cos dziać proponuje jednak umówić sie do gina lub podjechać na izbę by chociaż usg zrobili...
Ale cos mi sie wydaje że bedzie wszystko dobrze17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyDziunka wrote:mama_muminka fajnie że się polepszyło.. dziewczyny nas informowały co i jak a zapytam jeszcze czy nadal plamisz?
Dzięki , po luteinie miałam taki brudny, brązowo-kremowy śluz z takimi jakby wyraźnymi niteczkami brązowymi. Później taki kremowy (jak to gdzieś wyczytałam : w kolorze toffi bardzo gęsty i lepki a teraz to taki kremowo-bezowy. Z tym że czasem to sporo tego jest (odczucie jak przy dniach płodnych, jakby mokro wyraźnie czuć że coś wypływa. Też tak ktoś ma? w pierwszej ciąży miałam tylko mleczny sluz, dlatego teraz jestem bardzo przewrażliwiona jesli jest inny kolor, ponieważ pierwszą ciążę miałam zagrożoną i od 12 tyg musiałam leżeć ;/ -
nick nieaktualny
-
kark Fedra dobrze radzi, obserwuj przez noc a rano probuj sie dostac do gina lub ip bedzie dobrze
-
Kingulla wrote:Czy Was też jeszcze pobolewa brzuch? Miałam kilka dni przerwy od bólu a dziś znów się pojawił.
-
mama__muminka wrote:Dzięki , po luteinie miałam taki brudny, brązowo-kremowy śluz z takimi jakby wyraźnymi niteczkami brązowymi. Później taki kremowy (jak to gdzieś wyczytałam : w kolorze toffi bardzo gęsty i lepki a teraz to taki kremowo-bezowy. Z tym że czasem to sporo tego jest (odczucie jak przy dniach płodnych, jakby mokro wyraźnie czuć że coś wypływa. Też tak ktoś ma? w pierwszej ciąży miałam tylko mleczny sluz, dlatego teraz jestem bardzo przewrażliwiona jesli jest inny kolor, ponieważ pierwszą ciążę miałam zagrożoną i od 12 tyg musiałam leżeć ;/
-
nick nieaktualnyKingulla wrote:Czy Was też jeszcze pobolewa brzuch? Miałam kilka dni przerwy od bólu a dziś znów się pojawił.
Bólu raczej nie mam, natomiast czuję taki ucisk po bokach, czasem z przodu. Chyba zaczyna się robić ciaśniej i wyraźnie mam uczucie jakbym od środka coś się chciało wypchnąc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny