MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wonderwall wrote:Anna E. nie ma to jak złoty strzał!
Ps. Patrzyłam na wykres
No ja właśnie nie wiem jak to z moją owulacją było.. ovufriend pokazuje owulacje dwa dni po seksie ale ja czułam ukłucie w jajniku tuż po porannych pościelowych figlach (zawsze czuję owulację) także jak będzie chłopak to wyjdzie na moje...
W ogóle śmiesznie, bo przygotowywałam się na standardowe minimum kilku miesięczne starania. Męczyłam lubego, że nie można tyle zwlekać bo to potrwa.. a on że mu ostatnie w życiu wakacje zmarnuje, a ja na to że na bank pojedziemy na te wakacje bo nie zajdę od razu, ale starać się już musimy bo nie będę mieć przynajmniej wyrzutów sumienia, że zwlekam... a tu bęc za pierwszym razem.. i oczywiście mój luby był przekonany że uda się za pierwszym razem.. no i ma pretensje że mu ostatnie wakacje życia zmarnowałam... a my nałogowo po górach łazimy, Tatry Wysokie i te sprawy.. a wysiłek teraz mi nie wskazany i dupa.. także widzicie.. nie każdy docenia cud poczęcia.. pfffWonderwall lubi tę wiadomość
-
A ja mam zakaz chodzenia na basen a lubię ze względu na kręgosłup.. Dwa cykle przed zajściem miałam infekcję grzybiczą i ogólny spadek odporności, niedobór żelaza i gin kategorycznie zabroniła korzystania z basenu w ciąży.. i faktycznie przyznam się, że mimo że żadnej infekcji jak na razie nie miałam od tamtego czasu to często mam "stan przeziębieniowy"... najadam się wtedy czosnku na noc i jakoś przechodzi.. także chyba nie do końca jest ok z moją odpornością teraz choć normalnie przeziębienie to miałam raz na kilka lat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 21:33
-
Marpati wrote:Witam będzie dobrze, do puki nie ma krwawienia jest ok i tego należy się trzymać. Ja na pierwszy skan idę po 12tc nie widzę sensu wcześniej się stresować, czy wszystko jest ok. Bety też nie robiłam. Bez stresowa ciąża. Nawet jeżeli miało by coś być nie tak, nikt mi tutaj nie utrzyma ciąży, bo nie widzą sensu na tak wczesnym etapie.
Mdli brzuch i cycki bolą (trzeba inny stanik kupić, bo aż prawie mi wychodzi i zaczyna się brzydko odcinać) także jest ok. Nagotowałam sobie fasolki po bretońsku i z tej radości aż się chyba porzygam Co do poduszki, miałam w literę C, ale do spania mi się za bardzo nie przydała, do karmienia owszem. Teraz chce sobie kupić taki jakby makaron, zobaczymy co z tego wyjdzie i jeszcze piłkę, żeby trochę kręgosłup odciążyć i poćwiczyć mięśnie kegla
Hej Marpati, ja to miałam różne paranoje na początku łącznie z tym że może mam zaśniad groniasty, więc ja jestem za robieniem USG jak najwcześniej żeby stwierdzić tylko czy ciąża to ciąża a nie rak jajnika czy zaśniad czy inne tam paranoje.. ale ja to w pierwszej ciąży.. no i czytanie internetów na początku ciąży nie jest dobrym pomysłem -
blekitna wrote:Cześć dziewczyny, a czy któraś z was prowadzi auto bądź prowadziła w ciąży? Dojeżdżam prawie codziennie do pracy 30 km w jedną stronę i zastanawiam się nad zakupem adaptera do pasów coś takiego jak w linku http://www.smyk.com/besafe-adapter-do-pasow-bezpieczenstwa-dla-kobiet-w-ciazy.html co sądzicie?
Warto kupić! my w pierwszej ciąży początek 9msca, mieliśmy kolizje lekką (samochód nie wyhamował i uderzył w nasz samochód-naszczęscie mieliśmy hak, to nasz samochód za bardzo nie oberwał) szarpneło pasami, brzuch mnie rozbolał, pojechaliśmy na IP, naszczęscie wszystko ok, ale co się najadłam to moje.
Potem asekuracyjnie brałam kocyk, czy poduszki, bo bałam się pasów, ale to też nie było mądre, bo wtedy pasy nie bardzo chroniłyby mnie, zresztą jak pewnie wiecie nie zaleca się jeździć w grubych kurtkach, to samo dzieci w fotelikach bez kombinezonów powinno się przewozić, bo pasy wtedy nie spełniają swojej roli. -
AnneE to super, że udało się w pierwszym cyklu. My synka zmajstrowaliśmy w 2-gim, a teraz udało się w 1-wszym. Wiedziałam doprawdy, że po ciąży łatwiej i szybciej zajść w kolejną ciąże, ale nie sądziłam, że będziemy mieć tyle szczęścia. Oby tylko wszystko było dobrze, będę najszczęśliwa na świecie!
narazie to mam milion obaw
My też uwielbiamy góry, ale w tym roku wyjatkowo nad morzem bylismy ze względu na synka, bo w górach z takim maluchem byłoby ciężko, a w Tuli długo nie wysiedziWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 22:26
AnnaE. lubi tę wiadomość
-
Wonderwall wrote:AnneE to super, że udało się w pierwszym cyklu. My synka zmajstrowaliśmy w 2-gim, a teraz udało się w 1-wszym. Wiedziałam doprawdy, że po ciąży łatwiej i szybciej zajść w kolejną ciąże, ale nie sądziłam, że będziemy mieć tyle szczęścia. Oby tylko wszystko było dobrze, będę najszczęśliwa na świecie!
narazie to mam milion obaw
My też uwielbiamy góry, ale w tym roku wyjatkowo nad morzem bylismy ze względu na synka, bo w górach z takim maluchem byłoby ciężko, a w Tuli długo nie wysiedzi
Gratulacje Mam nadzieję, że i nam tak gładko pójdzie.. ale jak będzie zobaczymy. Różnie bywa.
W moim przypadku im więcej szczęścia tym więcej obaw.. no bo czasem sobie myślę, że coś za gładko poszło żeby było tak non stop pięknie.. Czasem człowiek i ze szczęściem sobie poradzić nie może no ale... lęk to naturalna reakcja i trzeba się z nim oswoić -
blekitna wrote:Cześć dziewczyny, a czy któraś z was prowadzi auto bądź prowadziła w ciąży? Dojeżdżam prawie codziennie do pracy 30 km w jedną stronę i zastanawiam się nad zakupem adaptera do pasów coś takiego jak w linku http://www.smyk.com/besafe-adapter-do-pasow-bezpieczenstwa-dla-kobiet-w-ciazy.html co sądzicie?
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
jenny88 wrote:Polecam, dla mnie bardzo dobrze rzecz i brzuch nie jest upięty pasami. A bez pasów nie wyobrażam sobie jeździć... Adapter drogi, ale zawsze można poszukać na olx albo all
Mieszkam w Poznaniu inu nas jest jakaś firma gdzie można wyporzyczyć ten adapter za 10zł/mc myślę że to się opłaca.
http://www.patiimaks.pl/aktualnosci/19/wynajem-adapterow-do-pasow-bezpieczenstwa
-
nick nieaktualny
-
Balladyna wrote:Dziewczyny, wczoraj miałam bardzo skąpe brązowe plamienie. Nic mnie nie bolało. Dzisiaj sucho. Martwić się?
-
Magda87 wrote:Nieśmiało dołączam do tematu
Termin porodu 30/31 marzec
Udało nam się w 11 cyklu
Balladyna, ja się nie znam, ale na wszelki wypadek zadzwoniłabym/poszłabym do lekarza.Magda87 lubi tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny