MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kark wrote:Powiem wam, że z jednej strony się bardzo cieszę, że jest tyle dziewczyn po ivf, że się udało, że zostaniecie mami, mimo iż wydawać się to mogło niemożliwe.
A z drugiej strony mnie to przeraża jak kobiety przestają być płodne. Przecież teraz to jest wręcz normą, że ludzie się starają po kilka, kilkanaście miesięcy.
Ciekawe, czy np. nasze córki albo wnuczki nie będą już tak mało płodne, że tylko wyłącznie pozaustrojowo będzie następować zapłodnienie, a producenci kondomów splajtują.
A swoją drogą nie wiem czy mogę mieć takie osobiste pytanie do dziewczyn po ivf, ale strasznie mnie to korci Macie może jeszcze jakieś zarodki zamrożone? Myślałyście co z nimi zrobicie czy na razie wolicie nie myśleć o tym?kark lubi tę wiadomość
-
a gdzie jest ta lista terminów porodu? ja mam na 8 marca
U mnie beta 30 zł, a wczoraj w klinice w Krk skasowali mnie 40! tak jakbym mało majątku tam zostawiła
Co do mdłości podtrzymuje - ja mam, jak tylko sie obudze nawet zebow nie moge umyc bo mi sie zbiera,koło poludnia mi przechodzi i dopiero jem jakieś śniadanie, jestem też senna, dziś wyszłam z biura na zewnatrz na lawke i szczelilam drzemola na siedzaco... troche tez czesciej sikam niz zwykle. Piersi mnie raczej nie bola, troche tylko jak sciagne stanik po calym dniu i "opadna" chociaz rownie dobrze to moze byc skutek zażywania estrofemu.
-
Co do jeszcze bezpłodności kobiet to rzeczywiście przerażajace, jak jeszcze zobaczylam jak klinika jest oblegana.. ale to niestety nie tylko problem kobiecy coraz wiecej mezczyzn jest bezplodnych i jak w przypadku kobiet - cos z tym mozna probowac zrobic w ich przypadku to marne szanse na poprawe. My juz sie teraz z mezem smiejemy ze sie dobralismy.. bo u nas problem ma i jeden i drugi...
-
_Abby_ wrote:Jak się ma mdłości to nic nie pomaga. Serio. Przynajmniej mi. A próbowałam w pierwszej ciąży wszystkiego łącznie ze specjalnymi opaskami
A prbowalas naszykowac sobie wieczorem przy lozku cole i jakies krakersy na przegryzke, rano przed wstaniem kilka lykow coli i cos zjesc od razu, odczekac kilka minut i dopiero powoli wstawac -
nick nieaktualnyMagda86_0309 wrote:A prbowalas naszykowac sobie wieczorem przy lozku cole i jakies krakersy na przegryzke, rano przed wstaniem kilka lykow coli i cos zjesc od razu, odczekac kilka minut i dopiero powoli wstawac
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie no tak pytam, bo znajoma ma synka, ale w drugą ciążę starała się 3 lata i nic. Mieli pobrane 6 pęcherzyków, 4 się ładnie podzieliły, podali jej dwa i dwa dzidziusie miała na początku, ale został ostatecznie jeden. Teraz jest w połowie ciąży i pytałam ją ostatnio co zamierza, to ona mi od razu powiedziała, że jak jej lekarka powiedziała, że jest 6 to już wtedy z mężem zakładali opcję, że mogą mieć 7kę dzieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 07:31
Magda86_0309 lubi tę wiadomość
-
_Abby_ wrote:Tak. Również wszystkie imbiry i migdały i inne dziwne sposoby łącznie z piciem octu jabłkowego. Nic nie pomagało i boję się że tym razem też tak będzie ale zobaczymy
No to jeszcze zawsze może poratować Cię lekarz, teraz są środki na takie przypadłości ciążowe, jesli jest to zbyt męczące, poproś lekarza, żeby Ci przepisał -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagda86_0309 wrote:No to jeszcze zawsze może poratować Cię lekarz, teraz są środki na takie przypadłości ciążowe, jesli jest to zbyt męczące, poproś lekarza, żeby Ci przepisał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 08:26
Magda86_0309, Martap88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyborsuk wrote:Kuzynka mojego T musiała brac leki na wymioty, bo ona nawet po łyku wody musiała lecieć do toalety! Nic, kompletnie nic nie mogła jeść ani pić. Więc wyboru nie miała
Brrr, straszne to było, nawet najgorszemu wrogowi bym nie życzyła.
No, ale przynajmniej teściowa ma ukochaną, wymodloną wnuczkę dzięki temu -
nick nieaktualnyBo z lekami w ciąży tak jest ze lekarz je zapisze ale jeśli korzyści z ich przyjmowania przewyższają straty. I są kobiety które się np odwadniaja tak wymiotują. Wtedy wiadomo ze trzeba. Ja wymiotowalam 3x dziennie mniej więcej.
To tak jak z nospa. Lekarze ja chętnie przepisuja i czasami faktycznie trzeba je brać ale teraz dochodzą do tego ze nospa przyjmowana przez długi czas powoduje kłopoty z niskim napięciem u dzieci. -
nick nieaktualnyA ja zapytam, że tak powiem, od tyłu... Macie biegunki? W ciążach zawsze miałam problemy z zaparciami, a teraz biegunki Analizowałam co jem i nie mogę kurczę nic nowego znaleźć oprócz soku pomarańczowego, ale kurcze nie wiem czy to od tego... Kto ma, albo miał i sobie jakoś poradził?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWczoraj na inetrii był artykuł coś w stylu "Paracetamol w ciąży odpowiedzialny za autyzm". Nagłówek, że lekarze udowodnili itd., a jeżeli ktokolwiek przeczytał tekst to się dowiedział, że lekarze nawet nie wiedzieli ile i jak długo kobiety przyjmowały paracetamol
Także myślę jak Abby, wszystko z głową. Raz za czas no spa czy paracetamol nikomu nie zaszkodzi, ale codziennie coś przyjmować to już trzeba się zastanowić czy lepiej chwilę pocierpieć czy potem całe życie widzieć cierpiące dziecko.Magda86_0309 lubi tę wiadomość