MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej; ) u was tez taka piękna pogoda za oknem ?
przeglądam swoje ostatnie usg i się zastanawiam, czy wam lekarz mierzył dl kości udowej? Na moim usg wychodzi ze maluszek ma kosc udowa dl 0 86 i gdzieś natknęłam się na normy ze to za mało i mimo że lekarz nic nie mówił trochę mi to namieszalo w glowie
termin wg OM +tydzien -
Vaina wrote:A ja muszę się pochwalić, że byłam dziś w lidlu i nabyłam body i spodenki dla maluszka
Kupiłam 62/68 więc będzie musiał urwis urosnąć do nich trochę ale i tak jestem super szczęśliwa z tego pierwszego zakupu 
Ja czekam do 29.08 bo mam bon na 30 zł do Lidia i też mam zamiar zaopatrzyć się w te body i śpioszki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 10:43
-
Gratuluję powrotu do żywych. Ja póki co mam wrażenie, że umieram a mój M się dziś mnie wystraszył tak było źle.Marrtusia wrote:A u mnie (odpukać!) z dnia na dzień coraz lepiej, powoli wracam do żywych. Mdli mnie już tylko czasami i to delikatnie, a nie tak, że non stop i mocno. I jakoś tak gula w gardle mniejsza Mam nadzieję, że te okropne mdłości przechodzą i już nie wrócą.
Ja jestem grubas - waże 71 kg przy 173 cm. Jest mi z tym strasznie źle, bo przed ślubem ważyłam 63 i to moja ulubiona waga. Już się nastawiłam, że pod koniec ciąży będę wyglądała jak potwór. I też mam w planach wziąć się za siebie po porodzie.
-
Jutro zaczynam 11 tydzień. Może zacznie się coś poprawiać tak jak piszesz bo już mi sił brak. Też ciągle leżę, na ile mi dziecko pozwoli, żeby nie zwracać.Marrtusia wrote:U mnie jak do tej pory najgorszy był 9 i 10 tydzień, później robiło się już lepiej. Podobno hormony osiągają swój szczyt w 8-10 tygodniu, a później już się normują i organizm kobiety się przyzwyczaja. Także jeszcze trochę i będzie lepiej Też miałam takie okropne mdłości, jak Ty, leżałam plackiem przez 5 tygodni.
-
anuschka wrote:Ja robiłam prenatalne jakby prywatnie, bo ani nie miałam skierowania i musiałam za to płacić a powiedziano mi że wyniki prześlą do mojej gin. Tak trochę dziwnie
Ja właśnie też miałam robione prywatnie. No troszkę dziwne ja niestety muszę w poniedziałek jechać odebrać wynikki chodź wolałabym właśnie pocztą bo robiłam prenatalne w innym mieście niż mieszkam więc to trochę wycieczka
-
Nie naleze do przesadnych itp nie wierzę absolutnie w jakies zapeszanie i inne bzdury, ale nie umiem sie jeszcze odwazyc a kupienie czegokolwiek dla malucha. Ogladam itp., ale jeszczw nic nie kupuje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 10:55
Magdzia88 lubi tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Athia trzymam kciuki, będzie wszystko dobrze!!!
U nas już zaczyna się robić gorąco.. jeszcze jak wychodziłam z psem było przyjrmnie szczególnue w lesie, jak wracałam już niestety mniej.. popołudniowy spacer trzeba będzie zrobić krótszy, rano prawie 5km, choć w porównaniu do zeszłorocznych po 10km to i tak mało
My wczoraj ogarnęliśmy z męzem mieszkanie bo teściu miał wpaść ale ostatecznie nie wchodził nawet ale jest mi o wiele lepiej jak już nie ma tego syfu. Jak Małźu wybędzie z domu to może nawet okna umyję. Od kiedy mamy myjkę (POLECAM!) mycie okien to chwila i przyjemnosc
Ja mam zamiar oprócz spacerów trochę na orbitreku ćwiczyć póki jeszcze jest (bo stoi w pokoju "dziecięcym"), pozwolenie od lekarza mam ale i tak wolę się wstrzymać do drugiego trymestru. No i mam ksiąźkę joga dla ciężarnych ale co z tej mojej jigi wyjdzie to zobaczymy
Lecę na balkon do mojego kokoniku choć cos czuje ze za ciepło poki co -
Athia, trzymaj się!
ja jeszcze 2 godziny w pracy.. dobrze, że chłodno mam. Ale taki piękny dzień a po pracy szybki obiad i godzina na przygotowanie się na ślub i wesele..nie chce mi się w ogóle w taki upał.
za to z metod naturalnych na skręconą kostkę mogę polecić- posmarować skórę miodem, na to sparzony i lekko stłuczony liść kapusty. Umocować bandażem na kilka godzin. Kapuściany aromat spod kołdry okropny (bo na noc sobie zrobiłam)ale boli duuuużo mniej. Może jakiegoś wolnego tańca przebujam z M.
-
Witam się i ja w 13 tygodniu!
Chyba powinniśmy założyć jakas grupę biorących się za siebie po urodzeniu. Ciekawe której to się uda . Ja po pierwszym dziecku odpuściła choć zostało mi sporo po ciąży ale teraz obiecalam sobie że koniec z tym. Żeby dobić do wagi że ślubu musialabym zrzucić 20 kg 
MatyldaG, Athia, kr0pka, Tosia 1981, taka_ja, jenny88, borsuk lubią tę wiadomość
+ tydzień wg om -
Dzięki dziewczyny za wsparcie od razu mam lepsze samopoczucie.Ja na początku ciąży również mialam plan wziąść się za siebie jednak przez tą dietę cukrzycowa powinnam przytyć tylko tyle ile potrzebuje dziecko. Chociaż na razie tracę na wadze ale podobno w I trymestrze wiele osób najpierw traci później przybiera zobaczymy .
-
Ja przed ciążą schudłam 8 kg Mam nadzieję ze teraz sobie za bardzo nie pofolguje z jedzeniem bo potem może być ciężko. Też bym chciała coś ćwiczyć Fajny ten taniec dla ciężarnych. Szkoda że u mnie nie ma takich zajęć
Vaina lubi tę wiadomość
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
A ja się czuje za chuda 47 kg to stanowczo za mało, ale 5 lat temu jak miałam laparoskopie ważyłam aż 39 kg to dopiero był kosciotrup :p na weselu swoim ważyłam 52 kg i wtedy się czułam najlepiej, końcem zeszłego roku jak zachorował i zmarł mój dziadek z nerwów schudłam do 48, podczas stymulacji do in vitro przytyłam tylko 1 kg a teraz znowu poleciałam w dół. Nie wiem ile przytyje w tej ciąży ale jak po niej zostanie mi ok 55 kg to się nie obrazę :p
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
Paolina "pociesze" Cie tak jak mnie pocieszyl ginek - będzie jeszcze gorzej :p bo wszystko się rozciąga i maluch musi mieć miejsce
Ja wyruszylam na ciuchy ale oczywiście dałam rade iść tylko do jednego bo znowu mnie zaczęło mulic ehh i taki ze mnie pożytek. Ale mam jeszcze ambitny plan żeby po obiedzie poodkurzac w domu a potem zmyć podłogi :p
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
