MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Z tym podnoszeniem rąk do góry to chodzi o to że wtedy więzadła macicy się nadciagaja co może powodować skurcze, ale to bardziej chodzi o takie wyciąganie się z rękami w górze a nie normalne podnoszenie rąk
mojej koleżance gin przy staraniach też odradzil wieszać firanki
Anita12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymisia_ wrote:Z tym podnoszeniem rąk do góry to chodzi o to że wtedy więzadła macicy się nadciagaja co może powodować skurcze, ale to bardziej chodzi o takie wyciąganie się z rękami w górze a nie normalne podnoszenie rąk
mojej koleżance gin przy staraniach też odradzil wieszać firanki
dokładnie, też słyszałam, że to bardziej o firanki chodziAnita12 lubi tę wiadomość
-
Anita12 wrote:Do porodu nie wolno mieć umalowanych paznokci, także się nie martw, hi, hi
Ech...spadnie moja samoocena ...MatyldaG lubi tę wiadomość
-
Anita12 wrote:Jak nie wolno kucać ani się schylać, to jak podnieść coś z podłogi
Aarizona, Angie 232, m@rtynka, taka_ja, Paolina91, kr0pka, Klarcia, Anita12 lubią tę wiadomość
-
A ja znowu ostatnio usłyszałam ze jak dziecko jest wieksze to nie podnosić rąk do gory bo sie dziecko pempowina owinie. Haha co czlowiek to opinia ale akurat z tą pempowina nie chce mi sie wierzyć
A mojej cioci znowu wmawiano ze jak poronila to przez to że firany wieszala. Jak można coś takiego powiedzieć kobiecie po poronieniu że to z jej winy?
-
Anita12 wrote:A to ciekawe, czyli normy normom nie równe. U mnie 170 było na granicy. No ale fajnie, pocieszyłaś mnie również
oczywiście że nie równe, bo to zależy od sprzętu..
tak samo jak czasami w laboratorium mają "swoje" normy i też wydawać by się mogło, że jest coś nie tak, ale u nich jest to prawidłowy wskaźnik..
jak ja przeglądałam Wasze pomiary CRL na zakończenie 1 trymestru to do tej pory waham się, czy oby mój bobas nie jest za mały, bo miał wtedy 52.5 mm a u Was nawet powyżej 60 mm, jednak lekarz powiedziała że wszystko jest w normie, zgadza się z wiekiem ciąży więc stwierdziłam, że niech rośnie w swoim tempieAnita12 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
misia_ wrote:Z tym podnoszeniem rąk do góry to chodzi o to że wtedy więzadła macicy się nadciagaja co może powodować skurcze, ale to bardziej chodzi o takie wyciąganie się z rękami w górze a nie normalne podnoszenie rąk
mojej koleżance gin przy staraniach też odradzil wieszać firanki
czyli co? do końca marca mamy wolne od zmieniania firanek kobietki!
moje okna wołają o pomstę do nieba, ale mam to w nosie, nie tknę ich, choćby przemówiły ludzkim głosemmisia_, kr0pka, Anita12, Dziunka lubią tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
befra wrote:A ile na wizycie bilo serduszko? Ja do tej pory mialam dwie wizyty i na jednej 170 a na drugiej 172. Lekarz mowil ze ladnie bije i nic nie mowil ze za szybko wiec jesli u Ciebie tez cos kolo tego to napewno nie masz sie co martwic.
U mnie tez tak bylo. W szpitalu 170 i we wt na badaniach 170 i lekarka nic nie mowila ze za szybko wiec chyba naprawde nie ma sie czym marwicAnita12 lubi tę wiadomość
-
Angie 232 wrote:oczywiście że nie równe, bo to zależy od sprzętu..
tak samo jak czasami w laboratorium mają "swoje" normy i też wydawać by się mogło, że jest coś nie tak, ale u nich jest to prawidłowy wskaźnik..
jak ja przeglądałam Wasze pomiary CRL na zakończenie 1 trymestru to do tej pory waham się, czy oby mój bobas nie jest za mały, bo miał wtedy 52.5 mm a u Was nawet powyżej 60 mm, jednak lekarz powiedziała że wszystko jest w normie, zgadza się z wiekiem ciąży więc stwierdziłam, że niech rośnie w swoim tempie
Nic się nie martw pomiarami, u mnie bobas miał 54mm. A, jeśli się upodobani do starszej siostry to później wystrzeli i ze wzrostem i z wagąA według pomiarów miało być małe dziecko
Angie 232 lubi tę wiadomość
-
Angie 232 wrote:czyli co? do końca marca mamy wolne od zmieniania firanek kobietki!
moje okna wołają o pomstę do nieba, ale mam to w nosie, nie tknę ich, choćby przemówiły ludzkim głosem
Ja mam wszystkie okna tarasowe. Nie mam zamiaru się z nimi męczyć, jak nawet wieszając firany na krześle mam problem żeby dosięgnąć. Tż sprawuje się w tej roli bardzo dobrzeAngie 232 lubi tę wiadomość
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
Angie 232 wrote:czyli co? do końca marca mamy wolne od zmieniania firanek kobietki!
moje okna wołają o pomstę do nieba, ale mam to w nosie, nie tknę ich, choćby przemówiły ludzkim głosemAngie 232, m@rtynka, taka_ja lubią tę wiadomość
-
Ja sie czuje bardzo dobrze, nic mnie noe boli wiec nie oszczedzam sie przesadnie. Od kad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to okna juz dwa razy mylam. Zdarza mi sie tez cos ciezszego przeniesc czy przesunac naroznik zeby za nim odkurzyc. Takze to wszystko zalezy od ciazy. Wg mnie jak nic sie nie dzieje to nie ma co za bardzo przesadzac. I oczywiscie rozumiem ze sa takie ktore nie moga robic roznych rzeczy. Jesli chodzi o firany to mam dobrze bo sa na przelotkach i sama nie dam razy odkrecic karnisza zeby je zalozyc wiec tym od dawna zajmuje sie maz
kr0pka lubi tę wiadomość
-
Z tym podnoszeniem rąk to półprawda - od 2 trymestru, gdy macica jest już większa to DŁUGIE trzymanie rąk u góry naciąga więzadła macicy. Chodzi o wieszanie firan, wieszanie prania na linkach, jakieś malowanie sufitu, etc. Nie ściągnięcie jednego talerza z półki
Kucanie podobnie - kucać z rozszerzonymi nogami. Jak do sikania w lesie, najszerzej jak się da żeby się nie osikaćNie kucać z kolanami złączonymi poprostu
A schylanie się jest bardzo złe dla kręgosłupa, czy w ciąży czy nie.Mart_, czirisz, misia_, kr0pka lubią tę wiadomość
-
m@rtynka wrote:A ja mam na mieszkaniu remont, i czeka mnie później sprzątanie tego
. Na szczęście okna umyłam sobie wcześniej, to teraz zostanie mi tylko lekkie odświeżenie.
My w październiku będziemy remontować cały dom, a potem się do niego przeprowadzać. Już się tego bojęJak mi coś strzeli i zalegnę na łóżku to nikt za mnie tego nie zrobi