MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarolina12345 wrote:Własnie ile trzeba czekac na takiego maila ?
Tak konczylam rowniez dietetyke wiec takBiodra tez rozchodza sie przez naturalny porod oprocz oczywiscie ciazy.
Chociaz ja z racji pracy itp zdecydowanie wolalabym rodzic naturalnie. Inaczej wraca sie do formy, lepiej obkurcza sie macica itp. No niestety bede musiala przezyc jeszcze raz cc ale mam nadzieje ze tym razem nie taka
Tym razem wybralam prywatny szpital w Warszawie i raczej juz zdania nie zmienie. -
A ja w sumie rozumiem tych mężczyzn, którzy zwracają swoim kobietom uwagę, że można się na nich anatomii uczyć. Mi osobiście takie fitnessowe wyrzeźbione sylwetki się nie podobają (mimo, że sama nadwagi żadnej nie mam). Wolę jak kobieta wygląda kobieco, ma wystające pośladki, pełny biust i normalny brzuch (normalny w sensie bez tłuszczu ale także bez wyraźnie zarysowanych mięśni). Dla mnie taki minimalny rozmiar kobiecy to powinien być 36 (ja mam małe 38 jakby co). Rozmiary 32 czy 34 powinny być zarezerwowane dla dzieci
Karolina - mam pytanie odnośnie zdrowia takich zawodowo trenujących osób. Pracuję w budynku w którym jest klub fitness i trochę tych fitnessek znam. Niby sport, niby zdrowe odżywianie, ale czy to się tak faktycznie na zdrowie przekłada? One wszystkie mają własnie jakieś diety pudełkowe, wiele produktów eliminują za to żywią się produktami, których przeciętny zjadacz chleba nawet nie zna. Duża część z nich z wykształcenia jest właśnie dietetyczkami, prowadzą konsultacje dietetyczne itp. Swoim pacjentom\klientom mówią jakie to ważne zdrowo jeść i ćwiczyć, że przez to reguluje się cała praca organizmu itp., itd. Tylko, że przy bliższym poznaniu okazuje się, że jedna nie może uregulować tarczycy, drugiej okres szaleje od dłuższego czasu i kilka lat się już stara o dziecko, kolejna ma jakieś problemy jelitowo-żołądkowe. A na tych swoich szkoleniach\wykładach\konsultacjach mówią zupełnie coś innego... Albo po prostu teoria teorią a życie i tak pokazuje, że jak ktoś ma mieć problemy zdrowotne to będzie miał bez względu na sport czy dietę.
Osobiście jestem zielona w tych tematach i zastanawiam się jak to tak naprawdę jest?
-
Kasiula33 wrote:A ja w sumie rozumiem tych mężczyzn, którzy zwracają swoim kobietom uwagę, że można się na nich anatomii uczyć. Mi osobiście takie fitnessowe wyrzeźbione sylwetki się nie podobają (mimo, że sama nadwagi żadnej nie mam). Wolę jak kobieta wygląda kobieco, ma wystające pośladki, pełny biust i normalny brzuch (normalny w sensie bez tłuszczu ale także bez wyraźnie zarysowanych mięśni). Dla mnie taki minimalny rozmiar kobiecy to powinien być 36 (ja mam małe 38 jakby co). Rozmiary 32 czy 34 powinny być zarezerwowane dla dzieci
Karolina - mam pytanie odnośnie zdrowia takich zawodowo trenujących osób. Pracuję w budynku w którym jest klub fitness i trochę tych fitnessek znam. Niby sport, niby zdrowe odżywianie, ale czy to się tak faktycznie na zdrowie przekłada? One wszystkie mają własnie jakieś diety pudełkowe, wiele produktów eliminują za to żywią się produktami, których przeciętny zjadacz chleba nawet nie zna. Duża część z nich z wykształcenia jest właśnie dietetyczkami, prowadzą konsultacje dietetyczne itp. Swoim pacjentom\klientom mówią jakie to ważne zdrowo jeść i ćwiczyć, że przez to reguluje się cała praca organizmu itp., itd. Tylko, że przy bliższym poznaniu okazuje się, że jedna nie może uregulować tarczycy, drugiej okres szaleje od dłuższego czasu i kilka lat się już stara o dziecko, kolejna ma jakieś problemy jelitowo-żołądkowe. A na tych swoich szkoleniach\wykładach\konsultacjach mówią zupełnie coś innego... Albo po prostu teoria teorią a życie i tak pokazuje, że jak ktoś ma mieć problemy zdrowotne to będzie miał bez względu na sport czy dietę.
Osobiście jestem zielona w tych tematach i zastanawiam się jak to tak naprawdę jest?
Biust mam E60 w ciazy teraz G60 a tylek mam bardzo odstajcy az czasmi wydaje mi sie ze zabardzo.ja jestem drobna ogolnie, nawet stope mam 35 i bez cwiczen kiedys wazylam 47 kg i wydaje mi sie ze tez mam dobra genetyke dlatego jest mi toche latwiej. Czasami ludzie cwicza latami i praktycznie nic nie widac. Tak jak pisalam ja pracuje ciałem i dobrze w takim sie czuje. Mysle ze w moim zawodzie to wlasnie moje ciało przyciga klientki tak to wyglada;-) Ma prawo to sie nie podobac jak wiele innych rzeczy.
Oczywiscie nie jest to tak do konca zdrowe tzn wszystko trzeba robic z glowa i nie zapedzac sie zabardzo.
Fitneeski ktore wychodza w zawodach fitness bikini wyniszczaja swoj organizm, nie maja okresu, sa odwodnione itp co prowadzi do bezplodnosci i roznych chorob.
Ja dostarczam wszystkich potrzebnych skladnikow organizmowi czyli zdrowych weglowodanow w postaci kasz, ryzow, makaronow, wazne jest mieso , ryby a najwazniejsze tluszcze. Niekorzy fiksuja i nie jedza tluszczu co jest tragedia dla organizmu, jedza za duzo bialka co wyniszcza nerki i do tego wspomagaja sie nielegalnymi srodkami i oczywiscie mam na mysli kobiety...Sa takie dziewczyny ktore wygladaja super a w pewnym momencie robia z siebie potwory bo ciagle im malo i malo ale to dla mnie choroba psychiczna i tyle.
ja mam okres co 28 dni , nie mam problemow z zalatwainiem sie z wypadniem wlosow a przede wszystkim nei choruje od kiedy cwicze bo robie to wszystko z pasji dla zrowia i zeby moim bakcylem zarazic innychkocham swoja prace, swoje klientki i nigdy nieczego nikomu nie narzucam
Jedni cwicza dla wygladu, drudzy dla zdrowia, trzeci dla lepszego samopoczucia a ja dla tych wszystkicj rzeczy na raz;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 00:05
wolfik25, kr0pka, Angie 232, fantasmagoriia lubią tę wiadomość
Karolina12345 -
Znam tylko jedną fitnesskę bikini i ta akurat obecnie jest w ciąży
Te które są u mnie w budynku to trenują taki lekki fitness typu tbc, shape, yoga, sztangi. Nic za bardzo wysiłkowego.Twierdzą, że mega zdrowo się odżywiają, bo to w końcu ich zawód. I racja, geny dużą rolę odgrywają jeżeli chodzi o wygląd. Jedna z nich na przykład jest niska i dosyć szeroka, mimo że ma totalnie płaski brzuch, umięśnione nogi. Tylko jak się tak normalnie ubierze to wcale nie wygląda na jakąś trenującą osobę, tak jak te wysokie dziewczyny. Chociaż jest też jedna (chyba do brody mi sięga), która jest bardzo drobna, ma bardzo małą stopę (kupuje dziecięce rozmiary butów), ale ogólnie dobrze wygląda bo tak dosyć proporcjonalnie.
Karolina12345 lubi tę wiadomość
-
severi wrote:Karolina12345 jeśli można i to nie zbyt osobiste pytanie. Dlaczego cc?
Juz pisalam gdzies tam wczesniej ze w pierwszej ciazy w 3 mcu powiedziali mi ze cesarka poniewaz moja Sprzezna miednicy ma 15 a norma zaczyna sie od 20. Jezdzialam do trzech roznych lekarzy i wszedzie to samo ze tylko jak podpisze oswiadczenie i na wlasna odpowiedzialnosc moge probowac.
Wlasnie myslalam ( bo kazdy mi tak mowil) ze sie ruszy cos do konca ciazy i miednica zacznie soe rozchodzic itp ale nici z tego. Do samego konca nic sie nie zmienilo, mierzyli mnie roznymi przyrzadmi i dupa blada. Teraz od razu lekarz powiedzial ale wie Pani ze tu bedzie cc?Karolina12345 -
Kasiula33 wrote:Znam tylko jedną fitnesskę bikini i ta akurat obecnie jest w ciąży
Te które są u mnie w budynku to trenują taki lekki fitness typu tbc, shape, yoga, sztangi. Nic za bardzo wysiłkowego.Twierdzą, że mega zdrowo się odżywiają, bo to w końcu ich zawód. I racja, geny dużą rolę odgrywają jeżeli chodzi o wygląd. Jedna z nich na przykład jest niska i dosyć szeroka, mimo że ma totalnie płaski brzuch, umięśnione nogi. Tylko jak się tak normalnie ubierze to wcale nie wygląda na jakąś trenującą osobę, tak jak te wysokie dziewczyny. Chociaż jest też jedna (chyba do brody mi sięga), która jest bardzo drobna, ma bardzo małą stopę (kupuje dziecięce rozmiary butów), ale ogólnie dobrze wygląda bo tak dosyć proporcjonalnie.
Jedne na pokaz jedza pudelka i udaja ze sa na diecie i wyjda za rog i robia co innego a drugie fiksuja na maxa i jak sa chore to nawet syropu nie wypija bo to cukier. Przez tyle lat na warszatach, szkoleniach i innch roznych rzeczy sie naogladalam
Slyszalam rowniez od wielu ze dzieci to nie bo to to czu tamto zniszczy a mi np daje ogromna motywacje do dalszego rozwojuMoj maz ma taki sam zawod jak ja i jakos dla nas to zycie codziennie, razm w tym siedzimy i siebie na wzajem rozumiemy i jest duzo latwiej jak sie ma taka sama pasje:-)
Uwazam ze nie kazdy jest do tego stworzony tak jak i do innych zawodow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 00:26
Karolina12345 -
Ja też czasem ćwiczę (jeszcze w zeszłym roku dosyć regularnie) bo mam po znajomości bezpłatne wejścia na fitness to żal nie skorzystać. Teraz w ciąży przestałam bo na początku ciągle byłam w szpitalu, zakaz ćwiczeń przez odklejającą się kosmówkę, teraz te twardnienia miałam, wiec już raczej do końca ciąży się ćwiczeń nie podejmę. No chyba, że basen. Tylko u mnie te ćwiczenia nie powodują jakiś wydzielających się endorfin. Ja bardziej ćwiczyłam z rozsądku, tak żeby jednak trochę się poruszać i tego sportu mieć. Samopoczucia też jakiegoś super nie miałam. Chodziłam z rana przed pracą i zamiast mieć energię na cały dzień to po ćwiczeniach byłam przeważnie senna i już zupełnie pracować mi się nie chciało. Nie wiem, może coś robiłam nie tak, albo po prostu ten typ aktywności na mnie nie działał. Po bieganiu też często na sen mnie brało. Chyba tylko basen wpływał na mnie pobudzająco.
-
Spojrzałam jeszcze na to Twoje zdjęcie z dnia porodu i faktycznie ten brzuch miałaś bardzo wysoko. Chyba rzeczywiście jesteś na tyle drobna i masz na tyle wąską miednicę, że nawet dziecko nie zdołało zejść niżej. Nic dziwnego, że biodrówki nosiłaś
A jak lekarze wypowiadają się na temat tak wczesnego powrotu do ćwiczeń po cesarce?
-
Jest chłopiec !!!!
czirisz, kr0pka, Fipsik, misia_, Marynia991, Englein, Wonderwall, befra, julllla, MatyldaG, malaczarna07, Fruzia85, okano1, kark, jenny88, milagro, Marrtusia, m@rtynka, anuschka, Czarnuszka, Vaina, severi, Anita12, nataliad, taka_ja, Paolina91, Angie 232, Fedra, Klarcia, fantasmagoriia, Mimi86, Aarizona, coffee lubią tę wiadomość
-
kark wrote:Nelly, chyba bym gościa już podczas usg zadźgała, jakby on wiedział płeć, a ja nie! Normalnie!!! Ale widziałaś coś między nogami
?
Duże to twoje dzidzi
Ja po pierwszej ciąży sporo schudłam jak przeszłam na dietę plus ćwiczyłam, ale mąż stwierdził, że zaczynam wyglądać jak facet i żebym przychamowała
Nic mi nie mów, sluzbista jeden! Ciśnienie mi podniósł jak powiedział że on ma 5 dni na wysłanie wyników lekarzowi. Powiedział że nóżek nie pokaze bo jeszcze będę próbowała coś podejrzeć hahahaha no ale dobrze ze juz wiem ze jest pitol. Szkoda że nie mam zdjęcia buuu
Ty masz mały ten brzuch jak na 3 ciążę i jesteś bardzo szczupła! Szokkark lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny byłam rano w biedronce i śliczne są te ciuszki z nowej gazetki... bardziej mi się podobały, niż te z lidla.
tak je zaczęłam przeglądać, że zapomniałam poszukać skarpetek... kurde i nie wiem czy gdzieś były czy nie dojechały...po pracy jadę jeszcze razWonderwall, kark lubią tę wiadomość
Dominik
-
Padam na twarz! A tu trzeba do pracy jechać. Mam jakiś mega spadek energetyczny. Próbuję cokolwiek w domu zrobić z myślą, że energia mi wróci ale jest tylko gorzej. Macie jakieś sposoby na pobudzenie organizmu w ciąży?
Moja Tośka to wczoraj wieczorem się wcisnęła w lewą część brzucha i jak się śmiałam to czułam się ciśnie. A teraz tak się ułożyła, że mam poczucie jakbym miała wielkie wzdęcie a oczywiście nie mam
Karolina12345 co myślisz o internetowych kursach dietetyki np. takich z grupona. Myslałam nad takim kursem ale tylko dla siebie i męża. Cieszą nas nowinki dietyczne mimo, że tylko na chwilę stosujemy jakąś dietę. Kiedyś startowałam na dietetykę na studia ale w efekcie wybrałam drogę bardziej zbliżoną medycznej.
-
befra wrote:Witam się rano! U mnie noc była w miarę spokojna. Po zbiciu gorączki młody przespał cała noc. No ale od rana znów gorączka. Zastanawiam się czy jechać dziś do lekarza czy poczekac do jutra. Jak myślicie?
Ja bym jechała do lekarza. Zawsze z Oliwią przy gorączce staram się odrazu do lekarza jechać. Wtedy jesli jest potrzebny antybiotyk odrazu dostaje i zaraz jest ogromna poprawa.
-
Kasiula33 wrote:Spojrzałam jeszcze na to Twoje zdjęcie z dnia porodu i faktycznie ten brzuch miałaś bardzo wysoko. Chyba rzeczywiście jesteś na tyle drobna i masz na tyle wąską miednicę, że nawet dziecko nie zdołało zejść niżej. Nic dziwnego, że biodrówki nosiłaś
A jak lekarze wypowiadają się na temat tak wczesnego powrotu do ćwiczeń po cesarce?
Jak pojde na kontrole po porodzie czyli 5-6 tyg i powie ze jest ok to wracam
Ja bez wiedzy lekarza nic nie robie.
Z corka wrocilam po 5-6 tyg do cwiczen ale do robienia brzucha po 3 mca przez te wylewy itp. Na szczecie w kazdym ruchu angarzujemy brzuch (nawet jak bieg w samochodzie zmieniamy) wiec caly czas pracowal. Moja siostra tez po cc i wrocila do cwiczen (lubi cwiczyc) po 5 tyg.
Pp naturalnym porodzie 4 tyg i moje dziewczyny wracaja:-)
Gratuluje chlopca. U mnie niby tez na 90 procent ale zobaczymy w najblizszy wtorek
Dietetyka przez insternet? Nie wiem nie testowalam ale polecam jezeli chodzi o kursy Jakuba Mauricza organizuje w roznych mistach raz w roku i ma mega duze pojecie i doswiadczenie
Nelus lubi tę wiadomość
Karolina12345 -
Magda86_0309 wrote:Cześć dziewczyny, jak się czujecie?
Mnie czasem zaczynają dobijac moje ciążowe nastroje i dzisiaj postanowiłam zrobić z tym porządek. Założyłam blog, który będzie taką moją małą odskocznią. Jeżeli będziecie mieć czas i ochotę, wpadajcie i mówcie, jak to wygląda wszystko z Waszego punktu widzenia:
http://www.mama-to-ja.bloog.pl/id,356512697,title,Zamiast-blaskow-ciazowe-cienie,index.html
mało do czytania, czekam na więcejDominik
-
nick nieaktualnyNie no, mój mąż woli jak jestem krągła. Zresztą wszyscy jego bracia mają jeszcze większe dziewczyny i żony - ja jestem najchudsza, chyba już tak mają w genach zakodowane, że kobiete trzeba mieć za co chwycić
Ja w sumie odkąd urodziłam pierwszą córkę zawsze starałam się schudnąć, wyćwiczyć coś, bo pamiętałam jaką figurę miałam przed (wymiary miałam jak ty Neluś 86,62,87). Aż w końcu odpuściłam w marcu tego roku. Przytyłam wtedy 3,5kg i co? I się sobie spodobałam. Dosłownie patrząc w lustro stwierdziłam, że wolę te moje krągłości, bo wszystko mam niedoskonałe, ale mi to bardzo pasujeZmieniłam wreszcie garderobę, a nie trzymam kurczowo ciuchy rozmiar mniejsze, bo kiedy schudnę, kiedyś się dopnę
I muszę przyznać, że to fajne uczucie patrzyć na siebie w lustrze i nie chcieć niczego zmieniać i myśleć, że się lubi siebie
Mi się bardzo rozeszły biodra po naturalnym. Kiedyś byłam można powiedzieć dziewczynką, teraz mam szerokie kości, nawet jak dużo schudłam to i tak kości wystawały po bokach pod skórą.
Nelly, czad, czyli ituicja Cię nie myliła! No facet masakra, dobrze, ze chociaż tak krótko Cię trzymał w niepewności