MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Matylda mój waży 3kg więc nie jest źle. Ale takie bieganie rano szybko na zajęcia, potem szybko do domu i znowu spacer itd. Najgorzej że on ze mną ma mało ruchu teraz i w dzień dużo śpi a w nocy najchętniej by szalał. Staram się jakoś mu urozmaicać czas ale bóle głowy i zmęczenie wygrywają...Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
MatyldaG wrote:Anuschka ja juz jakis czas nie wychdoze z moim psem bo ona mnie za bardzo ciagnie
ja z moim cały czas wychodzę, ale też mnie ciągnie i mam nadzieję, że za jakiś czas mój facet przejmie te obowiązki, bo o upadek zimą nietrudno. Ja mam z kolei bojowego samca, który sadzi się do wszystkich większych psów, więc sytuacji stresujących mi na spacerze nie brakuje -
Mnie tez podbrzusze pobolewa. I brzuch mi twardnieje jak się zmecze. Np jak odkurzylam w piątek wieczorem całą górę to musiałam się od razu położyć.
Też wstaje wstaje nocy, ale do córki. Dziś wolała mnie 3 razy i za każdym razem jak już ją przytule i zaśnie to idę sikac też mi potem ciężko zasnąć. Nie mogliśmy się dziś dobudzic do przedszkola po ponad tygodniu przerwy więc mamy jeszcze jeden dzień wolnego. Korzystając z tej okazji pójdę z nią do lekarza skonsultować co zrobić z tym jej głuchnięciem po przeziebieniu.
-
anuschka wrote:Matylda mój waży 3kg więc nie jest źle. Ale takie bieganie rano szybko na zajęcia, potem szybko do domu i znowu spacer itd. Najgorzej że on ze mną ma mało ruchu teraz i w dzień dużo śpi a w nocy najchętniej by szalał. Staram się jakoś mu urozmaicać czas ale bóle głowy i zmęczenie wygrywają...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 11:01
-
aaaaa, dziewczyny! Przyszłam do pracy, zaraz będę nadrabiać weekendowe zaległości.
Ale! Dziś rano dostałam pierwsze wyraźne kopniaki! Do tej pory nie byłam pewna czy to dziecko czy jednak jelita, ale tego to już nie można pomylić i teraz też coś się tam przewraca! ale fajowe uczucie Mam nadzieję, że tatuś wieczorem albo jutro rano też dostapi zaszczytu
Tym sposobem dostałam chyba najpiękniejszy prezent na początek 20 tygodniaMatyldaG, m@rtynka, malaczarna07, Klarcia, chloet, Czarnuszka, severi, milagro, kr0pka, okano1, Anita12, Bellla:), julllla, Tosia 1981, taka_ja lubią tę wiadomość
-
pina87 wrote:Mój mąż właśnie w tym minionym tygodniu zaczął sam już wyraźnie czuć ruchy i dobrze, w końcu, bo już był obrażony na mnie, na dziecko i na cały świat, że tylko ja to czuję
a dziewczyny od kiedy się liczy 6 miesiąc?
od 22 tc, czyli 21t0d -
nick nieaktualnyCo ja się naprzeżywam...
Dzisiaj wieczorem wyjazd na wakacje, kindle mi się popsuł, więc na szybko musiałam pożyczać, bo bym się zanudziła.
Rano postanowiłam zrobić badania, żeby po wyjeździe mieć nowe dla lekarza, to oczywiście cyrk, bo im tam zemdlałam, co mi się nigdy nie zdarzało. Teraz oczywiście nic mi już nie jest i w ogóle nie wiem, co się tam stało, że mnie tak rozłożyło.
-
Witamy w nowym tygodniu:D
(czy tylko ja zaczęłam już mówić w liczbie mnogiej o sobie?, typu: Idziemy, lubimy, robimy itp?
Mam dziś dobry humor bo udało mi się w końcu dodzwonić do przychodni gdzie będę miała badania połówkowe, i wstępnie umówiłam się na 28 października tj przyszły piątek na 14:40 ;)i nie mogę się doczekać. Problem mam tylko z tym że mąż do 15 pracuje a też chciał przy badaniu być ale mam nadzieje że uda mu się przepustkę dostać, w końcu dzidzia ważniejsza
Napatrzyłam się na te wypieki wasze i dziś ja postanowiłam coś upiec, co prawda nie sernik na którego narobiłyście mi znowu ogromną ochotę ale coś łatwiejszego i też z serem... a mianowicie ślimaczki drożdżowe z serem. Zaczyn rośnie także tylko czekać aż w całym domu rozniesie się zapach ciasta drożdżowego.
A na obiad moja ukochana w tej ciąży zupa pieczarkowa już zjadłam bo nie mogłam wytrzymać a śniadanie dopiero co jadłam...
Anita12 lubi tę wiadomość
-
Wpadłam przypadkiem na you tube na fajny filmik "Ciąża z punktu widzenia dziecka" strasznie słodkie...aż zapragnęłam już przytulić mojego szkraba, jak tylko córcia przyjdzie ze szkoły to jej pokażę, co prawda po angielsku ale co tam
milagro lubi tę wiadomość
-
Mamuśka level2 wrote:Wpadłam przypadkiem na you tube na fajny filmik "Ciąża z punktu widzenia dziecka" strasznie słodkie...aż zapragnęłam już przytulić mojego szkraba, jak tylko córcia przyjdzie ze szkoły to jej pokażę, co prawda po angielsku ale co tam
Mamuśka obejrzałam ten filmik. Jest tak wzruszający i słodki, ze aż sie popłakałam. CudownyTosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Anuschka u nas bylo tak, że w tygodniu wychodził rano moj K, po pracy ja bo jestem szybciej no i wieczorem teź mąż bo standard juz ze ja zasypiam w weekendy poranne i popołudniowe spacery ja a K odpoczywa. Więc jak tylko powoedziałam, że idę na wolne to spowdziewałam się, ze będzie chcial mnie wykorzysyac
No to miałam łącznie 9 km spaceru juz dzisiaj, paczka odebrana ale okazalo się, że to inna ale przy okazji zahaczyłysmy o pepco i kupilam kocyk i 3 pieluszki tetrowe
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d9648c48e9c7.jpgmilagro, MatyldaG, okano1, m@rtynka, Anita12, Czarnuszka, severi lubią tę wiadomość
-
malotka wrote:Co ja się naprzeżywam...
bo im tam zemdlałam, co mi się nigdy nie zdarzało. Teraz oczywiście nic mi już nie jest i w ogóle nie wiem, co się tam stało, że mnie tak rozłożyło.
o kurde, trzymaj się dziewczyno. piszą, że omdlenia w ciąży to normalna rzecz. Odpocznij sobie na tych wakacjach :*
-
nick nieaktualnyMoja zupa to niezmiennie ogórkowa kwaśna ale teraz pomidorowa z pulpetami z miesa mielonego ktora tez juz zjadlam mimo sniadania okolo 8 to juz zglodnialam w nocy dzis tak mnie ssanie wzielo ze sucharki zjadlam dwa;))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 12:06
-
nick nieaktualnyJa nie mam psa chociaz kocham i w polsce zostawilam z mama bo tu mi najemca na psa nie zezwolil ale mysle jakby ja tu przemycic moze sie zgodzi w koncu chociaz nie powiem to obowiazek te spacery jeszcze przy moich dzieciach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 12:09
-
A co do wagi to mój ponad 20kg i też ciagnie jak cholera.. staram sie go oduczyć ale rożnie bywa.. a jak nie daj Boże zobaczy kota/zająca/sarnę to już w ogóle wariacje.. też się boję zimy i lazenia po lodzie więc albo będzie mial mega krorkie spacery ale pp osiedlu to ja cholery dostanę przecież albo moj K będzie musiał przejąć.. najwyzej wtedy rano ja po osiedlu i będzie musial czekać co zrobić. Jakoś się to ogarnie przecież przy malym dziecku też jakiś system nowy ttzeba będzie wprowadzić
U nas największy problem to to, że masa ludzi lata z psami luzem i nie zwraca w ogole uwagi co robią.. moj nie lubi jak jakieś psy za bardzo się przymilaja do niego co rodzi czesto nieprzyjemne sytuacje.. dlatwgo tak naprawdę spacer jest dla mnie przyjemnościà tylko jak nikogo nie spotkam i nie muszę się stresować.. w sobotę nie dośc ze spotkalam typa z dogiem, ktory kiedyś sie rzucil na nas to jeszcze jednego z tych co nas pobili ze swoim dobermanem.. efekt taki, że wrocilam roztrzęsiona i zestresowana jak nie wiem -
nick nieaktualny