MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykark wrote:Hejo ciocie, my powizycie, kluska ma już 580g
(
Malwinka daj znać jak poducha, ja coś nie mogę się skusić bo nauczyłam się spać teraz z jaśkiem między nogami i nie jestem przekonana jak spisałaby się wielka poducha
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnita12 wrote:https://www.youtube.com/watch?v=0Jj4-1MjJkc
M@rtynka, już obiejrzałam, podaję link
Jakby co, tytuł: Czy szczepić?
Dzięki za link, jutro też zerknę na spokojnie.
Ile ludzi tyle różnych zdań na dany temat; szczepić czy nie, l4 czy praca, oszczędzać się czy żyć normalnie.. Wyrażajmy opinie, każdy ma do tego prawo na forum, ale nie oceniajmy. Nie znamy drugiej osoby, nie wiemy jaka jest na prawdę, jak żyje, co przeszła.. Ale doswiadczenia innych nam też mogą pomóc. Zawsze raźniej jak się wspieramy! -
Karolina - żona mojego kolegi jest trenerką fitness. Aktualnie jest w ciąży i jak ćwiczy z obciążeniem to max 6 kg. A uwierz mi, że przed ciążą dźwigała ciężary konkretne. Osobiście bardzo podoba mi się jej odpowiedzialne podejście do stanu w jakim się znajduje. Jak chcesz to zerknij sobie na jej stronę na fb, daje tam trochę rad odnośnie ćwiczeń w ciąży: https://www.facebook.com/mistrzynifitnessgacka/?fref=ts[/QUOTE]
Natalia Gacka fitnesska ktora oglada tysiace fanow i bierze z niej przyklad nir jedna kobieta wiec nawet jakby podnosila 100 kg to niewypada jej tego wstawiac po pieresze bo zostanie zhejtowana a po drugie bo wlasnie takie mamuski ktore nic nigdy nie robily zaczna ja nasladowac i zrobia sobie krzywde.
Wiem jedno ze mam duze doswiadczenie i praktyczne i teoretyczne,to sie dla mnie liczy i krzywdy sobie nie zrobie a na pewno nie musze tego nikomu udowadniac.
Przez tyle lat kilkadziesiat moich klientek urodzilo piekne,zdrowe dzieci i na pewno wszystkie zyja
Karolina12345 -
Kasiula33 wrote:Karolina - a jak masz klientki ciężarne to wymagasz od nich zaświadczenia od lekarza, że mogą ćwiczyć? Mają w takim zaświadczeniu określone jakiego typu ćwiczenia mogą wykonywać i z jakim maksymalnym obciążeniem?
Oczywiscie ze tak...chyba to normalne i oprocz tego podpisuja dodatkowe oswiadczenie o stanie zdrowia i o tym ze niczego nie zataiły.
Zwykly klient rowniez musi w klubie podpisac oswiadczenie, juz dwa razy spotkalam sie z peknietym tetniakiem podczas cwiczen a jak bylam na szkoleniu to chłopak w jednym z klubow w wawie zmarł w saunie bo miał problemy z cisnieniem.
Dla mnie takie papierki sa wazne bo rowniez niektorzy czy niekotre widza w tym interes i moga twierdzic ze skrecily kostke podczas zajec czy nawet poronily w celu wymuszenia odkodowania.....Karolina12345 -
Karolina12345 wrote:Oczywiscie ze tak...chyba to normalne i oprocz tego podpisuja dodatkowe oswiadczenie o stanie zdrowia i o tym ze niczego nie zataiły.
Zwykly klient rowniez musi w klubie podpisac oswiadczenie, juz dwa razy spotkalam sie z peknietym tetniakiem podczas cwiczen a jak bylam na szkoleniu to chłopak w jednym z klubow w wawie zmarł w saunie bo miał problemy z cisnieniem.
Dla mnie takie papierki sa wazne bo rowniez niektorzy czy niekotre widza w tym interes i moga twierdzic ze skrecily kostke podczas zajec czy nawet poronily w celu wymuszenia odkodowania.....
Bo dla Ciebie to dodatkowy dupochron, że tak to ujmę i prawidłowo.Karolina12345, kr0pka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBo to są dla niektórych bardzo kontrowersyjne tematy. Dla mnie to nie jest normalne, wręcz nierosądne i niemądre, że kobieta w ciąży podnosi ciężary ponad 10kg. Więc ciężko, by ktoś tego nie skomentował.
Ale z drugiej strony jakbym np napisała, że nie karmię moich psów przez tydzień, zeby zobaczyć czy dadzą sobię radę gdyby wybuchła wojna i nie miałabym karmy, to też dużo osób by się oburzyło i mnie zjechało.
Są ogólnie przyjęte zasady / schematy jak na przykład ciąża to nie choroba, ale trzeba się oszczędzać i zwolnić i jeżeli ktoś robi inaczej to dla ogółu to może być dziwne i trudno z tym się nie zgodzić. Bo dla ludzi, którzy karmią pieski 2 razy dziennie też może być nienormlane, że ktoś może raz na tydzień nakarmić psa.Anita12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzarnuszka wrote:Bo dla Ciebie to dodatkowy dupochron, że tak to ujmę i prawidłowo.
Mój brat jest prawnikiem i mówi, że patrząc na to o jakie pierdoły ludzie zaczynają się sądzić to za niedługo nawet u fryzjerki czy kosmetyczki będziemy taki świstek podpisywać -
kark wrote:Ale tak jest ze wszystkim teraz. Mąż zajmuje się sterownikami komputerowymi, do tego robi tuningi i ma chamownię. Zanim zrobi tuning czy kogoś zchamuje to zawsze klient indywidualny podpisuje regulamin, w którym jest, że mąż nie ponosi za nic odpowiedzialności, a klient oddaje mu w 100% sprawny samochód.
Mój brat jest prawnikiem i mówi, że patrząc na to o jakie pierdoły ludzie zaczynają się sądzić to za niedługo nawet u fryzjerki czy kosmetyczki będziemy taki świstek podpisywać
Dokładnie tak.
Idac do kosmetyczki na banke chinska czy na depilacje laserowa czy w inne miejce gdzie jest jakas ingerencja w ciało to wszedzie wymagane jest oświadczenie.
Ludzie sa bardzo rozszczeniowi i tak jak napisalas sadza sie juz o wszystko.Karolina12345 -
Anita12 wrote:Kasiula33 ja też sobie zajrzałam w ten link i dziewczyna "wygląda" na rozsądną. Jak to żona Twojego kolegi to chyba Ciebie by nie kłamała co do tych ciężarów, hmm:/ ciekawe jak to jest. Czy tak na pokaz czy rzeczywiście rozsadna babka.
Wychodzi na scene w fitnessie sylwetkowym i ciekawe czy gdzies napisala ze w tym zawodzie bez dopingu na scenie nie masz szans...no niestety nie bo przeciez takich rzeczy sie nie mowi. Kobiety sa glupie i mysla ze takie miesnie da sie zbudowac ciezarami czy ryzem i kurczakiem i łykaja wszystko jak pelikany. Tak samo jak mysla ze schudna cwiczac a nie stodujac diety....ahhhhhKarolina12345 -
No właśnie, nie pisze się o dopingach bo jest to szkodliwe i zakazane. Ta samo jak podnoszenie ciężarów jest dla ciężarnych szkodliwe. No bo skoro w ciąży można by było robić to co się robiło przed i dźwigać tyle ile się dźwigało to dlaczego miałby się pojawić hejt gdyby coś takiego wrzuciła? Kto by hejtował skoro byłoby to przyjęte za naturalne i bezpieczne? Jeżeli jest obawa hejtu to znaczy, że jednak społeczeństwo jest świadome co jest zalecane a co odradzane w ciąży.
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, pięknie świeci słoneczko ale za to mroźno za oknem. W nocy nie mogłam spać więc dziś chodzę jak zombie..chyba te emocje po wizycie, że wszystko ok.
(Swoją drogą nieźle mnie lekarz nastraszył, bo wie że panikuję i zawsze zaczynał od serduszka, a wczoraj zmierzył najpierw główkę i zaczął delikatnie pukać sprzętem w brzuch- chciał żeby mała się poruszyła i zmieniła pozycję bo spała- a mi wrócił obraz sprzed roku, gdy lekarz pukał w brzuch bo maleństwo się nie ruszało.. Wiem, że mam zakaz wracania do tych dni, nie wolno mi o tym myśleć, ale w takich sekundach wszystko wraca.. )
Jestem taka szczęśliwa, że tak daleko zaszliśmy i wszystko jest dobrze. Niedługo pora zacząć myśleć o wyprawce..Karolina12345, Malwinka, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Kasiula33 wrote:No właśnie, nie pisze się o dopingach bo jest to szkodliwe i zakazane. Ta samo jak podnoszenie ciężarów jest dla ciężarnych szkodliwe. No bo skoro w ciąży można by było robić to co się robiło przed i dźwigać tyle ile się dźwigało to dlaczego miałby się pojawić hejt gdyby coś takiego wrzuciła? Kto by hejtował skoro byłoby to przyjęte za naturalne i bezpieczne? Jeżeli jest obawa hejtu to znaczy, że jednak społeczeństwo jest świadome co jest zalecane a co odradzane w ciąży.
Ja o czym innym Ty o czym innym...szkoda gadac. Bede robila to na co mam ochote i tyle, konsultuje wszystko z lekarzen i on jest dla mnie autorytetem a nie forum.
Na dzien dzisiejszy koncze wypowiadanie sie na tym forum bo sorry ale nie bede użałala sie nad soba, latala do lekarza z kazdym pierdnieciem i analizowała kazdy moj wykonany ruch...wtedy pewnie byłabym fajna czyli taka jak 90 % ciezarnych.
Jestem soba i tyleKarolina12345 -
Karolina12345 wrote:Ja o czym innym Ty o czym innym...szkoda gadac. Bede robila to na co mam ochote i tyle, konsultuje wszystko z lekarzen i on jest dla mnie autorytetem a nie forum.
Na dzien dzisiejszy koncze wypowiadanie sie na tym forum bo sorry ale nie bede użałala sie nad soba, latala do lekarza z kazdym pierdnieciem i analizowała kazdy moj wykonany ruch...wtedy pewnie byłabym fajna czyli taka jak 90 % ciezarnych.
Jestem soba i tyleMarrtusia, Fedra lubią tę wiadomość
-
Nadiii nie dziwię się Tobie, że tak się przestraszylas. I pewnie jeszcze nie raz powrocisz myślami do "tamtych" dni. Ale widzisz sama, teraz jest inaczej. Kruszynka jest silna, bo cały czas jest z Wami i życzę Tobie i nam wszystkim, żeby nasze Dzieciątka były z nami już na zawsze.
Nadiii, Anita12 lubią tę wiadomość