MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa w środę mam połówkowe.
Mam tych ciuszków pełno teraz i się zastanawiam jaki proszek kupić. Zamówiłam też dzisiaj komodę na dziecięce rzeczy, żeby to od razu poukładać. Już wiem, że rodzina planuje zrzutkę na wózek, więc największy wydatek mam z głowy.
Co do dziwnych nastrojów, u mnie podobnie, raz się cieszę ze wszystkiego, raz buczę bez większego powodu
Co lepsze, w końcu zapisałam się na szkołę rodzenia!Nadiii lubi tę wiadomość
-
malotka wrote:Ja w środę mam połówkowe.
Mam tych ciuszków pełno teraz i się zastanawiam jaki proszek kupić. Zamówiłam też dzisiaj komodę na dziecięce rzeczy, żeby to od razu poukładać. Już wiem, że rodzina planuje zrzutkę na wózek, więc największy wydatek mam z głowy.
Co do dziwnych nastrojów, u mnie podobnie, raz się cieszę ze wszystkiego, raz buczę bez większego powodu
Co lepsze, w końcu zapisałam się na szkołę rodzenia! -
nick nieaktualnyseveri wrote:Ja ostatnio słyszałam że gdzieś do 2 miesiąca polecają bardziej płatki mydlane niż proszek
No właśnie, co osoba to inna opinia
Jedni płatki, inni proszek ale tylko tej a tej firmy, a inni w ogóle piorą w zwykłych tylko z dopiskiem "sensitive"... Nie myślałam, że pranie może stanowić zagwoztkę -
nick nieaktualnyMalwinka wrote:Cześć Kobitki. A mi się w końcu Udało ze wysłałam męża na grupę krwi, bo lekarz kazalkazał a on wiecznie w pracy. A jutro już wizyta, zobaczę swoje Maleństwo!
Nie zapomnij dać znać jak po wizycie. Ja mam grupę krwi 0Rh- a mąż 0Rh+ więc kiepsko. Na następną wizytę muszę zrobić przeciwciała i glukozęMalwinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalotka wrote:No właśnie, co osoba to inna opinia
Jedni płatki, inni proszek ale tylko tej a tej firmy, a inni w ogóle piorą w zwykłych tylko z dopiskiem "sensitive"... Nie myślałam, że pranie może stanowić zagwoztkę
Oszaleć można! W czym prać, w czym kąpać, smarować po kąpieli czy nie, kremy na odpażenia czy mąka ziemniaczana, chusteczki mokre czy woda, jaki materac najbezpieczniejszy.. Ile ludzi tyle opinii.. I co tu wybrać teraz??
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o proszki, to tylko tyle wiem, żeby miały znaczek na opakowaniu Instytut Zdrowia matki i dziecka" jakoś tak. Jeszcze nie wiem czy będę kupować płatki mydlane czy proszek.
Nadii z tą grupą krwi, to macie konflikt serologiczny, pewnie będziesz musiała jakieś zastrzyki braćWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 12:46
-
m@rtynka wrote:Moja córkę uczuliły płatki do prania "Dzidziuś"
każde dziecko inaczej jednak i nie ma idealnego rozwiązania -
severi wrote:Ja ta firme od razu odrzucilam jakoś nie budzi zaufania Kupilam te http://www.aptekagemini.pl/barwa-bebi-platki-mydlane-200g.html
każde dziecko inaczej jednak i nie ma idealnego rozwiązania
Ja kupiłam bo pamiętam, że wtedy miały te płatki najlepszy składa jak czytałam na blogu u Srokio. I niestety nie sprawdziły się... No dokładnie nie ma idealnego rozwiązania. Chialam dobrze wyszło inaczejWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 14:47
-
nick nieaktualny
-
Kilka dni temu żaliłam Wam się tutaj, że nie czuję jeszcze ruchów dziecka, co ogromnie mnie martwiło, a tu niespodzianka, bo zaledwie kilka godzin po tym wpisie poczułam... delikatne pukanie w dole brzucha. Teraz to się powtarza regularnie- najczęściej w nocy, a w ciągu dnia jak np. pozwolę sobie usiąść na chwilę spokojnie przy herbatce albo położyć się z książką. Wtedy od razu się uaktywnia, ale dzięki temu nie mam już stresów i wątpliwości. Tylko jak tak dalej pójdzie, to przez kolejne miesiące nie będę się wysypiać, bo już teraz nie umiem sobie znaleźć miejsca w łóżku (albo czuję macicę i jajniki, albo muszę siku i potem nie umiem zasnąć, albo bolą mnie nerki, bo nie poszłąm w porę siku ;p). Macie na to jakieś sposoby?
Nadiii, Malwinka, karcia.wawa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda86_0309 wrote:Kilka dni temu żaliłam Wam się tutaj, że nie czuję jeszcze ruchów dziecka, co ogromnie mnie martwiło, a tu niespodzianka, bo zaledwie kilka godzin po tym wpisie poczułam... delikatne pukanie w dole brzucha. Teraz to się powtarza regularnie- najczęściej w nocy, a w ciągu dnia jak np. pozwolę sobie usiąść na chwilę spokojnie przy herbatce albo położyć się z książką.
Super, że wreszcie się doczekałaś!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 15:43
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Nadii z tą grupą krwi, to macie konflikt serologiczny, pewnie będziesz musiała jakieś zastrzyki brać
Na konflikt podaje się immunoglobulinę dożylnie. Zobaczymy co lekarz powie po zrobieniu przeciwciał. Ja miałam podany ten lek już dwa razy, więc nie wiem, czy teraz będzie konieczny. Na pewno przy konflikcie podaje się immunoglobulinę po porodzie, żeby zabezpieczyć się przed następną ciążą, przy pierwszej nie jest to niebezpieczne.
-
Dziewczyny, w jaki sposób odczuwacie ruchy dziecka?
Ja czuję je już od ok. 18 tygodnia i są oczywiście coraz mocniejsze - powiedziałbym wręcz, że te kopniaki są takie hmm, niekomfortowe, nie bolą, ale mam takie dziwne uczucie szarpania, nie wiem jak to opisać.
I teraz zastanawiam się czy to przez to, że jestem po prostu szczupła z natury i czuję mocniej te ruchy, czy też dlatego, że dziecko mam cały czas bardzo nisko, a tam jak wiadomo jest trochę mniej tkanki tłuszczowej. Sama nie wiem. Trochę inaczej sobie wyobrażałam kopniaki.
Ginekolog na ostatniej wizycie wspominałam, że czuję już bardzo wyraźnie mocne ruchy - stwierdziła, że to przez szczupłą sylwetkę i łożysko na tylnej ścianie. Mimo wszystko cały czas mam schizę, czy to tak ma być. Czy to nie za mocno itd. -
W tej ciąży ruchy czuję inaczej. Z córką ruchy były delikatne, a teraz jest trochę inaczej bo odczuwam je bardziej w środku i są mocne wręcz bolesne jakby ktoś normalnie dźgał mnie w brzuch w obu ciążach mam łożysko na przedniej ścianie i jestem szczupła.
-
nick nieaktualnyNa początku czułam delikatne muskanie, łaskotanie, później jakby bombelkowanie pod pępkiem, w okolicy lini bielizny. Teraz nie raz czuję takie gwaltowne uderzenia, nie bolą, ale są dziwne, czasem śmieszne bo takie nagłe. Czuję je w okolicach pępka z lewej i prawej str, pod pępkiem lub w lini bielizny. Nie są to jeszcze mocne kopniaki, ale czasem rzeczywiście takie niekomfortowe aż się dziwię, jak nagle poczuję trzy uderzenia pod rząd..
-
karcia.wawa wrote:dziewczyny które siedzą w domu na zwolnieniu, czy lekarz wam wypisuje zwolnienie co jakiś czas?
czy ma któraś zwolnienie na kilka miesięcy?
lekarz mi właśnie wystawił takie do końca stycznia, nie chciałabym być wzywana na kontrole do ZUS-u.
Karcia a moze podzielisz sie na priv do kogo chodzisz? U mnie lekarze powtarzaja oszczedzac sie na maksa i prawie nic nie robic i duzo lezec ale nie idzie niestety za tym zwolnienie,a niestety w pracy nie ma ulg, chodzisz to pracujesz tak ciezko jak inni a czasami i gorzej, mam nadzieje, ze niedlugo moj da mi bo jak nie to ja nie wiem chyba padne z tego wszystkiego hehe