MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Twardnienie brzucha jest normalne jesli nie trwa za długo i nie powtarza sie za często...
Macica teraz juz zaczyna cwiczyc wiec moze sie tak zdarzać...
Jesli Cie to nie pokoi to weź magnez i nospe jesli twardnienie nie przechodzi skonsultuj sie z lekarzem...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNina13 wrote:a czy to twardnienie może spowodować przedwczesny poród? Kurcze ja nic takiego nie robię , nie ma mnie za bardzo co zmęczyć i to tak się dzieje samo z siebie? Czy ja jakimś swoim zachowaniem wpływam na to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 19:45
-
Nina13 wrote:a czy to twardnienie może spowodować przedwczesny poród? Kurcze ja nic takiego nie robię , nie ma mnie za bardzo co zmęczyć i to tak się dzieje samo z siebie? Czy ja jakimś swoim zachowaniem wpływam na to
Tu masz fajny artykuł: http://www.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/twardniejacy-brzuch-w-ciazy-przyczyny-postepowanie,538_7606.html
to twardnienie na tym etapie ciąży jest zupełnie naturalne, pod warunkiem, że zdarza się maksymalnie kilka razy dziennie i nic przy tym nie boli. Pytasz, czy możesz coś zrobić. Pewnie nie zaszkodzi się oszczędzać -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWybaczcie, że wczoraj nie pisałam o wizycie, więc już piszę . Synuś waży 380 gram - taka kruszynka. Jak to lekarz powiedział patrząc na mnie, że taki wróbelek raczej orła nie urodzi haha . Wszystko jest w porządku, mały strasznie się wiercił podczas badania, że lekarz musiał nieźle się namęczyć żeby coś pomierzyć. Co chwila mówił że jest uparty i strasznie ruchliwy:). W wymazie wyszły mi drożdżaki, gin przepisała mi jednorazowy aplikator dopochwowy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 06:20
chloet, Fedra, Anita12, kark lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Wybaczcie, że wczoraj nie pisałam o wizycie, więc już piszę . Synuś waży 380 gram - taka kruszynka. Jak to lekarz powiedział patrząc na mnie, że taki wróbelek raczej orła nie urodzi haha . Wszystko jest w porządku, mały strasznie się wiercił podczas badania, że lekarz musiał nieźle się namęczyć żeby coś pomierzyć. Co chwila mówił że jest uparty i strasznie ruchliwy:). W wymazie wyszły mi drożdżaki, gin przepisała mi jednorazowy aplikator dopochwowy.
Super wieści z samego rana! Ty się wagą absolutnie nie przejmuj. Skoro dla lekarza jest ok, dla Ciebie tym bardziej. W tym okresie dzieciaczki bardzo szybko rosną, za tydzień, dwa, podwoi swoją wagę. Najważniejsze, że na badaniu wszystko wyszło w pożądku. Im bedziemy dalej tym lekarz ustali mniej więcej wagę przy porodzie i wtedy będziemy wiedzieć jaki rozmiar ciuszków najbardziej się przyda.ewa81 lubi tę wiadomość
-
ewa81 wrote:Chloet ale masz już dużą dzidzię
Troszkę się zmartwiłam wagą mego synka. Dużo nie waży, na wątku o połówkowych, tam kobiety mają większe dzieciaczki. Mam nadzieję, że synuś to nadrobiewa81 lubi tę wiadomość
-
ewa81 wrote:Chloet ale masz już dużą dzidzię
Troszkę się zmartwiłam wagą mego synka. Dużo nie waży, na wątku o połówkowych, tam kobiety mają większe dzieciaczki. Mam nadzieję, że synuś to nadrobi
Mój bysior na polowkowym ważył 375 gram, też się balam, ale lekarz powiedział że jest ok, dziewczyny na forum powiedziały że jeszcze nabierze dzidzia ciała.ewa81 lubi tę wiadomość
-
ewa81 wrote:Chloet ale masz już dużą dzidzię
Troszkę się zmartwiłam wagą mego synka. Dużo nie waży, na wątku o połówkowych, tam kobiety mają większe dzieciaczki. Mam nadzieję, że synuś to nadrobi
kochana, na połówkowym moja córa ważyła jakieś 390 gram, więc tak jak u Ciebie - dopiero w III trymestrze dzieciaczki zaczną nam nabierać konkretnie na masie Zobaczysz, że za miesiąc będzie już ok. 1 kg
Co do tego jednorazowego aplikatora - też prawdopodobnie miałam ten sam lek - maść aplikujesz raz i niby działa cały tydzień - u mnie super się sprawdziła, bo infekcji nie ma śladu
Przy okazji lekarka przepisała też wtedy maść dla mojego faceta - clotrimazolum, żebyśmy się wzajemnie nie zarażali
ewa81, Malwinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak ciężko się porównuje wyniki bo czytając nie raz zapominamy że niektóre mają termin na początek miesiąca a niektóre na koniec, no i dzieci inaczej rosną i nie każde musi ważyć tyle samo, dzieci jednak z różną wagą się rodzą co nie zawsze oznacza problem
chloet, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agata_90 wrote:Dziewczyny czy zaczynaja was męczyć bóle kregosłupa?Mnie zaczyna boleć kregosłup-nie mogę się wygodnie ułożyć do snu a w dzień też ciagle odczuwam dyskomfort..;-(
mnie kręgosłup nie boli, ale zaczynam mieć problemy ze spaniem, nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji. -
Co do twardnienia brzucha, to mi w pierwszej ciąży i teraz dość często się spina. Na pewno więcej niż kilka razy dziennie. Ale taki mój urok. Macica sobie ćwiczy. Aaa i też jest takie odczucie skurczu, jak np dzidzia się pcha główką mocno. Wtedy połowa brzucha jest twarda, bo pod nią główka, a druga połowa miękka.
Na najbliższej wizycie warto powiedzieć o tym lekarzowi to sprawdzi szyjkę czy się nie skraca i nie rozwiera. Gdyby bolało przy tym to od razu dzwonić do lekarza
A co do krwi pępowinowej to też się zastnawialismy przy synku nad tym, ale po rozmowie z ludźmi, którzy coś o tym wiedzą, albo koleżanką, która ma znajomego zajmującego się tym, zrezygnowaliśmy. Nawet te osoby nie pobierały. Mimo, że w tym pracują. Już dokładnie nie pamietam o co to chodziło, ale chyba o to, ze trzeba bardzo dużo tej krwi właśnie, żeby cokolwiek zrobić i obecnie na niewiele chorób pomaga. Aaa i często jak się nawet ma bankowaną tą krew, a rodzeństwo potrzebuje, to nie pomaga. Może pomóc, ale bardzo rzadko działa to na krewnych niestety. Tak więc wypadałoby bankowac na każde dziecko.
Ja nie mam nic przeciwko. jeśli kogoś stać to czemu nie