MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdzia88 wrote:Co wy dziewczyny serio ale mnie zaskoczyłyscie...a gdzie to sie wkleja??
Chloet najwazniejsze ze bylas u lekarza i wiesz co i jak.... Ja nawet na nasza porodowke sie nie wybieram...bylam 2 razy na patologii i jak dla mnie to patologia w pelnym tego slowa znaczeniu....
-
31 tydzień
Według belly 32.
Jej, coraz bliżej porodu. Bardzo się cieszę ale również i mega boję, że sobie nie poradzę. Nie chodzi o ból - tylko o to co będzie później o pielęgnacje malutkiej, wychowanie, czy rozpoznam płacz, w ogóle takie dziwne przemyślenia mnie wzieły.. Hehe.
W tym tygodniu chyba będę pomalutku pakować torbę do szpitala (w gorącej wodzie kąpana jestem ), wolę mieć uszykowaną wcześniej niż martwić się potem czy czegoś zapomniałam, (i tak zapomnę czegoś znając życie )
Łóżeczko stoi i czeka na swoją królewnę, a ja próbuje odpoczywać tyle ile się da chociaż to stosunkowo nie możliwe.. Mam ewidentny brak snu w nocy, chcę mi się bardzo spać ale zasnąć nie mogę, masakra! Chodzę jak trup.!
Magdzia88, Malwinka, Nina13 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Właśnie sprawdzam czy jak bede jadła mniejsze porcje to czy bedzie lepiej po jedzeniu, bo po jakichs kilkunastu minutach od jedzenia zaczyna mi się tak cieżej oddychać. No i dziś zjadłam niedużo na śniadanie, ok, nieduzo zupy, ok, a teraz zjadłam budyń i jednego michałka i już mi źle
Oby sie okazalo, ze to w sumie nic powaznego. Musze tylko jak najszybciej zrobic te wszystkie badania, to sie troche uspokoje -
ChciałabymJuż
Może spróbuj jeść lekkie potrawy, warzywa, owoce? Budyń był gotowany na mleku? Mleko ciężkie na żołądek. Michałek no słodkie też możliwe że Ci szkodzi.
Ja jak mi się ciężko oddycha po jedzeniu piję bardzo ciepłą herbatkę, powoduje u mnie szybsze trawienie i daje ulgę, a oprócz tego leżę na pół-siedząco. Jeszcze co mi pomaga to mieć cały czas delikatnie uchylone okno, jednak co świeżę powietrze to świeżę.
Może też jedzenie częściej, ale mniejszych porcji pomoże..
Chciałabym Ci pomóc bo wiem jaka to udręka bo mam podobnie, tylko u mnie dochodzi do tego zgaga.ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Arthaney jak jestem sama to sobie uchylam okno i w ogole lepiej się wtedy czuję, ale niestety obecnie i w ogole to prawie cały czas, mam synka w domu zamiast w złobku, o ciągle choruje. A przy nim raczej okna nie uchyle, tym bardziej jak chory. W pierwszej ciąży tez mialam podobne objawy, ale byly mniej uciążliwe i po zmianie ułożenia się była prawie od razu poprawa. Teraz nie ma tak dobrze.. Zastanawiam się, ze to moze tez na tle nerwowym, bo czasem mi się to pojawia nie koniecznie po jedzeniu.. Tak czy owak oby jak najszybciej udalo mi sie zrobic badania. Może się wtedy trochę uspokoję.
-
nick nieaktualnyArthaney- śliczne łóżeczko! Już gotowe na przyjście Maleństwa. Co do torby to lepiej mieć przygotowaną wcześniej bo nigdy nie wiadomo.. Moja czeka już dłuższy czas spakowana, niedługo będę szykować dla Małej
Gdzie kupowałas łózeczko? Bo chce wlasnie białe z szuflada a ciężko mi sie zdecydowac na allegro. Nie pamietam czy pisałas bo juz kiedys pytałam na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 20:05
-
Ja też się niedługo spakuję. Będzie mi bardziej komfortowo z myślą, że choć trochę jestem przygotowana
Wiecie co, wydawało mi się, że jak grudzień zleci, to te 2 ostatnie miesiące będą już z górki, tymczasem teraz cały styczeń i cały luty wydają mi się wiecznością. Cały czas pracuję, a mimo to nie mam pojęcia jak sobie zagospodarować ten czas, żeby szybciej minął. -
Nadiii wrote:Arthaney- śliczne łóżeczko! Już gotowe na przyjście Maleństwa. Co do torby to lepiej mieć przygotowaną wcześniej bo nigdy nie wiadomo.. Moja czeka już dłuższy czas spakowana, niedługo będę szykować dla Małej
Gdzie kupowałas łózeczko? Bo chce wlasnie białe z szuflada a ciężko mi sie zdecydowac na allegro. Nie pamietam czy pisałas bo juz kiedys pytałam na forum
Łóżeczko kupiłam przez allegro tutaj masz linka
http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-a-27el-haft-moduly-darland-i6669418196.html
-
Chloet - to mi znów bardzo szybko czas ucieka, jeszcze niedawno szykowałam się do wigilii a tutaj już po trzech królach.
Powiem wam dziewczyny, że mi cała ciąża bardzo szybko przez palce uciekła, nie wiem w sumie kiedy ten czas uciekł.
Może to też przez to, że w pierwszym i drugim trymestrze bardzo dużo spałam, i przespałam połowę ciąży, a teraz mam odwrotną sytuację - brak umiejętności by zasnąć i się nie budzić, ale wynalazłam patent na to, nie wiem czemu ale jak trzymam jedną ręką łóżeczko to lepiej mi się zasypia, a akurat jak mam rozłożone łóżko to wystarczy delikatnie rękę wyciągnąć i mogę łóżeczko dotknąć.. Hehe, czyżby instynkt macierzyński już mi się pokazywał? Mój M. twierdzi, że przesłodko to wygląda..
Wiecie może czy w Ikei/Black-red-white są jakieś przeceny na komody bądź takie ' szafki ' długie na ścianę? coś tego typu:
-
Kurcze jakie pakowanie jakie lozeczko. Ja mam na razie tylko wozek i butelke ktora dostalam do niego w gratisie. Czy to juz na prawde pora zeby to wszystko juz miec i pakowac?O CO CHODZI?czy ze mna cos jest nie tak?Nie mam czasu zeby o tym myslec nawet. Praca, nierzadko nadgodziny po poludniu douczanie siostrzenca do matury albo ide na silownie. Teraz zacznie sie jeszcze szkola rodzenia. Kiedy ja to ogarne?Nie da sie gdzies kupic juz jakiejs spakowanej torby?-nie no zart ale powaznie juz na to czaas?
klaudia.29 lubi tę wiadomość
-
/Natalka
im szybciej tym lepiej, potem będzie nam już coraz ciężej..
A wypluć Tfu tfu, maleństwo będzie się pchało szybciej na świat, to wtedy nie myśli się o pakowaniu torby tylko by jak najszybciej do szpitala jechać..
Ja będę szykować rzeczy dla malutkiej do osobnej torby, bo u mnie w szpitalu nic nie wymagają do dziecka, ew. chusteczki nawilżające wezmę, parę pieluszek tetrowych, flanelowych, smoczek i sudocrem.. A tak przynajmniej mój M. będzie miał spakowane jak będzie przyjeżdżał po mnie i po Lily, bo wiadomo jak to faceci. Głowy do ubranek niemowlaczka nie mają -
Malinka mam to samo Też nie chce mi się pakować Ba! Nie chce mi się nawet nic kupować. A nawet jak już sobie myslę, że moze bym cos kupiła to stwierdzam, ze mam czas..
Dziś powiedziałam mężowi, że trzeba pomyśleć gdzie tu jakieś miejsce wygospodarować dla małej na ubranka. No to żeśmy podumali, pomyśleli, ale juz żeby coś poprzestawiać, to nam się nie chciało No cóż.. nie zdziwie sie jak po porodzie będziemy na szybko kombinować miejsce
Jedynie tak sobie mysle.. ze niedlugo trzeba bedzie ciuszki poprac i wyprasować, bo już mi ciężko a co dopiero za jakiś czas. Dziś dostałam zadyszki przy składaniu prania, także ten -
Arthaney a sudocrem po co do szpitala? To jest maść na odparzenia, a nie do pielęgnacji pupy. Jeśli chcesz taką maść, zeby smarować pupkę przy każdej pieluszce to polecam linomag maść (zielony). Kosztuje niewiele i jest dobry
Aaa i czy próbowałam pić meliskę.. tak.. czasem piję DziękiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 00:23
-
/Natalka wrote:Kurcze jakie pakowanie jakie lozeczko. Ja mam na razie tylko wozek i butelke ktora dostalam do niego w gratisie. Czy to juz na prawde pora zeby to wszystko juz miec i pakowac?O CO CHODZI?czy ze mna cos jest nie tak?Nie mam czasu zeby o tym myslec nawet. Praca, nierzadko nadgodziny po poludniu douczanie siostrzenca do matury albo ide na silownie. Teraz zacznie sie jeszcze szkola rodzenia. Kiedy ja to ogarne?Nie da sie gdzies kupic juz jakiejs spakowanej torby?-nie no zart ale powaznie juz na to czaas?
-
Cześć. Wy tak gadacie o masciach, a ja kupiłam bepanthen do pośladków, a w domu się patrzę, a tam kupiłam po ekspozycji na słońce. No cóż.. .pewnie i tak się przyda.
Wlasnie pożegnałamm swojego męża.. .;( pojechał do Niemiec a wroci 5 marca. Czuje pustkę w sercu.... -
nick nieaktualnyWpadam do Was, bo okolice 30tc, to już robicie zakupy, ale jeszcze się w miarę ruszacie
Czy któraś jest z okolic Gliwic i chciałaby mnie uwolnić od sporej paki Pampersów 2? Wyrastamy już i miejsce zajmują
Ewentualną chętną poproszę o posłanie zaproszenia do przyjaciółek. -
nick nieaktualnyJa też zamierzałam wszystko pokupować na spokojnie w lutym, o pakowaniu myślałabym pewnie początkiem marca, nie chcialam zapeszać i szczerze mówiąc po prostu sie bałam szykować wcześniej, ale pobyt w szpitalu, przedwczesne akurcze uświadomił mi, że Mała może przyjść na świat dużo wcześniej, a ja bede kompletnie nie przygotowana. Nawet śni mi się kiedyś, że urodzilam i nie miałam dla Niej nawet butelki. Dlatego już wszystko czeka poukladane, poprasowane i wysterylizowane. Jeszcze tylko łóżeczko i wózek