MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja tez byłam dzisiaj na wizycie. Młoda 2300 z groszami i jak tak dalej pojdzie todo terminu porodu powinna ważyć ponad 4kg
Od jakiegoś czasu odczuwam bóle spojenia łonowego -mam udać się na konsultacje ortopedyczna, według mojej gin są objawem rozchodzącego się spojenia łonowego, co jest wskazaniem do cesarki.póki co mam się jak najmniej ruszać. Jeżeli którąś nękają podobne bóle to warto się skonsultować z ortopeda.podobno nie każdy ortopeda się na tym zna, wiec przed umowieniem sie na wizytę warto zapytać czy jest w stanie to ocenić.
A z innej beczki:
Czy któraś z Was planuje używać pieluszek wielorazowych? Po przeczytaniu wpisu http://domowa.tv/pieluszki-wielorazowe-wrazenia-po-miesiacu-uzywania/ zastanawiam się nad taką opcją,może nie od samego początku,ale jak juz ogarne obsługę dziecięcia czemu by nie:)
Maz mówi, że juz mi bijekark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też meczę się z bólami spojenia, są bardzo bolesne, czasem nie moge zrobić kroku. Dziś lekarz to sprawdzał i na razie mam sie nie martwić bo miednica rozchodzi się do porodu, a to może trochę boleć. Będziemy obserwować i czekać. Mam nadzieję że przejdzie i obejdzie sie bez ortopedy
-
nick nieaktualny
-
Tak mówicie o następnej wizycie, mam na początek lutego, a byłam tydzień temu na wizycie i powiedzial ze mam dobre Wyniki, i na przyszła wizytę żadnych nie muszę robić...dla mnie to trochę dziwne, no ale on jest lekarzem.
Fajnie, że te nasze dzieciątka nabierają już ciałka. -
Dziewczyny ciesze sie ze wizyty super i malenstwa juz coraz wieksze;) moja wg lekarza w przyblizeniu moze miec wage ok 3000 g do 40tyg. Pierwsza corka urodzona w terminie 3200g wiec spodziewam sie teraz podobnej wagi. Ja tez wazylam 3200 maz troche wiecej ale dziewwczynki zwykle sa mniejsze A wiec genyy;)Wspolczuje boli spojenia ;( mnie doskwieraja bole bioder w nocy ale bylam na to gotowa po 1 ciazy... wszystko sie rozciaga i przygotowuje do ciezkiej pracy... porodu;) mam lekkiego stresa jak pomysle ze to juz tak blisko... ale wiem ze widok malenstwa rekompensuje bol w 10000% i czekam na ten magiczny moment z niecierpliwoscia,) Pozdrowienia w ten mrozny dzien
ewa81 lubi tę wiadomość
-
Malwinka wrote:Tak mówicie o następnej wizycie, mam na początek lutego, a byłam tydzień temu na wizycie i powiedzial ze mam dobre Wyniki, i na przyszła wizytę żadnych nie muszę robić...dla mnie to trochę dziwne, no ale on jest lekarzem.
Fajnie, że te nasze dzieciątka nabierają już ciałka.chloet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCholernie ciężka noc za nami. Znowu skurcze co chwile, uderzenia gorąca, do tego ból miednicy i bioder. Co chwile zmiana pozycji więc siku od razu, a przy chodzeniu ból spojenia. Myślałam, że zwariuje. Teraz leże i próbuje odpocząć, ale nie wiem już jak mam leżeć.. Cudowne uroki ciąży..
Co do badań to każdy lekarz wie co robi i zleci wam konieczne badania. Jeszcze dużo czasu do porodu ( mam taką nadzieję, że wszystkie dotrwamy do terminu)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 09:39
-
nick nieaktualnyRubineye wrote:Dziewczyny leci Wam krew z nosa? Nie wiem czy iść wcześniej do lekarza, czy czekać na 26 styczeń na wizytę.
-
Rubineye wrote:Dziewczyny leci Wam krew z nosa? Nie wiem czy iść wcześniej do lekarza, czy czekać na 26 styczeń na wizytę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 09:51
08.04.2015 ur.się K.
25.07.2016 i cud-TP 22.03.2017 spodziewamy się synka
-
Zapisałam się dziś na kwalifikacje do porodu na 20.02,kurczę to już wszystko staje się takie realne a ja jakoś nie mam weny na szykowanie pewnie przez to że jestem umęczona chorobami starszaka.Czekam na etap wicia gniazda może wtedy pójdzie szybko.08.04.2015 ur.się K.
25.07.2016 i cud-TP 22.03.2017 spodziewamy się synka
-
klaudia.29 wrote:Mi lekarz tez wczoraj nie zlecil zadnych badan. Mowil ze na nast wizycie a bede wtedy w 33 tyg. A wiec spokojnie,) Napewno wymazy sie robi ale to juz przed samym porodem. A inne to nie wiem sama;)
No Tak, ale boję się, że mogę urodzić wcześniej a nie będę miała potrzebnych badań....znowu mi się śniło, że urodziłam synka i nie potrafiłam dac go do cycka.i mąż zamiast mi pomóc go ubrać i zaopiekować, to przyjechali jego rodzice i jeszcze jacyś faceci i urządzili pepkowe. Zrabalam go przy nich ze nam się dziecko urodziło a on teraz będzie pić,a oni stanęli w jego obronie, że jestem jakaś głupia ze się na niego drę i co ze mnie za matka, że nie potrafię się dzieckiem zająć. -
Malinka1984_ wrote:Zapisałam się dziś na kwalifikacje do porodu na 20.02,kurczę to już wszystko staje się takie realne a ja jakoś nie mam weny na szykowanie pewnie przez to że jestem umęczona chorobami starszaka.Czekam na etap wicia gniazda może wtedy pójdzie szybko.
Co to są te kwalifikacje do porodu? -
nick nieaktualnyMalwinka wrote:Co to są te kwalifikacje do porodu?
To jak rodzisz w prywatnym szpitalu to robią kwalifikacje, bo najczęściej nie są wyposażeni w super specjalistyczne sprzęty i jeśli są duże szanse, że coś mogłoby pójść nie tak, to wolą Cię od razu odesłać do innego szpitala.Malwinka lubi tę wiadomość
-
U nas jest prywatny szpital Medeor gdzie można rodzić w ramach kasy chorych NFZ płaci tylko trzeba przejść kwalifikacje do porodu.Wizyta lekarska i omówienie badań itd.
http://www.medeor.pl/porod-krok-po-krokuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 11:11
Malwinka lubi tę wiadomość
08.04.2015 ur.się K.
25.07.2016 i cud-TP 22.03.2017 spodziewamy się synka
-
Pierwszego syna też rodziła w podobnym szpitalu prywatnym w ramach kasy chorych ale ten szpital nie ma już porodówki więc szukam czegoś innego.
Jest jeszcze super placówka obok mnie IIIst.referencyjnosci czyli opieka neonatologiczna itd.ale koszt sn 4500 a cc 5500.08.04.2015 ur.się K.
25.07.2016 i cud-TP 22.03.2017 spodziewamy się synka
-
nick nieaktualnyMiałam pokazać trochę wyprawki
http://oi67.tinypic.com/vf9yd1.jpg Tutaj łóżeczko z allegro, wygląda całkiem porządnie, myślę, że się sprawdzi.
Tutaj już na właściwym miejscu: http://oi68.tinypic.com/sb5y06.jpg komódka z ikei, w środku mam podzielniki z ikei też, zakładam że to będzie składowisko akcesoriów przewijakowych i pieluszek. Przewijak chowam do szuflady łóżka, tam też na razie siedzą pościele, wypełnienie itp.
W drugiej komodzie jest ciuchland i akcesoria
-
nick nieaktualnyNo u mnie w mieście jest jeden szpital prywatny, który w dodatku się wycofał z SN, no i nie ma dofinansowania NFZ. Więc zrobiłam wycieczkę na porodówkę, gdzie pracuje położna ze szkoły rodzenia i w sumie cieszę się, że tam poszłam.
O ile trochę mnie przeraża wizja porodu dalej (bo chyba byłoby dziwnie jakby się tego nie bać w ogóle), o tyle wiem, że to już nie ten standard, którym straszyła mnie rodzina i znajomi Nie wygląda to strasznie, sale porodowe są duże, są wszystkie zalecane akcesoria, nikt nie każe nikomu leżeć plackiem, a o znieczulenie nie trzeba się prosić usilnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 11:28