X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie roany są wizualnie za duże i za ciężkie, lupo też waży ok 15kg więc zdecydowanie za ciężki. Ja kieruję się wagą wózka i wygodą. Dziecko w gondoli jezdzi gdzieś do ok 6-8 mcy więc anexy jak najbardziej mi odpowiadają. Jak dla mnie dużo miejsca. Wszystkie opinie i testy jak najbardziej pozytywne. Wygodnie się prowadzą i wizualnie zgrabniutkie. Jest tyle tego na rynku, że każda musi znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.

  • nikafika Przyjaciółka
    Postów: 77 44

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83konwalie wrote:
    Oglądałam anexy sport w sklepie, pani sprzedawczyni polecała ale mówiła też , że maja wyjątkowo małą gondolę (płytka i krótką) i polecała Roan bass lub Roan bass soft (z dodatkowymi amortyzatorami) lub baby design lupo. Słyszałyście coś o tych Roanach? Mają prześliczne kolory i nawet stelaż do gondoli można wybrać ze wzorem- bardzo oryginalnie wyglądają, ale nie wiem czy faktycznie są dobre. Co sądzicie?
    My się zdecydowalismy na babydesign lupo comfort. Dużo zależy od tego ile chce sie przeznaczyć na wózek. Jakbym nie musiała się kasa przejmować to wzielabym cybexa priam. Tu można zerknac na ranking wózków http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/najlepszy-wozek-dzieciecy-wybor/?rodzaj_wozka=dowolny&cena=&liczba_kol=&waga=&funkcje=&gclid=Cj0KEQiAzZHEBRD0ivi9_pDzgYMBEiQAtvxt-Ec1V3Rm5OLPv7XecwRgUx3tMmb7lqTV9hgto1zRdREaAprK8P8HAQ

    Kocyki to mam 2 bawełniane - jeden grubsiejszy, do tego otulacz, rożek i kocyk polarowy, który był gratis do wózka w winterpacku. Przy wyborze rzeczy dla dzidziora kieruje się głównie składem materiału.

    28whskjouhaur8dt.png

    lprk8ribnnhp0hqi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83konwalie wrote:
    To mamy bardzo zbliżony termin. Nie wiedziałam czy wejść na forum marcowe czy kwietniowe ;)
    Co do kocyka polecam bawełniane lub cieplejsze wełniane. Synkowi (5 lat) po urodzeniu kupiliśmy kocyk z firmy Martello- piękny, mięsisty, mięciutki z imieniem dziecka, wagą, godzina urodzenia. Oprócz tego, że jest śliczny jest też bardzo fajną pamiątką. Te dane nie są haftowane czy nadrukowane na kocyku tylko...no jak to ująć...jakby wplecione w kocyk. Na pewno teraz kupimy taki kocyk córce.
    Nie polecam natomiast kocyków z polaru- są sztuczne (dziecko łatwo się poci) i zbyt lekkie (syn mój bardzo szybko skopywał z siebie taki kocyk).

    Cieszę się, że mamy blisko terminy. Będę kibicować :)
    Moja znajoma polecała mi wózek Roan bassy. Druga z kolei zwracała mi własnie uwagę na dobór gondolii. Żeby nie była zbyt krótka. Jej chłopczyk niestety szybko urósł i gondola przestała spełniać swoją funkcję. Nie wiem jakiej ma firmy wózek.

  • nataliad Autorytet
    Postów: 321 245

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem cybex priam ciężko się prowadzi. My mamy Joolz Day i jest świetny :) niby czołg a prowadzi się o podbija jedną ręką :)

    atdcj48amxaz4754.png
    l22n8u69fcsicq3w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopadło mnie jakieś lenistwo ostatnio. Do niedawna przejawiał się syndrom "wicia gniazda", po kilka razy analizowałam rzeczy dla Małej, przestawiałam, składałam, szukałam cudów w intetnecie. A od kilku dni ciężko mi wstać z łóżka, wykąpać się, zabrać za obiad. Najchętniej przeleżałabym całe dnie.. Dobrze, że mężuś ogarnia wszystko i czasem wygoni z łóżka...

  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadiii wrote:
    Dopadło mnie jakieś lenistwo ostatnio. Do niedawna przejawiał się syndrom "wicia gniazda", po kilka razy analizowałam rzeczy dla Małej, przestawiałam, składałam, szukałam cudów w intetnecie. A od kilku dni ciężko mi wstać z łóżka, wykąpać się, zabrać za obiad. Najchętniej przeleżałabym całe dnie.. Dobrze, że mężuś ogarnia wszystko i czasem wygoni z łóżka...

    A ja wręcz przeciwnie, cały czas mam mnóstwo energii, więcej niż przed ciążą :D

    rqkqj11.png
  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a ja mam głupie pytanie, ale mnie dręczy :)

    Otóż: czy podczas porodu pochwa / krocze zawsze tak się rozluźnia i poszerza, że umożliwia przedostanie się dzieciaczka na świat? Pytam, bo np. w momencie aplikowania sobie globulki wnętrze pochwy wydaje mi się tak wąskie, że ni chu chu, nie wyobrażam sobie, że ma się tam zmieścić całe dziecko :D Podobnie u ginekologa - zwykłe badanie przeważnie już mnie boli, więc nie wiem jak to będzie w szpitalu przy sprawdzaniu rozwarcia.

    Czy to jest tak, że przez skurcze dziecko stopniowo naciska główką na szyjkę i dzięki temu ona się powoli rozszerza / uelastycznia i to, co przed kilkoma godzinami wydawało się niemożliwe, nagle staje się do zrobienia? :D

    rqkqj11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chloet, to wcale nie jest głupie pytanie, bo na pewno większość z nas zastanawia się jak to jest, że przez taką wąską szczelinę przedostaje się 3,4 kilogramowe dziecko. Ja też się o to martwiłam, bo jestem dość szczupłą osobą, większość ciąży niestety przeleżałam z powodu zagrożenia, więc o pomocnej aktywności fizycznej nie ma mowy, nawet sex przez zagrożenie ciąży jest bardzo żadko, więc mam wrażenie, że jest tam wąsko jak nigdy. Ale organizm przygotowuje się do porodu przez całą ciążę i w chwili porodu wszystko się otwiera by dziecko mogło przedostać się na drugą stronę. Fajnie wytłumaczyła nam to położna na szkole rodzenia. Tu masz też kawałek artykulu:
    "Około 23. tygodnia zauważysz pewnie skurcze Braxtona-Hicksa (są nieregularne i niebolesne). Z czasem staną się silniejsze, bo muszą przygotować macicę do porodu. Wzmacniają ją, ustalają pozycję dziecka i pomagają w procesie skracania się szyjki macicy.
    Ale to nie koniec treningu. Służy mu także wydzielanie relaksyny. Ten hormon zmiękcza szyjkę macicy, rozluźnia mięśnie i więzadła (poszerzają się więc biodra), przygotowując je do rozciągania w trakcie porodu."

    Także nic się nie martw. Nie my pierwsze rodzimy i nie ostatnie. Skoro wszystkie mamy daja radę, to My też damy!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 13:16

    chloet, klaudia.29 lubią tę wiadomość

  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam strasznie dziwnie się dziś czuje. Byłam z còrcià na spacerze dość długim no I po powrocie zachciało mi się gofròw tylko przy siéganiu miksera z szafki odczułam dziwny dyskonford tam na dole jakby mnie miało zaraz rozerwać no I teraz przy każdym schylaniu w sumie też tak jest. Nie wiem czy to mały tak głòwkà naciska ale to bardzo nieprzyjemne..wczoraj złapały mnie dwa bardzo silne skòrcze ale w ogromnym odstępie czasu więc się nie przejmowałam..dobrze ze w srodę wizytaa..

  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do tego jeszcze chodzę wkurzona bo odzyskałam ubranka po còrci ktòre pożyczyłam siostrze ale mam ich tylko z 1/5 tego co jej dałam I teraz przyjdzie mi wszystko kupować od nowa.. Rozumiem że mogło się coś zniszczyć ale nie wierze że aż tyle...dałam wszystko co tylko mogłam a odzyskałam wielkie nic...:-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 14:51

  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj po wizycie prywatnej... szyjka skrócona do 2cm... młoda wazy ponad 2500g... i miałam pierwsze ktg które pokazało 3skurcze... 20% 40% i 50%... za tydzień kontrola i decyzja czy idę do szpitala... oby nie bo nadal mamy zakaz odwiedzin na oddziale

    chloet, kark lubią tę wiadomość

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe jak i 'stare' koleżanki z forum, fajnie że nas coraz więcej :)
    Dzisiaj mam cały dzień leniwy, najchętniej to bym przespała cały dzień...
    Powiedzcie mi, czy miałyście taki ból brzucha jakbyście chciały zrobić kupe ale nie możecie? Takie rżnięcia? Twardnieje mi brzuch przy tym strasznie, ale po chwili przechodzi.
    Raczej skurcze przepowiadające to nie są, bo podobno bolą jak na miesiączkę..

    Dziś po kąpieli widziałam pierwszy raz stópkę z paluszkami na moim brzuchu, tak bardzo wyraźnie, że aż się popłakałam <3
    Jeszcze nie dawno byłam w 7 tygodniu ciąży, a tutaj zaraz 34 <3

    Monna, ewa81 lubią tę wiadomość

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Crisperss wrote:
    Ja dzisiaj po wizycie prywatnej... szyjka skrócona do 2cm... młoda wazy ponad 2500g... i miałam pierwsze ktg które pokazało 3skurcze... 20% 40% i 50%... za tydzień kontrola i decyzja czy idę do szpitala... oby nie bo nadal mamy zakaz odwiedzin na oddziale


    Kochana, trzymam kciuki, żeby wszystko było po Twojej myśli! 2,5kg to już całkiem przyzwoita waga ;)

    Arthaney - ale super, właśnie czaję się, żeby zobaczyć stópkę, ale jeszcze mi się nie udało! A co do opisywanego przez Ciebie bólu, chyba raczej takiego nie doświadczyłam.

    Crisperss lubi tę wiadomość

    rqkqj11.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney niesamowite przezycie;) Moja coreczka jest dosc spokojna, raczej delikatnie sie rusza ;)tez nie mialam takiego bolu brzucha jaki opisujesz. Skurcze przepowiadajace nie sa bolesne. Ani jak na okres, poprostu twardnieje brzuch jest to dosc nieprzyjemne ale nie bolesne. Ja mam je od dluzszego czasu. Lapie i po chwili puszcza.

    Crisperss ja w 1 ciazy szyjke skrocona mialam kilka tyg a urodzilam w 40t. Dzidzia juz spora ;) ja mam wizyte za tydz w poniedzialek i tez sie dowiem ile przypuszczalnie moja wazy. Lepiej kontrolowac i zeby dzidzia byla jak najdluzej w brzuszku mamy. Ja tak mialam ze mi male skurcze wychodzily i szyjka skrocona i trwalo to dosc dlugo. Za to w czasie porodu mialam ktg caly czas i polozne do samego porodu wmawialy mi ze nie mam skurczy porodowych... mimo ze to byl moj 1 porod to czulam ze to mocne skurcze... a jednak na ktg wychodzilo ze jak to okreslaly polozne "skurczyki"... i tak nagle o 6.30 zszokowane stwierdzily 8 cm i szybki telefon po lekarza... a o 7.15 mialam juz corcie w ramionach. Wiec te maszyny tez potrafia byc nieobiektywne ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 19:48

    Crisperss lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Crisperss wrote:
    Ja dzisiaj po wizycie prywatnej... szyjka skrócona do 2cm... młoda wazy ponad 2500g... i miałam pierwsze ktg które pokazało 3skurcze... 20% 40% i 50%... za tydzień kontrola i decyzja czy idę do szpitala... oby nie bo nadal mamy zakaz odwiedzin na oddziale
    Ale juz fajna waga dzidzi! Co do skurczów nie muszą oznaczać nic złego. Nam pojawiły się już w 25tc, poleżeliśmy w szpitalu i udało się je wyciszyć. Teraz dzięki lekom jest na razie spokój. Mam nadzieję że u Ciebie też się wyciszą i obejdzie się bez szpitala. Trzymam kciuki!

    Arthaney- to co opisujesz, mogą to być skurcze przepowiadające. Mnie nie bolą one jak na okres. Nie mam też uczucia potrzeby załatwienia. Po prostu brzuszek się napina, robi się twardy i po chwili powoli puszcza. Czasem sa nawet bolesne, czuję je w całym ciele i towarzyszą temu uderzenia gorąca

  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córeczka też raczej należy do spokojnych, ale czasem jak kopnie w moje żeberko lub rączkami uderzy w pachwinkę to uuuh :D Takie malutkie a potrafią już mocno uderzyć :)
    Może faktycznie miałam rżnięcia w jelitach, dlatego mnie bolał brzuch.. :)

    Na razie zauważyłam, że mam coraz to więcej śluzu, czasami podczas podcierania się, muszę powtórzyć tą czynność z dobre 3 razy, tak ze mnie leci ten śluz, na szczęście ma kolor biały lub przeźroczysty.. ;)

    ewa81 lubi tę wiadomość

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atrhaney, też miałam parę razy uczucie, że chce mi się wypróżnić, a jak poszłam do toalety, to przeszło. Teraz w nocy drugi raz z rzędu miałam mocne bóle miesiączkowe - te skurcze braxona. Nie są fajne :), musiałam wziąć no spę, całe szczęście one krótko trwają. Również mam nieraz spore ilości śluzu kremowego.
    To musiało być cudowne, jak zobaczyłaś stópkę z paluszkami :), u mnie na razie widać wypukłości ale aż tak wyraźne jeszcze nie. Czekam na to :)
    Dziś znów się nam auto zepsuło, ale już naprawione.
    Jutro w końcu wizyta :), ciekawe ile Leoś już waży :)
    Crispers, trzymam kciuki, aby wszystko ok było. Dzidzia już fajną wagę ma :)

  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81
    Widzę, że w styczniu samochody się psują..
    Ja dałam za naprawę 2,500 zł.. Odebrałam samochód 2 dni temu, a dzisiaj jak jechałam to znów mi sam z siebie na biegu gasł.. Ale jakoś dojechałam do domu. Masakra z tymi samochodami. Zazdroszczę wizyty ! Ja już swojej nie mogę się doczekać a mam dopiero 1 lutego :(

    W czwartek mój m. ma urodziny a że lubimy jeść to kupiłam grupon do restauracji o wartości 120 zł na całe menu, a zapłaciłam 70 zł. 50 zł różnicy. Jak to się mówi 'zawsze coś zostanie na waciki ' :D

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Criss, spokojnie, w domu też można leżeć i łykać magnez. Jak mi się z synem zaczęło wcześnie to też miałam szyjkę 2cm, do tego rozwarcie, a skurcze 100, w przerwach 50-60. Uspokoiło się i rodziłam w 39tc. Grunt to spokój i plackowanie :)

    Chloet, wszystko się poszerzy :) Ja w pierwszej ciąży miałam tak, że nie raz mąż nie mógł wejść i trzeba było mnie bardziej pobudzać, a córkę bez problemu urodziłam :)

    Inka, dlatego ja odłożyłam mamie dla moich braci tylko te ciuszki, których nie chciałam. Te, które sama kupiłam dla córki czy syna, czy które dostałam od rodziny męża zostały u nas. Teraz mam dużą wyprawkę i dla chłopca i dla dziewczynki. Dla chłopca planuję sprzedać, a dla dziewczynki jest tyle, że nawet nic nie kupuję, bo napewno coś dostanę od rodziny i wyjdzie tyle tego, że akurat wystarczy :)

  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 24 stycznia 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ja niestety o tym nie pomyślałam chciałam być dobrà siostrà i oddałam wszystko.miałam nawet dwie ogromne paki pampersòw (zamknięte ) I zamiast sprzedać to jej oddalam..a teraz ze wszystkim zaczynam od nowa..wczoraj w pepco kupiłam dla małego takà super marynarke ostatnia była i kosztowała tylko 5 zl..:-) bedzie w Sam raz na wielkanoc...:-)

    Wczoraj padłam jak kłoda bo wcześniej takie dziwne bòle krocza, jak przeszło to uparłam się że pomogę mężowi ogarniać pokoik (jednak wymieniliśmy mebelki-czekam juz tylko na Szafa, ktòra przyjdzie albo na koniec tego tyg albo na poczàtku nastepnego) no I w sumie nic takiego nie robiłam bo tylko układałam ksiàżeczki i zabawki a byłam tak zmęczona, że nie miałam siły ruszyć rękà. Còrcia taka szczęśliwa, że ciàgle skakała i krzyczała "pięknie jest, pięknie dziękuję" :-) radość dziecka to największa nagroda..:-)

‹‹ 868 869 870 871 872 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ