MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ewa81
Przestań Nie miałabym na co być zła, wiem że macie rację i czego się boję, ale niestety jak mój się pokłóci z matką, to jest masakra.
Przykład : Latem się pokłócili, to jak byłam u niego nie dawała nam obiadu, czuliśmy się nieswojo tym bardziej ja, nie odpowiadała mi na 'dzień dobry' itp. dlatego chce poczekać aż w końcu się wprowadzi do mnie, i on i ja będziemy mieli spokój psychiczny przede wszystkim.
Teraz miał urodziny 25 stycznia, a jego brat 27 stycznia. To dziś kupiła mu tort i dała prezent, a mojemu nawet życzeń nie złożyła. Bardzo mi się przykro zrobiło, bo widziałam jak mój się czuje. Jak gówno.
Tak samo dziś rozmawiałam z moim po drodze gdy odwoził mnie domu, mówiłam mu że moja rodzina traktuje go jak syna, jakbyśmy byli małżeństwem.. A jego mama będzie mnie cały czas traktować jako OBCĄ do czasu, gdy nie będziemy po ślubie.
Dodatkowo z ciekawości się pytałam mojemu, jak myśli:
Czy przyjedzie jego mama do szpitala zobaczyć małą czy przyjedzie do mnie do domu, a on na to:
'' Nie wiem czy słyszałaś, ale ostatnio mówiła że mam jej chociaż zdjęcia małej pokazać po porodzie, więc sądzę, że ani nie przyjedzie do szpitala, ani tym bardziej do Ciebie ''.
Gdyby nie to, że mam ostatni semestr w szkole, to byśmy nie mieszkali w Polsce tylko wyjechałabym do Anglii, do M. bo nie mógł wytrzymać w domu sytuacji, ale gdy tylko zaszłam w ciążę, to pozamykał wszystkie sprawy i wrócił.
Mam totalną załamanie psychiczne, bo wiem jak mój to przeżywa, ojciec nie żyje, a jeszcze do tego nei wiem czy robi to specjalnie czy nie, ale więcej pali jego matka w mojej obecności i specjalnie chucha w moja stronę.. Wtedy wychodzę, a ona ' OBRAZILAŚ SIE '
No kurwa! - przepraszam że klnę, ale nie mam gdzie się wyżyć .. -
kark wrote:A jak się ten żel aplikuje i kiedy?
Ja mam narazie w szafie liście malin i oeparol, czekam jeszcze tydzień i zaczynam "kurację". Ponoć też przyśpieszają poród
Ja czekam do 37 tc. i także rozpoczynam kurację. Już i tak baardzo mocno mi się brzuch obniżył więc, mogę szybciej rodzić. Między cycki a brzuch mogę włożyć pięść -
/Natalka wrote:oeparol to olej z wiesiołka
Tak wiem co to jest, tylko po co to można stosować przed porodem. Co to da?
Kiedyś dermatolog mi to przepisał na cerę.
Arthaney, ona Ciebie ewidentnie chyba nie trawi, ale za co???? Powyzywalas ja kiedyś?? ?? No chyba, że zabrałaś jej syna i przez to tak się zachowujesz.
Masakra, jak Ty tylko o tym piszesz to cała jestem w nerwach, że kudly bym jej wyrwala. A ta mała jest przez nia ustawiana przeciwko Tobie. Jeszcze chwilę i urodzisz, nie będzie pewnie przychodzić to bedziesz miała spokój.
Szkoda tylko Was, twój facet też się pewnie wkurza, i sama mowisz ze widzisz jak mu jest przykro...ale co ma biedny na to poradzić. Może jej odwalilo po śmierci męża? No musi być jakieś wytłumaczenie, czy od kad ja znasz to taka jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 21:41
-
Malwinka wrote:Tak wiem co to jest, tylko po co to można stosować przed porodem. Co to da?
Kiedyś dermatolog mi to przepisał na cerę.
Arthaney, ona Ciebie ewidentnie chyba nie trawi, ale za co???? Powyzywalas ja kiedyś?? ?? No chyba, że zabrałaś jej syna i przez to tak się zachowujesz.
Masakra, jak Ty tylko o tym piszesz to cała jestem w nerwach, że kudly bym jej wyrwala. A ta mała jest przez nia ustawiana przeciwko Tobie. Jeszcze chwilę i urodzisz, nie będzie pewnie przychodzić to bedziesz miała spokój.
Szkoda tylko Was, twój facet też się pewnie wkurza, i sama mowisz ze widzisz jak mu jest przykro...ale co ma biedny na to poradzić. Może jej odwalilo po śmierci męża? No musi być jakieś wytłumaczenie, czy od kad ja znasz to taka jest?
Odwaliło jej odkąd Julka się urodziła i wynagradza jej drogimi prezentami jej nie obecność (pracuje na 3 zmiany).
Właśnie kurde, nie wiem czemu mnie nie trawi, nigdy jej nic złego nie zrobiłam, no chyba że chodzi jej o Julkę bo kilka razy zwróciłam jej uwagę przy niej jak powiedziała do mnie 'ladacznico' no to wtedy nie przebierałam w słowach.. -
Nadiii wrote:Ja kupowałam na stronie mam-tato 14częściową pościel, baldachim i stelaż dokupiłam osobno z tym samym wzorem. Jest tego cała masa na allegro, wszystko zależy od gustu, upodobań, każdemu podoba się co innego
Strona mamo-tato? Bo zjadłaś literke ? -
Niech wpada w szał, mieszkać z nią nie będę także widywać jej też nie będę..
Ja mieszkam 30 km od niego, więc jej sie nie będzie chciało przyjechać do małej..
A jeżeli nie będzie się odzywała po porodzie by zainteresować się małą na chrzest też jej nie zaproszę.
Jestem w 34 tygodniu ciąży, a ona ani razu nie zapytała jak się czuję. Na święta mnie nie zaprosiła więc nie jechałam, na życzenia mi nie odpisała..
Także, mnie ona osobiscie WALI, ale mojego faceta tylko szkoda..
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj byłam w szkole rodzenia i mnie pary rzeczy nurtuje:
Macie dziewczęta albo planujecie przygotować plan porodu?
Podobno,tam gdzie chce rodzić jest obowiązkowy.
Masujecie krocze? Ktoś używał aniballa? Albo innego przyrządu do masażu krocza?robocie to same czy chłopy Wam pomagają?
Póki co w szpitalu jest zakaz odwiedzin, mam nadzieję, ze do czasu mojego porodu zniosa zakaz. A u Was jak sytuacja wygląda? -
nick nieaktualnyWitamy w 31 tygodniu, wg belly 32
U mnie pięknie słoneczko się świeci, ale mroźno jest. Znów mnie boli prawy bok, pewnie zaś ucisk na nerw, ale na razie do wytrzymania.
Klaudia pewnie miałaś bóle miesiączkowe czyli skurcze przepowiadające braxona.
Mam nadzieję że w moim szpitalu nie ma zakazu odwiedzin. Nie wyobrażam sobie być sama bez męża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 09:59
-
nick nieaktualnyJa mam termin na 26.03 ale też czuję że nie dotrwamy do tej daty. Cały czas jestem na lekach podtrzymujących, za niedługo trzeba je będzie odstawić i tego się boję. Też chciałabym dotrwać do marca. Mogę rodzić 9- na swoje urodziny! Wszystko się okaże jak to będzie...
Dziś mamy wizytę, mam nadzieję że wszystko ok i badania wyszły dobre.
Co do listy musiałybyśmy chyba spytać na inych forach, tam gdzie są cały czas aktualizowane, może ktoś pomoże. Przydałby się moderator, który ją uaktualni.
My dopiero będziemy tworzyć plan porodu na sz.rodzenia, choć ja osobiście w niego nie wierze. Każdy szpital ma swój plan, rodząca przechodzi przez te wszystkie etapy porodu i czy biorą w ogóle nasz plan porodu pod uwagę? Wątpię. Wydaje mi się, że wszystko po prostu dzieję się po kolei wg szpitala.
Co do masażu na razie ćwiczę tylko biodra i mięśnie kegla, masaż krocza zacznę ok 34tc żeby nie przyspieszyć porodu. Ale na pewno bez żadnych sprzętów tylko ręcznie. Mam nadzieję że dam rade sama, jeśli nie to będę prosić o pomoc fachowca- czytaj M.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 09:15
nikafika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzpital szpitalem, teoretycznie muszą respektować plan, ALE... jeśli masz w nim wpisane znieczulenie a w szpitalu go nie ma, to siłą rzeczy nie da rady...
Z resztą, rozmawiałam z położną ze szpitala gdzie będę chyba rodzić i ona mówiła, że czasem po prostu lepiej słuchać doświadczonego personelu, bo można sobie i dziecku krzywdę zrobić. Prawda jest taka że sam pierwszy etap moze być tak długi i męczący, że nasz wspaniały plan legnie w gruzach, bo wyczerpanie zrobi swoje, co z tego że chcesz rodzić w jakiejś pozycji skoro nie bedziesz w stanie ustać na przykład -
nick nieaktualny
-
Nam na szkole rodzenia mówiła położna , ze jak do planu np wpiszemy, ze nie zyczymy osobie nacięcia krocza albo znieczulenia to nie ma szans żeby nam to zrobili w trakcie porodu. To samo sie tyczy kąpieli dziecka.
Zapisy co do określonych pozycji, nie są tak restrykcyjnie przestrzegane. Wpisanie do planu osoby towarzyszącej jest tez ważne.
Są jeszcze szpitale gdzienie jest dostępne znieczulenie?
Nadiii, ja mam urodziny 8.03 a termin na 4.03, ale wolalabym urodzić wcześniej:)bo juz się doczekać nie mogę. Wole nie dosypiac z powodu malej niż z powodu dolegliwości ciazowych.Nadiii lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o plan porodu to wydaje mi sie, ze wielu rzeczy sie nie przewidzi. I ze jak cos by sie dzialo to nie beda zwazac na plan porodu.Ja przy 1 porodzie 7,5 roku temu tez nie mialam planu i bardzo duzo teoretycznych wiadomosci na temat porodu posiadalam. Pomoglo mi to w tym ze mniej wiecej wiedzialam na jakim etapie jestem... ale wiele rzeczy dzialo sie spontanicznie.
Arthaney ja tez dzisiaj mialam ciezka noc... Brzuchy juz mamy wielkie, dzieciatka coraz wieksze i organizm przygotowuje sie powoli do porodu wiec bedzie nam coraz mniej wygodnie. A jeszcze jak dochodza problemy dnia codziennego i szalejace hormony to wszystko wplywa na nasz sen.
Skurcze braxtona mam codziennie ale.lekarz mowi ze jesli nie ma powyzej 10 dziennie to nie ma sie czym martwic. Co do kokonu to przy 1 corce nie mialam ale widze ze to moze byc przydatny gadzet Ja sie jeszcze zastanawialam nad tulikiem. Ale z tym zakupem poczekam az mala sie urodzi bo kosztuje ok.100zl a nie wiem czy bedzie przydatny bo przy 1 corce bylby zbedny, byla spokojna, spala slodziutko i zadnych kolek nie miala i nie ukrywam, ze marze o tym zeby druga miala podobnie;) Bo kazdy etap macierzynstwa wspominam tylko cudownie;) bez zmartwien i zastanawiania sie o co malenstwu chodzi. Z nia wszystko bylo bezproblemowe. Wiem ze kazde dziecko jest inne ma inna osobowosc itd. Wiec juz ciekawosc mnie zzera jaka bedzie ta druga najcudowniejsza istota -
Wlasnie! a temat znieczulenia zewnatrzoponowego(???) , ktora z Was jest zdecydowana? Moze ktoras juz ma doswiadczenie z wczesniejszych porodow. Ja nie mialam okazji przetestowac, teraz zamierzam sie zapisac(bo u nas podobno trzeba sie zdeklarowac czy sie bedzie chcialo korzytac) a w trakcie porodu zdecyduje czy wezme. Bo ciagle licze na szybka akcje i w miare jak najmniej bolesna, ale chce miec w trakcie porodu mozliwosc wyboru bo jak bedzie tak jak przy 1 to napewno skorzystam;) Martwia mnie tylko mozliwe skutki uboczne.... Bole glowy i inne... i mozliwe spowolnienie akcji. Ale znajoma mowila ze to super sprawa bo ma porownanie i twierdzi ze znieczulenie dziala cuda i pomaga bardzo.
-
Ja marze o porodzie w 1 polowie marca. Bo tak jak w 1 ciazy panicznie boje sie przenoszenia... Wole urodzic 2 tyg przed niz 2 tyg po...
Nadii to u Ciebie jest mozliwosc, ze bedziesz miec najpiekniekszy prezent na urodziny;) ja mam 20 marca imieniny;) -
Jej ale dziś beznadziejny dzień..mnie też w końcu rozłożyło przeziębienie..czuję się jak przeciāgnięta przez wiròwkę..na szczęście Mała już zdrowa to M jà wziàł na spacer a ja mogę troche odpoczāć..
Wczoraj nas bardzo zdziwiła, bo chcemy jà w końcu odzwyczaić od smoczka, wiec stwierdziłam, że go trochę uszkodzę potem pokazałam że jest już stary i zniszczony to poprostu wstała i wyrzuciła go do kosza..jak zasypiała kilka razy o niego zapytala, I mòwiła że go chce ale powiedziałam, że przecież sama go wyrzuciła. Trochę marudziła ale w nocy nawet nie wspomniała..ciekawe jak to dalej pòjdzie..