MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia.29 wrote:Wlasnie! a temat znieczulenia zewnatrzoponowego(???) , ktora z Was jest zdecydowana? Moze ktoras juz ma doswiadczenie z wczesniejszych porodow. Ja nie mialam okazji przetestowac, teraz zamierzam sie zapisac(bo u nas podobno trzeba sie zdeklarowac czy sie bedzie chcialo korzytac) a w trakcie porodu zdecyduje czy wezme. Bo ciagle licze na szybka akcje i w miare jak najmniej bolesna, ale chce miec w trakcie porodu mozliwosc wyboru bo jak bedzie tak jak przy 1 to napewno skorzystam;) Martwia mnie tylko mozliwe skutki uboczne.... Bole glowy i inne... i mozliwe spowolnienie akcji. Ale znajoma mowila ze to super sprawa bo ma porownanie i twierdzi ze znieczulenie dziala cuda i pomaga bardzo.
Dostałam to ustrojstwo przy pierwszym porodzie, zatrzymało akcje I potem miałam wywoływane..wczesniej skòrcze co 2 min a po tym czymś zupelna cisza.a wtedy jeszcze wcale nie bolało..dopiero po oscytocynie się zaczęło I dopiero wtedy czułam że rodzę, a niestety znieczulenie już nie działało.. -
Ano wlasnie. Dlatego ja sie wlasnie nad tym zastanawiam... ale jak bedzie bardzo bolalo i rozwarcie szlo powoli... to obawiam sie ze zaryzykuje... Ale wlasnie boje sie ze zaszkodzi zamiast pomoc. Wszystko sie okaze... w trakcie;) ale dziekuje za opinie;)
-
nick nieaktualnyMilka1991 wrote:Hej
Podczytuje Was czasem
Widzę że macie problem z listą. Z tego co się orientuję to może ją aktualizować tylko osoba która napisała ten post. Na moim wątku tylko ja się tym zajmuję bo tylko ja mogę. Musialybyscie napisać do moderatora jaka jest sytuacja i że któraś chciałaby przejąć ten post żeby go aktualizować. Może moderator Wam jakoś pomoże
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJesteśmy po wizycie. Wszystko ok. Młodzież waży 1800g, kawał baby. Chyba do porodu będzie malutka, choć lekarz mówi, że waga bardzo ładna. Wszystko trzyma jak należy. Zaczynamy schodzić z dawki acardu- z codziennej na 3 razy w tyg, żeby przed porodem całkiem odstawić. Duphaston i luteina w dalszym ciągu. Badania do porodu ok, wyniki ujemne. Jeszcze przeciwciała muszę powtórzyć. Lubię chodzić na wizyty z mężem bo wtedy lekarz bardzo dokładnie i długo pokdouje mu Dzidzię i zawsze robi fajne fotki Małej dla męża. Kolejna wizyta za dwa tyg
chloet, ewa81, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Nadiii to super wieści! Uwielbiam czytać wypowiedzi od razu po lekarzu, motywują i sprawiają uśmiech na buzi !
Mamy podobną sytuację, piękny by był prezent!
Ja mam termin na 10 marca, a 9 marca ja mam urodziny.. Chociaż wiem, że urodzę wcześniej bo już miałam 2 nocne akcję, że mi się wydawało że rodzę - taki ból brzucha.
A może tak powstawiamy zdjęcie swoich aktualnych brzuszków? Tak do porównania?
-
Mówią że jak pierwsze dziecko spokojnie to drugie nie ibna odwrót .
Co do znieczulenia to ja przy pierwszym porodzie miałam i teraz też będę brac. Mnie w niczym nie zaszkodziło, wręcz przeciwnie, unormowalo mi chodzi ciśnienie którego nie mogli zbić.anuschka, klaudia.29 lubią tę wiadomość
-
Ja witam się w 36 tc i w 9. msc.
Wczoraj w końcu się zmobilizowałam i spakowałam torby do szpitala - wiem, że trochę wcześnie, ale będę spokojniejsza. Dla siebie muszę dopakować jeszcze trochę rzeczy, ale dla dziecka mam już komplet.
Z Waszych wcześniejszych dyskusji:
- masowanie krocza - myślę, że to spoko opcja, na pewno w jakiś sposób (choćby psychiczny) przygotowuje do porodu, ale ja jestem z tych, co drżą, jak sobie mają globulkę włożyć do pochwy, więc wszelkie sprzęty oraz własne palce odpadają. Trudno - co ma być, to będzie. Już jakoś nastawiłam się nawet na to nieszczęsne nacięcie i bardziej od niego boję się chyba jednak lewatywy (wiem, dziwak jestem )
- kokon do łóżeczka. Kupuję! Myślę, że to super sprawa i fajnie może się przydać podczas leżenia z dzieckiem w jednym łóżku, a także podczas wyjazdów.
- znieczulenie. Nie mam zdania na ten temat, bo nie mam pojęcia czy ból porodowy jest do zniesienia, czy absolutnie nie. Koleżanka ostatnio powiedziała mi fajne słowa: "poród boli mniej, niż się spodziewasz" i tej wersji się trzymam, bo oczywiście jestem nastawiona, że boli masakrycznie. Z drugiej strony mam zazwyczaj tak bolesne bóle miesiączkowe, że po cichu liczę, że na coś w końcu mi się przydadzą - w sensie, że trochę się uodporniłam dzięki nim na ból.
W nadchodzącym tygodniu idę na wymaz GBS + powtarzam z krwi te wszystkie toksoplazmozy i inne HIV-y z I trymestru. -
Hehe u nas plan porodu spisuje się szybko na porodówce już ustaliliśmy z mężem na co się decydujemy a na co nie... wyszło że nacięcie lekarz może wykonać w sytuacji zagrożenia dla mnie/dziecka, nie zgadzam się na założenie wenflonu jeśli nie istnieją przesłanki medyczne... na resztę się zgadzam czyli lewatywa, korzystanie z gazu itp.
W każdym szpitalu jest dostępne znieczulenie... ale powiem wam HITA! U mnie w szpitalu nie można z niego skorzystać bo nie ma anastezjologa na oddziale także warto się zorientować czy będzie miał kto wam zzo podać...chloet lubi tę wiadomość
-
U mnie w szpitalu też nie ma znieczulenia tego w zastrzyku, tylko jest gaz, który prawdopodobnie mało co daje, albo tak możesz się nawdychac, że nie bedziesz czula kiedy masz parcie, to też nie za dobrze.
Masaż krocza, pytałam mojej położnej i mi odradzila, powiedziała, że nie trzeba bo każda kobieta jest przystosowana do porodu, fizjologia swoje wie, a podczas porodu, jeżeli zajdzie taka konieczność to ona będzie wykonywać masaż krocza.
Prędzej pytałam, w czym oeparol może nam pomóc i nie dostalam odpowiedzi, więc proszę wytlumaczcie mi.
Nadiii o to już niezła kobitke macie, a dopiero 32 tydzień. Ciekawe do ilu dobije. to teraz już wizyta co dwa tygodnie, a pod koniec to chyba już co tydzień będziemy miały.Nadiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZe znieczuleniem może być tak, że np zażyczymy sobie wcześniej, wezwą do nas anestezjologa (o ile będzie dostępny), my już nastawimy się psychicznie, po czym anestezjolog dostanie pilne wezwanie i nie zdąży do nas. Wtedy już wogóle można zablokować się psychicznie i utrudnić sobie poród. Ja chyba próbuję bezzz... Skoro laski dają radę to ja też muszę!
Arthney- też jesteś z 9.03? To będziemy miały prezenty urodzinowe! A termin widzę masz prawie idealnyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 20:34
klaudia.29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnychloet wrote:Ja witam się w 36 tc i w 9. msc.
Wczoraj w końcu się zmobilizowałam i spakowałam torby do szpitala - wiem, że trochę wcześnie, ale będę spokojniejsza. Dla siebie muszę dopakować jeszcze trochę rzeczy, ale dla dziecka mam już komplet.klaudia.29, chloet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam taki szpital, w którym jest anestezjolog na porodowce, nawet już ankietę za wczasu wypełniłam. Nie wiem jeszcze czy użyję tej możliwości, bo nigdy nie rodziłam to nie wiem czego się spodziewać
Co do pakowania się, to wolę to zrobić teraz, patrząc na to co się na grupie FB robi, tyle dzieciaczków już się pcha na świat. U mnie niby wszystko ok, ale wolę mieć wszystko pod ręką.chloet lubi tę wiadomość
-
Koszule do karmienia jakie kupujecie? Na napy, na zatrzaski, na guziki???? Tyle tego jest....
W domu na pewno będę miała zwykle t-shirty tylko żeby do szpitala coś kupić. No, ale jaki rozmiar, taki jak teraz mam, czy mniejszy, jak to dobrać?? ?? -
Crisperss wrote:Hehe u nas plan porodu spisuje się szybko na porodówce już ustaliliśmy z mężem na co się decydujemy a na co nie... wyszło że nacięcie lekarz może wykonać w sytuacji zagrożenia dla mnie/dziecka, nie zgadzam się na założenie wenflonu jeśli nie istnieją przesłanki medyczne... na resztę się zgadzam czyli lewatywa, korzystanie z gazu itp.
W każdym szpitalu jest dostępne znieczulenie... ale powiem wam HITA! U mnie w szpitalu nie można z niego skorzystać bo nie ma anastezjologa na oddziale także warto się zorientować czy będzie miał kto wam zzo podać...nikafika lubi tę wiadomość
-
Ja torbę spakowana po styczniowym pobycie w szpitalu.
U mnie szpitalu anestezjolog jest na porodowce, tylko bardzo wskazane jest umówić się na wczesniejsze konsultacje. Zobaczenia co mi we wtorek ortopeda powie o tym spojeniu, jak będę mogła rodzic naturalnie to chyba na wszelki wypadek warto mieć opcje znieczulenia w zanadrzu.
Koszule mam na zastrzaski i guziki. Bralam swój rozmiar sprzed porodu. One z reguły są luźne wiec jak nawet będzie parę kg do przód to i tak będzie luz.Mieszcze się w nie w aktualnym stanie:)
Przez te bóle kości lonowych juz od 4 nie spie.;(