MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJuż jestem w domu, wykończona ale zadowolona
Wózek odebrany i już się pochwalę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/72a1248e5f1e.jpg
Zaczynają się emocje z porodami... Orianna, chloet trzymam kciuki, informujcie na bieżąco co się dzieje.
Lubię czytać, jak któraś z dziewczyn się rozpakowuje, a potem ogłasza, że urodziła
Anita12, chloet lubią tę wiadomość
-
poprałam i poprasowałam dzis ubranka, musiala to zrobic hurtem jako ze w tygodniu nie mam czasu. tak ze zmeczylam ze az padłam na łózko i lezałam. jako ze to nietypowy widok mój kot zaczał sprawszac czy zyje. tracał mnire łapa i wachał. kochany...
ktoras z was ma kotka? nie obawiacie sie co bedzie kak maly czlowiek przyjdzie na swiat?
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny trzymam kciuki! czuć juz ekscytacj, może niedługo pojawią się nowe maluchy ja jutro zaczynam 37 tydzień i od 2 dni czuje coraz mocniejsze skurcze:) ja kotka nie mam, mam pieska zazdrosnika z którym na początku napewno będzie mały problem, liczę na to że szybko się oswoić z nową sytacja; )
Nadiii lubi tę wiadomość
termin wg OM +tydzien -
nick nieaktualnyŚliczny wózek!ewa81 wrote:Już jestem w domu, wykończona ale zadowolona
Wózek odebrany i już się pochwalę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/72a1248e5f1e.jpg
Zaczynają się emocje z porodami... Orianna, chloet trzymam kciuki, informujcie na bieżąco co się dzieje.
Lubię czytać, jak któraś z dziewczyn się rozpakowuje, a potem ogłasza, że urodziła
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też mam małego psa z niezłym charakterem, szaleńczo zakochany w swoim panu, poza ktorym świata nie widzi. Aż boję się myśleć co to będzie jak jej Pancio będzie trzymał na rękach kogoś innego niż ją.. Ale najbardziej boję się głośnego szczekania jak wchodzą goście, a Mała będzie spała. Zawsze musi obszczekać gości by później się łasić. Próbujemy z tym walczyć od 8mcy, ale na próżno...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 17:28
-
Ja już jestem w domu... wczoraj mnie wypuścili i powiem Wam że z jednej strony dobrze że tam polezalam... poznalam wszystkie położne, pielegniarki i lekarzy... zwyczaje na oddziale... przez 4 dni miałam zrobione 5 x ktg
Skurcze jakieś były więc i ja do marca raczej nie dotrwam...
O wiele mniejszy stres związany z pobytem w tym szpitalu...
Oriana ma skurcze co 3 min... ale marne rozwarcie... na 1.5cm...
chloet, Anita12, nikafika, coffee2 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCrispers, super, że wypuścili do domu. Zawsze to psychicznie lepiej. Ale za to słuchanie ktg maluszka sama przyznasz- poezja! To najlepsze co wspominam ze szpitala. Fajnie, że poznałaś szpital i personel, zawsze to będzie łatwiej psychicznie. Ze skurczami różnie bywa, mogą jeszcze całkiem zaniknąć, więc sie nie śpiesz.
Widzę, że masz newsy od Oriany na bieżąco! Skurcze co 3 min- oj to chyba jeszcze dziś lub jutro będziemy gratulować! Trzymamy mocno kciuki za nią i za maleństwo -
nick nieaktualny
-
Ostatnio miałam okazję leżeć w moim szpitalu, przewróciłam się na lodzie i nie mogłam chodzić, leżałam na patologii ciąży i choć samo leżenie w szpitalu do przyjemnych nie należy to uważam tak jak ty, że trochę się z tym szpitalem oswoilam, poznałam położne i lekarzy wiec juz nie będę się czuła tam tak nie swojoCrisperss wrote:Ja już jestem w domu... wczoraj mnie wypuścili i powiem Wam że z jednej strony dobrze że tam polezalam... poznalam wszystkie położne, pielegniarki i lekarzy... zwyczaje na oddziale... przez 4 dni miałam zrobione 5 x ktg
Skurcze jakieś były więc i ja do marca raczej nie dotrwam...
O wiele mniejszy stres związany z pobytem w tym szpitalu...
Oriana ma skurcze co 3 min... ale marne rozwarcie... na 1.5cm...
termin wg OM +tydzien -
nick nieaktualnyewa81 wrote:Natalka, my nie mamy kota, a bardzo chcemy mieć. Z obawy, że jestem w ciąży, chcieliśmy poczekać. Dużo osób ma koty, dzieci i jest ok.
Ja mam 3 koty
Polecam
I nie, nie martwię się na zapas jak zareagują. Na razie nie odstępują mnie na krok, jedna tuli się do brzucha kiedy tylko może
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 19:24
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalotka wrote:Ja mam 3 koty Polecam
I nie, nie martwię się na zapas jak zareagują. Na razie nie odstępują mnie na krok, jedna tuli się do brzucha kiedy tylko może
To musi być fajny widok jak koty przytulają się do Twojego brzuszka
Pytanko do dziewczyn, które już mają kupione wózki. Na ile cm macie długą gondolę? Mam na myśli pomiar wewnątrz gondoli. Myślałam, że jest dłuższa. Mam nadzieję, że dziecko szybko nie wyrośnie z tego wózkaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 19:40
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
