X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chloet będę to obserwować. W środę mam wizytę u gin więc mu o tym powiem.

    chloet lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chloet wrote:
    Dziewczyny, współczuję Wam bardzo bezsennych nocy. Ja raczej śpię normalnie, choć chłopak co chwilę mnie budzi, bo mówi, że tak chrapię, że nie idzie wytrzymać :)
    Z tym chrapaniem to u mnie też coś sie dzieje ostatnio. Przenigdy nie chrapałam a od kilku dni mąż skarży się, że nie może przeze mnie spać. Najpierw mu nie wierzyłam, ale teraz sama czuję. Nie dość że w ciąży wszystko pościskane to jeszcze suche powietrze w domu. Mam nadzieje że to tylko chwilowe i przejdzie..

    chloet lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chrapię, ale czasami, a nigdy nie chrapałam :). Mąż mi to powiedział, a potem zdarzało mi się pary razy, że usłyszałam własne chrapanie i to mnie budziło :P. Jestem dziś jak zombie, spałam może góra 3 godziny....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 09:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chrapanie to w ciąży podobno całkiem normalnie. U mnie też się pojawiło i sama się przez to budzę :D

    ewa81, chloet lubią tę wiadomość

  • Aarizona Przyjaciółka
    Postów: 103 113

    Wysłany: 13 lutego 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdarzalo mi sie czasem chrapac przed ciaza a teraz czasem jeszcze nie zdaze na dobre zasnac i juz sama siebie slysze. Maz sie nie skarzy bo jego nikt nie przebije ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 11:43

    chloet, coffee2 lubią tę wiadomość

    860i2n0aa0kupyp7.png
  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 13 lutego 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Miłe Panie..:-)

    W nocy podjeęłam decyzje a w zasadzie to màż mnie o to poprosił, dziś pakuje wszystko do szpitala..myślałam że dostane zawału takie miałam skurcze że myślałam, "za chwile będę na porodòwce" na szczęście przeszły...

    Byliśmy wczoraj u znajomych 4 piętro bez windy, schody chyba naprawdę wywołujà porody...także uważajcie..

    Miłego dnia

    chloet lubi tę wiadomość

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 13 lutego 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Ciocie;*
    Najpierw zacznę, od tego, że.. ..patrze na moje belly i weszliśmy dzisiaj w 9 miesiąc!! !!!! Jezu....musze spiąć dupe i wziąć się, za zrobienie miejsca w szafkach dla małego. Matko, maz wraca dopiero 5 marca...a ja mam termin na 20, i chyba tym najbardziej się denerwuje. Najpierw sama go "wyganialam" do pracy...jedz...jedz...a teraz się wkurzam, że jak on mógł nas zostawic;(

    chloet lubi tę wiadomość

    uch5i09k3eicivpk.png
  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 13 lutego 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe czy ja też chrapie, sama to nie słyszę, a nie ma mi kto tego powiedzieć. Cholera wie...

    uch5i09k3eicivpk.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 13 lutego 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka wrote:
    Cześć Ciocie;*
    Najpierw zacznę, od tego, że.. ..patrze na moje belly i weszliśmy dzisiaj w 9 miesiąc!! !!!! Jezu....musze spiąć dupe i wziąć się, za zrobienie miejsca w szafkach dla małego. Matko, maz wraca dopiero 5 marca...a ja mam termin na 20, i chyba tym najbardziej się denerwuje. Najpierw sama go "wyganialam" do pracy...jedz...jedz...a teraz się wkurzam, że jak on mógł nas zostawic;(

    Ja mam podobna sytuacje... Z tym, ze moj wraca ok 18 marca a termin mam na 25 wiec smieje sie ze moze odrazu przyjedzie prosto do szpitala ... ale dzieki temu ze wroci pozniej dluzej z nami bedzie. ;)
    Ja mam przeokropne bole bioder i plecow w nocy... czasem juz nie wyrabiam... Modle sie o marzec! ...Marze juz o zobaczeniu malej, uslyszeniu od poloznych 4× 10 pkt... i wracaniu do formy;) z malenstwem na rekach:) jeszcze troszke...

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • maggdax Autorytet
    Postów: 281 283

    Wysłany: 13 lutego 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, zlapalo mnie jakieś okropne gowno; ( czuje sie przeokropnie. Nos mam mega zatkany,mam wrażenie ze zaraz się udusze ; ( do tego kaszel, który również nie pozwala mi zbyt dobrze oddychać. Bolą mnie już wszystkie mięśnie. Zastanawiam się czy takie kaslanie nie spowoduje u mnie większych skurczy. Chciałabym uniknąć lekarza, ale mecze się już tak bardzo ze jutro chyba już pójdę. Macie jakieś sprawdzone leki, które można brać? Naturalne sposoby ani prenalen nic nie pomagaja; (

    xnw4skjoboritegt.png termin wg OM +tydzien
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggdax, ja przez cukrzycę nie mogłam prenalenu nawet, ale dzięki temu znalazłam dużo lepszy sposób jak byłam przeziębiona - napar ze świeżego imbiru i cytryny (do tego można miód dorzucić jak się ma dobre cukry :)), ja piłam kilka razy dziennie i po 3 dniach się czułam bardzo dobrze, jakby mi nic nie było.

    U nas jest ten problem, że mąż ma własną firmę, a do tego teraz jest ten remont. Zakładam, że pod koniec marca już na 100% będzie zrobiony remont, więc chociaż to odpadnie, ale u niego też z firmą jest tak, że tydzień ma luz i np ma 1 auto do zrobienia i wtedy nie ma go na 3h w ciągu całego tygodnia, a są takie tygodnie, że ma 4 auta dziennie od pon do niedzieli i nie ma dosłownie cały tydzień, nawet na obiady nie przyjeżdża, bo nie ma czasu.
    Ale idzie się przywyczaić. Ja starsznie się czepiałam jak mąż jeszcze pracował normalnie u kogoś jak się Kajtuś urodził, a jak teraz pomyślę, że wtedy pracował pon-pt 6-16, a w sob 6-12, całe popołudnia zawsze dla nas, w niedzielę nikt nigdy nie dzwonił, czy o 24 nie siedział w salonie i czekał na pliki na maila to sobie myślę, że głupia byłam :P
    Szczególnie, że kiedyś wakacje to wakacje, nie brał telefony służbowego, a teraz cały sprzęt bierze na plażę, bo a nóż zrobi coś na komputerze i prześle mailem plik :/
    Ale jak napisałyście, on nie jest wtedy na piwie, w kinie czy na dziwkach, tylko siedzi w pracy. A jak tylko może to od razu wraca do nas, bo tęskni i robić mu wtedy awantury czy fochy to trochę też zagranie poniżej pasa.

    Ja też chcę marzec! Tak bardzo chciałabym urodzić na początku marca, żeby jak najwięcej na budowie było popchnięte, a już mi wszyscy mówią, że brzuch opadł, skurcze mam coraz częściej... Kurcze, jeszcze 2 tygodnie, muszę wytrzymać ;)!

    maggdax, coffee2 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadiii wrote:
    Ciekawy artykuł do poczytania z nudów:
    http://mamy-mamom.pl/porod-indukowany-a-naturalny-roznice/
    Mam nadzieję, że ja będę mogła porównywać, bo mam do tej pory za sobą wywoływany i cesarkę, więc jakby się teraz samo zaczęło to bym miała pełny komplet :P
    Ale potwierdzam, wywoływanie jest nie fajnie ;) Ja od początku miałam skurcze co 2 minuty :/ A po wszystkim usłyszałam od położnej, że nie sądziła, że mi się uda, bo ponad połowa wywoływań kończy się cesarką :( Dlatego teraz po terminie powiedziałam gince, że zero wywoływania, wolę kolejną cesarkę.

    Chociaż jak komuś się zacznie samo i np akcja zwalnia, to wydaje mi się, że mała dawka oksy może bardziej pomóc niż zaszkodzić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 11:54

    Nadiii lubi tę wiadomość

  • Rubineye Autorytet
    Postów: 496 366

    Wysłany: 13 lutego 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przynajmniej macie męża w nocy... Mój już 10 lat pracuje na nocki, a.potem pół dnia odsypia. Ale co zrobić, taki zawód.

    29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
    25.02.2017 urodził się Tymon.
    10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤
  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 13 lutego 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubineye wrote:
    Dziewczyny przynajmniej macie męża w nocy... Mój już 10 lat pracuje na nocki, a.potem pół dnia odsypia. Ale co zrobić, taki zawód.
    No tak, dokładnie mój jest tylko na noc, ale to i tak Dobrze, bo chociaż mam do kogo się przytulić. Wierzę, że kiedyś będzie lepiej, że będzie mieć czas dla nas...ale chyba jak już wszystko się nam pouklada.

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggdax wrote:
    Hej, zlapalo mnie jakieś okropne gowno; ( czuje sie przeokropnie. Nos mam mega zatkany,mam wrażenie ze zaraz się udusze ; ( do tego kaszel, który również nie pozwala mi zbyt dobrze oddychać. Bolą mnie już wszystkie mięśnie. Zastanawiam się czy takie kaslanie nie spowoduje u mnie większych skurczy. Chciałabym uniknąć lekarza, ale mecze się już tak bardzo ze jutro chyba już pójdę. Macie jakieś sprawdzone leki, które można brać? Naturalne sposoby ani prenalen nic nie pomagaja; (
    Oj kobitko kuruj się tam! Mi pomagały w ciązy duża dawka wit c, tantum verde na gardło i herbata z miodem. Tylko, że ja zaczynałam brać jak tylko się zaczynało i na szczęście "odpukać" ani razu nie rozłożyło. Zdrówka życzę!

    maggdax lubi tę wiadomość

  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 13 lutego 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggdax - na kaszel spróbuj jeszcze sobie zrobić inhalacje. Do miski wlej wrzątek + np. miętę albo rumianek i trochę powdychaj, przykryta ręcznikiem.

    maggdax lubi tę wiadomość

    rqkqj11.png
  • 83konwalie Koleżanka
    Postów: 38 18

    Wysłany: 13 lutego 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niby wszystko wygląda cudownie. Mąż pracuje na uczelni i w sądzie (na pół etatu). Bierze urlop na uniwersytecie na pół roku (!!) i będzie miał tylko 2,5 dnia w tygodniu pracy w sądzie. Brzmi bajkowo, prawda? Niestety, w praktyce to nie będzie tak pięknie, ponieważ urlop bierze naukowy i musi w tym czasie napisać jak najwięcej pracy habilitacyjnej, by móc się habilitować w 2018 r. Będzie pisać całymi dniami (i pewnie, znając jego zapędy pracoholika, nocami). Mówi, że będzie pracować w domu...ale pewnie jak zobaczy jak dzidziuś może być głośny, szybko zmieni zdanie i będzie "uciekał" do czytelni, do ciszy i spokoju. Podejrzewam, że też będę całymi dniami sama. Też mnie to smuci/złości, ale wiem, że od tego zależy jego praca i nasza przyszłość. Zawsze było tak, że przychodził do domu po pracy i...zaczynał pracować. To się chyba nigdy nie zmieni, bo stety/niestety praca naukowa na tym polega, trzeba się jej poświęcić. Czasem jednak żałuję, że nie ma takiej pracy, że wraca do domu, nawet niech to będzie 18:00 lub 20:00, ale wtedy jest już tylko MÓJ.

    7u22s65gp72keomm.png

    konwalia83
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam zaległości w czytaniu i obiecuję nadrobić ale zanim to szybko Wam napiszę co mnie strasznie martwi...

    M odebrał moje wyniki krwi i TSH mam 0,711 lekarz mi mówił że ma być między 1 a 2 w styczniue nie skontrolowałam ostatno na początku grudnia chyba i było 2,11 a teraz tak spadło, przeczytałam ze niskie TSH może doprowadzić do niedorozwoju płodu - bOże jak sie boję :( :(:(

  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 13 lutego 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina13 wrote:
    Dziewczyny mam zaległości w czytaniu i obiecuję nadrobić ale zanim to szybko Wam napiszę co mnie strasznie martwi...

    M odebrał moje wyniki krwi i TSH mam 0,711 lekarz mi mówił że ma być między 1 a 2 w styczniue nie skontrolowałam ostatno na początku grudnia chyba i było 2,11 a teraz tak spadło, przeczytałam ze niskie TSH może doprowadzić do niedorozwoju płodu - bOże jak sie boję :( :(:(


    Na tym etapie Twoja dzidzia ma już wszystkie narządy wykształcone, nic się nie martw, na pewno wszystko jest ok!

    Nina13 lubi tę wiadomość

    rqkqj11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina, luz, to normalna fizjonomia TSH w ciąży :)
    Na początku rośnie pod niebiosa, choćby się dawkę 4x większą brało, a wraz ze wzrostem wagi mamusi zaczyna maleć i nawet w okolice nadczynności dochodzić.
    Ja mało tyję przez cukrzycę, dlatego mam cały czas tsh koło 0.5 (a w pierwszych tygodniach podchodziło pod 6 raz), ale się tym nie przejmuję, nie mam dawki zwiększanej, bo w ciąży NAJWAŻNIEJSZE jest FT4! Jak jest na dobrym poziomie, to nie ma co się denerwować :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 17:19

    Nina13 lubi tę wiadomość

‹‹ 918 919 920 921 922 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ