MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja rocznikowo 88 a maz 89. Też prędzej nie byłam gotowa na dziecko, miałam też nieodpowiedniego partnera, a później jak poznałam męża nie mogłam zajść w ciążę. Za miesiąc będę miała 29 lat i mam wrażenie że już nie mam tyle siły ile co 2 lata temu. Mam nadzieję, że jak Maleństwo się urodzi to witalność mi powróci.
Jak on będzie miał 18 lat to ja 47, troszke dużo.. ..ale może tak miało być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 14:27
klaudia.29 lubi tę wiadomość
-
My będziemy rodzicami po trzydziestce. Ale taki był nasz wybór. Mieliśmy problemy, dzidziuś z in vitro, ale nie żałuję decyzji.
klaudia.29 lubi tę wiadomość
29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
nick nieaktualnyCoś dziś mam bardzo emocjonalny dzień, jestem płaczliwa...najpierw się pobeczałam jak myślałam o cudzie w moim brzuszku, żeby urodził się zdrowy, bez komplikacji, włączyłam serial o lekarzach i znów płacz. Jestem dość wrażliwą osobą, jak są jakieś emocje w życiu, w filmie, to łatwo się wzruszam .
-
nick nieaktualny
-
Mi się coś pomyliło i zaczynam 9 miesiac jutro;) dziś odebrałam wyniki krwi i odziwo mam super morfologie, zawsze miałam problemy z hemoglobina nawet bez ciąży ok10-11, a teraz bez suplementacji prawie 13. Ale dostałam rade ze żelazo lepiej się wchłania jak się witaminę C w odpowiednich ilościach przyjmuje. Ja jem dużo pomarańczy, grejpfrutów, cytryn, kiwi. I widać ze działa martwi mnie jedynie wynik moczu, bo wyszły mi liczne kryształy szczawianu wapnia. Wizytę mam w środę wiec się dowiem, ale czy któraś z was miała taki wynik w moczu? Czytam o kamicy nerkowej...
-
nick nieaktualny
-
ewa81 wrote:Coś dziś mam bardzo emocjonalny dzień, jestem płaczliwa...najpierw się pobeczałam jak myślałam o cudzie w moim brzuszku, żeby urodził się zdrowy, bez komplikacji, włączyłam serial o lekarzach i znów płacz. Jestem dość wrażliwą osobą, jak są jakieś emocje w życiu, w filmie, to łatwo się wzruszam .
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć dziewczyny, znów mam opóźnienia ale nadrobię
ja jestem rocznik 89, mój M 87, wiem że dzidzia mogła być wcześniej ale najpierw nie było czasu bo studia praca ślub a potem nie wychodziło i dlatego ze zdaję sobie sprawę że nie jestem już zbyt młoda to chciałabym od razu drugie i dlatego to cc mi bardzo w tym przeszkadza
co do tego ciśnienia w oku to ide w pn do innego lekarza i zobaczymy, to jest na granicy 19 jedno i 20 drugie więc nie jest jeszcze tak źle, no zobaczymy
-
nick nieaktualnyWchodząc dziś na wizytę powiedziałam doktorowi że ja chce już rodzić a on do mnie że już można bo zaczełam dziś 38 tydz.
a potem okazało się że szyjka twarda długa sformowana i porodu na razie niet...
rozmawiałam z dr o okuliście i powiedział ze mam iść jeszcze raz i pod kątem porodu wszystko sprawdzić (ide w poniedziałek) a za tydzień znów wizyta u gina booo.... mała waży między 2 a 2,5 kg ale łożysko ma jakieś złogi i może ona już nie rosnąć bo może już być nie wydolne niby i wtedy trzeba jakoś wcześniej rozwiązywać sprawę więc chyba albo oksy albo i tak cc ? Nie bardzo wiem co o tym mówić bo dr powiedział ze do tematu za tydzień wrócimy bo może się okazać że jest nieaktualny.
W każdym bądź razie dr powiedział ze jemu się wydaje że poród w moim przypadku powinien być szybki i sprawny - po czym te wnioski nie wiem... docelowa waga małej ma być 3 kg około
Co myślicie? -
nick nieaktualnyNo dokładnie, każdy ma kiedy chce. Ja często słyszę, że za wcześnie itd, ale tak chcieliśmy i tak mamy, nie wiem czy sama chciałabym mieć później dzieci.
Za to mam znajomych, którzy wogóle nie chcą mieć dzieci, czy takich, którzy mają 35 lat i jeszcze mają czas.
Każdy człowiek jest inny, każdy ma inną sytuację i nie ma co innym mówić jak mają robić, bo każdy z nas jest dorosły i wie co dla niego i dla jego najbliższych najlepsze
Nina, ja miałam przy Tosi zwapnione i stare łożysko i dlatego wywoływali mi poród już od 39+4. A urodziłam 40+0, po kilku dniach wywoływania -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witamy się w 37 tygodniu! Według Belly 38 tc.
Od dzisiaj zaczynam akcje ' przyspieszenia porodu '
Co prawda sprzątanie jest na porządku dziennym, ale teraz takie bardziej wysiłkowe, Olej z wiesołka zakupiony, herbaty liści malin nie dostałam ale jutro jeszcze będę szukać, do seksu się nie zmuszam bo jak się nie ma ochoty to po prostu nie da rady nawet na siłę.
Dziś mój nadgodziny wali od 10:00-22:00, a mój tata zrobił przepyszną pizzę, tak się nażarłam (bo inaczej nazwać tego nie można), że wstać nie mogę haha.
Dziś zgrałam wszystkie zdjęcia z okresu ciąży i zrobiłam mały kolaż..
Oto, moja historia ciążowa )ewa81, maja9995, 83konwalie, Rubineye, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewa81 wrote:Coś dziś mam bardzo emocjonalny dzień, jestem płaczliwa...najpierw się pobeczałam jak myślałam o cudzie w moim brzuszku, żeby urodził się zdrowy, bez komplikacji, włączyłam serial o lekarzach i znów płacz. Jestem dość wrażliwą osobą, jak są jakieś emocje w życiu, w filmie, to łatwo się wzruszam .
ewa81, klaudia.29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do kryzysów to ja wczoraj prasowałam pieluchy i przy ostatniej wpadłam w taki ryk że mój M nie wiedział co się dzieje pytał cY się poparzyłam czy co a ja po prostu już nie miałam siły i jakoś tak mnie wzięło sama nie wiem czemu.
Arthaney kolaż fajny
A kiedy masz wizytę u giną i jak tam Twoja Kilka z waga? Jesteśmy w podobnym czasie ciąży i dlatego pytam