MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aarizona dobrze Cię rozumiem. Ja do daty porodu wogle się nie stresowalam. Teraz 4 dni po już się niecierpliwie. Wkurzam się bo do jutra mam L4 a Dzidzi się nie chce wychodzić. Mam dylemat czy iść na ktg jutro, czy we wtorek - gin mówi że bez różnicy. Cała rodzina mówi że to będzie dziś w nocy - oby!
-
Nadiii dziękuję Ci za odpowiedź, śliczna córeczka
My też mamy konflikt,ale mam nadzieję że po porodzie nie stwierdzą u mnie przeciwcial. Lekarz też mnie uspokaja że rzadko do tego dochodzi, ale ryzyko jest.
Trzymam kciuki za wasze wyniki -
nick nieaktualny
01.03 Nelus. Synek Arian. Kamloops (Kanada)
01.03 AnnaE. Synek. Lublin -rozpakowana tu
03.03 Athia. Synek. Marcelek -rozpakowana
04.03 m@artynka. Synek -rozpakowana
04.03 chloet. Córka. Wrocław -rozpakowana
04.03 nikafika. Córka. Sosnowiec -rozpakowana
05.03 Oriana. Córka Kaja. Wysoka -rozpakowana
05.03 maggdax. Córka Nela -rozpakowana
06.03 Fruzja85. Synek -rozpakowana
07.03 Kark. Córka Basia -rozpakowana
07.03 jenny88. Synek Antoś -rozpakowana
08.03 maja9995. Synek -rozpakowana
10.03 Arthaney. Córka Liliana. Poznań -rozpakowana
10.03 Nina13. Córka. Łódź
12.03 /Natalka. Córka Emilia. Sosnowiec -rozpakowana
12.03 severi. Synek
13.03 milagro. Córka Antonina -rozpakowana
14.03 Coffee2. Córka -rozpakowana
14.03 Crisperss. Córka Gabriela Łucja. Ok. Wrocławia
15.03 Linda392. Synek Arturek -rozpakowana
15.03 Angie232
16.03 Magdzia88. Synek Aleksander. Dolnośląskie -rozpakowana
17.03 Morveska. Synek
17.03 Balladyna. Córka Michalinka
18.03 Rubineye. Synek Tymon. Tychy -rozpakowana
19.03 nataliad. Teodor.Poznań -rozpakowana
20.03 Malwinka. Synek Igorek. Oława
21.03 karcia.wawa. Synek Adam
22.03 Malinka1984. Synek Wiktor. Łódź
23.03 Inka91. Synek Piotruś
23.03 tinaa22. Córka Anastazja -rozpakowana
25.03 malotka. Synek Franuś. Wrocław -rozpakowana
25.03 Klaudia29. Córka. Częstochowa
26.03 Nadiii. Córka Marika. Opolskie -rozpakowana
26.03 Anita12. Córka Łucja ok. Ostr. Wlkp -rozpakowana
27.03 ChciałabymJuż. Córka. Kraków
28.03 Aarizona. Synek Piotruś. Zgierz
28.03 83konwalie. Córka Marysia. Poznań
31.03 Ewa81. Synek Leon. Cieszyn/17.03 cc
kredka123
agatka89
Jest Nas razem 41 marcowych mamusiek
1. 5.02.2017 Oriana. Córka Kaja g. 20:35, 2780g, 53 cm szczęścia
2. 9.02.2017 Athia. Synek. Marcelek g.12:36, 2520g, 52cm szczęścia
3. 12.02.2017 jenny88. Synek Antoni Ignacy g.14:02, 3230g, 52cm szczęścia- 36t5d
4. 17.02.2017 chloet. Córka. g. 13:30, 3000g,52 cm szczęścia-38tc
5. 19.02.2017 maja9995. Synek. g.7:50, 3330g, 55cm szczęścia-37tc
6. 21.02.2017 nikafika. Córka. g. 12:43, 4080g,58 cm szczęścia-38t4d cc
7. 25.02.2017 Rubineye. Synek Tymon. g.10:20, 2970g, 53cm szczęścia- 36tc
8. 26.02.2017 maggdax. Córka Nela g.18:30, 3500g, 56cm szczęścia-39tc sn
9. 27.02.2017/Natalka. Córka Emilia g.14:00, 2480g, 50cm szczęścia-38tc sn
10 27.02.2017 Kark. Córka Basia g.14:15, 3120g, 53cm szczęścia- 39t2d sn
11 28.02.2017 AnnaE. Synek Julian g.11:35, 3320g, 52cm szczęścia- 40t0d sn
12 01.03.2017 m@artynka. Synek Mikołaj g.9:30, 3350g, 57cm szczęścia-39tc cc
13 10.03.2017 Arthaney. Córka Lilianna. g.20:02, 3300g, 52 cm szczęścia-40tc sn
14 12.03.2017 tinaa22. Córka Anastazja. g. 12:00, 3240g, 54 cm szczęścia- 40tc sn
15 16.03.2017 nataliad. Teodor. g.6:45, 3960g, 56cm szczęścia -39t4d
16 27.02.2017 Fruzja85. Synek. 3820g, 54cm szczęścia cc
17 17.03.2017Linda392. Synek Arturek. g 9:00, 3760g, 55 cm szczęścia- 40t2d sn
18 7.03.2017 milagro. Córka Antonina 3000g, 53cm szczęścia sn
19 14.03.2017 Magdzia88. Synek Aleksander g. 6:35, 3300g, 51cm szczęścia - 39tc sn
20 19.03.2017 malotka. Synek Franuś g.6:23, -39t2d cc
21 17.03.2017 Coffee2. Córka. 2800g, 54cm szczęścia- 40t 1d
22 17.03.2017 Anita12 Córka Łucja g.9:50, 2800g, 52cm szczęścia- 38tc cc
23 23.03.2017 Nadiii. Córka Marika g. 8:20, 2980g, 52 cm szczęścia-39tc cc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 13:42
-
Cześć Dziewczyny. Nie miałam sił napisać ani za bardzo czasu... zostalyście Ciociami Igorka 22 marca o godzinie 16:45. Dostal 10x10 punktów, jego ciałko ważylo 3200 gram, a jego wzrost to 56 cm...
Niestety mój pierwszy poród był strasznie ciężki, wody odplynely a nie było regularnych skurczy.. .. po 29 godzinach na obserwacji na patologii ciąży byli zmuszeni wywoływać mi poród, a tego najbardziej się bałam. Mimo podania oksytocyny i zwiększania jej dawki nie było takich efektywnych boli porodowych jak być powinny. Położna co odbierala mi porod od początku mówiła mi, że nie dam rady urodzić naturalnie, ale będziemy próbować...ze nie jest mi dane rodzic naturalnie...ze poprostu mam pecha...rozwarcie mimo bolu nie chciało być wieksze.. .a wreszcie gdy osiągnęłam te magiczne 10 cm, to nie chciała główka wyjść.. .przyszla lekarka i powiedział a, że próbujemy we wszystkich pozycjach....i po 45 minutach parcia udało się urodzić maleństwo.. .dalam radę, jak tylko pomyślę jaka byłam dzielna to płacze, skad wzięłam tyle sił to nie wiem.
To prawda jest, że jak już zobaczysz ta mała istotę to te bóle były tego warte. Jeszcze raz jeżeli trzeba by było to był postąpiła tak samo. Tak mocno go kocham...
Karmię cycuszka, boli nawet bardzo, ale on tego tak bardzo potrzebuje, że cierpię mimo wszystko.. .
Pipka jeszcze boli i piecze, ale już się ładnie goi. Duzo popekalam, bo nie zdążyły mnie naciąć.
Tatuś przebiera kupki i podaje mi Igorka. Dajemy radę.. .poznajemy i uczymy się siebie nawzajem.
Zapomniałam napisać, że dałam najpiękniejszy prezent urodzinowy swojemu mężowi, teraz oboje bada obchodzić urodziny tego samego dnia...tak bardzo tego pragnął...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 14:11
malotka, klaudia.29, Aarizona, coffee2, 83konwalie lubią tę wiadomość
-
Malwinka wzruszylam się
A ja chciałam się pochwalić ze dziś o 10.07 Ania postanowiła przyjść na świat silami natury, albo raczej moimi;) jechałam z myślą o cc. Ale wszystko strasznie szybko postepowalo. O 6.30 miałam lekko bolesne skurcze. O 8 byłam w szpitalu i miałam 4 cm, a kilka minut później 5 cm. Wyniki badań do cc jeszcze nie przyszły a tu już miałam 7 cm. Wszystko tak leciało ze zaraz kazali wejść na łóżko porodowe. Nie było wyjścia trza rodzić. O 10.07 Ania była z nami jest cudna. Waży 3270 i mierzy 54 cmmalotka, klaudia.29, Malwinka, Aarizona, coffee2, 83konwalie lubią tę wiadomość
-
Nadiii, Ewcia bardzo wam gratuluję maluszków. Marika wygląda jakby więcej wazyla, chyba że tak na zdjęciu wygląda.
Cieszę się strasznie, że jesteśmy już PO!
Reszcie dziewczyn życzę tego samego co my już mamy przy sobie, pięknych i wdziecznych za bol pierdziochow!.
Ps. Nadii 1010 strona jednak należy do mnie! Ktoras jeszcze? -
nick nieaktualnyMalwinka wrote:Cześć Dziewczyny. Nie miałam sił napisać ani za bardzo czasu... zostalyście Ciociami Igorka 22 marca o godzinie 16:45. Dostal 10x10 punktów, jego ciałko ważylo 3200 gram, a jego wzrost to 56 cm...
Niestety mój pierwszy poród był strasznie ciężki, wody odplynely a nie było regularnych skurczy.. .. po 29 godzinach na obserwacji na patologii ciąży byli zmuszeni wywoływać mi poród, a tego najbardziej się bałam. Mimo podania oksytocyny i zwiększania jej dawki nie było takich efektywnych boli porodowych jak być powinny. Położna co odbierala mi porod od początku mówiła mi, że nie dam rady urodzić naturalnie, ale będziemy próbować...ze nie jest mi dane rodzic naturalnie...ze poprostu mam pecha...rozwarcie mimo bolu nie chciało być wieksze.. .a wreszcie gdy osiągnęłam te magiczne 10 cm, to nie chciała główka wyjść.. .przyszla lekarka i powiedział a, że próbujemy we wszystkich pozycjach....i po 45 minutach parcia udało się urodzić maleństwo.. .dalam radę, jak tylko pomyślę jaka byłam dzielna to płacze, skad wzięłam tyle sił to nie wiem.
To prawda jest, że jak już zobaczysz ta mała istotę to te bóle były tego warte. Jeszcze raz jeżeli trzeba by było to był postąpiła tak samo. Tak mocno go kocham...
Karmię cycuszka, boli nawet bardzo, ale on tego tak bardzo potrzebuje, że cierpię mimo wszystko.. .
Pipka jeszcze boli i piecze, ale już się ładnie goi. Duzo popekalam, bo nie zdążyły mnie naciąć.
Tatuś przebiera kupki i podaje mi Igorka. Dajemy radę.. .poznajemy i uczymy się siebie nawzajem.
Zapomniałam napisać, że dałam najpiękniejszy prezent urodzinowy swojemu mężowi, teraz oboje bada obchodzić urodziny tego samego dnia...tak bardzo tego pragnął...
No i załapałaś się na 1010 stronę
Psm Marika duża tylko na zdjęciu, teraz ma 2805g bo lekko spadła na wadzeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 11:58
Malwinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChciałabymJuż wrote:
A ja chciałam się pochwalić ze dziś o 10.07 Ania postanowiła przyjść na świat silami natury, albo raczej moimi;) jechałam z myślą o cc. Ale wszystko strasznie szybko postepowalo. O 6.30 miałam lekko bolesne skurcze. O 8 byłam w szpitalu i miałam 4 cm, a kilka minut później 5 cm. Wyniki badań do cc jeszcze nie przyszły a tu już miałam 7 cm. Wszystko tak leciało ze zaraz kazali wejść na łóżko porodowe. Nie było wyjścia trza rodzić. O 10.07 Ania była z nami jest cudna. Waży 3270 i mierzy 54 cmWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 12:03
ChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
Witajcie. Gratuluję nowym mamusiom
Nas tydzień temu w niedzielę wypuścili do domu z lekką zoltaczka. Mały zazolcil się w domu bardziej. Do tego wymiotowal na zielono. W środę dostaliśmy skierowanie do szpitala. Mały miał fototerapie. 30 godz leżał na lampie. Od soboty jesteśmy w domu, niestety ulewa. Jest regularnie wazony, jezeli będzie przybierać to ponoć to normalne.
Pozdrawiamy i dużo zdrówka dla bobaskow i ich mam, a także powodzenia dla tych w dwupaku
-
Witam mamusie dzis o 4.30 na swiat przyszedł Piotruś bylo ciezko nawet powiem ze gorzej niż przy pierwszym porodzie. .waze 3590 i mam 56 cm..strasznie dużo spie a mamusia jest bardzo obolala bo pekla niestety. .cala niedziele skurcze nieregularne spacery wanna i tak na przemian..23 na ip 4 cm rozwarcia na początku wszystko szybko szybko rozwarcie roslo potem poprosilam o znieczulenie i niestety stanelo na 8 cm..jakos udalo sie dojsc do tych 10 ale parte to byla katorga..
pozdrawiam i powodzenia życzę mamusia w dwupaku..83konwalie, coffee2, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość