Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja wczoraj przespala 6 godzin. Generalnie od poniedziałku mam już jej nie budzić. W nocy śpi ładnie za to między 17-24 ma porę ze je co godzinę więc nadrabia normę 12 posiłków.
Zazdroszczę gugania. Moja narazie komunikuje że kupa idzie poprzez stekanie eeee eeee i sru. Bardzo interesuję się grzechotka xd lubi old school.
-
Jaka noc... Zacznę od tego, że poszedł spać o 19:00,jakies pół godz później obudził się, ja byłam zajęta lekcjami z synem więc mąż go zaczął nosić, rozbudzil,chwilke poczuwal i go uspalam przed 21:00. Poszłam spać i sama się obudziłam o 24:00 zdziwiona że dziecko nadal w łóżeczku i nadal śpi, no nic.. W końcu się obudził, było karmienie, pewnie ze dwa jak nie trzy a może jedno?wiem jak to brzmi, ale ja po prostu przespałam noc@@,musiałam karmić bo piersi były miękkie, pierwszy raz świadomie zerknęłam na zegarek o 6:00 i przeżyłam szok że już rano. Przewinelam,nakarmilam i do 7:30 dalej spalismy..boze.. Ja muszę być naprawdę zmęczona że w nocy śpię w trakcie karmien..
-
Autipilot he he. Pielucha się nie przejmuj 6 h to nie tragedia jak nie zdążą się to ciągleVella83 wrote:Jaka noc... Zacznę od tego, że poszedł spać o 19:00,jakies pół godz później obudził się, ja byłam zajęta lekcjami z synem więc mąż go zaczął nosić, rozbudzil,chwilke poczuwal i go uspalam przed 21:00. Poszłam spać i sama się obudziłam o 24:00 zdziwiona że dziecko nadal w łóżeczku i nadal śpi, no nic.. W końcu się obudził, było karmienie, pewnie ze dwa jak nie trzy a może jedno?wiem jak to brzmi, ale ja po prostu przespałam noc@@,musiałam karmić bo piersi były miękkie, pierwszy raz świadomie zerknęłam na zegarek o 6:00 i przeżyłam szok że już rano. Przewinelam,nakarmilam i do 7:30 dalej spalismy..boze.. Ja muszę być naprawdę zmęczona że w nocy śpię w trakcie karmien..
Pola jest już z nami:*
Emilka :*
-
Moja leży, chodzimy po mieszkaniu, pokazuje jej tlumacze co tu jest albo co braciszek robi jak jest, a tak to leży i pręży się i wali bąki. Serio non stop prawie... i na tv lubi patrzećlipa wrote:Dziewczyny dwa pytania:
1. Jak często kąpiecie maleństwa?
2. Co robią wasze dzieci, gdy nie śpią i nie jedzą? Bo mój się drze
jestem tym potwornie zmęczona, że nie potrafi czuwać w spokoju.
lipa lubi tę wiadomość
-
Tak jak Twoje, drze się albo jakiś czas wydaje różne odgłosy, a później się drze.lipa wrote:Dziewczyny dwa pytania:
1. Jak często kąpiecie maleństwa?
2. Co robią wasze dzieci, gdy nie śpią i nie jedzą? Bo mój się drze jestem tym potwornie zmęczona, że nie potrafi czuwać w spokoju.
lipa lubi tę wiadomość
-
Moj tez nie potrafi czuwac. Jak sie juz zdarzy to naprawde krotko ale to i tak ns moich rekach najczesciej. Rano jest spokojniejszy a popoludniu czasem jest koszmar. Nie wiem czy to wina tego ze nie potrafi porządnie zasnac czy mam za malo pokarmu. Popoludniami mam wrażenie ze piersi sa miekkie
-
"Kapie" co drugi dzień u nas jak nie śpi to placze, chyba że biorę na ręce i spaceruje albo trzymam u siebie na brzuchu, żeby inna pozycję choć miała. W nocy jeśli nie ma kupy to tez co 2 karmienie przebieram. U nas tylko kp A kup mamy codziennie 3/4.
lipa lubi tę wiadomość
-
Ja od 2 tyg około kapie codziennie, jaś lubi kąpiel, trwa ona nawet 10 -15 minut. Po kąpieli wielki ryyyk podczas ubierania i potem spanie. Robię to żeby jakoś zaskoczył, że kąpiel równa się spanie nocne.
U mnie czuwa już po około godzine i dłużej. Zdarza się, że nawet 10-15 min sobie lezy, siedzi w łezaczku i oglada,cos tam gada po swojemu. Ale generalnie raczej buczy, woli na rękach i żeby chodzić. Bywają momenty, że próba odłożeniu to ryk jakby kota obdzierali że skóry. Najgorzej gdy gdzieś mam wyjść z nim i jeszcze muszę buty ubrać czy coś to 5 sekund w ciszy nie wytrzyma tylko się wydziera strasznie.
