Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieci roznie rosną, nie ma sie co martwic , przeciez nie karmimy ich slodyczami a wszystko wygonia jak beda chodzić. Moj ma ok 5kg i za tydzien skonczy 2 miesiace a urofzil sie 4010 wiec przyrost niezbyt duzy ale starszy majac 13 miesięcy wazyl 10700
-
Hej dziewczyny nie było mnie tu parę dni powiem wam że chodzę z moimi dziewczynkami codziennie na spacer i dziś dostałam telefoniczną zje..je od mojej mamy że powinnam z maluchami siedzieć w domu a nie wluczyc się jak wirus panuje eh powiem wam że dla mnie to już jakaś paranoja przecież w głupim sklepie mogę się zarazić jak ktoś będzie chory czy mąż z pracy przyniesie. Dzieci mają teraz wolne do 25 marca , szkoły pozamykane , ludzie zaczynają wykupywać sklepy no masakra się jakaś robi. Wy wychodzicie z maluszkami na spacery ?
-
Justi2019 wrote:Hej dziewczyny nie było mnie tu parę dni powiem wam że chodzę z moimi dziewczynkami codziennie na spacer i dziś dostałam telefoniczną zje..je od mojej mamy że powinnam z maluchami siedzieć w domu a nie wluczyc się jak wirus panuje eh powiem wam że dla mnie to już jakaś paranoja przecież w głupim sklepie mogę się zarazić jak ktoś będzie chory czy mąż z pracy przyniesie. Dzieci mają teraz wolne do 25 marca , szkoły pozamykane , ludzie zaczynają wykupywać sklepy no masakra się jakaś robi. Wy wychodzicie z maluszkami na spacery ?
-
dana222 wrote:Dzieci roznie rosną, nie ma sie co martwic , przeciez nie karmimy ich slodyczami a wszystko wygonia jak beda chodzić. Moj ma ok 5kg i za tydzien skonczy 2 miesiace a urofzil sie 4010 wiec przyrost niezbyt duzy ale starszy majac 13 miesięcy wazyl 10700
A co na to pediatra? U nas urodzeniowa 3200, spadkowa 3010 a na 2 miesiące niecałe 4600 i pediatra strasznie kręci nosem. Mimo, że mieścimy się w widełkach. Oczywiście dolna granica ale jest.Październik 2017 synek -
To nie jakiś pomór powietrza, raczej taka grupa plus, czyli trzeba unikać skupisk ludzkich i się odkażać. Spaceruję tylko po zamkniętym osiedlu, lub w pobliskim lesie, ale nie wyobrażam sobie rezygnacji z codziennego spaceru, chociażby żeby samej mózg przewietrzyć 🙃
Zapasów żadnych nie robię, ale... mężowi kazałam wziąć zdalną pracę w domu, bo on komunikacją zbiorową dojeżdża i tu się jednak trochę boję... Trudno cb całkiem nie unikać tej zbiorowej histerii 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 14:37
-
Hej dziewczyny u nas była dziś położna, Oliwka w 8 dni przybrała 330 gram bardzo się cieszę bo wcześniejszy tydzień było 160 gram , także może już będzie tylko lepiej po tym szpitalu. Oby jak najszybciej do wiosny żeby nas nie dopadł żaden koronawirus , martwię się bo najbardziej dotyka osoby z obniżoną odpornością i starsze , moja mama ma taką sytuację mimo że ma dopiero 53 lata ale non stop ma problemy z drogami oddechowymi , co chwila słyszę że ja gardło boli , zapalenie krtani często łapie wszystko się zaczęło po wycięciu tarczycy , a nie wyobrażam sobie jak by jej miało zabraknąć . Przepraszam że pisze tu takie rzeczy , potrzebowałam się wygadać zdrówka dla was dziewczyny i waszych maluszków
-
Ja wychodzę normalnie na spacery po kszakunach. Nie szlajam się po galeriach i tyle. Wczoraj byłam w szpitalu na bioderkach i wszytsko ok. W Moim szpitalu wykryli koronowirusa i przewiezli do wawy a dzis wszytsko w szpitalu odwolane. Przyjmuja jedynie na onkologie. We wtorek 2 tura szczepien.
Laura przybierala nawet 350 g teraz spadla do 200-250. Mysle ze i tak dobrze bo warzy juz 4800 i 58 cm, a urodzila sie 2990 i 52 cm.
Zaczyna jeść dłoń. Wasze tez narazie jedza tylko jedna czy na przemiennie?
-
staram się moją uzmysławiać, że lewa też jest smaczna bo lewa jej puki co służy do wpychania sobie prawej. Próbuje pięść wpychać po samą gardziel aż ma odróchy wymiotne. A jak pokazaliście Marysi drugą rączkę?
Vella myślę że może być skok. Moja miala taki dzien w zeszłym tygodniu że myslalam ze wyladuje z nia na IP. Darła się bordowa, wściekla. Następnego dnia była normalna, a kolejnego spała 17-20 godzin i nagle wrocila do normy i zaczęla do mnie zagadywać huhuhu haaaałł.
-
Malwa88 on mial na początku bardzo slabe przyrosty i kazala dokarmiac. Potem byl pod częsta kontrola poloznej i pomalu eleminowalismy mm i ja jeszcze mialam konsultację u CDL i jestem tylko na piersi. Na kolejnej wizycie waga juz ruszyla. Olek przez to ze byl w szpitalu to mial odroczone szczepienia wiec dawno nie byl wazony u pediatry. Moze uda sie w przyszłym tygodniu zaszczepic ale nie pytalam czy w obecnej sytuacji w ogole szczepia a po drugie starszy syn jest chory wiec odpada