Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Sovi wrote:Dzieki. Te drgania co Ty mowisz to moja też miała, ale te to co innego jak dla mnie.
Mam nadzieję, że to zapomnienie bedzie takie jak tu piszesz.
Jak w wynikach jest ok, to miejmy nadzieję że dobrze będzie.
U nas niestety mózgowie do ponownego badania. -
Robak wrote:Lekarka nie wiedziała jakie drgania, bo ich nie widziała. Chociaż, ja im nie ufam, ważniejsza matczyna intuicja.
Jak w wynikach jest ok, to miejmy nadzieję że dobrze będzie.
U nas niestety mózgowie do ponownego badania. -
Vella83 wrote:Napiszcie jak u was rozwija się rozszerzanie diety. Dzisiaj ugotopwalam ziemniaczka i marchewkę. Zmiksowałam wszystko osobno. Ziemniak ble, marchewka ble.. Wczoraj że sloicza jadł chętnie marchewkę..
A jak poziom zblendowania i konstystencja? Taka jak w słoiczku a może jednak nawet minimalne grudki zostały albo wyszło gęstsze? -
U nas ziemniak i brokuł był ble, a zrobiłam dosyć płynny, podobny do tej marchewki ze słoika. Będziemy próbować inne warzywa, a do tych wrócimy później.
Czy wasze dzieci coś mówią? Jakie dźwięki wydają?
Malwa, co dalej z niejadkiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 09:41
-
U mnie Jasiek "mówi" mymy czasem, głównie jak marudzi ale jest to przypadkowe.. Reszta dźwięków nieokreślona..
Dieta: ziemniak był zblendowany na papkę, bez grudek i był ble.. Dodałam kapkę oliwy, marchewka nie była 100 proc musem. Spoko, nie martwi mnie to, raczej ciekawi i obserwuję..
Dziś dałam pierwszy owoc :gruszkę (słoik) i jadł że hoho, otwierał buźkę i stekal z rozkoszy. Był zadowolony, śmieszne to było. Dałam mu 1/3 sloiczka, dam jeszcze trochę po drzemce i resztę jutro.
-
Vella83 wrote:Myślałam żeby zacząć blw ale jak widzę że Jasiek czasem się krztusi rączka, czy nawet tymi papkami to zimny pot mnie oblewa że taka marchewka zrobi jemu krzywdę. Poczekam aż będzie trochę większy, narazie poznajemy smaku w formie musów i papek 👍
-
Vella83 wrote:U mnie Jasiek "mówi" mymy czasem, głównie jak marudzi ale jest to przypadkowe.. Reszta dźwięków nieokreślona..
Dieta: ziemniak był zblendowany na papkę, bez grudek i był ble.. Dodałam kapkę oliwy, marchewka nie była 100 proc musem. Spoko, nie martwi mnie to, raczej ciekawi i obserwuję..
Dziś dałam pierwszy owoc :gruszkę (słoik) i jadł że hoho, otwierał buźkę i stekal z rozkoszy. Był zadowolony, śmieszne to było. Dałam mu 1/3 sloiczka, dam jeszcze trochę po drzemce i resztę jutro. -
Ewi28 wrote:Moje dziecie je juz wszystko. Sok jabłkowy ze 20 ml jiz jej daje. Teraz gluten jej zaczne wprowadzac. Bebiko pije chetniej noz bebilon.
-
Vella83 wrote:Ewi28, a kiedy zaczęłaś łączyć produkty w dwa, trzy? I jak z daniem typu rybka, ziemniaczki, marchewka.. Też na spróbowanie? Bo chyba całego sloiczka nie wsunie0
-
U nas 2 dni byka marchewka, dziś marchewka z batatem że słoiczka. Wcina aż miło. Daje póki co tylko kilka łyżeczek, ale pewnie zjadłby więcej, otwiera chętnie buzie na widok łyżeczki. Zobaczymy jak będzie dalej.
Córeczka też jadła aż miło, a doszliśmy do punktu, gdzie w wieku 3 lat zjadła dziś jednego pieroga i kilka chrupek kukurydzianych, przez cały dzień... Nie mam już pomysłu na to dziecko.