Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Sovi, a co dalas do tej pory? Ja dzisiaj zmieszałam marchewkę i jabłuszko, coś tam zjadł ale szału nie było. Rano próbowałam dać kaszkę, niestety ble. Jutro też spróbuję z kaszka, piszą że po kilkanaście razy czasem trzeba próbować. Z warzyw nie wiem co dać, będę robić rosól to moze zmiksuje marchewkę i tyćke kurczaczka..
-
Ewi a jak już u was wyglądają posiłki? Ile mleka dziennie, i jakie stałe pokarmy o jakich porach?
Mój młody wciąż 7 razy w ciągu doby pije mleko. Chcialabym, żeby jeden posiłek już był na tyle duży, żeby zastąpił to mleko. Ale chyba jeszcze za wcześnie.Robak lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:Ewi a jak już u was wyglądają posiłki? Ile mleka dziennie, i jakie stałe pokarmy o jakich porach?
Mój młody wciąż 7 razy w ciągu doby pije mleko. Chcialabym, żeby jeden posiłek już był na tyle duży, żeby zastąpił to mleko. Ale chyba jeszcze za wcześnie.
Dzis bylo tak:
4:00 120 ml mleka
7:35 120 ml mleka
9:30 pol sloiczka ( dalam wczesniej bo bym musiala pozniej juz wyrzucić)
11:30 120 ml mleka
15:00 dostanie mleko 150 ml i później juz na spanie miedzy 19:30-20:00 150 ml plus 1 lyzeczka kleiku ryżowego.
lipa lubi tę wiadomość
-
Vella83 wrote:Sovi, a co dalas do tej pory? Ja dzisiaj zmieszałam marchewkę i jabłuszko, coś tam zjadł ale szału nie było. Rano próbowałam dać kaszkę, niestety ble. Jutro też spróbuję z kaszka, piszą że po kilkanaście razy czasem trzeba próbować. Z warzyw nie wiem co dać, będę robić rosól to moze zmiksuje marchewkę i tyćke kurczaczka..
-
lipa wrote:Ewi a jak już u was wyglądają posiłki? Ile mleka dziennie, i jakie stałe pokarmy o jakich porach?
Mój młody wciąż 7 razy w ciągu doby pije mleko. Chcialabym, żeby jeden posiłek już był na tyle duży, żeby zastąpił to mleko. Ale chyba jeszcze za wcześnie. -
Dziś wsunal zupkę dynia z kurczaczkiem (słoik) i na podwieczorek była gruszka (słoik). Dałam po pół sloiczka, żeby na jutro zostało. Uznałam że dam mu smaki znajome i poszlo:-) mięsko to nowość, ale z dynia jakoś przeszło.Rano kaszka nadal ble. Kupki już inne niż na mleczku i był dzień kiedy po każdej kupię był taki ryk jak po szczepieniu. Dopiero po przebraniu się uspokajał,tak jakby przerażające było dla niego coś w pampersie.
Chetniej je papki ze sloiczka niż moje mixy. Cóż.. -
Mój Janek zjada porcje po 150-180, wazy już prawie 9 kg, ale naprawdę nie jest gruby. Owszem, pukchniutki, ale jest po prostu ogólnie duży, niektóre ciuchy 74 są na niego nie wąskie, a krótkie. On pochłania naprawdę dużo, z warzyw dziś dałam mu słoik brokuł groszek cukinia i zjadł bez problemu pol, pewnie gdybym dała cały, to zjadłby cały.
Położne przestrzegały mnie, żebym broń Boże nie ograniczała mu jedzenia, nie odchudzała, ale trochę mnie to przeraża.