Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jutro idę na usg na 17.15 i założenie karty ciąży 💕 Trochę się stresuję, bo w poprzedniej ciąży na tym etapie okazało się, że dziecko jest obrzęknięte,co tylko potwierdziły badania prenatalne. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Choć z drugiej strony jestem dobrej myśli...
sasquacz, Madziolinka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, przepraszam że długo się nie odzywałam. Wizytę mam w środę a dopadło mnie jakieś obniżenie nastroju. Nie wiem czemu, mam dziwne przeczucie. Oby się nie sprawdziło.
Witam się z wszystkimi nowymi styczniówkami i gratuluję wizyt:-)Synek 17.06.2017r
Maleństwo w drodze ❤ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie stresuj się kochana. Który to tydzień dzień ciazy?Madziolinka wrote:Współczuję bardzo. U mnie praktycznie zero objawów, co też mnie martwi niestety
Ja dzisiaj 5tyd 3d i beta 15 919,0 i nie mam żadnych objawów. Trochę mnie głowa pobolewanie mam wzdęcie ale nic pozatym. Mdłości nie mam mimo ze jestem jak pies myśliwski :pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 19:37
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Cześć dziewczyny
Nadal to do mnie dociera, ale dzisiejszy test pozytywny Proszę o dopisanie na 18.01. To moja druga ciąża, jestem już mamą 1,5 rocznej córeczki 
Jutro postaram się skoczyć na betę i mieć to czarno na białym.
Endi90, MalinovaJa, marie_marie22, Madziolinka, Martek&M, dana222 lubią tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
U mnie niestety ciągle niejasna sytuacja... Byłam w czwartek na wizycie, ciąża na usg urosła prawidłowo o 3mm od wyniku dwa dni wcześniej, choć dla gin to ciągle było trochę za mało, miała nadzieję zobaczyć serce. Wtedy wyszło, że jest 6t+0. Pobrali mi po raz drugi betę. Jako że był koniec tygodnia a ona w piątki nie pracuje to dziś dopiero dzwoniła z wynikiem bety. Beta urosła, choć nie wiem o ile, bo ostatecznie nie zgadałyśmy się telefonicznie w tej sprawie, a na wizycie tylko powiedziała, że urosła. Wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy zatrzymali się na tym etapie, ale zrobiliśmy usg i na usg ciąża nie urosła nic a nic, a nawet wynik był ciut mniejszy niż ostatnio. Było za to widać dobrze ciałko żółte. Pobrali mi pi raz trzeci krew na betę. Ogólnie ciągle nic z tego nie można jednoznacznie wywnioskować. Mam skierowanie na zabieg w razie gdyby beta znów nie urosła. Jutro będzie wynik popołudniu. Gin spodziewa się, że już nie będzie rosła. Ja mam mieszane uczucia, bo mam ciągle jakieś objawy ciąży, doszła mi zgaga, wrażliwe piersi, piersi mi urosły i jest w nich więcej mleka niż wcześniej. Jeszcze nie straciłam całkiem nadziei na tę ciążę. Z drugiej strony ciągle zastanawiam się co będzie dalej, skoro na tym etapie już są jakieś problemy...
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Przeczucia się nie liczą 😜Groszka wrote:Hej dziewczyny, przepraszam że długo się nie odzywałam. Wizytę mam w środę a dopadło mnie jakieś obniżenie nastroju. Nie wiem czemu, mam dziwne przeczucie. Oby się nie sprawdziło.
Witam się z wszystkimi nowymi styczniówkami i gratuluję wizyt:-)
Nie martw się na zapas i czekaj na wizytę
😉
-
Widzę, że u Ciebie podobna sytuacja, jak u mnie - też tylko pęcherzyk żółtkowy w środku...Alphelia wrote:U mnie niestety ciągle niejasna sytuacja... Byłam w czwartek na wizycie, ciąża na usg urosła prawidłowo o 3mm od wyniku dwa dni wcześniej, choć dla gin to ciągle było trochę za mało, miała nadzieję zobaczyć serce. Wtedy wyszło, że jest 6t+0. Pobrali mi po raz drugi betę. Jako że był koniec tygodnia a ona w piątki nie pracuje to dziś dopiero dzwoniła z wynikiem bety. Beta urosła, choć nie wiem o ile, bo ostatecznie nie zgadałyśmy się telefonicznie w tej sprawie, a na wizycie tylko powiedziała, że urosła. Wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy zatrzymali się na tym etapie, ale zrobiliśmy usg i na usg ciąża nie urosła nic a nic, a nawet wynik był ciut mniejszy niż ostatnio. Było za to widać dobrze ciałko żółte. Pobrali mi pi raz trzeci krew na betę. Ogólnie ciągle nic z tego nie można jednoznacznie wywnioskować. Mam skierowanie na zabieg w razie gdyby beta znów nie urosła. Jutro będzie wynik popołudniu. Gin spodziewa się, że już nie będzie rosła. Ja mam mieszane uczucia, bo mam ciągle jakieś objawy ciąży, doszła mi zgaga, wrażliwe piersi, piersi mi urosły i jest w nich więcej mleka niż wcześniej. Jeszcze nie straciłam całkiem nadziei na tę ciążę. Z drugiej strony ciągle zastanawiam się co będzie dalej, skoro na tym etapie już są jakieś problemy...
Kochana trzymam mocno kciuki za nas obie - może zdarzy się jakiś cud...
-
nick nieaktualnyJa też już miałam skierowanie i leżałam z wenflonem na sali bo był trzeci nie do końca poprawny wynik bety...a ruszyło pięknie, więc uwierzyłam w niemożliwe... sercem jestem z Tobą:*Alphelia wrote:U mnie niestety ciągle niejasna sytuacja... Byłam w czwartek na wizycie, ciąża na usg urosła prawidłowo o 3mm od wyniku dwa dni wcześniej, choć dla gin to ciągle było trochę za mało, miała nadzieję zobaczyć serce. Wtedy wyszło, że jest 6t+0. Pobrali mi po raz drugi betę. Jako że był koniec tygodnia a ona w piątki nie pracuje to dziś dopiero dzwoniła z wynikiem bety. Beta urosła, choć nie wiem o ile, bo ostatecznie nie zgadałyśmy się telefonicznie w tej sprawie, a na wizycie tylko powiedziała, że urosła. Wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy zatrzymali się na tym etapie, ale zrobiliśmy usg i na usg ciąża nie urosła nic a nic, a nawet wynik był ciut mniejszy niż ostatnio. Było za to widać dobrze ciałko żółte. Pobrali mi pi raz trzeci krew na betę. Ogólnie ciągle nic z tego nie można jednoznacznie wywnioskować. Mam skierowanie na zabieg w razie gdyby beta znów nie urosła. Jutro będzie wynik popołudniu. Gin spodziewa się, że już nie będzie rosła. Ja mam mieszane uczucia, bo mam ciągle jakieś objawy ciąży, doszła mi zgaga, wrażliwe piersi, piersi mi urosły i jest w nich więcej mleka niż wcześniej. Jeszcze nie straciłam całkiem nadziei na tę ciążę. Z drugiej strony ciągle zastanawiam się co będzie dalej, skoro na tym etapie już są jakieś problemy...
-
Alphelia, Madziolinka, Kleo trzymam za Was kciuki aby wszystko bylo ok. I kolejne wizyty okazaly sie szczesliwe!
Witam tez nowe mamusie. Ladnie nasze grono styczniowek sie powieksza:)
Ja objawy to tylko wzdecia(czuje sie jakbym byla juz w 4 miesiacu) i zaparcia. Wlasnie macie jakies sprawdzone metody na zaparcia?
Ada31, Madziolinka lubią tę wiadomość
-
Kciuki za same pozytywne wieści!!!mmalibu wrote:Ja jutro idę na usg na 17.15 i założenie karty ciąży 💕 Trochę się stresuję, bo w poprzedniej ciąży na tym etapie okazało się, że dziecko jest obrzęknięte,co tylko potwierdziły badania prenatalne. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło. Choć z drugiej strony jestem dobrej myśli...
mmalibu lubi tę wiadomość
-
Ja w czwartek przed południem. Może jakoś wytrzymam te 3 dni nie zadręczajãc się ciągle...Kleo2012 wrote:Madziolinka niech są różne przeboje byle dobrze się skończyły. Kiedy masz wizytę? Ja w piątek. Na razie leżę i odpoczywam.
A Ty jak się czujesz? Dajesz radę?
-
Czytałam, że beta powinna się wyzerować po 7 dniach. Przykro mi.....kasig wrote:Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie może któraś była w podobnej sytuacji jak szybko spada beta. Przy becie 58 kiedy mniej więcej spadnie do zera. I czy można się starać zaraz w kolejnym cyklu?
AMH 1,11-grudzien 2018
AMH 0,67-pazdziernik 2019
Mutacja MTHFR heterozygota
04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
10.2019 ciąża naturalna
21.11.2019 bije serduszko ♥️
04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm
jest mi niewyobrażalnie ciężko, wyje non stop, ale mam nadzieję że to jakoś przetrwam. Trzymam za Was mocno kciuki
