Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Miała któraś z was dostawke do łóżka z Chicco lub lionello? Lub jeszcze jakąś inną możecie polecić? Zastanawiam się co kupić, nową lionello czy używaną Chicco, nie ukrywam że nowa Chicco jest trochę dla mnie za droga jak na to, ile czasu korzysta się z takich dostawek.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Dziewczyny jeśli któraś smaruje się Mustelą na rozstępy to dziś w Rossmannie kupiłam w promce za 61,99zl.
Ja wczoraj byłam w przychodni przyszpitalnej na kwalifikacji do cc. Mam zgodę tylko jeszcze wizyta u anestezjologa po 34tyg. Kamień z serca bo nie chce bać się że znów nie będę mieć skurczy macicy i nie dam rady urodzić a już nie daj Bóg być rozerwana i na dole i u góry 🙈🙈🙈
-
Dziewczyny jak Wasze plany wakacyjne? Jedziecie gdzieś?
My jedziemy dość daleko, bo 1200 km i dopiero za 3,5 tygodnia. Bardzo się cieszę ale też troszkę boję, bo brzuch urośnie do tego czasu.
Lekarz zbadał mi wczoraj szyjkę i ma 4cm. Zbada też na wizycie tuz przed wyjazdem.
Wiecie, ze dobrze teraz się troszeczkę poopalać? Dzieci urodzone w październiku są najzdrowsze właśnie dlatego ze w tym okresie jest słoneczko, świeże owoce i warzywa. Mam zamiar na wyjeździe nie szczędzić sobie owoców i małych kąpieli słonecznych.
-
My jedziemy za tydzień nad morze ponad 600km, tez zamierzam troszkę polatać po słońcu i powdychać jodu😜w lipcu natomiast mamy wesele na podlasiu ok 300km, myśle ze dam radę. Moja ginekolog mówi żeby robić częściej przerwy i żeby za bardzo nie wytrząsło🤣🤣🤣
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Jedziemy w lipcu.
Byłam dziś u fizjo gin. Mam już ćwiczyć rozluźnianie i codziennie jogę dla 3 trymestru. I może uda się, że ona będzie ze mną jako doula. O ile w pazdzierniku bedzie wolno i doulę i męża. Męża chcę tylko pod koniec. Jak się okaze, że może być tlyko 1 osoba to będziemy mieli dylemat...
Według badań obecnosc douli o 70% zwieksza prawdopodobienstwo porodu sn a o 90% brak znieczulenia! Niesamowite...
Btw wasi partnerzy będą przy porodach?
Maybelle, a jakie to imię?
-
Misia78 wrote:Dziewczyny jak Wasze plany wakacyjne? Jedziecie gdzieś?
My jedziemy dość daleko, bo 1200 km i dopiero za 3,5 tygodnia. Bardzo się cieszę ale też troszkę boję, bo brzuch urośnie do tego czasu.
Lekarz zbadał mi wczoraj szyjkę i ma 4cm. Zbada też na wizycie tuz przed wyjazdem.
Wiecie, ze dobrze teraz się troszeczkę poopalać? Dzieci urodzone w październiku są najzdrowsze właśnie dlatego ze w tym okresie jest słoneczko, świeże owoce i warzywa. Mam zamiar na wyjeździe nie szczędzić sobie owoców i małych kąpieli słonecznych.
ciekawe. faktycznie moje jesienne dziecko było/jest zdrowsze od wiosennego, ale on był szczepiony ona nie, no i przy nim miałam już niedobory, więc trudno powiedzieć co przeważyło. -
Ciekawe z tymi jesiennymi dziećmi. Ja jestem z października, ale akurat jestem zaprzeczeniem teorii o zdrowych październikowych dzieciach, bo byłam baaardzo chorowita. Taki wyjątek że mnie 😁 Za to złapałam ostatnio w ogrodzie trochę sloneczka, ciągle wcinam owoce i ogólnie to myślę, że to fajna pora roku na ciążę 🙂 na razie upały mi nie przeszkadzaja- należę do tych bardzo ciepłolubnych 😁
My mamy wesele ok 200 km od nas w sierpniu, ale lekarz na razie zabrania 😔
Nie wiem jak to będzie z porodem u nas, z jednej strony fajnie byłoby mieć męża obok, ale z drugiej przy nim to ja jakaś mniej odporna na ból jestem 😁
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Freja dzięki za link do imion dzieci! Będę szperać
pochwalcie się jakie macie wybrane jeśli ktoś już wie na 100%
Mój mąż był przy porodzie, ale skończyło się cc. Teraz u nas w szpitalu może być jedna osoba towarzysząca która mieszka z kobieta rodząca, może być do dwóch h po porodzie a potem musi oposcic szpital. Jeśli będzie cc to nie może być nikogo.
Ja się raczej nastawiam na cc ale postawa Frei mnie mobilizuje żeby jeszcze to przemyśleć
Agusiam a czemu tak wcześnie byłaś na kwalifikacji do cc? Trzeba mieć jakies papiery? Myślałam ze jak jest konieczna to gin pod koniec daje skierowanie i cc jest. Czemu chcesz cc?
Ogromnie wam zazdrosze tych wyjazdów nad morze.. my chyba ze względów na finanse i odległość się nie zdecydujemy... No i u nas budowa domu w toku, wiec mąż chciałby być na miejscu.
Freja000 lubi tę wiadomość
-
bebetka.b wrote:Freja dzięki za link do imion dzieci! Będę szperać pochwalcie się jakie macie wybrane jeśli ktoś już wie na 100% .
My się zdecydowaliśmy na Majeczke 🙂 mojemu się bardzo podoba imię Maja 🙂
Co do porodu, jak będzie chciał być podczas porodu to nie mam nic przeciwko, ale tez nie będę go naciskać, ze musi być koniec kropka bo nie urodzę 😂 nie czuje strachu, urodzić muszę i tak, mogę rodzic nawet sama 🤷🏼♀️
Na wakacje nigdzie w tym roku nie jedziemy, głównie ze względu, ze jestem bardziej leżąca jak aktywna, do tego tez staramy się jak najmniej wydawać ze względu na budowę domu 😛
bebetka.b lubi tę wiadomość
-
Maybelle, to się przyznam, ze moje jedyne imię jakie biorę pod uwagę to Gabriel
co prawda zmartwiła mnie jego wysoka pozycja na liście... ale i tak nikomu o tym nie mówimy i sam sobie wybierze po porodzie, więc mogę zostać zaskoczona 
Też jestem jesienna i mało odporna... ale u mnie to autoimmunologia, nietolerancje itp itd. W tej ciąży za to jestem super (odpukać) odporna.
Maybelle, Wowka lubią tę wiadomość
-
Ja mam Gabi, oj powiem Ci niezle ziółko z niej:) Ale imię jest piękne, nadal bym je wybrała:)Maybelle wrote:U mnie mąż będzie przy porodzie. Będę się czuła pewniej, kiedy on przy mnie będzie. No i pomoże z angielskim w razie czego. Często tak mam, że w sytuacjach stresujących zapominam języka 😆
Też urodziłam się w październiku i ciągle chorowałam. Najpierw co chwile przynosiłam choroby ze szkoły, a teraz z pracy. Wystarczy, że ktoś koło mnie kicha, to na bank za parę dni też będę kichać. Przerąbane 😆
A imię padło na Gabriela i już pewnie tak zostanie 😉 przewinęły się już różne propozycje, ale ciągle coś nie pasowało. A to imię czyta się tak samo po polsku i po angielsku, co było dla mnie szczególnie ważne. No i o dziwo spodobało się też rodzinie.
Maybelle lubi tę wiadomość
-
Maz dojeżdżał do mnie podczas pierwszego porodu, bo trwał on 27 godzin, a potem wieczorem gdy robili mi CC wiedziałam że jest gdzieś blisko i naprawdę było mi z tą myślą o wiele lepiej, i tak samo bardzo ważne było to że mógł kangurowac mała gdy mnie zszywali, a potem gdy mnie przywieźli na sale to przyszedł razem z małą, mógł być jeszcze na chwilę mimo że był wieczór. I tez dużo mi pomagał potem, coś przywieść do szpitala czy iść ze mną pomoc się okąpać, i tak szczerze jakoś nie wyobrażam sobie ze tym razem mam być tam sama, będę wyła chyba przez cały pobyt w szpitalu.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Bebetka, ja przy pierwszym porodzie miałam zaburzenia skurczy macicy, jak to ładnie określają, a w praktyce wyglądało to tak, że chciałam strasznie urodzić SN, byłam już po terminie i nic, w końcu wylądowałam w szpitalu i dalej nic. Leżałam tam 10 dni i myślałam ze zeschizuje a postępu żadnego, w końcu wywołanie, pęcherz płodowy przebity dalej nic, aż doszło do tego ze coś było nie tak z tętnem córci i szybko na stół cc. Boje się powtórki i z rozrywki. Poza tym mam zwapnienie panewki biodra, przepuklinę, i jeszcze pare innych tematów, wczoraj pani położna stwierdziła ze mam historie choroby jak 75latka hehehe obie się usmialysmy 🤣🤣🤣także ja już dziękuje za atrakcje, swoje przeżyłam, nie chcę już więcej stresów, przynajmniej wiem co mnie czeka i jakie jest ryzyko.
-
nick nieaktualnyMój mąż musi być, podpłace jak będzie trzeba 😂 naprawdę, nie wyobrażam sobie wysyłać fotki dziecia do męża, to chore...
Dziewczyny, Wy się zastanówcie czy chcecie nad morze 😂 To, co tu się dzieje... miejsca parkingowe w Trojmiescie się skończyły... arbuz na bazarze kosztuje tyle, co pistacje 😡 ale dobra, morze ma swój urok 😊 poza sezonem 🤪
Moj syn z października nie choruje, córka z lipca też nie... po starcie do przedszkola,miały kilka razy zapalenie krtani... Ja się mega cieszę, ale poza wit.d, syropem z mniszka i hartowaniem nic więcej nie robiłam.. 🙂
Imię Gabryś, to imię syna mojej serdecznej przyjaciółki i mam sentyment 🙂 piękne jest 🙂
My bierzemy pod uwagę: Leon, Tymek, Oleg i moj hit- Gniewko 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 21:15
Maybelle, Wowka, Freja000 lubią tę wiadomość
-
My chcielibyśmy wyjechać w lipcu na Kaszuby, ale nie nad samo morze. Jakiś mały pensjonat albo agro nad jeziorem. Zobaczymy jak to będzie, bo o ile ja się czuję dobrze, to sytuacja w kraju nie napawa optymizmem, więc czekamy.
Bardzo mi zależy na porodzie rodzinnym! Przy pierwszym porodzie mąż był dla mnie ogromnym wsparciem. Nie wyobrażam sobie jak to by było bez niego. No i potem, na oddziale noworodkowym, jak nas odwiedzał też był mega pomocny. Ale teraz odwiedzin nigdzie nie ma, wątpię żeby to się zmieniło do października 😥
Jak na ironię, szpital w którym chcę rodzić jako jedyny w mieście wymaga testu na koronawirusa przy porodzie rodzinnym. I przypadkiem sam ma takie w ofercie 😖 A wczoraj wykryto tam wirusa u jednej z pielęgniarek, więc pewnie porody rodzinne w ogóle pójdą się bujać... Eh.
A dla naszej dziewczynki rozważamy aktualnie imiona Izabela, Eliza i Emilia. Ale nie mamy żadnego pewniaka 😉Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
