Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie wiem że nie jest miarodajne bo nawet są artykuły w necie że się powtarza więc nie rozumiem czemu mam czekać na umówienie tej wizyty. Pediatra powiedziała że mogę się wypissc na własne rzadanie ale moje dziecko nie jest zdrowe bo mimo że nie ma. Wodonercza to ma poszerzenie układu kielichowego i oni mają taki zwyczaj że umawiają najpierw wizytę w Centrum żeby dziecko "było bezpieczne" a jak się wypisze to sama bym musiała umawiać. Mi też zależy na tej wizycie i na tym żeby było dobrze ale wnerwia mnie to że jest to uzależnione odebraniem telefonu przez kogoś. Na pytanie co jak nie odbierze w poniedziałek odpowiedziała to odbierze we wtorek.Jezu ufam Tobie
-
Freja, ja Ci odpowiedziałam wtedy chyba 😉
Ja tu zostaję 😄 do ostatniej osoby 😉 z majówkami 2018 cały czas się trzymamy 😊
Przepraszam, że mniej się odzywam i nie odniosę się do wszystkich postów. Mam wybitny brak humoru i nie chcę Was zarażać.
Tylko szybki update-wczoraj szyjka na luźne 2 palce czyli jakieś 4/5cm, dziś skurcze do 100 na ktg, a nadal nie rodzę. Poziom frustracji też 100. Fuck.bebetka.b, Freja000 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi brzuch opada i się podnosi 😂 chociaż od wczoraj nie mam zgagi, czyli chyba już opadł na amen. Twardnieje mi przy ruchach Młodego, ale nic poza tym... jak w środę u gina okaże się, że szyjka nadal długa i porodu nie widać to się przepisze na listopad 😂
Również tu zostaję 🙂
Wowka, czujesz te skurcze? -
Emka, te setki czułam i nawet bolały. Teraz sobie poszły, zostało tylko sporadycznie twardnienie brzucha, bardziej dyskomfort niż ból.
Lekarze twierdzą, ze juz na prawdę niewiele mi potrzeba. Ja twierdzę, że najwięcej cierpliwości 😉 -
A co jest ważniejsze wchodzić czy schodzić po schodach - dla szyjki i rozwarcia? Gdzieś czytałam ale zapomniałam 😆
Ja sobie dziś spacer zrobiłam konkretny. Plus godzina stania przy garach. I już czuję że lekko przegięłam 🤨 brzuch twardy i boli. Trzeba poleżeć... A po obiedzie teściowa na kawę i nie odpocznę -
A mnie stary rano zdenerwował, bo miał wynieść starą szafkę na buty i zwlekał do ostatniej minuty, a córka zaprosiła koleżankę i się stresowała ze stary grat stoi na holu. Noi larmo gotowe z rana. Posprzątałam, ale tak porządnie, zrobiłam dziewczynom obiad i znów mnie brzuch zaczął bolec tak na dole 🤷♀️ Czyżby to skurcze ? Nie wiem bo nigdy nie miałam ..
Leżę i odpoczywam. 9 dni do porodu 🙈🙈[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
baby wrote:A co jest ważniejsze wchodzić czy schodzić po schodach - dla szyjki i rozwarcia? Gdzieś czytałam ale zapomniałam 😆
Ja sobie dziś spacer zrobiłam konkretny. Plus godzina stania przy garach. I już czuję że lekko przegięłam 🤨 brzuch twardy i boli. Trzeba poleżeć... A po obiedzie teściowa na kawę i nie odpocznę
Schodzenie -
W szpitalu którym mam rodzić są porody rodzinne. Osoba towarzysząca podczas porodu ma robiony test podobnie jak rodzącą. Paranoja z tym wszystkim.
Wczoraj byłam na wizycie 37t3d 😊 Mała waży 2800 wszystko ok. Rozwarcie na palec. Mówił, że mogę się spodziewać porodu na dniach. Skurcze mam ale są nieregularne 😣ma.rysia, Maybelle lubią tę wiadomość
-
U mnie w tym szpitalu gdzie planuje rodzic nie testują niby także tyle dobrze. Ale ciekawa jestem czy od razu męża wpuszczą jak coś, czy będzie musiał czekać w samochodzie aż się akcja rozkręci. Zamieszanie z tym wszystkim. I tylko jeszcze większy stres przez to.
Lilolu to waga taka w sam raz. U nas w 36t5d było niby 3000g. Aż się boję czy dalej tak przybiera. Dowiemy się w poniedziałek, ale obawiam sie sporej wagi. Ja ostatnio na wizycie miałam rozwarcie tylko na opuszek, ciekawe czy coś ruszyło. -
U nas nie ma rodzinnych, ale są polżne, które jak odbierają paczki od mężów to przemycają im dzieci żeby chociaż mogli zobaczyć. Wiec na jedno wychodzi 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 18:43
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Sylwia Sylwia wrote:U nas nie ma rodzinnych, ale są polżne, które jak odbierają paczki od mężów to przemycają im dzieci żeby chociaż mogli zobaczyć. Wiec na jedno wychodzi 😉Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Normalnie jak za komuny z tymi mężami nie mogącymi zobaczyć dzieci... wy młodsze jesteście, ale mnie tak ojciec z okna tylko widział. Mama ze 2 tygodnie w szpitalu, bez odwiedzin...
Jak byłam na badaniach to tatusiowie siedzieli przed wejściem z fotelikami.
RedRose, no paranoja z tym telefonem
Maybelle, niezłe z tym wychodzeniem... tak trochę a propos zasad głupich:
Dziś znajoma opowiadała jak wyglądają procedury w samolocie. Trzeba wychodzić pojedynczo, bo covid, odległość, ale do autobusu wszyscy wchodzą i stoją na sobieparanoja!
-
Ten covid mnie wykończy.... Takie bzdurne zasady wymyślają nie wiem po co, chyba tylko żeby utrudnić wszystkim życie. Też się czuje jak w PRL-u, mamy namiastkę tego co mieli nasi rodzice. Dobrze że chociaż kolejki przed sklepami się skończyły i zakupy można normalnie zrobić... Do szkoły też dzieciaki mogą normalnie chodzić, do kościołów też można normalnie iść, osoby pracujące w sklepach też normalnie pracują, tylko ciężarne i ich mężowie są niewiadomo jakim zagrożeniem...17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Evoleth wrote:A w jaki sposób "przemycają"? 😁
Freja, mój ojciec żeby mnie zobaczyć wchodził po rynnie na drugie piętro na oddział, a i tak położna nakryła go i dostał miotłą 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 20:12
Maybelle, Evoleth, ma.rysia, Wowka, Bluberry, Freja000 lubią tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.