PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania u mnie to samo. Młodsza charczy. Stary już w tamtym tyg przyniósł katar i starsza tez go ma. Myślałam ze charczenie od tego chlustania. Ale teraz już pewna nie jestem.3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Aniu ale przecież jeszcze 6 tygodni nie minęło... to jak to? 😱 ale jesteś dzielna. Cała rodzina jest dzielna.
Chantel no u nas kak był gil to ewidentnie insczej niz sapka, to słychać..
To cyyba jakiś wirus panuje taki na gila ..
Chociaż moja starsza teraz przez noc tak kaszlała i nie mogła odkaszlex o jeszcze mówiła mi że głowa ją boli.. i sama nie wiem co to będzie u niej. Sle temperatury nie ma.. -
Kropka6 wrote:Aniu ale przecież jeszcze 6 tygodni nie minęło... to jak to? 😱 ale jesteś dzielna. Cała rodzina jest dzielna.
Chantel no u nas kak był gil to ewidentnie insczej niz sapka, to słychać..
To cyyba jakiś wirus panuje taki na gila ..
Chociaż moja starsza teraz przez noc tak kaszlała i nie mogła odkaszlex o jeszcze mówiła mi że głowa ją boli.. i sama nie wiem co to będzie u niej. Sle temperatury nie ma..
Katem mamy kiepskie terminy na rodzenie dzieci zwłaszcza ze
Większośc ma starsze dzieciaki które przynoszą
Co chwile coś z placowek😔 tylko ja mam starsze już szkolne wiec nie ma opcji żeby zostały w domu. -
Chantel1 wrote:No teraz się sezon niestety zaczyna na to chorowanie. Pod tym
Katem mamy kiepskie terminy na rodzenie dzieci zwłaszcza ze
Większośc ma starsze dzieciaki które przynoszą
Co chwile coś z placowek😔 tylko ja mam starsze już szkolne wiec nie ma opcji żeby zostały w domu.
Właśnie.. Miałam to pisać.
Moja w 1 klasie i też już chora tydzień. Katar, kaszel 🙈
Najstarszą gardło boli
A to dopiero początek..
A ja już zaraz jestem nerwowa i wystraszona 😊
Malutka też charczy, chrumka...
Ale ewidentnie coś od układu pokarmowego... Do tego zaczęła strasznie ulewać.. Leci po jedzeniu z buzi ciurkiem..
W dzień jeszcze człowiek szybko przebierze... Ale w nocy to ją rozbudzam ,
czasem kaszle... Bo gdzieś tam ten pokarm podchodzi jej do gardełka.. dwa razy miałam wrażenie że się dusi tym pokarmem... Szybko ja wtedy obracam na bok. Straszne to...bo czujnym całą noc się nie da być.
W przyszłym tyg fizjo i szczepienia... Więc dopytam jak jej pomoc.
Niestety chyba zrobiła jej się przepuklina pępkowa.. Bo ma taki brzydki wystający pępek.
Rozalka jeden dzien śpi jak susęł... A kolejny nie da się odłożyć na minutę do łózeczka. I tak na zmianę. Wczoraj był ten gorszy dzien.. Gdzie spałaby tylko na rękach 😊 mam nadzieję że dzisiaj pośpi w łóżeczku.
Ja już po połogu 🙈 byłam u ginekologa. Wsz ok.
A na jutro miałabym termin porodu.
Agnuka.. Piękny pokoik i kącik.
codziennie sprawdzam które maleństwo nam się rodzi 😊 powodzenia!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2023, 08:35
Agnuka lubi tę wiadomość
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
Gabrysia, to fajnie że połóg się skończył, nareszcie będziesz wolna od podpasek 🤣 ja już o tym marzę. Ale sobie później myślę, s te biedne dzieci cały czas w pampkach, a mnie przez 4 tygodnie wkurza..
Moja starsza została w domu. Ale nie poszłyśmy do lekarza. Inhalacje zrobione. Syropy standardowe zapodane i zobaczymym do jutra.
A sajgon w domu, bo Misia na ręku. Więc to co starsza rozwala tak leży 🙈🙈🙈 czekam z utęsknieniem ba drzemkę 🤣🤣 -
Kurcze Gabryśka u mnie też chlupie u małej od ulewania, bo pod korek sie najada. Jak chcę wcześniej odstawić to bunt. Więc pod korek. A później wylewa 🤦🏻♀️ i też w nocy jak lekko zaleje czasem tak juz zostawiam bo drze się niemiłosiernie..
-
U nas z kolei zaczęły się w nocy bąki z kleksem. Mała się budzi, sprawdzam pieluchę - czysto, to idziemy się karmić i w trakcie czuję pod ręką to ciśnienie. Zaraz idę ją przewijać, bo inaczej rozbudzę po karmieniu, więc z reguły właśnie uleje jeszcze w trakcie od tego ruszania. I tak potrafimy 2x przerobić w ciągu jednego karmienia. W dzień albo rzadziej się to zdarza, albo luby ją przewija i dlatego jakoś tak tego nie odczuwam, a w nocy nie ma sensu, żebym go budziła, skoro i tak muszę wstać. Chociaż i tak mu się zdarzało samemu z siebie mnie uprzedzić, żebym te 2 minuty dłużej mogła poleżeć.
Ogólnie muszę przyznać, że czuję się jakbym przekroczyła jakieś magiczne wrota macierzyństwa 🤣🤣 znaczy naprawdę pewnych rzeczy nie da się zrozumieć dopóki się tego nie przeżyje, zwłaszcza jak część z tych przeżyć jest podyktowana rollercoasterem hormonów i ciężko nad nimi zapanować. Przykładowo wczoraj ogarnęliśmy pesel, więc zgłaszaliśmy do ubezpieczalni z pracy o wypłatę na urodzenie dziecka. A tam najpierw wyskakuje śmierć połowy członków rodziny i urodzenie martwego dziecka. Wpadłam w histerię a co jak ktoś z nas umrze i płakałam cały czas, gdzie normalnie bym podeszła na chłodno, przecież znamy zakres swoich ubezpieczeń 🤷🏻♀️ zresztą w ogóle jako raczej samoświadoma siebie i spokojna osoba mam problem z zaakceptowaniem tej histerii i burzy w sobie, jestem tym strasznie zmęczona, choć gdyby ktoś mi kazał przechodzić przez to jeszcze raz dla niej to bez mrugnięcia okiem bym kazała się kroić.
Wiem, że dla części z Was pewnie to nic nowego, ale dla mnie przy pierwszym jest to spory szok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2023, 10:01
-
Urodziłam 🙂Hubert waży 3520 g i ma 58 cm długości.
Ja jestem obolała na lekach przeciwbólowych. Synka widziałam krótko wzięli go na dogrzewanie. Później napisze coś więcej.Agnuka, zmija, Mala_syrenka, agentka93, Praskovia, Mju, Menina, elforia, MalgosiaKmK, Kropka6, Asiek94, MinnieMe, GrubAsia, Umka lubią tę wiadomość
-
3 ciążą wrote:Urodziłam 🙂Hubert waży 3520 g i ma 58 cm długości.
Ja jestem obolała na lekach przeciwbólowych. Synka widziałam krótko wzięli go na dogrzewanie. Później napisze coś więcej.
Gratulacje! Trzymam kciuki, żeby maluszek szybko do Ciebie dołączył! 🥰
Miałyśmy lekki przestój, ale teraz pewnie się sypnie. 😉
Mju, tak te pierwsze dni z pierwszym dzieckiem to jest szok! Niekoniecznie w negatywnym sensie, cała ta burza hormonów, niepewność, nauka wszystkiego od zera… Rollercoaster to dobre słowo. Ale zaraz będzie lepiej! 😊
A ja się mam, dziewczyny, zajebiście! 😅 Mój starszy synek cierpiał na refluks i ja po prostu do tej pory nie miałam świadomości, że dziecko można tak po prostu odłożyć do łóżeczka! I ono sobie leży i patrzy! Starszy był na rękach non-stop, ciągły płacz, ból, tulenie, bujanie, omdlewające ręce, turbodrzemki, skakanie na piłce, usypianie po kilkanaście razy i potworne niewyspanie… A teraz? Już dwa razy zapomniałam sobie przez moment, że mam drugie dziecko. 🤪 Jestem wyspana, zadowolona, szczęśliwa, mam czas dla starszaka, jest cudnie! I ja oczywiście wiem, że to się może w jednej chwili zmienić, zaczną się kolki, srolki, zatkane nosy, ale ten początek jest dla mnie jak na razie wielce łaskawy. I tak jak przy moim turbowymagającym pierworodnym nie miałam nawet baby bluesa, tak teraz, przy tej bezproblemowej małpeczce, jestem wręcz w jakiej manii. 😅MalgosiaKmK, Agnuka, Menina, Mju, agentka93, MinnieMe, Umka lubią tę wiadomość
-
elforia wrote:Eskalopka, a właśnie chciałam pytać czy rodzisz, bo dziś taka cisza 😂🫣
Namawiam młodego, ale jakis niezdecydowany jest. Wczoraj wieczorem jakieś skurcze się zaczęły, ale poszłam spać i tyle z akcji. Dziś skosiłam trawnik i zaraz wjeżdża hinduskie.
Jedyne co to leci ze mnie brązowy śluz... Ale może w piątek się uda 😎elforia lubi tę wiadomość
-
Eskalopka wrote:Namawiam młodego, ale jakis niezdecydowany jest. Wczoraj wieczorem jakieś skurcze się zaczęły, ale poszłam spać i tyle z akcji. Dziś skosiłam trawnik i zaraz wjeżdża hinduskie.
Jedyne co to leci ze mnie brązowy śluz... Ale może w piątek się uda 😎
Eskalopka, brązowy śluz to dobry znak 💪
Gratulacje 3 ciąża!!!
My wciąż w szpitalu. Jutro minie tydzień. I liczę na to, że jutro wyjdziemy... Anielka w dwa dni przybrała 100 g i wróciła do wagi urodzeniowej. Karmię ją moim mlekiem, ale odciągniętym, żeby mieć pewność, ile zjada. Nad piersią popracujemy na spokojnie w domu... Dziś jest pierwszy dzień bez podgrzewanego łóżeczka i mają ocenić, czy radzi sobie z utrzymaniem temperatury czy nie... Od tego zależy nas wypis. Trzymajcie kciuki.
Z Anielką przy boku o niebo lepiej znoszę ten przedłużający się pobyt. Gdyby nie tęsknota za starszakiem, byłoby całkiem spoko...Eskalopka, elforia lubią tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️