PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprawdza swoje możliwości 😆 Widać taka chwila fascynacji. U nas dziś na topie piski ale dwa dni mieliśmy "phrrrrrr" a wcześniej "baaaa" tak więc etap kombinacji dzieciaczki mają jak widać. Z sylabami czasem ale raczej z przypadku, więc nie ma co się martwić że nie gugają. Przyjdzie pora to zaczną.
-
U mnie sylaby się zdarzają. Ale czesto brrr przy tymi slini sie i bąble ze śliny idą 🫣 piski to najlepiej trenuje o 4 rano 🫣🫣 tak tak o 4 rano.. masakra 🤣 ale co do sylab jakies baba jej wychodzi. A nawet ma coś jak 'njeee' i śmieje się, że mówi nie
Praskovia zapisywałam sie przez znany lekarz, bo ja lubie widzieć dokładny grafik i go dostosować pod swój. A nie jak mi ktos przez tel rzuca terminami a ja musze się zastanawiać czy to wtorek czy czwartek.
Nawet mi przeszło przez myślę, żebyś sie w tym samy terminie co my umówiła 🤣
No ja wiem że tak bobasów sie nie powinno sądząc, ale właśnie jak to przy starszakach bywa, to czasem zdarzyło sie odłożyć Misiaka w takiej pozycji w basenie z kulkami 😛 (btw to szał w tym basenie jest!w sensie jej sie podoba) a teraz poglądowo sama chciałam sprawdzić i tak ją posadziłam. W ogóle to ona u nas duzo przesiaduje na 'kolanach' naszych. Oczywiście rzadko tak typowo na kolanach, tylko z podwinięta dupka, ale juz częściej. Nawet z szamanką o tym rozmawiałam, ona mówi że nie dziwne, bo to juz 7 miesięczny bobas, to chce być juz na innym stopniu świadomości.Praskovia lubi tę wiadomość
-
Co do teorii Rd i tego że on tego kalorycznego mleka nie zjada może coś byc. Bo ten kuzyn co go wczoraj widziałam i długi i chudt jak szczapka, to tez fika przy piersi i myknie i zaraz fikolki i po chwili zdenerwowany bo głodny. W kompletnej ciszy musi go karmić. Albo butlą, bo inaczej nie idzie nakarmić, bo wszystko inne jest interesujące. A butelke w race mamy i swoje i obserwuje sobie.
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Małgosia, trzymam kciuki żebyście szybko wyszły. Aż mi się przypomniało jak boli zapalenie pęcherza
Agentka, dobrze, że sprawdzicie. Pewnie tak, jak zawsze mówisz Iga idzie swoim tempem i tyle, ale jakoś wydaje mi się zawsze, że lepiej sprawdzić za dużo niż za mało.
Kropka, może to szarlatanka, a może Misia dorosła. Najważniejsze, w do przodu 🤞🏻my się umówiliśmy na przyszły czwartek. Rano mamy rehabilitację, więc mam nadzieję, że do tej pory odeśpi.
U nas też dziś jakiś dzień brzęczenia. O 14 zapakowałam w wózek i poszłyśmy na spacer, bo mamusi się zamarzyła kawa mrożona jako rekompensata.
W sumie ja też jakbym mogła to bym brzęczała. Może coś wisi w powietrzu. -
Mju do mojej szarlatanki? Na 18.04 umowiona? 🤣 Bo my właśnie w czwartek za tydzień jestemy umówione na kolejna wizyte 🫣
A może nasze bobasy jakis skok mają. Ale chyba ten kolejny to bardziej przełom 7/8 miesiąca 🤔tak mi się przynajmniej wydawało. Ale u nas to chyba coś rozwojowego, bo jak sie uspokoiła na wieczór, to tak dupkę podnosiła jakby chciała jakieś nowe figury wykonać. Ale Mju masz racje coś wisi w powietrzu, bo i ten kuzyn też taki marudny byl. Chyba że pogoda na ten nasze bomble tak działa.
Sprawdziłam 6 skok rozwojowy nawet okolo 8.5 miesiąca jest. Czyli za wczesniej. 5 skok dopiero co sie kończy. Także to cos innego musi trapić nasze bobasy 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2024, 22:33
-
Kropka, tak, 18.04 jakoś bliżej popołudnia, bo na 8:20 mamy fizjoterapię. Staremu kazałam umówić, żeby grało z jego spotkaniami w pracy, więc musiałabym spytać o dokładną godzinę 🙈
Nie wiem, co trapi moją bobaskę, ale ja dziś mam dzień przeżywania, a to, że marna ze mnie matka, a to jak się zaniedbałam i upasłam. No wszystko nie tak. Potem co odłożyłam to ryk, tylko baw ją albo przytulaj, a najlepiej to i to.
Teraz wieczorem bawiła się z tatą i nagle jakby jej ktoś przełącznik wcisnął, a jeszcze kąpiel musieliśmy ogarnąć, bo po tych kremach z filtrem kąpię codziennie. Chyba od porodu mi aż tak nie płakała i nie miała tak czerwonej twarzy. Do tej pory serce mnie boli.
Taka refleksja mnie jeszcze naszła, że większość pediatrów czy specjalistów do dzieci może i ma podejście, ale do rodziców zdecydowanie nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2024, 22:59
-
Haa, to my tez popołudniu po godz 13
Mju, to normalne z tymi rosterkami matczynymi.. Ale pociesze Cię, że świetna z Ciebie mama. Dla Marcelinki Twojej nawet jeśli w Twoim odczuciu sie 'upasłaś' to jesteś całym światem. A to że ona płacze a Ty nie wiesz co jest grane, to nie że zła mama,tylko Twoje dziecko uczy sie różnych emocji, umiejętności nowe opanowuje. Także będzie dobrze 😍 choć sama wiem jak to wyglada, serce ciągle drży co się dzieje.
A tak. Zgodze się z tym, że czesto nie mają podejścia do rodziców. Niby na studiach jest psychologia jak rozmawiać z pacjentem. (Przynajmniej ja miałam jakies taie zajęcia o empatycznosci ), to i tak wielu specjalistów mimo, ze jest dobrych, to w obyciu z rodzicem są słabi.. no ale i tak to sie dużo chyba zmienia na przestrzeni naszego pokolenia jak byliśmy mali.. bo jak moja mama czasem opowiada jak za czasów jak z nami chodziła po lekarzech, to dopiero lekarz opierdzielał tych biednych szukajacych pomocy rodziców..Praskovia lubi tę wiadomość
-
Małgosia zdrówka dla Małej 🍀
Mju, nie obwiniaj się, bobaski czasami mają swoje humory i żadna w tym nasza zasługa
Z tym sprawdzeniem- tak, ja się zgadzam, byłam gotowa wcześniej sprawdzać, ale póki się mieściło w tych ich normach to każdy lekarz olewał.
A dziś pani doktor w sumie spoko mi powiedziała, że lekko poniżej normy, ale że dziecko nie wygląda na zabiedzone 😜 Ja też tak uważam, ona naocznie wygląda, jak standardowy bobasek i nikt by nie powiedział, że jakaś za chuda.
Praskovia kciuki za badania! Ja dopiero za tydzień zrobię, bo lekarka kazała odczekać po szczepieniu.
Ogólnie ja myślę, że u Igi niedobor żelaza jest mocno prawdopodobny i stąd te przyrosty- miałam anemię prawie całą ciążę, a przy suplementacji nadal nie było jakoś szałowo także Iga baze żelaza pewnie też miała stosunkowo niewielką także pewnie magazyny się zaczęły wyczerpywać prędzej niż standardowo 🤷🏻♀️
Też mam dobre przeczucia, ale wiadomo, że się zawsze człowiek lekko martwi. Ale wygląda zdrowo, ma apetyt, dobry humorek zazwyczaj, niedawno miała USG brzuszka także jestem dobrej myśli i będę dawać po prostu posiłki bogate w żelazo.
U marudkow to chyba prędzej końcówka tego skoku niż już następny
Iga już po skoku, ale nauczyła się mocno okazywać niezadowolenie- jak się wkurza to krzyczy i robi minę, którą nazwaliśmy „dziczek” tj. śmiesznie marszy nos i wkurzona zasysa powietrze 😆
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2024, 00:22
Praskovia lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
A Iga z kolei na drugim biegunie, ale jak patrzę na zapis na siatce to idzie sobie równo 🤷🏻♀️
jpg a jpgHashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Praskovia, a może lekarz pomylił bilans 6 miesiąca z bilansem 9 miesiąca ?
Chyba wczoraj był jakiś dzień specyficznego pediatry, bo nasza z kolei stwierdziła sklejone wargi sromowe i dostaliśmy skierowanie do poradni chirurgicznej - żeby było zabawniej Pediatrka stwierdziła, że nie jest pewna i nic nie będzie robić (bo nawet porządnie nie zbadała) tylko da skierowanie. No to ja w domu przetarłam gazikiem i wszystko jest ok, symetrycznie- liczba otworów 3, jak powinno być
Na szczęście babka w przychodzi to nasz pediatra tylko od szczepień, bo właściwym jest mój kumpel co zrobił specjalizacje, ale nie pracuje w poradni i on stwierdził, że przecież jest wszystko ok i po co do chirurga 0_O...
U nas waga 6300, trochę lepiej niż ostatnio, ale porządniej przyciśniemy rd, bo fajnie jakby bardziej odbiła. Zamówiłam wczoraj mięso z mięsnej paczki, żeby Lila dostawała coś lepszego. Na szczęście wszystko głęboko mrożone i powino Lili wystarczyć na długi czas, bo drogie to strasznie.
U mnie dziś z kolei Lila ma swój pierwszy katar - trochę liczyłam, że dłużej wytrwamy bez żadnych przygód a tu masz - ale póki co znosi dzielnie i wydzielina jest przejrzysta, więc nic tylko przetrwać. -
Hej Dziewczyny, nie odzywalam sie dluzsza chwile bo ciagle cos, ale podczytywalam.
U nas w ostatnich tygodniach to wszystko na raz, z badan ktore robilam mlodemu jak mial biegunki wyszly dwie bakterie - coli i campylobacter. Oczywiscie wyniki jak juz sobie chlopak sam z tym poradzil... Ale skad? jak wszystko sterylizowane itd. nie wiadomo, podobno moglo byc z wody nawet.
Przed samymi swietami mlody dostal jeszcze zapalenia oskrzelikow i oczywiscie skierowanie do szpitala ale sterydy pomogly od razu wiec do szpitala nie musielismy jechac. Juz jest zdrowy jak rybka
Ale jest leniuszek , powiem Wam. Nie obraca sie na brzuch sam ale siadac juz by chcial (podciaga sie jak zlapie go za raczki). Z odglosow to u nas glownie 'agi' piski, smieszki ale tez w niedziele dwa razy bylo 'nie' wiec oczywiscie smialismy sie ze asertywny chlopak sie zapowiada
Malgosia zdrowka dla Was!
Gauss dla Lili rowniez oby katar sie nie rozwinal i szybko sobie poszedl
-
Gauss zdrowka dla Lili. Oby szybko katar się skończył, bo jako weteranka katarowa u Michaliny wiem że nie jest lekko.
MinneMe o masz.. to przeszliscie też z tymi bakteriami. Ja Wy tak piszecie o tych badaniach zaczynam sie zastanawiac czy Michalinie nie zrobić jakiejs morfologii profilaktycznie 🤔Gauss lubi tę wiadomość
-
Kropka, na 15:40 mamy. Biję się jeszcze z myślami, bo pogadałam dziś trochę z naszą fizjo i w sumie jest lepiej, nie wiem, czy to nie ją histeryzuję po prostu.
Z drugiej strony Misia mnie motywuje, żeby pójść.
Gauss, ja się o tym naczytałam i faktycznie u nas były sklejone. Zmieniłam pielęgnację i już jest ok. A jak Wam porządnie nie zbadała nawet to chyba nie ma czym się martwić. Trzymam kciuki, żeby katar szybko minął. Nas na noc ratował nasivin.
Agentka, to nasza siatka w drugą stronę zupełnie, ale Marcelina nie wygląda na upasioną z kolei. Jeśli dobrze pamiętam sama mówiłaś, że z mężem nie byliście dużymi dziećmi i Ty też raczej w dole siatki byłaś zawsze?
Syrenka, polubione. Tak jak Kropka pierwsze co pomyślałam to jacy Wy piękni i młodzi. No i pozazdrościłam crocsów z jednorożcem jednej z dziewczynek.
Muszę nas umówić na meningokoki i też myślałam, żeby poprosić o skierowanie na morfologię, ale od środy do piątku jesteśmy na rehabilitacji i boję się, że nawet jak zrobimy w poniedziałek szczepienia to spadnie odporność i coś przywleczemy. -
Dzięki dziewczyny 😘 my piękni i młodzi? 😂😂 37 lat mamy oboje, na zdjęciach zmarszczek nie widać po prostu. Dziady z nas już są Chociaż odnoszę wrażenie,że moje stary się dobrze trzyma i wygląda na 32 max. A ja przy nim stara prukwa;D
Olaf dalej w gazie Chyba go przebadam, bo to aż niemożliwe. Zbadam mocz, bo do niczego innego nie mogę się przyczepić. Chyba,że skok taki ciężki albo żeby wyjdą. Jak przez kilka dni nic się nie zmieni, to idziemy do pediatry.
Agentka, moja Iga tez była taka drobnica. Był moment, że trochę bardziej sie ubiła, ale dalej że szczupłych. A teraz długa i chuda jest. Myślę,że przyrosty to najważniejsze na początku. A już po roku nie wspomnę. Iga ma 5 lat i waży 16 kg. Tak średnio 1 kg na rok przybiera.Praskovia lubi tę wiadomość
-
MalaSyrenka stanowczo obydwoje na tyle nie wygladacie 🫣 jak dobrze obczaicie, to i mój profil znajdziecie w obserwujących
Stawiam że Olaf w końcówce skoku jest i dlatego. Choć przyznam się, że mi się Misia popsuła. Jęczy ciągle. I nawet w samochodzie choć nigdy nie było problemów.. az mnie to stresuje, bo ja dużo z nią samą jeżdżę 😱
To u mnie Marcelina 3 kg ważyła jak się urodziła. Później kluseczka po roczku zaczęła sie wyciągać, a teraz przecietna 104 ubranka i 13/14 kg waży.
Misia trochę mniej niż 2 kg. I kluska i pewnie też będzie po roku się wyciągać. Ale ja tez jak byłam taka mała do roku bylam kluską. Mąż też a później w wiecznej niedowadze. Także to wszystko jest różne i za bardzo fiksować nie można.
Mju, hmm trudno mi powiedzieć czy przesadzasz z Marcelinka czy rzeczywiście jakis porblem jest, bo my jej nie widzimy tylko Wy na codzien. Ale rzeczywiście jak zaczęliście rehabilitację to możecie chwile zaczekać, żeby zobaczyć czy daje efekty 🤔 -
Moja mama dziś Igę przywitała „jakie pulchniutkie nóżki” xd mówię jej, że niby niedowaga to przewróciła oczami, że ma deja vu, że ja od niemowlaka ciągle byłam badana, bo wszyscy jej mówili, że na pewno anemia i nigdy nic nie wyszło 😛 także oby tu było to samo🤷🏻♀️ jak widać niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Syrenka ja kojarzę, że jak szłam do szkoły to miałam chyba 19 kg 🫣 ale cóż, są duże dzieci to i te mniejsze dla równowagi 🤗
No i jakoś teraz w dorosłym życiu nie mam niedowagi 😂
Super profil na insta!🏝️
Mju wierzę, że i tak nie wygląda na klusie, Igi kolega tydzień młodszy a waży 3kg więcej niż ona i w ogóle nie jest gruby, jest po prostu dużym gościem 🤭
U nas pani doktor niby też zwraca uwagę na wargi czy nie są sklejone, w ogóle ponoć wielu lekarzy to ignoruje
Minnie masakra z tymi bakteriami 😳 jakie były objawy? Te biegunki czy coś jeszcze? ja matę dezynfekuję codziennie, ale tak to już słabo z tym, gryzaki i zabawki to jak mi się przypomni 😬 Uznałam, że skoro dziecko liże podłogę i próbuje wsadzać sobie łapę psa do paszczy (szczęśliwie pies ucieka przed takimi „czułościami”) to już jej brak dezynfekcji dokładnej nie zaszkodzi.Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝