X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 656 355

    Wysłany: 1 lipca, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss, tak jak pisałam Kropce, na ten moment jest warunek aktywizujący w przypadku aktywni w pracy czyli w opcji z nianią, ale nie w przypadku żłobka.

    Też mieliśmy udany weekend. Roczek starszego kolegi bardzo fajny I Tytus totalnie dał radę.

    Dziś kończymy 8 miesiąc i wreszcie 1 ząbek wyszedł. Koronka już się przekopała, a druga będzie zaraz bo też ją widać (dolne 1). Zauważyłam jak mnie w brodę udziabał 😆 Górne 1 i 2 totalnie spuchnięte. Możemy my mamy złote dziecko tylko był takim małym szatanem przez ząbkowanie 🤪...? Chociaż wątpię 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 21:34

    Gauss lubi tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 1 lipca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam esej o tym jak nasze państwo wspiera patologię, ale może lepiej, że się usunął 😅 trafiłam też na popłoch przez plotki, że mają ograniczyć 800+ do pracujących rodziców, ale wątpię, żeby to przeszło, a szkoda w sumie. Uważam, że jak ktoś ma dzieci w wieku szkolnym to już naprawdę powinno być ograniczenie, ale wiadomo, liczy się poparcie.

    Nadwyrężyłam sobie bark i łokieć, chyba przegięłam dziś z zakupami, a przed nami zaraz 3 dni rehabilitacji, gdzie w poczekalni na zajęcia na rękach niosę. Nawet mycie rąk mnie boli.

    Marcelina robi kroczki wzdłuż kanapy, ale nie umie wyjść z tej pozycji i jak chce zejść to spada. Oczywiście najlepsza zabawa to zrzucanie wszystkiego na podłogę. Za to na samodzielny siad bez podparcia nadal czekam, a tak bym chciała już w krzesełku móc karmić. ☹️

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 2 lipca, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju. O matko to co tonowe siaty nosiłaś?

    Ogólnie złożony temat te socjalne i zapomogi.. dla jednych tych fair bedzie super, albo w ogóle nie potrzebne, dla innych wybawienie a dla innych po prostu pożywka do nic nie robienia... I szczerznia patologii 🤷🏻‍♀️ jak na razie w naszym Państwie nie ma złotego środka..

    U nas Michalinka zaczęła czworakowac do przodu 😍

    A jutro idzie na wizyte do neurologopedki.

    A nas z mężem wczoraj jakis wirus przeczołgał .. taki wiecie do doopy 🫣

    A Mju nawet w krzesełku się składa jak ją włożysz? Nie trzyma pionu?. Czy po prostu czekasz az sama usiądzie i wtedy wlozusz i zobaczysz jak siedzi?.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 2 lipca, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju chyba mówiła, że fizjo zabronił sadzać?

    Super, Kropka z tymi czworakami:) Idze się raz udało zrobić parę kroczków i koniec, 3 dni nic🤷🏻‍♀️ idziemy jutro do fizjo, zobaczę co na to powie. Ale moim zdaniem jej się nogi rozjeżdżają.
    Daj znać koniecznie co neurologopeda powie 🍀

    Przeorała Małą podwyższona temperatura kilka dni, nadal ma też katar i trochę zleciała na wadze przez to:/
    Więcej się też budzi, bo ja to męczy.
    Ale temperatury już nie ma także idziemy ku dobremu mam nadzieję.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 2 lipca, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, Agentka, tak, fizjo, ortopeda i pediatra ze specjalnością od rehabilitacji mocno odradzali sadzanie.

    Agentka, gdzieś czytałam o blokowaniu stopek na podbiciu do czworaków, że ponoć się tak wspiera dziecko, ale w sumie my robiliśmy różne te złote sposoby z instagrama i nic nie działało, dopiero jak sama chciała ruszyła niedawno. W porównaniu do pełzania tempo w czworakach na razie ma ślimacze, widać, że to kosztuje więcej energii i myślenia.
    Myslisz, że to zęby czy infekcja?

    Kropka, czekam na relacje po neurologopedzie 🤞🏻

    Praskovia coś się już długo nie odzywa 🤔 mam nadzieję, że chłopcy nie wyczerpali jej body battery.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 23:06

    Gauss lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4566 1909

    Wysłany: 2 lipca, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz Olafik też w czworaki ładnie wchodzi, dużo się buja i ostatnio jakby nogami już wiedział, że trzeba do przodu, ale o odrywaniu rąk jeszcze nie myśli. W ogóle był taki do tyłu że wszystkim, a ostatnio taki dzik, że lada moment pójdzie na tych czterech łapkach;D Fajny jest, ale ma dni jak dzisiaj, że od rana do wieczora ryk.
    Agentka, współczuję choroby. Oby to już końcówka była!

    Mju lubi tę wiadomość

  • Gauss Ekspertka
    Postów: 139 130

    Wysłany: 3 lipca, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej,

    Tak my też o sadzaniu słyszeliśmy, ale się złamaliśmy wczoraj - wszedł babyset i L jest mniej marudna przy jedzeniu, widać, że jej wygodniej, a co dla mnie najważniejsze nie krztusi się tak - widać, że ma lepszą pozycję... Tak jak z zamianą gondoli na spacerówkę - była gotowa mentalnie, ale fizycznie nie - mam nadzieję, że niedługo dojdzie samodzielne siadanie i moje rozterki się skończą ;D...

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 3 lipca, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss, ja na nic tak nie czekałam w rozwoju jak na ten siad. Fizjo nam pozwoliła w spacerówce spróbować z pozycja półleżącą (u nas jest 3-poziomowa regulacja, więc środkowy poziom) i jednak się poddałam po wczorajszym dniu, zsuwała mi się w jedną stronę a przy poprawkach płakała, więc dla świętego spokoju wróciłyśmy do pozycji na płasko.

    Ta fizjoterapia strasznie nam rozwala dzień, bo wjeżdża 3 drzemka mała rano przez nią. Z niewyspania Marcelina była marudna, zwłaszcza jak poszłam do łazienki, więc dostałam wykład, że dziecko ma mamozę. Szkoda, że wczoraj w gościach wyspana nie miała ;) ech, irytują mnie takie złote rady i ta kobieta w tym turnusie, a nie zmienię, bo i tak będę ją spotykać i będzie mi głupio. Zresztą one wszystkie się kolegują. Żałuję, że prywatna fizjo mi ją naraiła, wolałabym którąś z młodszych dziewczyn, bo wcześniej jakoś nam tak nie radziła, a w zeszłym tygodniu w środę i czwartek wróciłam ze sprzecznymi stwierdzeniami obecnych problemów i oba przeżywałam, dopiero stary mnie do pionu ustawił.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 3 lipca, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak wieczorem nie zasnę, to sie odezwę i tez opiszę wizyte u neurologopedki. Bo mieliśmy ciężką noc.. 🫣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 3 lipca, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, Ty na jednym zdjęciu na story się tak wymownie za brzuch trzymasz! Aż weszłam tu to napisać na fali tego z czego ostatnio się zwierzyłaś 🫣

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 3 lipca, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja o sadzaniu wiem. Tylko że my sadzalismy do karmienia ( ortopeda na czas jedzenia pozwolił) bo w sumie myśleliśmy że może zalapie dzięki temu jedzenie.. ale okazuje się że to lawina przyczynowo skutkowa od samego początku 🤦🏻‍♀️ bo jak ona miła nadmierne to napiecie i nie wyciągała rączek. To tez nie wkaladala do buzi (i tak rzeczywiście było) do tej pory nie wkalda zabawek.. gryzakoow itp.. i nie wyrobiła sobie ruchu koordynacji ręką -usta.. i teraz nie koajrzy tego z jedziem. Plus przez to że nie wkładała raczek i zabawek do buzi nie odwrazliwiala sobie jamu ustnej. Ma bardzo duży odruch wymiotny i obronny. Ona juz ma sklasyfikowane jak widzi cos co zmierza w kierunku twarzy. Że trzeba się bronić. Tym sposobem wybiórczość pokarmowa powstaje..
    Przez to że nie jadla żadnych grudek. Kawałków itp, to ona teraz sie boi.. wiec trzeba w niej wyrobić po pierwsze odruch, przyjemność że jak coś zmierza do twarzy, to nie jest nic złego. Plus odwrazliwic jame ustna. I uwaga na razie zewnetrznie. Bo ona juz same usta/wargi ma wrażliwe. I najpierw pracujemy nad tym, że coś jest fajne. Że okolice ust tez przyjemne. A później jak zacznie otwierać usta, to i wnętrze..
    Ogólnie to nie jest szybki proces. A wrecz powolny. Bo jak to ona ujęła, jama usta ma range okolic intymnych więc łatwo zarazić.. i straumatyzować.. przez co sie zamyka spowrotem.

    A no i oczywiście pominelismy te wszystkie okna na poznawanie smaków, faktur itp. i dlatego jej jest tym bardziej trudno.. no jakis kosmos..
    No ale od dzis juz zaczynamy pracę nad tym. I nie trzeba samym jedzeniem właśnie ;) ale np zapachami necic zmysły i pobudzac układ nerowyw. Przez masaże ciała. Wibracje. Ogólnie otwierać ja i integrować sensorycznie.

    No to było by jakoś tak w skrócie.

    A co ja pisalam kiedys że niby lepiej je i znowu masakra.. bo jak zaczynała fajnie jeść, to jej wciskałam jakieś grudki kawalki i ona sie zamykała na jedzenie ktore juz znała, bo sie bała.. czyli zgadza się to wszystko co ona mówiła "traumatyzowanie" na siłę..
    Brzmi kosmicznie wszystko, co..?

    Jak to kurcze wszystko ma swój cel i czas i właśnie przyspieszanie czy hamowanie jakiegoś etapu co może spowodować..

    Przepraszam za błędu. Ale miałam mało czasu na pisanie 🫣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 17:18

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4566 1909

    Wysłany: 3 lipca, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, to stare zdjęcie, Olaf miał 6 tygodni, pewnie jeszcze miałam odruch łapania za brzuch po ciąży ;D
    Ale chciałabym chyba jeszcze jedno. Oby mi przeszło, bo rozsądek mi mówi stop.
    Kropka, u nas też coś z tym na rzeczy. Olaf niby napięcie miał spoko, ale mi wyglądało trochę na wzmożone na obwodzie, łapki słabo do buzi pakował, ogólnie zabawki też nieszczególnie. Ale widzę,że się rozkręca. On ogólnie taki biedny jest, bo nikt nie ma czasu dla niego. Dostaje jedzenie na tackę i sam sobie zjada. I to myślę,że mu pomaga, bo on to sobie sam rozgniata w rękach, coś polize, coś ugryzie i widzę,że to mu służy. Zaczął jeść lepiej.
    Moja najstarsza jadła bardzo ładnie, a jak u niej wyszła wybiórczość pokarmowa, tak ma do dziś. Mój stary też to ma. On nie zje pomidora, śliwki itd, bo to takie miękkie. Brzydzi się, do buzi nie weźmie.
    Z kolei młodsza nie chciała nic jeść do 1.5 roku. Sam cyc. Neurologopeda też mówiła o odwrazliwianiu, a jak odstawiłam od cyca, to zaczęła wsuwać wszystko. i teraz też, wybiorczosci brak. Nie chce podważać tego, co neurologopeda powiedziała. Ale może Cię to pocieszy.

  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 3 lipca, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, a ja tak głupio spytam. Jecie przed nią? Zwłaszcza Marcelinka? Bo ja tylko o tym naśladowaniu pomyślałam, że może coś pomoże.
    Ciężka praca przed Wami z tego co mówisz i jak to nawet na takie rzeczy trzeba być czujnym 😬
    Z tym sadzaniem to nie bierz do siebie, my mamy ją jedną to mamy czas i możliwość się tak bawić. Zresztą każdy po swojemu robi.

    Syrenka, domyśliłam się, że stare, ale nie wiedziałam, ze aż tak 🙈 a ja na przekór Ci życzę, żeby wyszło tak, jak będziesz szczęśliwsza. Jeśli jeszcze jedno ma w tym pomóc i macie możliwości to czemu nie.
    To nie jest tak, że on sobie siedzi olewany, więc też dzięki temu ma więcej czasu i nie ma presji, żeby już zjadł?

    U nas dziś jakiś cyrk z zasypianiem, cycożuj na całego, muszę leżeć, bo jak się próbuje ruszyć to afera.

    Swoją drogą dzisiaj fizjoterapeutki plotkowały, że rozważają wprowadzenie wizyt patronażowych fizjo do noworodków. Fajne by to było, ale wydaje mi się nierealnym, żeby każda przychodnia teraz zatrudniła fizjoterapeutę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 20:45

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 3 lipca, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju spokojnie 🫣 ja nic tak nie odebrałam 🫣 ze starsza córka tez wszystko książkowo robiliśmy, bo był na to czas. W ogóle ja uważam że kazdy robi tak jak uważa i na co ich stać. To tak trochę jak z bajkami. Jedni puszczają cały dzień tv. Drudzy jako ratunek a inni jak nasza Praskovia sprawiła, że jej synek ani jednej nie widział. I każde z tych dzieci jest szczęśliwe i rodzice :) u nas Misie sadzalismy, bo właśnie myśleliśmy, że przez naśladownictwo zalapie coś. Plus Marcelinka jednam u nas je jak każde z nas tez je. A jak juz ktos misie bierze na kolana, juz jest wydziwianie. Wiec albo tamta nie zje albo druga i takie ważenie co ważniejsze i kto ważniejszy.. 🤷🏻‍♀️ no ale juz tego problemu nie mamy, bo sama siada. Siedzi, czworakuje do przodu do tyłu. Na kolanach jak ma sie czeog trzymać to i sie pnie w górę. Także nadrobiła co miała nadrobić.

    Syrneka co do tej wybiórczości i całego tego opisu po wizycie. Oczywiście ja nie potrafie tak super tego przekazać jak to ona mówiła. Ale jakos nie biore tego do serca że zalamka. Bo patrząc po niej wiem, że jak widać każde przeciwność szybko nadrabia. Plus to że wiadomo te takie hardcorowe rzeczy, to myślę tyczą sie bardziej dzicie z jakimis większymi deficytami, np jakies neurologiczne do tego. Co nie zmieniw faktu, że musimy trochę popracować nad nią, tymi metodami, bo jak widać z pdporem tez miało być u fizjo lekko a wyszło słabo. Wiec nie chce zaniedbać czegoś co mogę kilkoma sposobami. W dodatku tak na prawdę to nie hardcorowe jakies terapie. Tylko jakieś masaże ktore można wdrożyć jako zabawe. A jeszcze powiem, że u nas jest problem. Bo ja nawet nie jestem wstanie zobaczyć cxy ona ma zęby kolejne. Tak zaciska jak sie tylko palec zbliza do ust. Czy właśnie czasem łyżeczka albo jakieś jedzenie stałe.
    Dla mnie to tez nowość, bo starsza wszystko jadla od początku. Papki. Kawałki wszystko co się podstawiło pod nos. Ręka. Łyżeczka no nołproblem. I tez sobie powtarzałam nie każde dziecko musi być takie jak Marcelinka. Misia idzie swoim tempem. Ale no to juz można powiedziecie 10 miesiąc. Zaraz do żłobka a tu nawet tak obrazowo pokazać , słoiczka papki nie zje przez 3 dni..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4566 1909

    Wysłany: 3 lipca, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, Ty na cycu usypiasz? Olaf tak ładnie zasypiał sam i go zepsulam. Ale jeszcze nie kombinuje, za to śpi dramatycznie. Naprawdę.
    Myślę,że to, że Olaficzek je sam to same plusy dla niego;) nie ma presji, żeby zjadł, nie ma presji, żeby się nie pobrudził, inni jedzą, on widzi.
    Dziękuję za życzenia, zobaczymy jak wyjdzie. Stary zdecydowanie jest na nie, a nie mogę go do tego zmusić.
    Takie patronaze fizjoterapeutów to nie wiem, czy dobry pomysł. Musieliby być naprawdę dobrzy specjaliści. Moja znajoma poszła kontrolnie prywatnie. Dziecko miało kręcz szyi, on nie zauważył. Dopiero jakiś lekarz jej podpowiedział kilka tygodni później. Chyba neurolog. Więc nie jestem przekonana.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 3 lipca, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cd. i mam świadomość, że na początku rozszerzenia te ilości nie beda kolosne. W sumie pamietam jak starsza jadla to wiecej było na podłodze niz w buzi i cycem odprawiała później. Ale ona nawet przez tydzień nie liznie nic a nic.. więc jeśli mam możliwość wolałam sprawdzić niz sobie pluć w brodę, że za długo zwlekałam :)
    Off ale się naprodukowalam 🫣 ale musiałam sobie ulżyć. 😱 Choć w tej kwesti mąż tez mnie wspierał, że tez na jego oko cos jest nie tak. Bo z reguły mowi, że przesadzam 😛

    Syrenka, a daj boże Wam i 5 dzieci. Jeśli tego pragniecie i to udźwignięcie! Ja po swoich dziewczynach i sobie widze. Że trzeciego bym nie udźwignęła. Ale dlatego jesteśmy tacy różni, żeby jedni sie w jednym sprawdzali a drudzy w innych dziedzinach 🙂
    Z mojego podwórka powiem, że mój tata ma 7 braci (teraz juz 6..) i kazdy z nich wyrósł na porządnych ludzi. Dziadkowie byli bardzo opiekuńczy wobec nich. To samo u mojej mamy (chyba nawet lepiej u mojej mamy) zawsze panował wzajemy szacunek i miłość wobec nich wszystkich. A mama tez ma 7 rodzeństwa 😛 więc da sie ? Da się! Wystarczy chcieć i móc. Oj moja babcia od strony mamy, och to była Anioł nie kobieta, ile ona miała miłości wobec nich wszystkich i nas wnucząt. Także jeśli czujecie sie na siłach a czemu nie. Choć domyślam sie że względy mieszkaniowo ekonomiczne Was przed tym wzbraniają.

    Czy ja wszystko odpowiedziałam?

    A Mju.. u nas tez nie chce zasypiac na nocne spanie .. mSakra..
    Czasem te stare fizjo tez mają wiedzę lepsza niż młode. Ale wiadomo jak jest .. wiedza tez sie aktualizuje. Ale nie oznacz że coś zle mowi i robi.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 3 lipca, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, a jeszcze dodam. Zastanawiałam sie do kogo córki bardziej podobne. Ale nie mogę stwierdzić, bo obydwoje do siebie jesteście podobni jak rodzeństwo 😛 ale chyba jedna do jednego druga do drugiego 🤔 choć obydwie widzać, ze siostrzyczki.

    A właśnie u Was Olaf juz bitwy toczy z dziewczynami? Bo u nas juz sie zaczęły bitwy o zabawki 🫣 o mamo.. jak Misia wakczy o swoje !

    O tak z tym patronazem z jendej strony fajnie, ale z drugiej to właśnie o dobrych specjalistów słabo. A jak na nfz to i taką mnie by zatrudnili co ma tylko papier a na dzieciach null.. i później by jakieś głupoty gadała i rodziców o zawał serca doprawiala albo własnie na odwrót. Choć wydaje mi się, że u maluszków właśnie jakieś większe wady ciężko na początku wykryć. Bo one albo wszystkie wiotki albo napięte i taki/taka by na opowiadała że porażenie jakieś mózgowe i rodzic zawał na miejscu..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 656 355

    Wysłany: 4 lipca, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mało się odzywałam ostatnio i tyle co wam coś o babciowym popisałam, ale nie bardzo był czas. Na pewno już się nie odniosę do większości rzeczy bo też mam mózg jak sito i coś mam napisać a potem zapominam.

    Kropka, niezła praca was czeka z Misią, ale na pewno sobie poradzicie. Pytanie czy przed żłobkiem. Jakoś bym kombinowała, żeby tę traumę Misi zamienić na zabawę z jedzenia chociaż odwrqżliwianje na pewno będzie potrzebne.

    Syrenka, też Ci życzę, żebyś niezależnie od decyzji była szczęśliwa. Czy będzie to 4 czy 3.

    Mju, z zasypianiem wiele z nas ostatnio miało problem. Pamiętam jak Praskovia pisała co jej wyczynia... U nas też tak było, ale jest poprawa i od kilku dni młody w lepszym humorze, lepiej śpi itd, więc może to chwilowe i szybko minie 🤞

    Co do fizjo na NFZ to super by było gdyby dało się taki patronaż zamówić, ale nie byłby z automatu. Tylko właśnie co ze specjalistami? Z Tytusem byliśmy 2x u fizjo i zachwycona nie byłam. Wydaje mi się że gość miał okryte co i kiedy dziecko powinno, ale nie wiedział jak to w praktyce wygląda i nawijał makaron na uszy zamiast realnie ocenić czy wszystko jest ok. Że plagiocefalię małą mamy to każdy widzi jak się przypatrzy, ale z symetrii w ruchach już trzeba się inaczej doszukiwać i zbadać... Chłop nam pierdół naopowiada i tyle więc na 2 wizytach się skończyło.

    Dziś dołączyliśmy do klubu rodziców którym dziecko j%*€o z łóżka. Mało zawału nie dostałam. Poszłam się myć i zostawiłam jak zwykle Tytusa ze starym I z łazienki słyszę łup i ryk. A łóżko mamy nie dość, że wysokie to jeszcze z takim osrym brzegiem przy desce trzymającej materac. Młody ryczy, ale nie napięty tylko cały wiotki... Na głowie otarcie, przy obojczyku też... Strachu się najedliśmy, ale chyba nic nie złamane, wstrząsu mózgu nie ma. Będę dalej obserwować, ale raczej nic się nie stało tylko wszyscy się przestraszyli bardzo. Aż mi niedobrze z nerwów było. Dziś mamy ostatnie szczepienie 5w1. Jak młodemu siniaki powyskakują i do tego te otarcia to nam niebieską kartę założą 🙈

    W temacie sadzania, to rozumiem Mju, ale ja się bardziej bałam zadławienia w newborn secie niż sadzania, więc do jedzenia było sadzane w krzesełku od mamas&papas. Niezłe dla takich bobasów. Wczoraj jednak przeszliśmy już na baby set tak jak Gauss bo Tytus praktycznie sam zaczął siadać z czworaków, a ten dla maluchów jest do 9kg. Pierwsza recenzja - rewelacja! Młody dobrze się trzymam, chyba mu wygodnie mimo, że nie mamy poduchy, nogi oparte na podnóżku, zachwycony siedzeniem bezpośrednio przy stole... Nowa jakość. Tacki nie mamy i nie kupimy raczej bo krzesełko możemy do stołu dosynąć. Oczywiście czy w temacie relatywnie wczesnego sadzania nie popełniliśmy błędu dowiemy się z czasem. Liczę na to, że nie bo póki co nie widzę nieprawidłowości, ale też jestem tylko rodzicem a nie fachowcem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 08:51

  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 4 lipca, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi fizjo to chyba raczej by miało plusy jako pokazywanie przyjaznej pielęgnacji a nie szukanie problemów, tak ja to widzę przynajmniej. Pamiętam jak stary na początku się bał podnosić, przebierać itp., to jednak by nam bardzo pomogło zamiast płacić za 200zł za wizytę.

    Syrenka, na cycu usypiam i z nami śpi. Więcej grzechów nie pamiętam ;D szczerze mówiąc to nawet nie wiem jak inaczej ją ululać, bo działa tylko cyc i wózek od kilku miesięcy. Staremu przy bujaniu odpala alarm.

    Eskalopka, pamiętam ile to stresu. U nas też tak zostawiłam ze starym tylko siku poszłam, a ten przysnął. Finalnie mamy łóżko obarierkowane z każdej strony.
    I my dokonaliśmy zbrodni przeciwko ludzkości, zamówiliśmy tackę na aliexpress.

    No to teraz słuchajcie. Spytałam fizjo o to sadzanie. A ona do mnie jak do debila, że to chodzi, żeby dziecka nie sadzać w rogu kanapy czy nie okładać poduszkami do pozycji siedzącej, a karmienie to 15min. i trzeba dziecko już uczyć prawidłowej pozycji siedzenia 🫠🫠🫠 skoro ją kiedyś prosiłam o pokazanie jak karmić to nie mogła mi powiedzieć, że już mogę jednak tego krzesełka używać? Niby wiem, że dużo pacjentów, ale sporo pamięta z tego co kiedyś do niej mówiłam. Szkoda, że nie to. Nie mniej mamy włożyć i młodą na kolejnej wizycie (w środę) pokazać zdjęcie jak ona w tym siedzi, bo nie zna naszego krzesła. Jutro mamy masaż u innej to jej pokażę, ona z tych młodych doszkalających się na bieżąco jest.
    W ogóle jakoś dużo ćwiczeń nas z Marcelinką w domu czeka, trochę podłamana tym jestem, bo stópka jej się koślawi. Normalnie tejpują, ale teraz z uwagi na upały i możliwe odparzenia tego nie robią.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3181 1346

    Wysłany: 4 lipca, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi bioderkami i sadzaniem to jest tak, że pamiętacie nasze pokolenia od początku w chodziki były wsadzane 🫣 o zgrozo! To dopiero dla bioder była masakra.. także dobrze że teraz jest wieksza świadomość tego wszystkiego. W ogóle apropso sadzania jeszcze, to moja teściowa nawet za jej czasów (a pielęgniarka...) to sie dzieciaki sadzalo i poduszkami odkładało żeby na boki nie uciekało. No i siedzi? Siedzi! A teraz to tego nie rób tamtego nie rób! A po co foteliki kiedyś sie kładło w rożku na tylną kanapę dziecko! Tak.. tak usłyszeliśmy jak dowiedzieli sie ile fotelik kosztuje, że kiedyś sie na tylnej kanpie dzieci na kocyku przewoziło i w czym to było złe 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

    Eskalopka no właśnie w tym problem z fizjo dla dzieciaczków.. bo sama wiem, że taki kurs jeden dla bobasow to koszt około 10 tys. Bo same studia nie dają obszernej wiedzy na temat rehabilitacji niemowląt i małych dzieci. Sama pamietam, że uczy sie tylko o dużych chorobach. Jakiś dystrofiach. Porażeniach mózgowych. Skoliozy na poznym etapie. A w sumie o takich małych odchyleniach od normy to mało co. A jak chcesz cos wiedzieć, to na kursik zapraszamy za 10tys.
    Z ciekawości aż sprawdzę ile teraz Bobathy, vojty kosztują 🫣

    Eskalopka toż to sie na jedliście stracha.. a czy nie widziecie jakies dziwnej zależności, że zazwyczaj te upadki są na zmiane tatusiów 😛?
    Ciekawe co na szczepieniu powiedzą.. bo mi raz robiła wywiad pielęgniarka jak Marcelina była z siniakiem 🫣

    Aktualizacja. Sprawdziłam NTD Bobath 20 tys
    Vojty około 22 tys.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 10:42

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
‹‹ 441 442 443 444 445 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ