X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 8 marca, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia to dawaj na priv, to ja szykuje wyprawkę dla Ciebie 😜 może później cos więcej napiszę.. bo teraz sajgon

    Praskovia lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 827 894

    Wysłany: 8 marca, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, dopiero teraz odkryłam, że kilka z Was już mi kiedyś wysyłało zaproszenie, a ja tego nie ogarnęłam nawet! 🫣🫣🫣

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 13 marca, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia nie zaglądałam na priv. Bo miałam sajgon w tym tygodniu. I w ogóle jestem obecnie z Misią w szpitalu. Jakis chyba wirus nas doczołgał..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 827 894

    Wysłany: 14 marca, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, Kropka, współczuję! ☹️ Kiedy się te choroby skończą?! Syrenka od początku powtarza, że u nich do końca marca i tego się trzymam. Muszę widzieć jakąś szansę na koniec, bo oszaleje. U nas też coś się znowu rozwija… Zdrówka dziewczyny! Kropka, dawaj znać jak się Misia czuje! ❤️

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1936

    Wysłany: 14 marca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas chorób nie ma od miesiąca około. Katarki, kaszelki leciutkie i tyle. Więc chyba colostrum polecam ;)
    ja oczywiscie za każdym razem się stresuje jak smarkaja, ale to naprawdę tak lajtowo, że jestem w szoku. zdrówka, Kropka! Praskovia, a Ty się nie daj.
    Masz kogoś na oku już?

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 15 marca, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej cały czas w szpitalu. Nadal brak diagnozy.. trochę mnie stresuje brak konkretów.. choć dziś jakby przełom i ciutke lepiej..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1936

    Wysłany: 15 marca, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a z jakiego powodu trafiliście do szpitala? już jest lepiej?

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 16 marca, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka nasz szpital przewiozl Misie właśnie do centrum zdrowia dziecka pod Warszawą..
    To jest bardzo dluga historia.. opisze ją ale nie mam głowy w tym momencie.
    Stan jest stabilny. Lecz nie jest najlepszy wiadomo. Było podejrzenie zapalenia mózgu. W sumie nawet dostała jakaś dawke antybiotyku po której lekko sie polepszyło. Ale dalsza diagnostyka juz tutaj. Być może Misia będzie miała przetaczaną krew.
    No chaotycznnie piszę. Bo dziś było mega dużo emocji, a na dodatek Bjestem teraz na chwilę w domu żeby się zdrzemnąć po 3 dniach. I Misia z tatą została

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 17 marca, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia jest od wczoraj po przetoczeniu krwi. I wreszcie można napisać że ma się lepiej. Wieczorem odzyskała kolorki. I zaczęła sie bawić, uśmiechać. Ale za chwilę i tak zasnęła.. jeszcze nadal jest bardzo słaba.. i w sumie nie wiem czy przetaczanie ma tak szybki efekt. No ale na pewno też dało, że temperatura od wczoraj rano wreszcie nie męczy. Najważniejsze to że wykluczono zapalenie mózgu.. nie dane mi jest opisać wszystkiego chyba..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 17 marca, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cd. Misia w zeszłym tygodniu jak pisałam miała pierwszy swój antybiotyk. Wyzdrowiała wiec w poniedziałek poszła do żłobka. Po kilku godzinach dzwonią do mnie, proszę zabrać dziecko ponieważ ma wysypkę. W domu sie okazało od pare kropek i dosłownie wyglądały jak kropki. No ale we wtorek próbowałam umówić do lekarza, bo my pracujemy to trzeba ustalic co to za wysypka. Ale na wtorek sie nie udalo a w środę jakby bledsze to było. Wiec uznałam że to pewnie po antybiotyku taki efekt. Ale niestety z środy na czwartek Misia zaczęła mocno gorączkować powyżej 38. Wiec w czwartek umówilismh do lekarza (udalo sie ostatni numerek na wieczór) a tam lekarz odrazy na cito do szpitala .w sumie nie mówiąc mężowi co podejrzewa (ja byłam na szkoleniu w pracy ). Pojechali i bez mrugniecia okiem przyjęli w naszym powiatowym. Tam Misia całą noc goraczka powyzej 39 i nie chce się zbijać. Apatyczna lejaca. No wiadomo goraczka taki efekt daje. Później cały piatek tez 39. Wszystko nadal tak samo. Wysypka wieksza. Ale niestety crp zaczęło rosnąć a hemoglibna na łep na szyje spadać. Testy grypa. Rsx covid co chwilę. Wszystkie negatywne. Crp rośnie. Nagle misia jakby wyproczyny jakies dostaje. Goraczka nie chce sie zbić. Lekarze wpadają widze sprawdzają oponowe odruchy.. ale nie jednoznaczne. W nocy tak blisko polnocy z piatku na sobotę daja "osłonowo" antybityk na zapalenie mozgu. Na szczęście na sepse nie wygląda ta wysypka. Ale zapalenie mózgu być może. W nocy po antybiotyku temperatura juz rosnie tylko do 38.4. wiec jakby lepiej. Ale hemoglobina dalej leci. W sobotę Misia jest nie dożycia. Niby temperatura spada, ale jest apatyczna 90% dnia śpi.. nie je. Nie pije. Tylko kroplówki. Nie można jej dobudzić. Jej oknk aktywności wyglada tylko 20-30 minut po czym zasypia na kilka godzin. Usg robią płuc u całej jaamy brzucha. Wszystko ok. Ale Misia spokojna. Lekarzy to niepokoi. Wiec zapada decyzja jedzie do centrum zdrowia dziecka. Ja wtedy byłam. W domu ogarnac się chwilę z Marceliną. Maz o 18 dzwoni, ze lekarze cbca ja przewieźć. Wiec myśli 100... Na pewno sepsa albo to zapalenie mozgu. Jak chca dziecko przewieźć do najlepszego szpitala na pół Polski. Zajeżdżam do spzitala. Zdążyłam wziąć Misie na ręce. A tam wpadaja wszyscy gotowi, bo juz transport jest. (A mezowi mówili xe może dzis a może sobota). Wiec ja w ogóle jestem zdezorientowana. Jak to tak juz a cito. Ja nie ogarnieta. Wiec mąż do karetki ja samochodem. Jak w jakims filmie. Ja wewnętrznie panika. Jak pojechali. Zostałam x lekarką zapłakana co sie dzieje. Bo mnie chwilę nie było i nie wiem kompletnie. No to ona tłumaczy. Że jest podejrzenie zapalena mozgu, bo ona ma takie dziwne objawy. Ta wysypka narasta. Ale że spokojnie to bardziej wirusowe i ono nie daje uszczerbku. Ale najważniejsze, że hemoglobina jest na krawędzi jej funkcjonowania. Takie spustoszenie dal ten wirsu albo bakteria. W sumie nie wiadomo... Bo oni nie mają takie diagnostyki. Tum samy przetacznie krwi w naszym szpitalu ie jest prostą procedurą. A tam wszystko jest. Wiec czuje sie lekko uspokojons. Że po prostu szpital nie radzi sobie. No na szczęście po przyjedzie do CZD neurolodzy dwóch ja oglądają i wykluczaja zapalenie mózgu. Priorytet na niedzielę załatwić przetaczanie. A reszta później. No i oczywiście multum badań i wymazów. No i jeszcze wczoraj nie było wyników co doprowadziło do takiego stanu. Czy to bakteria czy wirus. Ale krew została przetoczona. Misia cały czas jakis antybiotyk dostaje (dowiedziałam się tez, ze musiala żeby goraczka spadała do przetaczania). A to zbijalo crp. Choć dalej nie wiadomo czy to bakteria. Ale musi dokończy antybiotyk. I zaraz jadę do Misi. Bo z mężem sie podzielismy że noce ja w domu a on x nią. Bo lepiej to Misia znosi..
    A i w wszystkim to, że musieliśmy powrócić do karmienia w dzień.. bo to jedyne co przyjmowala jakiś pokarm i płyny. Och chyba to wszytko.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1936

    Wysłany: 17 marca, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, ja to myślałam,że coś bardziej klasycznego Was dopadło. Aż mnie zmroziło. Co Wy musieliście ostatnio przeżywać.. Masakra.
    Czy teraz już jest dobrze? te wszystkie wykładniki stanu zapalnego spadaja?
    jaki wirus może powodować takie coś? aż jestem przerażona, bo ja czegoś takiego nie kojarzę. Chociaż widzę,że i lekarze nie za bardzo mają na Was pomysł. Bardzo współczuję przeżyć i mam nadzieję,że już będzie dobrze. Ale jak już są kolorki, to i siła się znajdzie. co za dziadostwo. Naprawdę.
    z moja młodsza kiedyś trafiłam do szpitala, miała spuchnięta połowę szyi i gorączkę 42 st, która nie spadała, trafiliśmy do szpitala crp 70, parę godzin później 140. Antybiotyki w nią wlewali i też była słaba strasznie. A później już tylko lepiej, jak trafili z leczeniem. ale straszne to było, bałam się jak nigdy, więc rozumiem, co przezywasz. A przy wypisie się dowiedziałam,że mogę się cieszyć, że wychodzę z dzieckiem. Bo tak grubo było. Ale dobrze się skończyło. I u Was też tak będzie!
    o ile nie lubię czasów, w których żyjemy, bo jestem zmęczona zaawansowana technologia, o tyle medycyna tak rozwinięta to coś cudownego.
    Myślę,że przetaczanie może mieć taki ekspresowy efekt. Jeszcze Misia zacznie jeść, to będzie znowu lobuzowac. Dużo sił i zdrówka dla Was!

    Gauss lubi tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 17 marca, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a więc Misia po 15 po drzemce powróciła do swojej przed chorobowej wersji. Nawet zaczela chodzić po sali . Bo był problem nawet żeby stała (plus na stopie ma wenflon) . Śmiała się, bawiła gadała. Jedynie jeszcze nie chce pić jak ze mną jest i cyc. No i ta wysypka.. strasznw na całym ciele rozlana. Lekarze tak na prawdę nie wiedzą. A może i podejrzewaja ale póki nie mają wszystkich wyników nie zdradzaja domysłów. Czekamy na posiewy a one niestety nie sa od ręki jak badania krwi. Wiem że badali bo to zapamiętałam na cytomegalie.. i HSV. Ale kurde jak czytam to to takie świństwo.. że jeśli miała któreś z tych to zapalenie mózgu nie było bezpodstawne.. no i pytanie jeśli yo jakiś mniej inwazyjny wirus czy bakteria to dlaczego takie spustoszenie w Misi organiźmie? Na razie dużo niewiadomych.
    Ja osobiście mam rolercoster w głowie i metlik i zarazem emocje z soboty trzymają..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 717 382

    Wysłany: 18 marca, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, chwilę mnie tu nie było a u was w międzyczasie taki sajgon 🤯 Przerażające to co się stało, ale ogromnie się cieszę, że Misi trochę lepiej. Kiedy będą wyniki posiewów mówili wam? Oby to było coś co da się wytępić skutecznie i najgorsze już za wami.

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 827 894

    Wysłany: 18 marca, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, to brzmi absolutnie strasznie! Bardzo Wam współczuję tych przeżyć! Jezu, pamietam, jak mój młody miał wypadek w dzień prenatalnych Mietka i wyszły mu te krytycznie niskie płytki krwi… I lekarze powiedzieli, że zaraz przyjdzie do nas onkolog… Tego się nie da opisać. Tego strachu. Nawet pisząc to, mam łzy w oczach. I miałam czytając o Waszych przejściach. I jak Syrenka napisała, że lekarze kazali jej się cieszyć, że wychodzi ze szpitala z dzieckiem…

    Bolo miał przetaczane płytki i rzeczywiście efekt był natychmiastowy. Pomimo, że miał przecież wtedy jeszcze pękniętą czaszkę i krwotok podpajęczynówkowy. To po tych płytkach od razu było widać życie w oczach. Dobrze, że Misia zaczyna wracać do sił! Tyle strachu… Dużo wytrwałości i maksimum spokoju jaki można osiągnąć w tej sytuacji! ❤️

    Aż zaczynam się martwić, że się Mju długo nie odzywa… ☹️

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • MartaS90 Znajoma
    Postów: 25 2

    Wysłany: 18 marca, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie martwcie się na zapas. To że nie odzywa się nie oznacza, że zaraz coś sie dzieje.
    Niektórzy mają większe i poważniejsze problemy, choćby - https://beck-orto.pl/sklep/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca, 18:50

  • Mju Autorytet
    Postów: 731 338

    Wysłany: 18 marca, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wtf, ktoś zakłada konto, żeby skomentować każdy wątek? 🙈

    Jestem! Jakoś czas przez palce leci. Młodzież w końcu w żłobku po 6 tygodniach przerwy, więc mamy możliwość popracować normalnie, a nie z dzieckiem na kolanach. Po pracy znów nadrabianie tego czasu razem. Wieczorem coś poczytam, coś pogadam i nagle trzeba iść spać.

    Praskovia, pamiętam ten wypadek męża i Bola i jak mnie to zmroziło! Jak Ty się miewasz i czujesz? Znalazłaś jakieś zastępstwo za Paulinę?

    W ogóle choroby dzieci mnie przerażają, zwłaszcza jak jeszcze w domu czeka drugie dziecko. Jak to ogarnąć, jak być dla każdego… To co opisujecie to dla mnie jakiś kosmos. Jak ogarnąć bycie w szpitalu z najważniejszym człowiekiem na świecie nie mogąc samemu nic zrobić i będąc „skazanym” na innych. 😬

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 18 marca, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym cos wam napisać innego. Ale mam taka teraz pustke w głowie.. i chce sama sie zresetować trochę. Bo właśnie logistyka tutaj jest niezła. Bo przecież jeszcze jest Marcelinka.

    Praskovia jako że Ci sie nie spieszy, to ogarnę dopiero jak wyjdziemy ze szpitala. Bo obecnie moj dom wygląda nieładnie. Niby moja mama jest. Ale ona nie jest od sprzatania. Thlko Marcelinka sie zajmuje. I gotuje.

    Michalinka ma sie świetnie. jeszcze wysypka została no i czekamy na wyniki. Jak wyniki beda dopiero nas wypuszczą..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 731 338

    Wysłany: 18 marca, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale myłam włosy głową w dół, a w ogóle nigdy nie myję włosów wieczorem a tym bardziej tak nad wanną i może mój mózg nie ogarnął rzeczywistości, ale naszło mnie, że u Praskovii idealnie pasowałaby Jadwiga 🙈

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3365 1392

    Wysłany: 19 marca, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju o matko tak! Ja tez któregos dnia miałam rozkminke pod prysznicem na temat imienia u Praskovi i tez o Jadwidze pomyślałam 😂 jeszcze mi Sława i Dobrosława przyszły na myśl 😜 bo pasuja do końcówki sław u chłopaków 🫣 a to jeszcze jest Czesława, ale Czesia no nie wiem. Mietek Bolo i Czesia 😜

    Praskovia lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 717 382

    Wysłany: 19 marca, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla dziewczynek jest cała masa pięknych imion i to takich, które do Bolą i Mietka by pasowały 😊 Dużo łatwiej takie wymyślić niż imię dla chłopa. Przynajmniej u mnie tak było i strasznie opornie nam szło z imieniem. Dla mnie super Mira (w przypadku powstania cudownym sposobem owej dziewczynki chyba zasadne 🤣), Jaśmina, Kalina, Jagoda, Jagienka (zrobienie fajne ale czy Jagna fajne to już nie wiem). Dla nas silnym typem była też Jowita (zdrobniale Ita), ale zrobił się Tytus więc przepadło 🤪

    Praskovia lubi tę wiadomość

‹‹ 474 475 476 477 478
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ