Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
@sundari, podziwiam z tym pisaniem pracy dyplomowej! 🤯🇫🇮
👩 34 👨 35
Starania od 4/2023
⏸️ 7/2023
💔 8/2023 5t6d, poronienie samoistne
Ponowne starania od 10/2023
⏸️ 2/2024
20.2 GA 5t6d, CRL 3.2mm, serduszko bije ❤️
EDD 16.10.2024
3.4 GA 12t4d, CRL 64.3mm ❤️
EDD 12.10.2024
29.5 GA 20t4d, 364g chłopaka 😍💙
30.7 GA 29t3d, 1434g 😍💙
20.10.2024 - synek już z nami! 😍💙
41t1d, 3020g & 52cm
-
sundari86 wrote:Wow powrót do pracy to nie lada wyzwanie rzeczywiście zwłaszcza, że tak szybko! Ja wybieram się dopiero za rok i zapewne na obniżony etat, muszę odpocząć od korpo zdecydowanie. Trzymam kciuki!
Ja totalnie nie mam czasu przy 4 dzieci, kocie i szczeniaku a jeszcze właśnie w lutym mam obronę na studiach podyplomowych. Poza codziennymi obowiązkami działam projektowo, dzisiaj zaczynam projekt "praca dyplomowa" w międzyczasie przerwa na projekt "ferie" bo ogarniam dzieci na wyjazd z babcią na narty a mąż zabiera mnie i bobo na romantyczny weekend niespodziankę. Z początkiem marca rusza projekt "wiosna" który ma w sobie element przeglądu nasion i planowania ogrodu warzywnego i porządki w chacie na wsi, wizytę u dietetyka, fitness z malutką (i tak z nią siedzę więc po prostu wpleciemy zajęcia w codzienność,obie będziemy ćwiczyć na macie chociażby kwadrans dziennie czy jeździć na zajęcia). Kwiecień u nas pod znakiem projektu "urodziny mężczyzn" czyli moich baranów - męża i syna a maj "urodziny starszych córek", w czerwcu "chrzciny ", potem"wakacje " i już będzie po połowie macierzyńskiego...Ja mam myślę niezdiagnozowana jakaś formę ADHD i musi się dziać i muszę też planować aby nie zwariować a że nie jestem domatorem to takie wyjazdy weekendowe raz na jakiś czas, wypady na wieś czy na codzien na zajęcia ratują moją psychikę. Dla mnie najbardziej koszmarnym czasem była końcówka września do teraz albo w sumie do marca,bo jestem skazana właśnie na siedzenie w domu, najpierw ciężka końcówka ciąży i ten kaszel więc leżałam tylko w łóżku i bolało mnie chodzenie a potem wiadomo połóg,dalej pogoda i sezon infekcyjny i wiecznie kp. Teraz jest już coraz lepiej i łapie rytm życia z jeszcze większą rodzina.
Życzę miłego dnia i biorę się za pracę intelektualną co jest nie lada wyzwaniem przy baby brain 😂.
Niestety mialam taki uklad w pracy, ze placili mi tylko 3 mce, a ze jestem na wlasnej dzialalnosci to z zasilku za dlugo nie pociagniemy Nie jest to zatem wybor zeby juz wrocic do pracy a mus -
Apka wrote:@espoir... z tymi chorobami to ja mam za przeproszeniem sraczke na sama mysl, a mam 2 dzieci, a co dopiero przy 6. Jak z tymi lekami co zainwestowalas kupe kasy? Suplementujecie juz? Ja cala nadzieje pokladam w oxymelu (naiwna ja 😅🫣)
Jutro starszak wraca do zlobka.. nawet pediatra dopytywala czy musi, bo sezon jest jaki jest ale powiedzialam jej, ze ja sama z 2 nie ogarniam przy czym mam stwierdzona depresje i juz zupelnie inna narracja byla z jej strony- byla bardziej przychylna.
Jak Adaś byl taki jak Lila to w ogole nie chciałam z nim chodzic do ludzi, balam sie bardzo, chyba pierwsze takie wyjscie gdzie świadomie zabralam go do grupki innych dzieci bylo jak mial pol roku.. odbilo sie to na mnie z nawiazka ale nie dlatego, ze byl " wyjalowiony" jak chodzi o stycznosc z bakteriami ale o ironio tuz po tym jak zaszlam w druga ciaze zaczal nam goraczkowac. Tak z dupki. W sensie tylki goraczka, zaznych innych objawow plus wysokie CRP (w okolicach 100). Raz nawet zadzwonili do mnie z Diagnostyki ze dziecko ma wysokie crp i powinnam sie skonsultowac z lekarzen. Mial juz wtedy w zlobku przerwe bo balismy sie zeby mi czegos nie sprzedal, a te goraczki sie pojawialy tak co 3 tyg srednio. Wysokie, bo po 40 st. Dostawal antybiotyk, mijalo 3-4doby i koniec.. i taka zabawa okolo 3 lub 4 razy az pediatra zaczela podejrzewac u niego zezpol nawracajacych goraczek. Wtedy zamiast antybiotyku przy epizodzie goraczki podaje sie steryd i w zasadzie po 12h problem zazegnany. W zasadzie od marca do wrzesnia borykalismy sie z diagnostyka, tyle nerwow co ja zjadlam wtedy to moje. Teraz bedziemy mieli troche utrudnione zadanie wylapac kiedy ma zwykla infekcje do leczenia, a kiedy swoj rzut goraczki.
O kurcze, nie słyszałam nigdy o czymś takim, sama bym panikowała, jakby mi dziecko co chwilę gorączkowało. Robi się na to jakieś dodatkowe badania, czy metodą prób i błędów można tylko do tego dojść? -
Pytanie mam, jakbyście zrobiły?
Młoda ma ten refluks utajony, pediatra dał leki. Lek działa dziwnie (może tak ma działać?).
Zaczęła mocno ulewać, od razu po jedzeniu albo też parę godzin po takim płynem i serkiem a wcześniej nie ulewała prawie w ogóle.
USG brzuszka mam zrobione i jest tam widoczny refluks
Chciałabym to ulewanie skonsultować z gastrologiem i teraz:
Czy jest sens jechać fizycznie na wizyte z młodą i targać ją po przychodniach
Czy wystarczy teleporada?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 11:40
-
Dziewczyny, a jak wasze maleństwa usypiają i przebudzają się, to tak dziobią buzią w poduszke czy prześcieradełko obracając przy tym główkę? Kacper tak czasem robi i zastanawiam się czy to normalny objaw.. jak dam mu smoka, to też tak robi, że aż myślę że tym smokiem zrobi sobie krzywdę i wyciągam.. to jest taki odruch jakby szukał cyca? 🙂
-
Alga_I wrote:Pytanie mam, jakbyście zrobiły?
Młoda ma ten refluks utajony, pediatra dał leki. Lek działa dziwnie (może tak ma działać?).
Zaczęła mocno ulewać, od razu po jedzeniu albo też parę godzin po takim płynem i serkiem a wcześniej nie ulewała prawie w ogóle.
USG brzuszka mam zrobione i jest tam widoczny refluks
Chciałabym to ulewanie skonsultować z gastrologiem i teraz:
Czy jest sens jechać fizycznie na wizyte z młodą i targać ją po przychodniach
Czy wystarczy teleporada?
Mi się wydaje, że czasem jest lepiej jak lekarz zobaczy dziecko na żywo 😉 -
strzyga wrote:Dziewczyny, a jak wasze maleństwa usypiają i przebudzają się, to tak dziobią buzią w poduszke czy prześcieradełko obracając przy tym główkę? Kacper tak czasem robi i zastanawiam się czy to normalny objaw.. jak dam mu smoka, to też tak robi, że aż myślę że tym smokiem zrobi sobie krzywdę i wyciągam.. to jest taki odruch jakby szukał cyca? 🙂
Moja nie dziobie ale zaczęła na leżąco (na plecach) kręcić główką w lewo i w prawo - wygląda to jakby sobie wycierała włoski na potylicy.
Te się zastanawiam czy mam się zacząć martwićWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 11:58
-
Alicja też bardzo ulewa, zaraz po zjedzeniu czasami aż tryska mleczkiem i parę godzin po jedzeniu takim serkiem, ale nam lekarz powiedział że niemowlak do 6 miesiąca ma refluks i on zanika dopiero po pół roku i wtedy będzie wiadomo czy ma problem z refluksem czy nie. Dostaliśmy tylko syrop na podrażnienie przełyku żeby nie zrobiło się zapalanie i ewentualnie coś co zagęści moje mleko ale z tym mamy się na razie wstrzymać bo Alicja ładnie nabiera na wadze.
Alga_I lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
PePePe wrote:Niestety mialam taki uklad w pracy, ze placili mi tylko 3 mce, a ze jestem na wlasnej dzialalnosci to z zasilku za dlugo nie pociagniemy Nie jest to zatem wybor zeby juz wrocic do pracy a mus
Jestem na własnej działalności i może dostałaś jakieś złe informacje, ale można równocześnie pobierać zasiłek i pracować na swojej działalności 😜 Tak mówiła mi moja Księgowa. W dodatku jest na tyle fajnie, że płaci się tylko składkę zdrowotną, a nie pełny ZUS.
Na zasilku rodzicielskim również można pracować i pobierać składkę 😜 Wszystko legalne i zgodne z prawem 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 12:03
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Jasiu jak się wybudza po czasem też wygląda jak dziobak , kręci się i szuka jedzenia 😂
strzyga lubi tę wiadomość
-
strzyga wrote:Dziewczyny, a jak wasze maleństwa usypiają i przebudzają się, to tak dziobią buzią w poduszke czy prześcieradełko obracając przy tym główkę? Kacper tak czasem robi i zastanawiam się czy to normalny objaw.. jak dam mu smoka, to też tak robi, że aż myślę że tym smokiem zrobi sobie krzywdę i wyciągam.. to jest taki odruch jakby szukał cyca? 🙂
Probuje się uspokoić pocierając o coś policzkiem. Możesz mu podstawić tetrę. Laura robi tak o rożek, albo podstawiam jej w nocy maskotki i ociera się o nie i dosypia 😜strzyga lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Espoir też się dziwiłam. Oczywiście nie powiem, że nie cieszyłam się. Ogólnie mam jej numer i w razie w kazała dzwonić. Ze starszym pierwszy raz w szpitalu byłam jak miał 4 miesiące i bardzo źle wspominam ten pobyt.
Dziś już o niebo lepiej na wizycie. Kazała jeszcze dwa dni podawać leki i powinno być ok.
Dziś mąż wrócił do pracy 😭Jak dobrze było rozmawiać z kimś kto ma więcej nic 110 wzrostu 🤣
Antek też jakby szukał czegoś po przebudzeniu. Od dwóch dni ma dłuższe przerwy w nocnym karmieniu. Oby tak zostało 🙏Hera098 lubi tę wiadomość
06.2021r. Syn 💙
11.02.2024r. II Kreski
24.02.2024r. Potwierdzenie ciąży przez lekarza
10.04.2024r. Prenatalne ❤️
13.05.2024r. Będzie synek 💙 -
Hera098 wrote:Probuje się uspokoić pocierając o coś policzkiem. Możesz mu podstawić tetrę. Laura robi tak o rożek, albo podstawiam jej w nocy maskotki i ociera się o nie i dosypia 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia, 12:42
strzyga , Hera098 lubią tę wiadomość
-
Naprawdę pierwsze dziecko, to czarna magia czasem 😂
Kacper, to aż tak mocno główkę wpija i dociska tego smoczka.. spróbuję z tą pieluszką 🤗
O 14:30 mamy wizytę - prosimy o kciuki ciocie.sernik_z_rodzynkami, Kasia111, Hera098, Mila25, Neta, Olaura lubią tę wiadomość
-
Hera098 wrote:Jestem na własnej działalności i może dostałaś jakieś złe informacje, ale można równocześnie pobierać zasiłek i pracować na swojej działalności 😜 Tak mówiła mi moja Księgowa. W dodatku jest na tyle fajnie, że płaci się tylko składkę zdrowotną, a nie pełny ZUS.
Na zasilku rodzicielskim również można pracować i pobierać składkę 😜 Wszystko legalne i zgodne z prawem 😉
Wszystko to wiem - pobieram zasilek, ktory zbyt wysoki nie jest niestety, dlatego wrocilam do pracy -
Alga_I wrote:Moja nie dziobie ale zaczęła na leżąco (na plecach) kręcić główką w lewo i w prawo - wygląda to jakby sobie wycierała włoski na potylicy.
Te się zastanawiam czy mam się zacząć martwić
Nie ma się czym martwić, mój starszak robił tak przed zaśnięciem. W ten sposób się wyciszał ☺️strzyga lubi tę wiadomość
-
Przypomniało mi się dlaczego Ig mi tak pasuje, rano zaczęłam pisać post, ale oczywiście jak zgasiłam ekran, to apka się zawiesiła i musiałam włączyć od nowa, też tak macie?
Sundari właśnie chciałam pytać czy wybierasz się na te zajęcia, ja może pójdę w czwartek 🙃 zobaczę jak też z pogodą będzie, to dam znać jak było, jestem ciekawa czy mała da mi cokolwiek poćwiczyć
Jeżeli chodzi o kolejne dziecko, to zawsze chciałam małą różnice wieku, ale teraz nie wyobrażam sobie znowu być w ciąży i mieć tak długą przerwę od pracy 🙈 więc raczej poczekamy trochę ze staraniamiHera098, sundari86 lubią tę wiadomość