X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • espoir Autorytet
    Postów: 4963 6590

    Wysłany: Dzisiaj, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    Np bardzo interesuje mnie laktacja po CC. Udaje wam się karmić piersią bez dokarmiania mm w pierwszych dobach?
    tak, ja nie podaje wcale mm (nie licząc 1 dziecka którego było głównie na mm).
    tak jak pisałam, od samego początku mam dziecko przy sobie, już podczas cesarki mi je kładą na klatkę piersiową, potem cały czas daje dziecku ciumkać pierś, nie patrzę w ogóle na godziny ani na to czy podczas tego śpi. laktatora nie używam dzięki temu wcale i chyba to też działa u mnie na plus, bo ślina dziecka więcej rozkręci laktacje niż "suchy" laktator (ale wiadomo jakby dziecko z jakiegoś powodu było daleko ode mnie, to bym używała laktatora wtedy, bo też by zadziałał tylko pewnie nie tak szybko).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:43

    _ine lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2024 3407

    Wysłany: Dzisiaj, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    Udaje wam się karmić piersią bez dokarmiania mm w pierwszych dobach?
    U mnie trochę inna sytuacja. Mała była karmiona mm, ale nie ze względu na mój brak pokarmu tylko dlatego, że zabrali ją.
    Ale gdyby nie to udałoby się karmić bez dokarmiania. Od początku mam pokarm. Na początku wiadomo było to 5-10 ml. 🤭 Teraz (w sensie dzisiaj) ściągam 80-90 ml co 3 h, a mała dostaje 55 ml. Dodam, że nie ściągam pokarmu do końca. 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:43

    _ine lubi tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    Termin: 29.09.2024 Zosia 🩷
    preg.png[/url]
  • sundari86 Znajoma
    Postów: 26 19

    Wysłany: Dzisiaj, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    Ja właśnie jestem na etapie wyszukiwania szpitala w Warszawie, który mi na to pozwoli w wypadku cc. Tzn zależałoby mi, żeby dostać dziecko do kontaktu skóra do skóry od razu po porodzie. Z tego co wiem, jak już dają dziecko, to ojcu na kangurowanie. A mi zależy by dostać nagie dziecko jeszcze na sali operacyjnej i mieć możliwość nakarmić je siarą w pierwszej godzinie po porodzie. To właśnie chyba brak tego kontaktu i dostanie ubranego dziecka w mydelniczce najbardziej stresują mnie w wizji cc. Nie obchodzi mnie że będę miała operację, że rana będzie się goić, że może mnie boleć. Jakoś strasznie smutno mi, że nie mogłabym dać swojego ciepła, dotyku i piersi dziecku bezpośrednio po przyjściu na świat. Uważam, ze ten pierwszy kontakt jest ważny dla poczucia bezpieczeństwa dla dziecka oraz dla rozkręcania mojej laktacji. W mojej głowie chce z nią być cały czas od momentu narodzenia, nie chcę by nas rozdzielali.
    Ale zaznaczam - piszę tylko o sobie, swoich wyobrażeniach i potrzebach! Wiem, że mamy tu różne podejścia i totalnie to szanuję. Dzielę się tym, bo może dorzucicie inną perspektywę do moich przemyśleń albo podzielicie się swoimi doświadczeniami? Np bardzo interesuje mnie laktacja po CC. Udaje wam się karmić piersią bez dokarmiania mm w pierwszych dobach?

    Szpital Świętej Zofii (żelazna) powinien dawać możliwość skóra do skóry po CC,do sprawdzania, ale na pewno polecam.

    _ine lubi tę wiadomość

  • aneta Ekspertka
    Postów: 123 282

    Wysłany: Dzisiaj, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja podam taką ciekawostkę którą opowiadała nam doradczyni laktacyjna na szkole rodzenia. Podobno na rozkręcenie laktacji tak bardzo ma wpływ nasza glowa że udało się rozkręcić laktacje u kobiety, która adoptowała dziecko

    espoir, _ine lubią tę wiadomość

  • _ine Autorytet
    Postów: 514 1421

    Wysłany: Dzisiaj, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta wrote:
    A ja podam taką ciekawostkę którą opowiadała nam doradczyni laktacyjna na szkole rodzenia. Podobno na rozkręcenie laktacji tak bardzo ma wpływ nasza glowa że udało się rozkręcić laktacje u kobiety, która adoptowała dziecko

    Z jednej strony się zgadzam bo to na pewno istotne, ale z drugiej wydaje mi się, że takie stwierdzenia mogą być krzywdzące dla tych dziewczyn, które bardzo chcą karmić piersią, starają się i im nie wychodzi. Może powodować dodatkowe wyrzuty sumienia, bo to przecież “wpływ twojej głowy”. To tak jak komuś bardzo starającemu się o ciążę mówić żeby pojechał na wakacje i wyluzował :p

    ver6ena lubi tę wiadomość

    3 lata starań
    2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
    insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    usunięcie częściowej przegrody macicy

    12.02 dwie kreski <3
    12.02 beta 100
    15.02 beta 405
    19.02 beta 2089

    heparyna, acard, luteina, euthyrox

    preg.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 564 891

    Wysłany: Dzisiaj, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, pewnie duży wpływ tutaj ma zmęczenie szpitalem i hormony. Jednak w domu z partnerem jest łatwiej, pamiętam jak bardzo zależało mi, żeby jak najszybciej wyjść do domu.
    Mi teraz też bardzo zależy, żeby od razu synek był ze mną na sali. Po pierwszym porodzie dobiło mnie właśnie to, że ze względu na mój stan Młody sam leżał na noworodkowym i nie chcieli mi go przynieść. Więc tym razem mam nadzieję, że będzie inaczej ☺️

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    preg.png
  • sundari86 Znajoma
    Postów: 26 19

    Wysłany: Dzisiaj, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sundari86 wrote:
    Szpital Świętej Zofii (żelazna) powinien dawać możliwość skóra do skóry po CC,do sprawdzania, ale na pewno polecam.

    Sprawdziłam, że mają "srebro" w rankingu skin to skin po porodzie naturalnym i tam wspomnieliśmy, że dają możliwość kandydowania po CC osobie bliskiej, więc w domyśle nie mamie :(

  • Kasia111 Autorytet
    Postów: 904 1500

    Wysłany: Dzisiaj, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apka dzięki :) a jaki rozmiar zamówiłaś i jaki nosiłaś przed ciążą?

    1️⃣4️⃣cs

    12.02. ⏸️ beta 10,7 ❤️
    14.02. beta 68 🎊
    16.02. beta 244

    preg.png

    👩🏼‍🦰 28
    👨🏻‍🦱 30
  • espoir Autorytet
    Postów: 4963 6590

    Wysłany: Dzisiaj, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tutaj z głową chodzi np o to, że zestresowanej matce, lub takiej z baby bluesem jest dużo trudniej, bo nie wierzy w siebie i swoje możliwości. dlatego żadne babki, ciotki itp nie powinny rzucać tekstów o słabym pokarmie, o wodzie zamiast mleka, o tym, że brzuch boli i płacze, bo się matka nażarła itp...

    ja w pierwszej ciąży właśnie przez strach i baby bluesa nie podołałam. tak jakbym bała się własnego dziecka...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:38

    aneta lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • aneta Ekspertka
    Postów: 123 282

    Wysłany: Dzisiaj, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    tutaj z głową chodzi np o to, że zestresowanej matce, lub takiej z baby bluesem jest dużo trudniej, bo nie wierzy w siebie i swoje możliwości. dlatego żadne babki, ciotki itp nie powinny rzucać tekstów o słabym pokarmie, o wodzie zamiast mleka, o tym, że brzuch boli i płacze, bo się matka nażarła itp...

    ja w pierwszej ciąży właśnie przez strach i baby bluesa nie podołałam. tak jakbym bała się własnego dziecka...

    Tak właśnie do tego nawiązywała ta historia Bo miałyśmy właśnie w grupie dziewczyne z Ukrainy, która opowiadała ze przy 1 dziecku jej babcia ogolnie jej wmawiała ze nie może nic jesc tylko produkty mleczne, tak więc jej dieta opierała się głównie na jedzeniu herbatników i popijaniu mlekiem i mowila ze miała pokarmu bardzo mało i była tym karmieniem wykończona, chociaż nie zrezygnowała tylko tak karmiła przez rok i przy 2 dziecku od razu powiedziała że ona karmić piersią nie zamierza Bo ma bezwartosciowy pokarm i ma go bardzo mało, bo jej właśnie tak tą babcia nawkładała do głowy, ale po zajęciach stwierdziła ze ona to vhyba była bardziej niedożywiona i jej organizm juz słabo w ogóle funkcjonował, ale w głowie juz zostało ze z pokarmem będzie problem i do tego była ta historia, że laktacja często jest w głowie, chociaż oczywiście nikt tam nie potępiał kamienia dziecka mm, tylko taki przykład podany jako ciekawostka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:54

  • PePePe Autorytet
    Postów: 547 130

    Wysłany: Dzisiaj, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    Ja właśnie jestem na etapie wyszukiwania szpitala w Warszawie, który mi na to pozwoli w wypadku cc. Tzn zależałoby mi, żeby dostać dziecko do kontaktu skóra do skóry od razu po porodzie. Z tego co wiem, jak już dają dziecko, to ojcu na kangurowanie. A mi zależy by dostać nagie dziecko jeszcze na sali operacyjnej i mieć możliwość nakarmić je siarą w pierwszej godzinie po porodzie. To właśnie chyba brak tego kontaktu i dostanie ubranego dziecka w mydelniczce najbardziej stresują mnie w wizji cc. Nie obchodzi mnie że będę miała operację, że rana będzie się goić, że może mnie boleć. Jakoś strasznie smutno mi, że nie mogłabym dać swojego ciepła, dotyku i piersi dziecku bezpośrednio po przyjściu na świat. Uważam, ze ten pierwszy kontakt jest ważny dla poczucia bezpieczeństwa dla dziecka oraz dla rozkręcania mojej laktacji. W mojej głowie chce z nią być cały czas od momentu narodzenia, nie chcę by nas rozdzielali.
    Ale zaznaczam - piszę tylko o sobie, swoich wyobrażeniach i potrzebach! Wiem, że mamy tu różne podejścia i totalnie to szanuję. Dzielę się tym, bo może dorzucicie inną perspektywę do moich przemyśleń albo podzielicie się swoimi doświadczeniami? Np bardzo interesuje mnie laktacja po CC. Udaje wam się karmić piersią bez dokarmiania mm w pierwszych dobach?


    Nie wiem jak sytuacja dzis, ale kiedy rodzilam syna 9 lat temu to na Karowej dziecko przykladali do matki jeszcze na sali pooperacyjnej, pozniej na chwile dostawal je ojciec (na czas przewiezenia mnie na poopercyjna) a jak bylam na pooperacyjnej to lezal caly czas przy mnie.

‹‹ 823 824 825 826 827
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ