Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czekam cierpliwie na październik, jeszcze nie jestem gotowa. Siedź Emi grzecznie w brzuszku u mamy 🤭 Chociaż dzisiaj w nocy miałam taką zgagę, że pomyślałam przez moment żeby już wyszła 😄
Tyncia śliczne te naklejki 😍 czyściłaś ścianę czymś przed nałożeniem? Bo mój mąż nie pomyślał jak naklejał i się odklejają i myślę czy wódką nie przetrzeć 😄😁 -
Anna_bella wrote:Ja czekam cierpliwie na październik, jeszcze nie jestem gotowa. Siedź Emi grzecznie w brzuszku u mamy 🤭 Chociaż dzisiaj w nocy miałam taką zgagę, że pomyślałam przez moment żeby już wyszła 😄
Tyncia śliczne te naklejki 😍 czyściłaś ścianę czymś przed nałożeniem? Bo mój mąż nie pomyślał jak naklejał i się odklejają i myślę czy wódką nie przetrzeć 😄😁
Ja niczym nie czyściłam, po prostu przykleiłam 😅 Mam nadzieję, że się nie odkleja ✊😁1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
26.09.2024 - 3300g
11.10.2024 - 3700g
18.10.2024 - 4000g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
świtezianka wrote:Yggy, wielkie gratulacje! Witam w klubie zrujnowanych marzeń w kwestii porodu naturalnego 😂 Ale cały czas liczę na to, że jak nasze dzidziusie już będą na świecie (Twój już jest) i ochłoniemy, to nie będzie to miało dla nas żadnego znaczenia, jak przyszły na świat, tylko że już są po prostu z nami ❤️
Reszta dziewczyn po porodach i ze skurczami - jak tam u Was sytuacja? ❤️Kasia111, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Tajlandia22 wrote:Ja jutro mam wizytę u prowadzącej i jestem bardzo ciekawa, co mi powie, szczególnie w kontekście szyjki. Ostatnio jednak (można by powiedzieć, że równo od 37 tygodnia) codziennie mam kłucia, lekkie skurcze i pobolewania w dole brzucha. No więc ciekawa jestem, czy coś to działa na szyjkę, czy nadal długa i zamknięta 🙄 a wcześniej mam u niej godzinne ktg, więc też ciekawe, czy te moje pobolewania się tam zapiszą jakoś
Ja w środę. I też jestem ciekawa
Chodzić nie mogę , mam wrażenie że mi coś wypadnie :pJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
niestety pierwsze dni/noce po porodzie często tak wyglądają, bo jak Maluszek na początku śpi, to nas trzymają emocje i nie odsypiamy, a jak z nas zaczyna schodzić to wszystko i bierze nas zmęczenie, to i dziecko zaczyna częściej się wybudzać... będzie lepiej, dajcie sobie trochę czasu, a jak ktoś Was odwiedza w szpitalu, to dajcie mu w ręce dziecko, a Wy wykorzystujcie ten czas na maxa na sen 🫂
świetnie sobie wszystkie radzicie ❤️paulina9408, Apka, Yggy, _ine, Hera098, Miphuhiz lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
eevee_93 wrote:Dziewczyny, udało się, idziemy dzisiaj z Adasiem do domu! Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy się uda, ale bilirubina super spadła po naświetlaniach w inkubatorze i zapadła decyzja, że będzie wypis! ❤️
a mogę Cię zapytać z czystej ciekawości - gdybyś miała mieć drugie dziecko i mogła wybrać to wolałabyś cc czy poród sn? 🙂 pytam, bo chyba jako jedyna miałaś tak, że dojechałaś do prawie całego rozwarcia więc poród 2w1 i jestem ciekawa jakie masz myśli tak na świezo 🙂
aha spotkałyście się w końcu z Herą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września, 15:33
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
🌸Hera, jak tam w ogóle u Was?
-
Mkm89 wrote:Jeny jak ja pomyślę, że termin mam dopiero za równe 3 tyg to mi się płakać chce, boję się, że w moim brzuchu do tego czasu urośnie zapaśnik sumo 😂😂😂
Wątek październikowy, a tyle wrześniowych bobasów nam się pojawiło 🥰 -
TynciaQ94 wrote:Ja niczym nie czyściłam, po prostu przykleiłam 😅 Mam nadzieję, że się nie odkleja ✊😁
To pewnie zależy od naklejek. Bo ja naklejałam inną i się trzyma, że szok a te co mąż naklejał z innego szablonu się odklejają .
Wszyscy narzekają, że jutro do pracy i powiem Wam tak się cieszę, że nie muszę wstawać po 5 rano. Nie wiem jak niektóre prawie do finiszu pracują 🙈
A my dzisiaj byliśmy na spacerku ze znajomymi i udało się nakarmić alpaki i kózki. Piękna pogoda była😊 -
Dziewczyny dziękuję za wszystkie mile słowa 🫂🩵 nie sposób odpisać wszystkim, dlatego krótko :
Juz nie myślę czy było wbrew oczekiwaniom, finał byl szczęśliwy taj, czy inaczej. jak go zobaczyłam gdy przynieśli go przywitać to nie miało to żadnego znaczenia.
Moje wyniki już lepsze, gin mówi o wypisaniu jutro, Jeszce obchód pediatryczny, więc się dowiem. Bruno leci z wagi trochę, urodził sie okruszek 3060 g, obecnie stracił okolo 10%
Walczymy o laktacje i kp, narazie niestety buta. Dziś pobawię się laktatorem.
Co do urodzenia klocka, to byl w pon 16 wrzenia szaocwnayna 3400, w środę przy przyjęciu do szpitala na 3160, a w piątek wyszedł 3060... Także tak to wygląda z ta szacowana waga dzieci w brzuchu 🤪
3mam kciuki dziewczyny 🍀🫂 za dobre porody i za te w szpitalach, abyśmy szczęśliwie z nich wyszły 🙏
Mila25, Katka123, Nicole123, Vam, nutella_, Mandarynka89, espoir, Maszonek, paulina9408, Tajlandia22, sundari86, Hera098, ver6ena, Olaura, merry_merry, Marta1993, sernik_z_rodzynkami lubią tę wiadomość
-
Yggy super, że jesteście już razem! Wszystkie dzieci spadają z wagi, oby zaczął przybierać teraz 👍 powodzenia w karmieniu!
Anna_bella oj tak ja też podziwiam pracujące. Ja teraz niestety w roku szkolnym tak czy siak muszę wstać po 6 obudzić dzieci, zrobić im kanapki i wysłać do szkoły, ale w każdej chwili mogę się jeszcze położyć spać. Nie wyobrażam sobie wlec do pracy... 😮💨Yggy lubi tę wiadomość
-
Też sobie nie wyobrażam porannego wstawania, szczególnie że normalnie wstawałam do pracy (jadąc do biura, bo pracuję częściowo zdalnie) o 5 rano. Dziś np. blisko tej godziny poszłam spać, przez ból kręgosłupa 🫣.💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶
-
no coś Hera nam zamilkła, to takie dziwne długo od Ciebie nie słyszeć nic tu! Daj nam znać jak się macie!
Maszonek, Tajlandia22, Malutka 35, Mila25, Vam lubią tę wiadomość
-
Ktoś musi robić statystyki tych kilku procent porodu w 42 i 43 tygodniu🤣 Róża urodzona w niedzielę sn 4040g w 41+5 USG/ 42+4 om
Zaczęłam na 2cm w dzień 0, 1 dnia żel i +1cm, 2 dnia membranowanie i +niecsly 1cm, 3 dnia oxy i już było 4, czyli w sumie 2 palce na spokojnie (to jednak mało)… a
4 po południu przebito pęcherz i się zaczęło w końcu. Dostałam remifentanyl. Jestem bardzo rozdrażniona i się trzęsę, dlatego nie chce trzymać dziecka. Nie mam czucia w palcach, cała zmrowialam… jeszcze analizuje przebieg zdarzeń. Żmudna i przykra droga. Nie rozumiem, dlaczego nie miałam skurczy sama z siebie. A może jakbym poczekała to rozwinęłoby się w swoim czasie? Zdrowa? Tak. To najważniejsze, ale wyobrażałam to sobie bardziej magicznie😒_ine, Tajlandia22, Apka, merry_merry, Marta1993, Katka123, Hera098, espoir, Olaura, Malutka 35, sundari86, aneta, Nicole123, nutella_, Alga_I, Cezarowa, Neta, ms lubią tę wiadomość
-
ver6ena wrote:Ktoś musi robić statystyki tych kilku procent porodu w 42 i 43 tygodniu🤣 Róża urodzona w niedzielę sn 4040g w 41+5 USG/ 42+4 om
Zaczęłam na 2cm w dzień 0, 1 dnia żel i +1cm, 2 dnia membranowanie i +niecsly 1cm, 3 dnia oxy i już było 4, czyli w sumie 2 palce na spokojnie (to jednak mało)… a
4 po południu przebito pęcherz i się zaczęło w końcu. Dostałam remifentanyl. Jestem bardzo rozdrażniona i się trzęsę, dlatego nie chce trzymać dziecka. Nie mam czucia w palcach, cała zmrowialam… jeszcze analizuje przebieg zdarzeń. Żmudna i przykra droga. Nie rozumiem, dlaczego nie miałam skurczy sama z siebie. A może jakbym poczekała to rozwinęłoby się w swoim czasie? Zdrowa? Tak. To najważniejsze, ale wyobrażałam to sobie bardziej magicznie😒 -
🌸ver6ena, długa droga za Tobą, ale najważniejsze, że Różyczka już jest z Tobą! Wszystkie dolegliwości niedługo Ci ustąpią i będziesz mogła w pełni cieszyć się małą ❤️ odpoczywaj!
ver6ena lubi tę wiadomość