Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
My wczoraj mieliśmy patronaż u pediatry, Alek ładnie przybiera i wszystko jest ok. Jedyne to przeszliśmy na mleko antyrefluksowe ze względu na mocne ulewanie. Mam nadzieję, że to pomoże 🙂
Moje dziecko też ma bunt na dostawkę. W dzień śpi na macie albo w wózku, a w nocy na rękach przytulony do mnie 🤷 po cichu liczę, że mu przejdzie niedługo, ale już zamówiłam zapas kawy 🤡
Wczoraj mieliśmy też konsultacje z chustonoszenia i powiem wam, że jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że sprawdzi się to u nas na dłuższą metę. Chusta już do mnie jedzie ☺️Maszonek, Malutka 35, ms, Hera098 lubią tę wiadomość
-
sernik_z_rodzynkami wrote:My wczoraj mieliśmy patronaż u pediatry, Alek ładnie przybiera i wszystko jest ok. Jedyne to przeszliśmy na mleko antyrefluksowe ze względu na mocne ulewanie. Mam nadzieję, że to pomoże 🙂
Moje dziecko też ma bunt na dostawkę. W dzień śpi na macie albo w wózku, a w nocy na rękach przytulony do mnie 🤷 po cichu liczę, że mu przejdzie niedługo, ale już zamówiłam zapas kawy 🤡
Wczoraj mieliśmy też konsultacje z chustonoszenia i powiem wam, że jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że sprawdzi się to u nas na dłuższą metę. Chusta już do mnie jedzie ☺️
U nas ogólnie też myślałam że bunt na dostawkę ale w sumie mała co ryk to miała pampersa do zmiany. Ale fakt na mnie najlepiej się jej śpi w nocy 🤪 i w dzień mogę odrazu odłożyć jak uśnie na cycu a w nocy trzymam się magicznych 20 minut.
Wczoraj dostaliśmy babysense7 i powiem Wam jakoś tak lżej się zrobiło , bez oporu zamknęłam oko. I nie wiem co to za cud, ale mała obudziła się w nocy tylko 2 razy! Moge powiedzieć że w końcu czuję się wyspana 🤓
Hera ciemieniuche oprócz smarowania to też trzeba czesać twardszą szczotką . Nie martw się przejdzie 😊
Musimy kupić jednak nianię bo ta nasza kamerka ma tak cichy dźwięk że ledwo słychać przez nią . Chociaż obraz jest super . I w sumie najbardziej byśmy chcieli żeby oprócz osobnego ekranu była też możliwość instalacji aplikacji na tel. W nocy mam telefon pod ręką i nie muszę wstawać do dostawki tylko zerkam jak się przebudzam, a znowu jak siedzimy np wieczorem w dużym pokoju a mała w sypialni w dostawce to fajnie mieć ten ekranik. Znalazłam z neno kamerkę ale koszt tysiak więc sporo. Może macie coś godnego polecenia żeby był ekranik i telefon? -
Hera098 wrote:A jak wyglądało u Was przeziębienie?
Ja nie umiałabym chyba rozpoznać. Laurze odciągam Katarkiem 2x dziennie i ma białe gluty zawsze + w nocy słyszę jak ma czasami przytkany nosek, ale to wszystko jest rzadko. Temp nie ma, kaszel ma 2x dziennie po jakieś 4 kaszlnięcia, więc prędzej chyba śliną się zakrzutisła...
A jak to wyglądało w Waszych przypadkach?
Emi też czasem kaszlnie raczej po jedzeniu jak za szybko je. Tak to kicha i czka ale to ponoć normalne:p czkawki jej nie przeszły odkąd była w brzuszku.
A czemu odciągasz 2 razy dziennie, śwista czy coś?? Bo rozumiem, że odciąga się dopiero jak widać/ słychać że zatkany? Ogólnie w szpitalu też mówili żeby jej do noska nic nie kropić i ja już zgłupiałam… kropie więc co drugi/ trzeci dzień. Raz chciałam odciągnąć to było czysto .
Maszonku zdrowia, obyś szybko wyszła 🥺 -
sernik_z_rodzynkami wrote:My wczoraj mieliśmy patronaż u pediatry, Alek ładnie przybiera i wszystko jest ok. Jedyne to przeszliśmy na mleko antyrefluksowe ze względu na mocne ulewanie. Mam nadzieję, że to pomoże 🙂
Moje dziecko też ma bunt na dostawkę. W dzień śpi na macie albo w wózku, a w nocy na rękach przytulony do mnie 🤷 po cichu liczę, że mu przejdzie niedługo, ale już zamówiłam zapas kawy 🤡
Wczoraj mieliśmy też konsultacje z chustonoszenia i powiem wam, że jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że sprawdzi się to u nas na dłuższą metę. Chusta już do mnie jedzie ☺️
Jakbym siebie widziała. Mój też nie za bardzo chce spać w dostawcę teraz. W dzień śpi na łóżku i w nocy chce że mną w łóżku. Niestety ulegam bo mi go szkoda że potrzebuje bliskości i nie mam serca go tak odłożyć. Przez to śpię na czuja, wczoraj już mnie tak głowa bolała z niewyspania że tata kazał mi się położyć a on przejmie opiekę. Omeczyl się godzine i już miał dość, obudziłam się bo płakał mówię daj mi go i na rękach zasypia oczywiście nie odstawialny i śpimy razem 🫣
Ja chciałam do pediatry bo takie miałam zalecenie po 7 dni od wyjscia, ale mi w przychodni odradzili że okres chorobowy jak zdrowy żeby go nie brać bo jeszcze coś zlapie a pełno dzieci w przychodni. Zeby położna sprawdziła wszystko jak coś ja zaniepokoi to wtedy żebym przyszła, albo jakby się coś działo.
Hera moj też czasem kicha, na początku przyglądałam się czy to nie początek przeziębienia ale nie wygląda. Zdarza mu się że ulewa... Teraz to pojawia mu się ten brzuszek pierdki spina się i kupka za nim zrobi. Do tej pory nie było problemu a teraz tak... Może to dlatego że zmieniłam mleko na smilka poleciła mi go położna. Mały jest spokojny ale z kupka jest gorzej, narazie czekam może musi się unormować. Chodź ja karmię mieszanie laktator i mm. Nie chcę ciągnąć piersi niestety ale dla niego poświęcam się i ściągam ile moge a że nie mam na tyle to dokarmiam. Dlatego dopytywałam co dajecie i polecacie bo jak Was czytam to wy już jesteście z tematem do przodu a ja w czarnej d...
Maszonku najważniejsze że lekarze ustalili co jest powodem, kwestia leczenia. Wiem jak jest ciężko, bo chce się być w domu i z dzieckiem a tu nie można. Ale trzeba być dobrej myśli jeszcze parę dni i już będziecie razem 🤱 🫂 -
Anna_bella wrote:Emi też czasem kaszlnie raczej po jedzeniu jak za szybko je. Tak to kicha i czka ale to ponoć normalne:p czkawki jej nie przeszły odkąd była w brzuszku.
A czemu odciągasz 2 razy dziennie, śwista czy coś?? Bo rozumiem, że odciąga się dopiero jak widać/ słychać że zatkany? Ogólnie w szpitalu też mówili żeby jej do noska nic nie kropić i ja już zgłupiałam… kropie więc co drugi/ trzeci dzień. Raz chciałam odciągnąć to było czysto .
Maszonku zdrowia, obyś szybko wyszła 🥺
Ja katarem używam raz dziennie na noc, tak profilaktycznie. Niby nie ma karku ale już parę razy wyciągnęliśmy takiego glutka. Więc jestem spokojniejsza że mu nosek nie przytka. Kropelkę soli daje. Pytałam położna mówiła że mogę profilaktycznie mu dać dla oczyszczania i nawilżenia noska i tak przy katarku i nic więcej. -
Alga_I wrote:A słuchajcie - jak to jest z tą wizytą patronażowa u pediatry?
Bo chyba jakoś to wyparłam, młoda ma dwa tyg a jesczze nie byłam - ale jesteśmy pod kontrola położnej.
No ale tak czy inaczej - do 4 tyg trzeba się wybrać?Alga_I lubi tę wiadomość
-
Alga_I wrote:A słuchajcie - jak to jest z tą wizytą patronażowa u pediatry?
Bo chyba jakoś to wyparłam, młoda ma dwa tyg a jesczze nie byłam - ale jesteśmy pod kontrola położnej.
No ale tak czy inaczej - do 4 tyg trzeba się wybrać?
Do mnie miała pediatra przyjechać niby na pierwszą wizytę, ale cisza.. muszę dopytać położnej, bo przecież w przyszłym tygodniu będzie miesiąc Kacperka..
U nas licho ze spaniem od wczoraj.. najlepiej przy mamusi, ale mamusia też musi chociażby jeść 🤪 -
To ja już zgłupiałam totalnie z tą wizytą u pediatry 🙈 tu mi mówią że skórę wagę to położna sprawdzi czy przyrasta poprawnie i nie musi tego robić pediatra tym bardziej w takim okresie. To już nie wiem czy mam iść z nim czy faktycznie odpuścić temat.
-
Alga_I wrote:A słuchajcie - jak to jest z tą wizytą patronażowa u pediatry?
Bo chyba jakoś to wyparłam, młoda ma dwa tyg a jesczze nie byłam - ale jesteśmy pod kontrola położnej.
No ale tak czy inaczej - do 4 tyg trzeba się wybrać?
Nas umówiła położna na wizytę patronażowa i mamy ją jutro. Czyli mała będzie miała dwa tygodnie.
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Maszonek wrote:Ryczę 35 razy dziennie, ale muszę być zwarta, silna i wyzdrowieć. Wytłumaczyłam sama sobie 🤪 że z ryczenia tylko się brzydko wygląda, a z pozytywnego myślenia mogą przyjść dobre rzeczy.
Najgorsze są noce, bo budzę się, nie wiem gdzie jestem i szukam małego.
Liczę mocno na tę sobotę na wyjazd stąd.
Mogę sobie tylko wyobrazić, co czujesz.. najważniejsze, że masz diagnozę, teraz już będą wiedzieć, jak się Tobą zaopiekować. Szybkiego powrotu do męża i synka 🫂🥺 -
Alga_I wrote:A słuchajcie - jak to jest z tą wizytą patronażowa u pediatry?
Bo chyba jakoś to wyparłam, młoda ma dwa tyg a jesczze nie byłam - ale jesteśmy pod kontrola położnej.
No ale tak czy inaczej - do 4 tyg trzeba się wybrać?
Wybierając położną powinnaś chyba złożyć też deklarację o pediatrę, wtedy was umawiają na wizytę. Tak to działało u nas. -
espoir wrote:Hera z ćwiczeniami na siłowni uważaj, po cesarce 3 miesiące powinno się minimum wstrzymać (a czasem i 6)...
Spokojnie, nie skaczę, nie wyginam się, tylko słucham muzyki i delikatniejsze ruchy wykonuje - niestety nawet ruszanie biodrami dla mnie to wyczyn, bo tak przytyłam -> 86kg mam i to już nie te same ruchy co jak miałam 70kg a już wtedy myślałam, że słabo ze mną😅Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
https://www.transfernow.net/dl/20241107GEQv7oEd
Pozytywka z Vinted + karuzela z Peru od moich rodziców i Laura na 20min zniknęła, mogłam wysterylizować butelki i przeczytać wszystko na forum😂
Jak chcecie obejrzeć to trzeba ściągnąć niestety😅Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Młoda odstawiona babci - narzeczony jest zdalnie więc też do niej przychodzi, ale z tego co mnie informuje to ładnie sama się bawi na macie edukacyjnej tej kontrastowej a babcia co jakiś czas podchodzi, zagaduje i pokazuje inne zabawki😄 A ja właśnie wyjechałam pozałatwiać parę rzeczy - zmiana opon na zimowe, naprawa jednej letniej przebitej opony (i tu narazie utknęłam w kolejce, dlatego piszę do Was z nudów😂), później załatwiam aptekę, sprawy firmowe i tak zleci pewnie na tym wszystkim ze 3h..
Jak narazie tylko wczoraj ruszyłam się z domu tylko dla własnej - powiedzmy - "przyjemnosci" haha, coś dla siebie, na siłownię. Zazwyczaj to wychodzę załatwiać sprawy.
Któraś z Was napisała o fryzjerze -> Rety, ale zazdroszczę🤪 Moja Ciocia z Częstochowy jest fryzjerką i jak byłam w ciąży to cicho liczyłam, że jak przyjadę do niej w odwiedziny to mnie ogarnie, ale jedziemy całą rodzinką właśnie w ten weekend do nich i jakoś tak z góry wiem, że nie będzie czasu🙈
Tak czy siak, muszę się w końcu do fryzjera zapisać😁 Teraz już nie zdążę przed weekendem, ale może uda się do końca miesiąca, albo chociaż przed Bożym Narodzeniem🤪😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2024, 14:37
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
My już po szczepieniu - rotawirusy, pneumokoki i ta 6w1. Mały płakał krótko, ale intensywnie. U mnie się oczy zaszkliły jak widziałam, że go tak boli 🥹 Teraz śpi już w łóżeczku i miejmy nadzieję, że obejdzie się bez jakichkolwiek skutków ubocznych.
Powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona z wyboru położnej, pediatry i w ogóle przychodni. Wszystko jest super zorganizowane, na czas i przede wszystkim widać, że mają cierpliwość i serce do takich maluszków (i do zdenerwowanych rodziców 😆).
Poza tym Adaś wreszcie zaczął ładnie przybierać na wadze, dzisiaj ma już prawie 5 kg po tym słabym początku, gdzie najpierw sporo zjechał z wagi urodzeniowej i potem długo nie mógł nadrobić to spora radość, że wreszcie zrobił się z niego taki klocuszek do dźwigania ❤️😆Katka123, sernik_z_rodzynkami, Hera098 lubią tę wiadomość
👩 31🧔♂️33
👰🤵 2021
01.2024 🤰
5.02.2024 💓 (5+5) crl 3 mm
26.03.2024 prenatalne, wszystkie ryzyka b. niskie
10.05.2024 (19+2) badania połówkowe - 324 g, anatomicznie wszystko ok, 💙chłopiec 💙
5.07.2024 - wizyta, 1179g chłopca 💙
2.08.2024 (31+2) - prenatalne III trymestru, wszystko ok, waga 2088 g 😱
17.09.2024 (37+6) - skierowanie do szpitala, planowana indukcja porodu
18.09.2024 (38+0) synek Adaś na świecie, waga 3980 g, 10 punktów 💙
-
🌸eevee a przypomnij proszę, dlaczego synek tak wolno przybierał? Wiadomo w ogóle? Jesteście na kp? Bo moja ma właśnie ten sam problem. Urodziła sie spora, potem dużo zjechała po porodzie i tak naprawdę dopiero w tym tygodniu przekroczyła w końcu wagę urodzeniową. I trochę szukamy powodu
-
Tajlandia a co położna mówiła? Moja jak zauważyła mniejszy przyrost to patrzyła jak karmię i ważyła małą po nakarmieniu, żebyśmy zobaczyły ile czasu potrzebuje ssać, żeby odpowiednio dużo zjeść
Dziewczyny nie wiem jak Wy ogarniacie, mi tak dzień ucieka, że nie wiem kiedy iść na spacer z małą, nie mówiąc o tym, że mnie spacery stresują i trochę mam poczucie winy z tego powodu
A wyjść z domu bez małej? 🫣 Na razie brzmi jak abstrakcja -
Położna mówiła, że może kwestia alergii, może leniuszek, może z mało je, może jakiś stan zapalny, może taka uroda, także generalnie nic konkretnego. Lekarka mówiła, żeby obserwować. Tak samo rozbieżne zdania mam na temat trądziku niemowlęcego, który u małej wystąpił. Położna - że może alergia, że smarować, że może ja bym musiała odstawić nabiał. Lekarka - to normalne, minie, nie trzeba z tym nic robić. Dodam, że lekarkę mamy naprawdę spoko. Położna też jest okej. Także bądź człowieku mądry 😅