Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Canario wrote:Ja do życia wróciłam szybciej mając 2 na karku niż tylko pierwsza córkę. Jutro pieke 5 ciasto od porodu, co przy 2 moze 3 innych ciastach upieczonych przez resztę życia mysle ze jest niezłym wynikiem
zawsze preferowałem te których piec nie trzeba, a teraz starość sie odzywa, niedługo chyba sie wezmę za konfitury
Pozatym wszystko co do tej pory mam na głowie jest ogarnięte, i to w większej mierze samodzielnie, no mąż to raczej jak do hotelu zagląda.
Takze przy dwójce ogranizacja jest jeszcze lepsza i wszystko da sie zrobić, poza małymi wyjątkami oczywiscie
U mnie podobnie. Chociaz są dni ze nic nie jestem w stanie zrobic bo Maly marudzi. Ale za pierwszym razem bylo gorzejCanario, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Diewuszka, używam tej maści od prawie miesiąca, a od kilku dni zaczyna mnie swędzieć właśnie jak nią posmaruję
A do ogarniania w domu i siebie jeszcze nie wróciłam, co mnie strasznie frustruje. Tak jak u Ciebie sprząta mąż a mama gotuje. Mój syn najchętniej wisiał by na cycku 24 na dobę, śpi w dzień mało, ciągiem maxymalnie potrafi spać 2 godziny i to też bardzo rzadko.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ola_Ola wrote:Diewuszka, używam tej maści od prawie miesiąca, a od kilku dni zaczyna mnie swędzieć właśnie jak nią posmaruję
A do ogarniania w domu i siebie jeszcze nie wróciłam, co mnie strasznie frustruje. Tak jak u Ciebie sprząta mąż a mama gotuje. Mój syn najchętniej wisiał by na cycku 24 na dobę, śpi w dzień mało, ciągiem maxymalnie potrafi spać 2 godziny i to też bardzo rzadko.
U mnie dokładnie tak samo. Mała śpi po 15 min więc ja mam problem żeby siebie ogarnąć. Nie ma mowy o sprzątaniu czy gotowaniu. No chyba że ja sprzątam a mąż ją trzyma na rękachOla_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja daje rade robic wszystko a nawet rodzina sie smieje ze mamy mieszkanie tetaz bardziej wysprzatane niz wczesniej. Do poludnia maly tak spi zazwyczaj jednym okiem ale jak od 12 zje to zazwyczaj do wieczora ladnie spi i ja wtedy moge wszystko zrobic.
-
U mnie jak mała zaczela choć troche spać w dzień samodzielnie, bo na początku to usypiala na brzuszku u mnie i ciężko mi było ja odłożyć żeby się nie obudziła, to ładnie ogarniam domek, a co się nie uda to mąż pomaga po pracy. Z czasem może być tylko lepiej
-
Chyba zrobiła się Borysowi ciemieniucha na brwiach
glowa czysta, czesze ja kilka razy dziennie.. czolo suche, ale codziennie smarujemy oliwka. No i jak to leczyć na brwiach? Jestem taka zla! Tak bardzo dbalam aby to paskudztwo nie zrobiło się na głowie, a tu taka niespodzianka i wyszło na brwiach:(
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, które tak ogarniacie to podziwiam. Ja na razie zrobiłam jeden obiad, a to tylko dzięki temu, ze mama u mnie była i zajęła się małą ;)Wczoraj Hania niespodziewanie sama zasneła rano i pomyłam naczynia, a tak to czasem uda mi się pozamiatać na szybko czy przetrzeć kurze i tyle.
Na początku to nawet śniadanie jadłam o 14 jak mi mąż przed wyjąściem z pracy nie zrobił ;p. Ale teraz widzę, że mogę ją na dłuzej odkładać i sama się sobą chwile zajmie, popatrzy, pogada coś do siebie, a ja mogę zjeść i coś tu naskrobać
-
Mój Aniołek jak już zaśnie to na szczęście śpi jakieś dobre 3 godziny. Wczoraj wieczorem jak ją uśpiłam to spała 4 godziny aż ją obudziłam sama na karmienie, ale zjadła, zmieniłam pieluchę bo była kupa oczywiście i poszła dalej spać
kochane maleństwo
Też już upiec ciasto mi się zdarzyło i sałatkę zrobić
u nas tak od początku, bo mała raczej miała problem z budzeniem niż spaniem, także nie narzekałam. Gorsze były noce, ale na szczęście to się zmienia i uczymy się, że noc jest od spania. Teraz szykujemy się do poradni preluksacyjnej
-
nick nieaktualnykkkaaarrr wrote:Chyba zrobiła się Borysowi ciemieniucha na brwiach
glowa czysta, czesze ja kilka razy dziennie.. czolo suche, ale codziennie smarujemy oliwka. No i jak to leczyć na brwiach? Jestem taka zla! Tak bardzo dbalam aby to paskudztwo nie zrobiło się na głowie, a tu taka niespodzianka i wyszło na brwiach:(
U mojego synka też ciemieniucha zaczęła się od brwi. Usunęłam szybko. Smarowałam obficie olejem migdałowym i ścierałam wacikiem a potem pieluchą tetrową. Brwi już prawie wróciły do normy.
Najgorzej, że na głowie jest masakryczna ciemieniucha. Od kilku dni walczę: smaruję olejem migdałowym, dosłownie głowa tonie w oleju, a potem podczas kąpieli namydlam pieluchę tetrową i szoruję głowę pieluchą tetrową. Do mycia stosuję mydło z rossmana babydream, bo mały miał krostki na ciele i pediatra zaleciła odstawić dotychczasowe kosmetyki i przejść na mydełko dziecięce. Używam więc mydła, kąpię małego w nadmanganianie potasu i smaruję maścią cholesterolową (na receptę robiona w aptece). Jest znaczna poprawa, ciałko prawie wróciło do normy, tylko ta ciemieniucha i krostki na policzkach są mocne jeszcze.
O i na tym kończę mój wpis, bo mały się obudził. -
kkkaaarrr wrote:Kurcze, ja smaruje te brwi oliwka, ale boje sie trzec.. czesalam szczoteczka do wlosow, nawet od tego robilysie czerwone
Trzeba potrzec wtedy ladnie schodzi. Ka niczym glowy nie smaruje tylko po kapieli mocnonpocieram recznikiem -
Kalika mam do Ciebie pytanie, Kuba ma bilirubine 7 w ciagu 2tyg spadla o 4, możemy szczepic z takim wynikiem?w pon mam dopiero pediatre ale jestem ciekawa, a wiem że Ty masz wiedze o takich rzeczach.
Kuba dzis spał cała noc od 19 do 9.30 z pobudkami rowno co 3 godz, ale zeby nie bylo tak pięknie spał ze mna:)
A teraz ma drzemke juz 2,5 h, ja nie poznaje swojego syna bo zazwyczaj nawet ziarenko piachu go uwiera i płacze.
kkkaaarrr u nas tez sie zaczelo cos na brwiach pjawiac, ale mam próbki preparatu allerco i fantastycznie nawilża skore.Eryka, Reni@, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
A my po pierwszym spacerze
Normalnie wyprawa jak za morze hehe. Ale Kuba od razu się ululał, wróciliśmy pół godziny temu i śpi dalej. Kochany maluszek.
Chwilka my dziś rano też wzięliśmy malego do łóżka bo nie dało rady go odłoźyć do łóźeczka. I usnął. Póki tak jest od czasu do czasu to myślę nic się nie dzieje.
U nas na główce też się robi taki jakby łupież. Położna mówi, że wygląda jakby to była łuszcząca się skórka. Kazała nakładać oliwkę godzinę przed myciem, założyć czapeczkę a potem porządnie umyć i wyczesać. No zobaczymy.
Aha, z pępkiem wszystko ok, także po paniceNiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Ola_Ola wrote:Diewuszka, używam tej maści od prawie miesiąca, a od kilku dni zaczyna mnie swędzieć właśnie jak nią posmaruję
A do ogarniania w domu i siebie jeszcze nie wróciłam, co mnie strasznie frustruje. Tak jak u Ciebie sprząta mąż a mama gotuje. Mój syn najchętniej wisiał by na cycku 24 na dobę, śpi w dzień mało, ciągiem maxymalnie potrafi spać 2 godziny i to też bardzo rzadko.
Ja sobie postanowiłam, że w niedzielę zrobię pierwszy obiad. Zobaczymy czy mi się uda. Rosołek i kurczaczek no może ogarnę
Co do swędzenia to mnie ciągnie ta blizna i automatycznie swędzi. Może minie jak macica mi się całkiem obkurczy. A miałam co nosić więc schodzi z tym.
A tak na marginesie to zostało mi 2 kg nadprogramowe po ciąży. Kp działa cudaOla_Ola, Reni@, Jutysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny,
czytam Was na bieżąco, ale się za bardzo nie udzielam, bo u nas nudy.
Młody je co 3 godziny, w miarę dobrze śpi, ma lekkie kolki, ale do przeżycia.
Najgorsze dla mnie są pobudki o 3.oo i 6.oo nad ranem.
Chodzimy na spacery, na razie krótkie bo do Krzyża (mamy kapliczkę pod koniec ulicy - 500 metrów) i z powrotem.
Pojawiły nam się żółte baby w nosie, ale na razie nie panikuje, tylko grucha i psikam wodą morską.
Pomału dochodzę do siebie. Uratował mnie nadmanganian i kora dębu.
Dlaczego nikt nie powiedział, że połóg to taka masakra i jest gorszy niż poród?
Jedynym zmąceniem mojej sielanki jest laktoterror. Czy karmie piersią i czy karmie piersią. Jak ja nie lubię jak ludzie wchodzą z butami w moje części ciała.
No i unikam gości. Nagle wszyscy chcą się spotykać (łączenie z koleżankami z liceum, których nie widziałam 15 lat) z dziećmi, a dla mnie dzieci to zarazki, szczególnie w wieku żłobkowo - przedszkolnym, więc udaje, że mnie nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 16:27
Eryka, kalika, Ola_Ola lubią tę wiadomość